Gdzie na narty do Austrii

[Gość Wertoos]

Witam serdecznie, chcę wraz ze znajomymi wyjechać zimą w tym roku na narty, myśleliśmy o Austrii, tutaj na forum są pewnie zapaleni narciarze, którzy mogą polecić jakieś ciekawe miejsce gdzie są amatorskie albo półamatorskie trasy, dobre schroniska. Więc co możecie polecić? Z góry dzięki za pomoc.

[lokiec3]

Witam serdecznie, chcę wraz ze znajomymi wyjechać zimą w tym roku na narty, myśleliśmy o Austrii, tutaj na forum są pewnie zapaleni narciarze, którzy mogą polecić jakieś ciekawe miejsce gdzie są amatorskie albo półamatorskie trasy, dobre schroniska. Więc co możecie polecić? Z góry dzięki za pomoc.

Do wyboru do koloru:

http://www.bergfex.at/oesterreich/

Jeżeli jedziecie po raz pierwszy to raczej w mniejsze ośrodki bym upatrywał np:

http://www.bergfex.at/nauders/

http://www.bergfex.at/waidring-steinplatte/

http://www.bergfex.at/wildschoenau/

http://www.bergfex.at/dienten/

Żeby nie dostać palpitacji.

Pozdrawiam.

[Dan-D]

Podaj ile przeznaczasz na osobę / tydzień

[filemon]

Witam

Przyłączam się do pytania autora tematu,żeby nie zakładać nowego wątku.Mam jednak dość sprecyzowane oczekiwania co do miejsca,a mianowicie:

-wyjazd w drugim tygodniu mazowieckich ferii czyli połowa lutego

-Osrodek raczej w Austrii,ale coś około 100 km tras.

-zlokalizowany raczej w jednym rejonie.

Grupa wyjazdowa to 4 osobowa rodzina gdzie 2 osoby jeżdzą dobrze w kierunku bardzo dobrze a 2 osoby średnio w kierunku dobrze:)))

Nie pytam okwatery bo jest mnóstwo stron z nimi,chodzi mi o własne odczucia z pobytu w danym ośrodku bo z mapek to niewiele wynika a z opisów to już czysty marketing...np Saalbach czy Serfaus to stacje rodzinne:) gdzie większość tras to raczej czerwone i mocno czerwone na których dobrzy narciarze się nieżle namęczą

Odpada Tyrol bo jest w lutym zatłoczony i dość drogi.Mogą być Włochy ale bliskie.

Z góry dziękuję za podpowiedzi niekoniecznie linki do stron opisowych:)

[lokiec3]

Witam

Przyłączam się do pytania autora tematu,żeby nie zakładać nowego wątku.Mam jednak dość sprecyzowane oczekiwania co do miejsca,a mianowicie:

-wyjazd w drugim tygodniu mazowieckich ferii czyli połowa lutego

-Osrodek raczej w Austrii,ale coś około 100 km tras.

-zlokalizowany raczej w jednym rejonie.

Grupa wyjazdowa to 4 osobowa rodzina gdzie 2 osoby jeżdzą dobrze w kierunku bardzo dobrze a 2 osoby średnio w kierunku dobrze:)))

Nie pytam okwatery bo jest mnóstwo stron z nimi,chodzi mi o własne odczucia z pobytu w danym ośrodku bo z mapek to niewiele wynika a z opisów to już czysty marketing...np Saalbach czy Serfaus to stacje rodzinne:) gdzie większość tras to raczej czerwone i mocno czerwone na których dobrzy narciarze się nieżle namęczą

Odpada Tyrol bo jest w lutym zatłoczony i dość drogi.Mogą być Włochy ale bliskie.

Z góry dziękuję za podpowiedzi niekoniecznie linki do stron opisowych:)

W lutym to jedynie w tym miejscu nie ma tłumów:

http://paganella.net/sito/webcams.php

Pozdrawiam.

[filemon]

Własnie byli znajomi i sobie chwalili...tylko dość daleko:(ostatnio rośnie zapotrzebowanie na wygodnictwo:)))...ale dzięki za dobry trop!

Jeszcze trochę kusi mnie te Nauders? choć też nie blisko?Myślałem o Schladming-Dachstein?lub Flachau,ale tam jest mnóstwo ludzi pewnie w lutym?

Problem w tym że nigdy nie byłem w Alpach na nartach w lutym,zawsze grudzień,styczeń lub marzec.

[Dan-D]

Ja jestem w nietypowej sytuacje jeżeli chodzi o wyjazdy , bo mam w Salzburgu szwagra, więc nigdy nie lokuję się w hotelach, schroniskach itp.

