Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

dlaczego jeździcie na nartach bez kijów?


jata_70

Rekomendowane odpowiedzi

sporo osób jeździ bez kijów, mam wrażenie, że się męczą bo nie wiedzą co zrobić z rękami

przecież łatwiej z kijami

nie mówiąc już o podejściach, przejściach, staniu w kolejce, a przede wszystkim nauce

takich przykładów jest wiele

[video=youtube;mrnNlzu0kY0]

albo męczyć się przechodząc z COS-u do SON-u bez kijów :stupid: i wydawałoby się, że wytrawni narciarzy takich gaf nie popełniają :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przede wszystkim dla treningu równowagi, balansu ciała i kontroli jazdy. jak umiesz bez kijków to z kijkami pojedziesz jeszcze lepiej :) w tym sezonie zacząłem doceniać umiejętność jazdy bez kijków jak z dzieckiem jeździłem na uprzęży i siłą rzeczy musiałem bez kijów jechać, wiele się przez to sam nauczyłem. jednakże dla mnie kije to podstawa bo dążę do takiego stylu jak jeździło się 40-50 lat temu, krótki skręt, zaznaczanie skrętu kijkiem, zwarta sylwetka, nogi ciasno złączone. mało kto już teraz tak jeździ, wszyscy tną szerokim skrętem na krawędziach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

ja przede wszystkim dla treningu równowagi, balansu ciała i kontroli jazdy. jak umiesz bez kijków to z kijkami pojedziesz jeszcze lepiej :) w tym sezonie zacząłem doceniać umiejętność jazdy bez kijków jak z dzieckiem jeździłem na uprzęży i siłą rzeczy musiałem bez kijów jechać, wiele się przez to sam nauczyłem. jednakże dla mnie kije to podstawa bo dążę do takiego stylu jak jeździło się 40-50 lat temu, krótki skręt, zaznaczanie skrętu kijkiem, zwarta sylwetka, nogi ciasno złączone. mało kto już teraz tak jeździ, wszyscy tną szerokim skrętem na krawędziach :)

To nie jest styl tylko jedna z technik jazdy cały czas aktualna i obowiązująca aczkolwiek opis troszkę kulawy dałeś bo związane nogi praktycznie zawsze były błędem, zwarta sylwetka jest aktualna zawsze, akcent kijem również.

Z uprzężą bym uważał bo edukacyjnie nic nie daje - chyba, że chodzi o spokój ducha opiekuna. W każdym razie opóźnia naukę jazdy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wątku powinien raczej brzmieć: dlaczego niektórzy jeżdżą na nartach bez kijków? A odpowiedź? Nie wiem! :confused:: Bo kasy zabrakło na kije? Bo nikt mi nie powiedział, że to trzeba jeździć z kijami? Bo sobie oko kijem wydłubię? Trzeba pytać samych zainteresowanych. Dla mnie to podobnie jak jazda na rowerze bez trzymania kierownicy. Da się jechać? No da! Ale co to za jazda! I tak już na zakończenie mała uwaga - chyba nigdy nie widziałem dobrego i sprawnego narciarza bez kijów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak już na zakończenie mała uwaga - chyba nigdy nie widziałem dobrego i sprawnego narciarza bez kijów!

Ja widziałem. Jakieś 15 lat temu na zawodach slalomu carvingowego. Tak mi się spodobało,że kupiłem sobie krótkie narty o promieniu chyba 10m,a dotychczas posiadane 195 cm poszły w odstawkę. Jeżdżę natomiast z kijkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To nie jest styl tylko jedna z technik jazdy cały czas aktualna i obowiązująca aczkolwiek opis troszkę kulawy dałeś bo związane nogi praktycznie zawsze były błędem, zwarta sylwetka jest aktualna zawsze, akcent kijem również.

Z uprzężą bym uważał bo edukacyjnie nic nie daje - chyba, że chodzi o spokój ducha opiekuna. W każdym razie opóźnia naukę jazdy.

Pozdrowienia

hmm, to tu mnie zagiąłeś - ja co prawda nie uczony bo się sam uczyłem jeździć, ale zawsze mi się wydawało że im nogi bliżej siebie tym technicznie narciarz lepszy. dawniej wielu narciarzy jeździło tak jak na filmie poniżej, taka sylwetka to błąd?

uprząż była do asekuracji żeby mi dziecko na trasach idących trawersem poza trasę nie wypadło, generalnie jak już sam opanowałem jak z nim jeździć w ten sposób to 'smycz' była na tyle luźno że dzieciak miał pełną swobodę ruchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takich przykładów jest wiele

[video=youtube;mrnNlzu0kY0]

:

To Karpacz "Biały Jar" stok dla tych którzy faktycznie pierwszy raz narty mają na nogach :)

Mnie najbardziej rozwala widok jak na płaskiej górce ludzie ( bez kijków) przysiadają jakoś tak bokiem na maksa aby tylko ręką potrzeć po stoku :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, to tu mnie zagiąłeś - ja co prawda nie uczony bo się sam uczyłem jeździć...[/url]

