Kurzętnik największy ośrodek narciarski w północnej Polsce

[Bubek]

Zainteresowanych ośrodkiem niewielu, ale wstawię bo oficjalnej informacj na fb nie widziałem.

Zaktualizowany cennik.

No i rusza w sobotę 16.12

[lokiec3]

Wczoraj otworzyłem sezon lokalnie (na nartach byłem w tym sezonie 2 razy, ale w Kurzętniku pierwszy raz). Wystarczyły cztery noce z mrozem -3 -5 stopni i trasa zrobiona perfekcyjnie. Wielka pochwała dla włodarzy. Naprawdę nie spodziewałem się takiej jakości. Dwie godziny na HF i dziś to czuję w nogach jak po 18 na rolkach. Wyjeździłem się niemożliwie. Dziś powtórka. Mały minusik - na bramkach karnet nie pokazuje pozostałej ilości czasu. Trzeba się pilnować bo można z buta zaliczyć 550 m pod górę.No i ludków bez karnetów czyli gapiów na górną stację już nie wpuszczają. Z jednej strony to i dobrze. Z drugiej jakaś kasa gastronomiczna ucieka.

Nie obczaiłem jeszcze lodowiska bo czasu nie było. Dziś z Jankiem sprawdzimy.

Jeszcze jedno. Już wiem dlaczego na BSA taki dziadowski śnieg był podczas mojej wizyty. Ten śnieg a raczej kruszony lód jest ze Snow factory. Na Kurzej górce trochę było go przy stacji górnej gdzie się wypina z orczyk i zjeżdża na trasę. Reszta przykryta śniegiem z armat, który jest prawie taki jak naturalny. To dziadostwo nadaje się znakomicie na podkład a nie na górną warstwę. Ja w ogóle się od tego odbić nie mogę. Taki ze mnie narciarz zza klawiatury.

Zdjęcia poniżej:

 

Snow factory pracuje cały czas. No i jeszcze nadzieja taka, że zbiornik na wodę jest prawie pełen

Pozdrawiam.

Edytowane 12 Styczeń 2018 przez lokiec3

[lokiec3]

Zaczęli śnieżyć drugą trasę. No niech tam nie tylko ja jeżdżę na nartach i dla mniej wprawnych ta trasa jest potrzebna. Mam nadzieję, że mrozy pozwolą na dowalenie jeszcze na tej pierwszej porządnej pokrywy coby jeździć do kwietnia.

Pozdrawiam.

[marcinn]

lokiec będe ża tydzień w Olsztynie, z chęcią podjadę i sprawdzę w wolnym czasie

Może jakieś spotkanko i poprowadzisz po  Twoim lokalnym stoku

[lokiec3]

Bardzo chętnie tel na priv.

Pozdrawiam

[lokiec3]

Dziś poprawka. Ludzi troszkę więcej, więc trzeba uważać. Naprawili odczyt pozostałego czasu na karnecie. 12 armat wali śniegiem non stop. Byle choć ciutkę mrozu przez dwa trzy tygodnie i jazda do kwietnia. PS tak sobie po postach w tym wątku patrzę i w zeszłym sezonie też pierwszy raz byłem 11 stycznia , Pewnie ze dwa dni i otworzą drugą trasę, Będzie luźniej na jedynce. Ino do wyciągów będzie się stało.....

Pozdrawiam.

[lokiec3]

Sobota od 8 3h, niedziela od 8 2h. Trochę brakuje mrozu śnieg wolny. Ale dziś już zaczęło się ochładzać. Ludzi tak do 9 można spokojnie śmigać. Później trochę ciaśniej, ale nie ma tragedii.

Pozdrawiam.

[Chrumcia]

Patrząc na tytuł....Kurzętnik jest większyod WOSIR Szelment ? Wydaje mi sie że jednak Szelment jest większy

[Honza]

Byłem tam w sobotę. Dane dotyczące wielkości są lekko naciągnięte. Rzeczywiście mają tam trasę ponad 700 m. Ale co to za trasa. W pierwszej połowie spadek jest tak niewielki, że jedzie się na krechę. Jak na tą część Polski to rewelacja. Patrząc na filmiki z Szelmentu na YT Szelment jest z pewnością większy. Poza tym jest Piękna Góra w Gołdapi - też pewnie nie mniejsza. W związku z tym slogan jest na wyrost. Ośrodek jest niźle zorganizowany. Jest tam wszystko co potrzeba. Dla ludzi z okolic Warszawy jednak są ciekawsze ośrodki w Świętokrzyskim i Lubelskim oraz Góra Kamieńsk. Do Szwajcarii Bałtowskiej Kurzej Górze daleko. 