Dodatkowo szwagier ma "domek" przy trasie narciarskiej w Annabergu niedaleko szkółki narciarskiej pana Hirschera. Więc moje wyjazdy są raczej monotonne :frown::. "Męczyłem" się na tych samych trasach od lat ( Annaberg, Werfenweng, Abtenau, Hallain-Bad Durnberg), ale w ubiegłym sezonie odwiedziłem okolice Radstadt i Altenmarkt. Przeżyłem uderzenie końskim kopytem w czachę???:eek:

Ok!

Ludzi mnóstwo ale infrastruktura.... kosmos.... no ceny też :frown::

Schladming i Dachstein , Flachau też niedaleko.

Myślę że w tym sezonie bardziej poujeżdżam te okolice ...

Pozdrawiam

[jodek1]

Witam

-wyjazd w drugim tygodniu mazowieckich ferii czyli połowa lutego

-Osrodek raczej w Austrii,ale coś około 100 km tras.

-zlokalizowany raczej w jednym rejonie.

.....,chodzi mi o własne odczucia z pobytu w danym ośrodku bo z mapek to niewiele wynika a z opisów to już czysty marketing...np Saalbach czy Serfaus to stacje rodzinne:) gdzie większość tras to raczej czerwone i mocno czerwone na których dobrzy narciarze się nieżle namęczą

Odpada Tyrol bo jest w lutym zatłoczony i dość drogi.Mogą być Włochy ale bliskie.

Drugi tydzień lutego ..... Francja , Austria , Bawaria , Saksonia ... mają ferie więc wszędzie będzie tłoczno i drożej - polecam pierwszy tydzień lutego nie ma ferii w austrii i francji.....

Trasy w Europie generalnie są bardziej wymagające niż w Polsce - mam osobiste wrażenie że część tras czerwonych w Polsce powinna być niebieskich lub na odwrót cześc tras czerwonych w Austrii powinna być czarna .... genialny przykład to 1 w Solden ..... w Polsce murowana czarna - dla mnie to czysty marketing Restauracji 007 .... czarny odstrasza ... hehe.

W polsce przyjeło się że narciarz jeżdzący po Kotelnicy i radzący sobie z tymi stokami to narciarz dobry a czasami nawet bardzo dobry.... trzeba zejsc na ziemię i jeżeli ktoś ma problem lub niechęć do tras czerwonych to moim zdaniem jest narciarzem poczatkujacym i tutaj nie ma się czego wstydzić.

W dużym i banalnym uproszczeniu :stupid: Trasy czerwone są właśnie dla narciarzy dobrze jeżdżacych a dla bardzo dobrze jeżdzących trasy czarne

Podałeś przykład ośrodka rodzinnego..... bardziej chodzi o infrastrukturę a nie o same trasy - Kuhtai też jest ośrodkiem rodzinnym

Można tutaj wymienić wiele ośrodków i temat jest bardzo rozległy to mniej wiecej co komu smakuje - jeżeli chodzi o trasy łatwe i dość spore ośrodki to polecam:

Włochy:

Alta Batida

Austria:

Solden

Przeważają tam trasy łatwe ale również znajdzie się sporo ciekawych wisienek.

[MB]

Moja propozycja to http://www.bergfex.at/lofer/

Ktoś kiedyś (bez obrazy,że nie pamiętam kto) napisał tu o Lofer,jest blisko i ponoć rodzinnie.Tyle,że to bliziutko Salzburga i Niemiec.:Co tam będzie w ferie to ciekawostka.

Mam go na celowniku.

Być może w styczniu go odwiedzę,oczywiście to będzie zależało od warunków śniegowych.

Wycofuję propozycję.:wink:

Miało być ok. 100km tras.

Lofer aż tyle nie oferuje.

To może tu będzie OK. http://www.bergfex.at/saalbach-hinterglemm-leogang/

Edytowane 19 Październik 2015 przez MB

[Mitek]

Cześć

Drugi tydzień lutego ..... Francja , Austria , Bawaria , Saksonia ... mają ferie więc wszędzie będzie tłoczno i drożej - polecam pierwszy tydzień lutego nie ma ferii w austrii i francji.....

Trasy w Europie generalnie są bardziej wymagające niż w Polsce - mam osobiste wrażenie że część tras czerwonych w Polsce powinna być niebieskich lub na odwrót cześc tras czerwonych w Austrii powinna być czarna .... genialny przykład to 1 w Solden ..... w Polsce murowana czarna - dla mnie to czysty marketing Restauracji 007 .... czarny odstrasza ... hehe.