Krótko jeżdżę bo 7 lat dopiero ,ale mój szwagier ma proste narty (Dynastary z 1984 lub 1985!!!) i tak jeździ jak,narciarz na filmiku. Na nartach taliowanych powinno się jeździć jak pan D.T. na na tym filmiku

. Do takiej jazdy dążę i jeszcze 30 sezonów i osiągnę jakieś 50 procent takiego poziomu. Wtedy będę miał prawie 90 lat dopiero:stupid:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko jeżdżę bo 7 lat dopiero ,ale mój szwagier ma proste narty (Dynastary z 1984 lub 1985!!!) i tak jeździ jak,narciarz na filmiku. Na nartach taliowanych powinno się jeździć jak pan D.T. na na tym filmiku
. Do takiej jazdy dążę i jeszcze 30 sezonów i osiągnę jakieś 50 procent takiego poziomu. Wtedy będę miał prawie 90 lat dopiero:stupid:

Fakt że na prostych nartach inaczej się jeździ niż na taliowanych ale z drugiej strony kto powiedział że jazda na taliowanych ze 'związanymi' nogami to coś czego nie należy robić? W czymś to przeszkadza? Fakt że nigdy te nogi nie są idealnie związane, co wynika z samej specyfiki nart, ale chyba kontuzjami to nie grozi ;) Kiedyś skoczkowie nie wyobrażali sobie skoków techniką V a teraz to norma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mechanika prawidłowego skrętu na nartach taliowanych i nie taliowanych jest bardzo podobna. Elementem je różniącym jest rotacja przy zapoczatkowaniu skrętu natomiast później faza sterowania skrętem jest bardzo podobna. Dlatego też, kto umiał poprawnie jeździć na nartach nie taliowanych nie miał problemów z przesiadką. W druga stronę jeżeli mamy do czynienia z porządnie technicznie jeżdżącym narciarzem też nie powinno być problemu.

Pamiętać należy, że technika jazdy podlega ewolucji i pewne jej elementy, które były kanonem 50 lat temu nie sprawdzają się już obecnie. Jazda ze związanymi nogami - ściśnięte kolana - nigdy nie byłą poprawna, choć często nawet uczono w ten sposób jeździć.

Temat rzeka.

Pozdrowienia

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam że nie przypominam sobie faktu spotkania narciarza od dawna(kilka lat) na stoku bez kijów, no chyba że dziecko, dorosłego nie, więc nie ma o to piać za bardzo.

Faktycznie z nastaniem nart carvingowych to już dobre ponad 16-17 lat temu była taka grupa w PL pod banderą Pana Kurdziela:stupid:, tak tak tego z ES i NTN co lansowała taki styl jazdy:tongue:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Szczerze przyznam że nie przypominam sobie faktu spotkania narciarza od dawna(kilka lat) na stoku bez kijów, no chyba że dziecko, dorosłego nie, więc nie ma o to piać za bardzo.

Faktycznie z nastaniem nart carvingowych to już dobre ponad 16-17 lat temu była taka grupa w PL pod banderą Pana Kurdziela:stupid:, tak tak tego z ES i NTN co lansowała taki styl jazdy:tongue:

Oj Sławek, po prostu zbyt szybko na nartach się poruszasz i nie widzisz tego co się na stokach dzieje.:wink:

Oceniam, że jakieś 20% porusza się bez kijków a może i więcej. Natomiast myślę - poniekąd się z Tobą zgadzając w sensie myśli, że nie jest to w tej chwili najgorsza rzecz jaka na stokach można zobaczyć.

Pozdrowienia

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam że nie przypominam sobie faktu spotkania narciarza od dawna(kilka lat) na stoku bez kijów, no chyba że dziecko, dorosłego nie, więc nie ma o to piać za bardzo

Nie widziałeś, bo w Austrii stać ich na to, żeby sobie kijki kupić :stupid: Sam wczoraj widziałem w stacji 'Gruniky-Sihelne' ze dwóch lub trzech w ten sposób jeżdżących, więc widać są narciarze preferujący taki styl jazdy.

A wracając do tematu, to sam jestem ciekaw czy jest jakaś uzasadniona (jeśli chodzi o technikę jazdy) przyczyna, dlaczego niektórzy nie używają kijów. Pamiętam lekcje z instruktorem, gdy również jeździliśmy bez kijków, lecz wtedy było to spowodowane konkretnymi ćwiczeniami, mającymi poprawić moją technikę. Natomiast większość ludzi których obserwuję na stoku nie wykonuje żadnych ćwiczeń a po prostu jeździ.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam że nie przypominam sobie faktu spotkania narciarza od dawna(kilka lat) na stoku bez kijów, no chyba że dziecko, dorosłego nie, więc nie ma o to piać za bardzo.

Piątek Skrzyczne, widziałem co najmniej kilku, pędzili Ondraszkiem a później walczyli jak ustać w kolejce na Jaworzynie(lekki spad)

chyba nigdy nie widziałem dobrego i sprawnego narciarza bez kijów!

