Po dwóch latach film znowu do oceny;-)

[siluete]

Robiłaś ćwiczenia co były od Blizzard Demo Team? Tam są również ćwiczenia na trzymanie rąk z przodu.

Robiłam, ale przyznaję, że dość mało. Teraz jesteśmy z dwójką dzieci i jak tylko uda mi się samej trochę jeździć to jeżdżę wtedy dla przyjemności. Musimy się zmieniać z mężem przy nich. A ćwiczenia przy czterolatku nie maja zastosowania:-)

[Mitek]

Cześć

Robiłam, ale przyznaję, że dość mało. Teraz jesteśmy z dwójką dzieci i jak tylko uda mi się samej trochę jeździć to jeżdżę wtedy dla przyjemności. Musimy się zmieniać z mężem przy nich. A ćwiczenia przy czterolatku nie maja zastosowania:-)

Hmmm. To jest praktycznie cały czas taka sama jazda. A stromszy stok, a śmig?

Zwróć uwagę co się dzieje z twoja głową. Popatrz jakie masz kłopoty a kontrola rozstawu. Czy może ktoś zrobić Ci filmik z boku?

Pozdrowienia

[siluete]

Cześć

Hmmm. To jest praktycznie cały czas taka sama jazda. A stromszy stok, a śmig?

Zwróć uwagę co się dzieje z twoja głową. Popatrz jakie masz kłopoty a kontrola rozstawu. Czy może ktoś zrobić Ci filmik z boku?

Pozdrowienia

Mitek, nie będę ściemniać, śmigu to ja nie umiem. Jak jest stromszy stok to ja od razu uciekam na tyły nart i szoruję. Poproszę męża o film z boku

Edytowane 27 Marzec 2015 przez siluete

[juice]

Wiem,te ręce do dupy. Ale bardziej niż tych rąk nienawidzę tego iksa...:-(((

Bo jednak dużo obciążasz górną. Pamiętaj, od stopy, nie wciskasz tylko przechylasz.

Jest kilka prostych ćwiczeń z dociążenie dolnej narty, zarówno w układzie czysto prostopadłym jak i w lekkiej kontrrotacji układu biodrowego i barków.

Na początku każdego sezonu sobie to w jakiejś tam dawce zapodaję. Najłatwiej się zgubić na płaskim.

Niemniej potencjał i widać i jest :smile:

Pozdrawiam,

p.s. nie kontruj tak barkami, ramionami, nie wrzucaj ich tak do "przeciwskrętu".

Edytowane 28 Marzec 2015 przez juice
dopiska ps

[marcinn]

Mitek, nie będę ściemniać, śmigu to ja nie umiem. Jak jest stromszy stok to ja od razu uciekam n

a tyły nart i szoruję. Poproszę męża o film z boku

Powiem Ci żebyś pomyślała o poćwiczeniu jazdy śmigiem.To technika która coraz częściej jest pomijana przez młodych gniewnych na stoku a trzeba wiedzieć że jest jedną z podstawowych technik i bez tego niestety ale ciężko będzie być dobrym narciarzem rekreacyjnym

[siluete]

Powiem Ci żebyś pomyślała o poćwiczeniu jazdy śmigiem.To technika która coraz częściej jest pomijana przez młodych gniewnych na stoku a trzeba wiedzieć że jest jedną z podstawowych technik i bez tego niestety ale ciężko będzie być dobrym narciarzem rekreacyjnym

Chciałabym:-) Tak samo jak skręt NW. Instruktorzy, z którymi pracowałam do tej pory od razu uczyli mnie techniki skrętu ciętego:-(

[Mitek]

Cześć

Chciałabym:-) Tak samo jak skręt NW. Instruktorzy, z którymi pracowałam do tej pory od razu uczyli mnie techniki skrętu ciętego:-(

Mogę jedynie powiedzieć - durnie. Zadając Ci pytania próbowałem dojść skąd u Ciebie taki sposób jazdy i specyficzne podejście do nart. Teraz już jasne. Zamiast uczyć Cię w sposób uporządkowany od początku jakiś kosmita wpadł na pomysł, że zaczniesz od końca. Częste niestety przykre i wypaczające Twoją jazdę. Trzeba to trochę uporządkować, trochę się cofnąć i będzie dobrze. Postaram się napisać w poniedziałek coś więcej bo weekend zawalony.

Pozdrowienia serdeczne

[johnny_narciarz]

Powiem Ci żebyś pomyślała o poćwiczeniu jazdy śmigiem.To technika która coraz częściej jest pomijana przez młodych gniewnych na stoku a trzeba wiedzieć że jest jedną z podstawowych technik i bez tego niestety ale ciężko będzie być dobrym narciarzem rekreacyjnym

Jak dla mnie,śmig to podstawa! Śmig,klasyk - to najważniejsza umiejętność i najprzyjemniesza jazda.Od tego powinno się zacząć. Carving to tylko dodatek do całości. :cheerful:

[Mitek]

Cześć

Jak dla mnie,śmig to podstawa! Śmig,klasyk - to najważniejsza umiejętność i najprzyjemniesza jazda.Od tego powinno się zacząć. Carving to tylko dodatek do całości. :cheerful:

No ale śmig nie jest łatwy niestety. Wcześniej trzeba opanować poprawny skręt NW a przede wszystkim fazę sterowania skrętem - podstawę wszystkiego. Tu niczego nie da się osiągnąć na skróty. Jeżeli jeździsz poprawnym śmigiem ( tylko błagam nie klasyk - bo to nic nie znaczy) to będziesz potrafił pojechać każdą techniką.