[lokiec3]

Wczoraj od rana kolejne 2h. Pierwsza godzina twardo, ale niezbyt szybko. Później brak mrozu swoje robi. Na początku tygodnia nieźle u nas mroziło, Jednak śniegu za dużo nie dorobili - nie wiem czy w ogóle robili pomimo dużej ilości wody w zbiorniku. Teraz do połowy przyszłego tygodnia ma być ciepło - lipa. Chyba wybiorę się dopiero jak przymrozi. Przy tej jakości śniegu już więcej nie mogę wycisnąć z siebie. Za wolno i za miękki śnieg. Za bardzo ustępuje krawędzi. Pozdrawiam.

[marcinn]

Sprawdźmy niedlugo,dam znać .

[lokiec3]

Po powrocie z Alp w sumie nie było mnie dwa tygodnie. Wczoraj była moja 11 wizyta w tym sezonie. I doznałem lekkiego szoku. Pod moją nieobecność całą wodę ze zbiornika zamienili w śnieg, któren leży na stoku  oraz zmagazynowany na wielkich chałdach. Jak nie przyjdzie potop to na Wielkanoc nartowanie pod moim domem. Tego jeszcze nie grali. Chwała zarządcom, że myślą dalekosiężnie. Jedyny minus jaki na razie jest, to ratrakowanie tras rano a nie wieczorem. 

Pozdrawiam.

 

Edytowane 28 Luty 2018 przez lokiec3

[lokiec3]

Wizyta dwunasta. Uśmiejcie się, wziąłem też długie narty. No cóż 6  czystych skrętów da się zrobić. Zabawa przednia. A wywaliłem dziś takiego spektakularnego orła, że chyba nikt tak się tam jeszcze nie wypieprzył. Na pełnym wychyleniu chyba butem zahaczyłem o podłoże i tak dobre dwa bączki na plecach. Zadyma była fiuuuu. Śnieg jakiś taki wolny mimo mrozu. Pozdrawiam.

[lokiec3]

Weekendowo z ranka Sobota i Niedziela. Czyli wizyta 16 i 17. Nie licząc sobotniego wiatru, to warunki bajeczne. Słoneczko, mrozik, beton pod nartą.  Jak nie przyjdą deszcze to jeszcze Święta wielkanocne będą na nartach. A w środę na Chopok na 4 dni.

Pozdrawiam.

[lokiec3]

Dziś kończą sezon. Brawo. Kto by pomyślał, że do 02 kwietnia da się jeździć na nizinach.  Sezon trwał długo. Z niewielką przerwą ponad trzy miesiące. Ja zaliczyłem 17 wizyt dwugodzinnych. Pozwoliło mi to trochę podciągnąć technikę no i trochę powygłupiać się na krótkiej narcie. Bo na normalnej długości trasach nie widzę sensu używania slalomek a do tego tak ekstremalnych jak moje. 

A tak w sumie jako post scriptum. To był mój najlepszy jak dotąd sezon zarówno pod względem ilości: 19 dni w wysokich górach i 17 w Kurzętniku i mogę również śmiało powiedzieć, że i jakości. Dzięki poznanym nowym znajomym i własnym ćwiczeniom i obserwacjom coś tam udało na pewno poprawić w technice. Czekam z niecierpliwością na następny sezon. Teraz rolki.

Pozdrawiam. Do zobaczenia na stoku.

Edytowane 2 Kwiecień 2018 przez lokiec3

[lokiec3]

 

[lokiec3]

No wreszcie w Niedzielę zaczynam sezon. Późno trochę, Ale z tego co widzę ekipa w Kurzętniku profesjonalnie podeszła do sprawy i nie zmarnowali wyprodukowanego śniegu jak w zeszłym roku. Myślę, że to dobry ruch.

Pozdrawiam

[Cosworth240]

Tak - w zeszłym roku była wielka napinka na szybkie otwarcie na tzw. siłę. Do tego dopiero uczyli sie pracy ze SnowFactory. W tym roku widząc prognozy, poczekali na lepszy moment na otwarcie. Szkoda, ze nie włączyli fabryki sniegu z miesiąc wcześniej, moze otwarłaby wtedy na Sylwestra albo Święta. Inna sprawa ilu mieliby Klientów na jazdę w deszczu. Moze uda sie za rok i tego im należy życzyć, bo maja fajne pomysły i sie rozwijają.

[lokiec3]

Sezon rozpoczęty. Pierwszy odbiłem karnet na bramkach. Warunki ok. Jedna trasa czynna. Armaty sypią, zbiornik wody pełen. Tylko mrozy i jazda do kwietnia.

PS A lodowisko to wywalili takie, że zawody w hokeja rangi krajowej można robić. Petarda.