Widziałeś,zazwyczaj trenerzy szkółek narciarskich podczas zajęć nie zabierają swoich kijków na stok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Oj Sławek, po prostu zbyt szybko na nartach się poruszasz i nie widzisz tego co się na stokach dzieje.:wink:

Oceniam, że jakieś 20% porusza się bez kijków a może i więcej. Natomiast myślę - poniekąd się z Tobą zgadzając w sensie myśli, że nie jest to w tej chwili najgorsza rzecz jaka na stokach można zobaczyć.

Pozdrowienia

SB jest i to sporo, szczególnie na stokach masowych

nie mówię, że jest to złe czy szkodliwe zjawisko, dziwię się jednak tym co się uczą jeździć czy nawet stać na nartach, przecież z kijami łatwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek Skrzyczne, widziałem co najmniej kilku, pędzili Ondraszkiem a później walczyli jak ustać w kolejce na Jaworzynie(lekki spad)

No i tu jest powód dlaczego nie widuję, nie bywam na Ondraszku(i tym podobnych) no bo i co bym miał tam robić:stupid:

Jak mówisz? pędzili Ondraszkiem:biggrin: a to dobre:applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę na nartach bez kijków. Wiem, że pewnie zaraz pojawią się komentarze typu : jakim trzeba być idiotą, żeby jeździć bez kijków? Bieda nawet Warszawę dosięgła, że nie stać nawet na 2 kijki? Zapewne jeździsz jak krowa i zaraz się wywalisz, a rękami miotasz jak słoń trąbą.

Ale najpierw chciałbym napisać DLACZEGO jeżdżę bez kijków.

Po pierwsze nie zostałem nauczony jeździć z kijkami.

Po drugie, jak wypożyczyłem kiedyś kijki i zacząłem z nimi jeździć, to w czasie jazdy nie wiedziałem, co z nimi zrobić i podczas jazdy talerzykiem mało niewwpadłem przez te kijki.

Po trzecie, czasami widzę, jak ludzie mają problem z trzymaniem kijków podczas jazdy orczykiem lub krzesełkiem. Czasami im wypadają, nie wiedzą co z nimi zrobić - jak je trzymać.

Oczywiście brak wiedzy nie usprawiedliwia, ale tłumaczy. A narciarzy doświadczonych jeżdżących bez kijków widziałem kilka razy. Jednak są to sporadyczne przypadki. Powiem tak. Jeżeli ktoś by wytłumaczył mi, jak poprawnie używać kijków, to bym spróbował jak się jeździ z dwoma kijami przy dwóch deskach. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był taki czas,że jeździłem bez kijków,bo nie wiedziałem do czego mi one...

Miałem wrażenie,że niepotrzebnie zajmują ręce... :stupid: Pewnie nie byłem jedynym takim przypadkiem.

Dopiero doświadczony kolega wytłumaczył mi o co chodzi i od tego momentu jeżdżę tylko z kijami. Tak też polubiłem jazdę klasykiem,a później strome ścianki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarzy bezkijkowych na świętokrzyskich i lubelskich stokach dosyć dużo...

...zastanawiałem się nawet, czy to nie jakiś gang? - większość z nich oprócz tego zauważalnego braku wyposażenia posiada charakterystyczne stroje niczym właśnie gangi np. motocyklowe :eek:

66b626679674551cmed.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarzy bezkijkowych na świętokrzyskich i lubelskich stokach dosyć dużo...

...zastanawiałem się nawet, czy to nie jakiś gang? - większość z nich oprócz tego zauważalnego braku wyposażenia posiada charakterystyczne stroje niczym właśnie gangi np. motocyklowe :eek:

66b626679674551cmed.jpg

Widziałem kiedyś spodnie narciarskie stylizowane na dżinsy ...dopiero jak pomacałem to okazało się że to taki 'dinks" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

66b626679674551cmed.jpg

leitner zobacz

oczywiście nie tego w spodniach typowo narciarskich :stupid:tylko tego który kije trzyma w lewej ręce, a prawą wkłada talerzyk miedzy nogi, przecież to nic trudnego?

najlepsze numery są na ostatnim wyciągu na Pilsko, ostry początek orczyka powoduje często, że niektóre osoby jadące pojedyńczo walczą o przeżycie

ostatnio chłopak jechał trzymając orczyk rękoma, który wyśliznął mu się spod tyłka:stupid:co wtedy zrobić z kijami:laughing:nie wiem czy dojechał na szczyt ale ręce pewnie zabolały

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No i tu jest powód dlaczego nie widuję, nie bywam na Ondraszku(i tym podobnych) no bo i co bym miał tam robić:stupid:

Jak mówisz? pędzili Ondraszkiem:biggrin: a to dobre:applause:

Nie mów, nie mów. Ondraszek z góry do Jaworzyny w pozycji zjazdowej to bardzo fajna jazda i nie dla każdego.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...