W polsce przyjeło się że narciarz jeżdzący po Kotelnicy i radzący sobie z tymi stokami to narciarz dobry a czasami nawet bardzo dobry.... trzeba zejsc na ziemię i jeżeli ktoś ma problem lub niechęć do tras czerwonych to moim zdaniem jest narciarzem poczatkujacym i tutaj nie ma się czego wstydzić.

W dużym i banalnym uproszczeniu :stupid: Trasy czerwone są właśnie dla narciarzy dobrze jeżdżacych a dla bardzo dobrze jeżdzących trasy czarne

Podałeś przykład ośrodka rodzinnego..... bardziej chodzi o infrastrukturę a nie o same trasy - Kuhtai też jest ośrodkiem rodzinnym

Można tutaj wymienić wiele ośrodków i temat jest bardzo rozległy to mniej wiecej co komu smakuje - jeżeli chodzi o trasy łatwe i dość spore ośrodki to polecam:

Włochy:

Alta Batida

Austria:

Solden

Przeważają tam trasy łatwe ale również znajdzie się sporo ciekawych wisienek.

Ja bym to ujął troszkę inaczej. Sam kolor jako taki nie ma żadnego znaczenia dla narciarza dobrego choć zauważy on różnicę pomiędzy trasą łatwa a trudną Jeżeli ktoś zwraca uwagę na kolor przez pryzma własnych umiejętności i możliwości jest co najwyżej uczącym się narciarzem przeciętnym. Narciarz bardzo dobry w ogóle nie zauważy różnicy - po prostu pojedzie jak chce. To wszystko jeżeli mamy dobre warunki.

Gdy warunki są złe, widoczność niewielka, silny wiatr a nawierzchnia to lód czy zlodowaciały beton nawet bardzo dobry narciarz może mieć problemy.

Kolory tras tak naprawdę nie mają znaczenia tylko warunki na nich.

Pozdrowienia

[filemon]

Dzięki Jodek1 za analize tras alpejskich.Jest taka traska na Stubaiu 4a w kolorze blue a ostatnia jej ścianka jest granatowa lub czarna!.Nie chodzi mi o stopień trudności tras,raczej o tłok na nich bo jak wiemy nie jest problemem kolor trasy tylko często jej przygotowanie lub szerokość która ją ''łagodzi''.

Wracając do tematu:

-Paganella

-Nauders

-Lofer

Kto da więcej?

P.S W ąlta Badii byłem i łącznie z Sellą jest to fajne miejsce,ale mam zasadę że nie wracam w to samo miejsce.Solden odpada bo to jest jest top ski i w lutym będzie masa ludzi.

P.SII Zgoda Mitek w 100%....aha Francjai Szwajcaria odpada ze względu logistyki.

Edytowane 19 Październik 2015 przez filemon

[TNT]

Cześć.

Moje typy:

Austria:

Lofer,

Waidring, a jak się tam rozjeździcie, to na tym samym skipasie warto zajrzeć do Fieberbrunn (jeździ skibus)

Włochy:

Folgarida/Mezzana

Paganella (nie byłem, ale kolega polecał, a zna się)

może Kronplatz..?

[Tikeyo]

Też się podepnę

Ja mam zamiar wybrać się w marcu (koło 11.03) i również skieruje pytanie gdzie mógłbym pojechać?

Chodzi mi o dużą ilość tras dla dobrych narciarzy.

Zastanawiałem się nad Solden, Zillertal, coś ze SkiWelt może nawet Ischgl?

Jedzie nas 4 najlepiej kwotowo by było DO 2000 zł/osoba

Jak to wygląda w takim terminie?

Myślę również o Włochach ale boję się że w połowie marca może już tam być mokro.

I jeszcze pytanie, czy na taki termin muszę rezerwować wcześniej czy już nie jest tak tłoczno i możmna na spokojnie czekać gdzie warunki będą ciekawsze?

Może po 2 latach planowania wreszcie uda mi się dotrzeć gdzieś za granicę do większego ośrodka

[jodek1]

Wracając do tematu:

-Paganella

-Nauders

-Lofer

Solden odpada bo to jest jest top ski i w lutym będzie masa ludzi.

P.SII Szwajcaria odpada ze względu logistyki.

Szwajcaria jest bliżej od Paganelli a Nauders jest praktycznie na granicy .. co innego że płacić 7 euro za małą wodę...lub 14 za gullasz zupe ...ceny powalają ....