Pozdrowienia

[johnny_narciarz]

Cześć

No ale śmig nie jest łatwy niestety. Wcześniej trzeba opanować poprawny skręt NW a przede wszystkim fazę sterowania skrętem - podstawę wszystkiego. Tu niczego nie da się osiągnąć na skróty. Jeżeli jeździsz poprawnym śmigiem ( tylko błagam nie klasyk - bo to nic nie znaczy) to będziesz potrafił pojechać każdą techniką.

Pozdrowienia

Mitek,zgadzam się w pełni. Nie wiem na ile ja poprawnie jadę,ale to mi sprawia największą frajdę. :angel: Pewnie tu zawsze znajdzie się coś do poprawy,bo tak jak piszesz - to nie jest łatwe.

Klasyk - użyłem tego słowa, bo dość często go słyszę, ale nie miałem pojęcia czy to właściwe nazewnictwo czy nie. Ale ok,już wiem.

[Mitek]

Cześć

Mitek,zgadzam się w pełni. Nie wiem na ile ja poprawnie jadę,ale to mi sprawia największą frajdę. :angel: Pewnie tu zawsze znajdzie się coś do poprawy,bo tak jak piszesz - to nie jest łatwe.

Klasyk - użyłem tego słowa, bo dość często go słyszę, ale nie miałem pojęcia czy to właściwe nazewnictwo czy nie. Ale ok,już wiem.

Nie kierowałem tego do Ciebie Johnny (poza tym klasykiem) tylko użyłem takiej może trochę nieszczęśliwej formy zwrotnej. To oczywiste, że sobie radzisz dobrze w śmigach bo poza trasa byś po prosty nie pojechał - to oczywiste.

Zazdroszczę, że macie tak blisko w góry. Dla mnie taka jednodniówka jest niewykonalna zwłaszcza w roku szkolnym.

Pozdrowienia serdeczne dla człowieka jeżdżącego na wąskich drzwiach.:wink::biggrin:

[marcinn]

Mam nadzieje że siluete i Mitek się nie obrazi że troszkę pojechaliśmy w jej wątku ale to po części po temacie :wink:

Tu kolega Mitek prezentuje śmig( całkiem,całkiem)

Choć można by się przywalić od 1min 30 sek wykańczanie skrętu wygląda mi tu jak skręt stop ale pewnie też procentowo górka jest dość pochyła :

[Mitek]

Cześć

Mam nadzieje że siluete i Mitek się nie obrazi że troszkę pojechaliśmy w jej wątku ale to po części po temacie :wink:

Tu kolega Mitek prezentuje śmig( całkiem,całkiem)

Choć można by się przywalić od 1min 30 sek wykańczanie skrętu wygląda mi tu jak skręt stop ale pewnie też procentowo górka jest dość pochyła :

He he. Dobrze, że się tam nie wygrzałem. Ta ścianka choć niepozornie wygląda ma dokładnie 40 stopni. Chodziło o to żeby była pełna kontrola prędkości i dlatego taki hamujący element był a że kanciasto... no niestety. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że narta to komórkowa gigantka 188 cm i ciężko mi ją było przekładać.

To zresztą fajne porównanie bo Maciek jedzie na slalomce 165 cm i widać, że na obu nartach można jechać identycznym skrętem, rytmem itd.

Pozdrowienia

[lokiec3]

Cześć

No ale śmig nie jest łatwy niestety. Wcześniej trzeba opanować poprawny skręt NW a przede wszystkim fazę sterowania skrętem - podstawę wszystkiego. Tu niczego nie da się osiągnąć na skróty. Jeżeli jeździsz poprawnym śmigiem ( tylko błagam nie klasyk - bo to nic nie znaczy) to będziesz potrafił pojechać każdą techniką.

Pozdrowienia

To samo miałem wcześniej napisać. Zacząć od porządnego opanowania skrętu ślizgowego NW z pracą kija. To ustawi Jej ręce. Później dalej. Skręt cięty na końcu.

Pozdrawiam.

[siluete]

Jak patrzę na ten Wasz śmig to już mnie kolana bolą:-)))

Dziękuję wszystkim, którym się chciało pisać tutaj dla mnie uwagi, bardzo to doceniam i dużo wynoszę. Czekam na więcej.

Dzisiaj było pięknie:-) Boska pogoda, świetny śnieg. |Swoją drogą to go bardzo dużo jak na koniec marca. Na górze pełno świeżego, świetnie wyratrakowanego. Coś tam próbowałam porzeźbić, ale było tak cudnie, że większość czasu jeżdziliśmy tylko dla funu.

Jeszcze raz dziękuję Darkowi Lewandowskiego, uwaga o stopie dużo w odczuciu mojej jazdy zmieniła.

