koliber Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Wróciłem właśnie z tygodniowego urlopu w Jasnej, gdzie zgodnie z planem wykorzystałem 6-dniowy skipass przysługujący za akcje TMR. Jak dla mnie - rewelacyjna oferta, umożliwiająca pojeżdżenie przez 6 dowolnych dni w topowych ośrodkach słowackich, czeskich i miejmy nadzieję wkrótce Polskich "na koszt firmy". 3 dni jeździłem w Jasnej, 1 dzień w Tatrzańskiej Łomnicy, 1 w Strbskim Plesie, a 1 wykorzystałem w Tatralandii. O Chopoku już pisałem, więc teraz kolejne:Tatrzańska Łomnica - jak już wspomniałem wcześniej, nie działały wszystkie dolne kanapy (tylko stara gondolka), a śnieg poniżej ok. 1500 m n.p.m. był bardzo miękki i grząski. Wyżej z kolei było zbyt pochmurno, by nazwać jazdę przyjemnością. Trasy i infrastruktura w dolnej i środkowej części całkiem ok. Ze Skalnatego Plesa prowadzą dwie czerwone trasy (w sumie dość blisko siebie) z jedną stromą ścianką. Niżej to już dość płaski teren, ale nawet przy tak miękkim śniegu nie trzeba nigdzie odpychać się kijkami. Strbske Pleso - tu byłem dzień później (17.03), już przy bezchmurnym niebie. Miejsce bardzo urokliwe, no i w końcu trochę nie zniszczonych lasów:) Pamiętam z innych relacji, że są problemy z parkowaniem - nie za bardzo wiedziałem gdzie najlepiej się zatrzymać. Po drodze minąłem jeden parking, ok. 1 km dalej - kolejny (stało tam kilka aut i był napis "rezerwacja" czy jakoś tak), więc jadę do końca. Akurat przede mną nikt nie jechał. Podjeżdżam pod zamknięty szlaban, a parkingowy informuje mnie, że nie ma miejsc. Na szczęście akurat ktoś odjeżdżał więc udało się wjechać (nie wiem ile czekały auta, które stały w kolejce za mną) - było koło godziny 10.30.Wsiadam na główną kanapę (po tych krytych kanapach w Jasnej dziwne wrażenie niskiego oparcia - można fiknąć kozła w tył) i w ładnej scenerii dojeżdżam na Solisko."Furkotka" (jedna z 2 górnych tras) zamknięta na jakieś zawody, po 2 godzinach otworzyli więc zdążyłem pojeździć. Ale nawet na głównej nie było przesadnie dużego tłoku. Mimo południowego nachylenia i dość miękkiego śniegu, nie było tak źle jak w T.Łomnicy (trochę wyżej), niżej z kolei 3 fajne trasy w lesie i nachylone już bardziej na wschód, więc jeździło się bardzo przyjemnie. Na nowej niebieskiej stosunkowo najbardziej równo i najmniej ludzi. Za rok lub dwa ma tu stanąć 6-osobowa kanapa w miejscu zakręcającego talerzyka (mnie tam nie przeszkadza - nie lubię tylko podwójnych orczyków). W drodze powrotnej do Polski odwiedziłem Rohacze. Kubinską Holę i Rużomberok już znałem (18 marca raczej nie byłoby tam za ciekawie), więc wybrałem trochę inną trasę powrotu - malowniczą drogą przez przełęcz do Zuberca. Wcześniej mnie tu nie ciągnęło dla jednej, bardzo wolnej kanapy - ani z Polski, ani z Chopoka. No ale że postawili nową, to skorzystałem. Droga z Zuberca w kierunku Spalenej Doliny dość dziurawa, a właściwy dojazd pod kolejkę dróżką przez las po wyżłobionych koleinach w zmrożonym śniegu (droga 1-kierunkowa). Parking ogromny, a z niego fantastyczne widoki na skaliste szczyty. Biorę karnet 3-godzinny za 17 euro. Słyszałem opinie, że ośrodek bardzo się skomercjalizował, że na trasach zrobiło się tłoczno, więc wywnioskowałem że 3h to tak w sam raz. Zwłaszcza, że byłą godzina 11, więc nie wiadomo w jakiej kondycji będzie śnieg.Po wjechaniu na górę - bardzo pozytywne zaskoczenie! Dwie niesamowicie szerokie, równiutkie i bardzo twarde trasy, z taką ilością miejsca, że mogą spokojnie postawić jeszcze jedną kanapę. Ci którzy narzekali na przepustowość, niech wezmą pod uwagę, że stara kanapa przewoziła 2400 os/h, a nowa 1800 os/h, więc jest to zdecydowana zmiana na lepsze (szybki wjazd, puste stoki). Stara kanapa oczywiście nieczynna, na nowej niewiele ludzi. Ośrodek ma chyba dość specyficzną grupę docelową - raczej nie widziałem tam słabszych narciarzy, może dlatego że w dolnej części obydwie trasy łączą się w jedną czerwoną (dość stromą). Jechałem na wyciągu z facetem, który jeździ tam od 10 lat i mówi, że ośrodek zawsze działał do końca kwietnia (z wyjątkiem ostatniego sezonu) - i tak faktycznie wygląda. Trasy są otoczone ze wszystkich strom stromymi górami. Trochę to przypomina trasę przy gondolce Grand Jet w Jasnej. No i faktycznie, ośrodek jest wielkości 1/10 Chopoka, ale jest bardzo "klimatyczny". Szkoda tylko, że te piękne tereny powyżej lasów nie są wykorzystane narciarsko. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Za rok lub dwa ma tu stanąć 6-osobowa kanapa w miejscu zakręcające talerzyka Budowa tej kolei odwleka się już ponad 2 lata. Wg mnie bardzo dobrze - złamany talerzyk pod kątem niemalże 90* jest jednym z niewielu takich na świecie. Ci, którzy narzekali na przepustowość, niech wezmą pod uwagę, że stara kanapa przewoziła 2400 os/h, a nowa 1800 os/h, więc jest to zdecydowana zmiana na lepsze (szybki wjazd, puste stoki). 1800os/h w pierwszym etapie - za kilka lat docelowo przepustowość wyniesie 2400os/h. Szkoda tylko, że te piękne tereny powyżej lasów nie są wykorzystane narciarsko. Póki co... W planach jest spora rozbudowa stacji właśnie na tych terenach powyżej. http://lanovky.sk/?page=rep&id=872 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koliber Napisano 18 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Wydaje mi się, że mimo wszystko kanapa w Strbskim stanie dużo szybciej niż cokolwiek nowego powstanie na Rohaczach, ale plany wyglądają pięknie! A te 2400 os/h to też nie tragedia, na dole mogliby też czarną ratrakować żeby trochę odciążyć czerwoną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.