Paganella = jezeli wyznacznikiem jest kolor tras .... to słaby wybór - ośrodek ma coś koło 70km jednak odliczając zjazdówki , czerowne trasy ze szczytu oraz czarną wychodzi porównywalnie z Lofer który jest małym ośrodkiem jednak ma plus jest bardzo blisko polski i są tanie karnety tylko czy niecałe 25 km tras ci wystarczy ?

Pomijając fakt że Paganella to bardzo fajne klimatyczne miejsce.

Solden jest top i jest tam dużo ludzi jednak .... infrastruktura też jest top i oprócz jednego wązkiego gardłą w drodze na lodowiec ośrodek jest wydolny nawet w bardzo dużym ruchu , dodając do tego naprawdę ciekawe i szerokie trasy nie odżucaj tego ośrodka zbyt pochopnie, pętla niebieskich- naprawdę szerokich tras o długości grubo ponad 30 km to jest coś czego szukasz.

Jeżeli jesteś na nie Solden to nie przekonam :tongue:.... bo nie bo top ... - przyjżyj się jeszcze ośrodkowi w Ski Amade - Zauchensse i pobliskiemu FlachauWinkl (łaczy ich non stop jeżdzący Skibus /traktor a dzieli autostrada .... )- bardzo fajne miejsce - bardzo dużo szerokich niebieskich tras....

[jodek1]

Też się podepnę

Ja mam zamiar wybrać się w marcu (koło 11.03) i również skieruje pytanie gdzie mógłbym pojechać?

Chodzi mi o dużą ilość tras dla dobrych narciarzy.

Zastanawiałem się nad Solden, Zillertal, coś ze SkiWelt może nawet Ischgl?

Jedzie nas 4 najlepiej kwotowo by było DO 2000 zł/osoba

Jak to wygląda w takim terminie?

Myślę również o Włochach ale boję się że w połowie marca może już tam być mokro.

I jeszcze pytanie, czy na taki termin muszę rezerwować wcześniej czy już nie jest tak tłoczno i możmna na spokojnie czekać gdzie warunki będą ciekawsze?

Może po 2 latach planowania wreszcie uda mi się dotrzeć gdzieś za granicę do większego ośrodka

na tydzień za 2 tyś .... to cieżki temat i często katowany- mistrzowie tego forum jeżdzą do austrii za 1500 zł jednak realnie potrzeba na to jakieś 2500 zł (karnet 950 (ischgl) , przejazd 300 , ubezpieczenie 150 , nocleg 7 nocy 700 .... ) - jedzcie autokarem do Francji za wycieczkę zapłacicie 1500 zł - reszte wydacie na miejscu - warunki w marcu idealne.

[Tikeyo]

na tydzień za 2 tyś .... to cieżki temat i często katowany- mistrzowie tego forum jeżdzą do austrii za 1500 zł jednak realnie potrzeba na to jakieś 2500 zł (karnet 950 (ischgl) , przejazd 300 , ubezpieczenie 150 , nocleg 7 nocy 700 .... ) - jedzcie autokarem do Francji za wycieczkę zapłacicie 1500 zł - reszte wydacie na miejscu - warunki w marcu idealne.

Właśnie ja bardzo chciałem z FTF jechać do Francji, ale moja druga połówka boi się długiej podróży.

Liczę 2k bez przejazdu, oczywiście nie trzymam się sztywno tego.

Jak z rezerwacją w Solden/Ischgl ? Można poczekać czy raczej rezerwuje się już?

I jeszcze pytanko nt. karnetu.

Da się jakoś połączyć karnet Solden/Obergurgl czy tylko 1 dzień można? Zastanawiam się w razie co który ośrodek wybrać na "stałe" a który odwiedzić raz.

Edytowane 20 Październik 2015 przez Tikeyo

[Gość Centaurion]

Jeśli chodzi o narty w austrii http://extremeplanet.pl/ - polecam, śmigałem przez tą stronę wszystko miałem załatwione schronisko i wgl miałem tanio i im wiecej osób chcesz żeby jechało to mniej zapłacisz Dobra opcja jak chodzi o narty.

[TNT]

Cześć.

Moje typy:

Austria:

(...)

Waidring, a jak się tam rozjeździcie, to na tym samym skipasie warto zajrzeć do Fieberbrunn (jeździ skibus)

UWAGA: od bieżącego sezonu jest zmiana - Fieberbrunn połączył się z Saalbach i na jednym skipasie pojeździcie m.in. w Saalbach i Leogang (tylko 15 min jazdy od Fieberbrunn, który sam w sobie jest bardzo fajny), ale już Waidring i St. Johann odpada!