Szkoda, że tydzień minął tak szybko, chociaż i tak przedłużyliśmy wyjazd o jeden dzień:-)

Teraz pakowanie a wieczorem wizyta Iwana instruktora i pozegnalny sznaps:-)

Wrzucę jeden filmik z dzisiaj, chociaż nie wygląda on dobrze, ale co tam:-)

[magnusDux85]

Jak patrzę na ten Wasz śmig to już mnie kolana bolą:-)))

Dziękuję wszystkim, którym się chciało pisać tutaj dla mnie uwagi, bardzo to doceniam i dużo wynoszę. Czekam na więcej.

Dzisiaj było pięknie:-) Boska pogoda, świetny śnieg. |Swoją drogą to go bardzo dużo jak na koniec marca. Na górze pełno świeżego, świetnie wyratrakowanego. Coś tam próbowałam porzeźbić, ale było tak cudnie, że większość czasu jeżdziliśmy tylko dla funu.

Jeszcze raz dziękuję Darkowi Lewandowskiego, uwaga o stopie dużo w odczuciu mojej jazdy zmieniła.

Szkoda, że tydzień minął tak szybko, chociaż i tak przedłużyliśmy wyjazd o jeden dzień:-)

Teraz pakowanie a wieczorem wizyta Iwana instruktora i pozegnalny sznaps:-)

Wrzucę jeden filmik z dzisiaj, chociaż nie wygląda on dobrze, ale co tam:-)

Czekamy, czekamy . Ten instruktor co tylko by wałkował skręt cięty to porażka , śmig i NW to piękne techniki...

A odnośnie Twojej jazdy to odpowiedzmy sobie na pytanie ile osób/kobiet jeździ tak jak Ty na stokach wg. mnie bardzo mało i z tego trzeba się cieszyć. Masz zacięcie i potencjał.

Pozdrawiam,

czekam na filmik

[dareklewandowski]

Teraz pakowanie a wieczorem wizyta Iwana instruktora i pozegnalny sznaps:-)

Wrzucę jeden filmik z dzisiaj, chociaż nie wygląda on dobrze, ale co tam:-)

Oj chyba nie dasz rady, no chyba,że masz silną głowę tak jak nogi:wink::smile:

[siluete]

Oj chyba nie dasz rady, no chyba,że masz silną głowę tak jak nogi:wink::smile:

Tylko jeden aperol spritz i spać:-)

[dareklewandowski]

i wrzucenie filmu:tongue:

[siluete]

[video=youtube;Z-O7ewEr-vY]

Nogi Panowie, to ja mam po tym tygodniu zabite:-)

Edytowane 28 Marzec 2015 przez siluete

[lokiec3]

Nogi Panowie, to ja mam po tym tygodniu zabite:-)

Niestety w ujęciach z boku wyszło szydło z worka. A raczej dosłownie dupa z tyłu, 13 sekunda i wszystko jasne. na poprzednich filmach jakoś było zamaskowane. Tyłeczek wisi prawie na wysokości piętek nart, aż dla mnie dziwne, że skręcasz tak skutecznie w takiej pozycji. Kolana przede wszystkim a co za tym idzie biodra do przodu - tak powinno być, a tak nie jest. To jest przyczyna inicjacji skrętu z wysunięcia górnej narty. Bez ćwiczeń chyba tego nie ogarniesz. A ćwiczenia zadają na szkoleniach. Niestety wirtualna nauka nie przyniesie zbyt dobrych, szybkich i pożądanych efektów.

Pozdrawiam.

PS nogi masz zabite od siedzenia z dupskiem za wiązaniami nart nie od jazdy.

[artix]

Jazda jest na granicy przejścia w carving. Wydaje mi się że już niedługo to poczujesz, ciężar skrętu na piszczelach. Powodzenia :smile:

Edytowane 28 Marzec 2015 przez artix

[lokiec3]

Jazda jest na granicy przejścia w carving. Wydaje mi się że już niedługo to poczujesz ciężar skrętu na piszczelach. Powodzenia :smile:

Nie cukruj. Do ciężaru skrętu na piszczelach to dużo brakuje. Albo nie widzisz, albo nie potrafisz oceniać i wyciągać wniosków z przedstawionego materiału. I przestańcie z tym parciem na skręt cięty. Najpierw nauczyć się porządnie ślizgowego NW. Później można coś w tym kierunku ciętego dłubać. Poza tym dałbym koleżance dłuższe narty trochę prostsze. To by ją zmusiło do roboty.

Pozdrawiam.

[Mitek]

Cześć

Jazda jest na granicy przejścia w carving. Wydaje mi się że już niedługo to poczujesz, ciężar skrętu na piszczelach. Powodzenia :smile:

Niestety chyba nie wiesz co to jest poprawnie pojechany skręt cięty - jeżeli "carving" ma go oznaczać.

Pozdrowienia

[artix]

Ja nic nie wiem, i nie zamierzam zmieniać twego przekonania.

Edit:

A to ze zabrałem tu głos, to był największy błąd.

Edytowane 28 Marzec 2015 przez artix