Pozdrawiam

[lokiec3]

Dziś od rana mieliśmy z kolegą przez godzinę stok prywatny. Ani ludka. Przygotowanie stoku na piątkę. Można się trochę powygłupiać. Jeszcze muszą opanować sprawę pozostałego czasu na karnecie. Mają nowy system i nie działa jak trzeba. No i jest moim zdaniem mała wtopa. Wytyczyli trzecią trasę. No niby fajnie. Tylko skąd śniegu na to. Moim zdaniem lepiej mieć dwie porządnie naśnieżone coby sezon trwał dłużej niż trzy słabiej co wyraźnie skróci długość trwania sezonu. Tak jak wczoraj pisałem zbiornik na wodę wczoraj był pełen. Przez dobę wywalili 1/4 jego objętości. Także pewnie ta trzecia trasa to będzie, ale wirtualna. Podejście zbyt optymistyczne jak na obecne zimy na północy Polski.

Pozdrawiam.

[Cosworth240]

1 godzinę temu, lokiec3 napisał:

Dziś od rana mieliśmy z kolegą przez godzinę stok prywatny. Ani ludka. Przygotowanie stoku na piątkę. Można się trochę powygłupiać. Jeszcze muszą opanować sprawę pozostałego czasu na karnecie. Mają nowy system i nie działa jak trzeba. No i jest moim zdaniem mała wtopa. Wytyczyli trzecią trasę. No niby fajnie. Tylko skąd śniegu na to. Moim zdaniem lepiej mieć dwie porządnie naśnieżone coby sezon trwał dłużej niż trzy słabiej co wyraźnie skróci długość trwania sezonu. Tak jak wczoraj pisałem zbiornik na wodę wczoraj był pełen. Przez dobę wywalili 1/4 jego objętości. Także pewnie ta trzecia trasa to będzie, ale wirtualna. Podejście zbyt optymistyczne jak na obecne zimy na północy Polski.

Pozdrawiam.

Tam woda pochodzi nie tylko ze zbiornika ale także ze studni. Maja plany rozbudowy czy budowy nowego zbiornika, ale trzeba papierków i zgód. Docelowo na pewno będzie. Trzecia trasa ma być teoretycznie najdłuższa w ośrodku i ma mieć a moze juz ma cała baterie armat TechnoAlpin TF10. O śnieg byłbym raczej wiec spokojny, choć oczywiście masz racje co do watpliwości, czy obecne zasoby wody na wszystko wystarcza, bo taka TF10 potrafi wyprodukować przy mrozach mega dużo sniegu, ale oczywiście wtedy pije tez swoje pewnie 10 czy 11 litrasow wody na sekundę.

[lokiec3]

A skąd ty taki zorientowany jesteś? 

Pozdrawiam.

PS A ta trzecia trasa to chyba jeszcze większa popierdułka niż druga. Patrząc na jej końcowy fragment. Jak już idą tak po bandzie to powinni dosypać ziemi ze dwadzieścia metrów do góry byłaby większa różnica poziomów🤣 Z kumplem kiedyś stwierdziliśmy, że DK nr 15 skutecznie ogranicza długość stoku. Gdyby nie to, to zjazd byłby możliwy aż do centrum wioski.

[Cosworth240]

14 godzin temu, lokiec3 napisał:

A skąd ty taki zorientowany jesteś? 

Lubię narty, interesuje się tematem - hobbystycznie dodam - to i trochę wiem, choć kiedyś ktoś mi tu zarzucał, że G wiem, bo jak napisałem, że otworzą kolej na Kopę w Karpaczu dopiero na wiosnę, to mi pokazywał baner reklamowy, że otworzą już w grudniu, a nie na wiosnę... otwarli na wiosnę. 

[lokiec3]

Dziś rano beton i szybko. Bajka. Można nieźle się powyginać. Tylko po godzinie zaczął padać mokry śnieg, który przymarzał do gogli. Słaba widoczność. Na szczęście nie muszę widzieć dokładnie tego co pod nartą. Otworzyli drugą trasę. Przejazd i rzut okiem na trzecia trasę. Zupełnie goła. Nie prędko ruszy, jeśli w ogóle.  W zbiorniku 2/3 wody. Następna wizyta piątek po południu.

Pozdrawiam.

[Aressi]

Alpy zaliczone to pora wracać na Kurzą Górę! 😉 Powiedz Łokieć, warto się tam wybrać? Z Twoich opisów wynika, że warto biorąc pod uwagę to co mamy do dyspozycji na północy Polski. W weekend można się pchać czy to bez sensu zważywszy na karnety czasowe? Ośrodek czynny niby od 9.00 więc gdyby się tam pojawić na otwarcie to jest szansa żeby się trochę zmęczyć? Mam tam 86 km drogi i tak rozważam wszelkie ZA i PRZECIW.