Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narty Używane- jest sens ?


mstasko

Rekomendowane odpowiedzi

nie ma sensu

"Uwielbiam" takie posty :frown::Nie obraź się, jesteś nowym forumowiczem, ale takie wypowiedzi nie wnoszą NIC do tematu. Od lat "wkładam" do głowy moim uczniom, że krótkie zamykające dalszą konwersację odpowiedzi blokują komunikację, piszcie "dlaczego", wtedy mamy szanse się od siebie uczyć.

A wracając do tematu, jestem przekonana, że jest to kwestia bardzo indywidualna. Podałam wcześniej pozytywny przykład mojego męża. Moja siostra jeździ już na drugiej parze nart po mnie, ostatnie to Volkle kupione jako nowe za ponad 1500zł, po dwóch sezonach poczułam, że chcę coś bardziej ambitnego i dłuższego, odsprzedałam jej za 500zł, myślę, że zrobiła na tym nienajgorszy interes, jeździ jej się świetnie. Itd, itp, przypadków tyle ile nart i ludzi...

Edytowane przez idealist
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
W dniu 8.01.2016 o 19:37, bartosz.dajda napisał:

nie ma sensu

Czemu?

Temat rozpoczęty już jakiś czas temu, ale myślę, że nadal aktualny... bo wiele osób wciąż podchodzi do kupowania używanych nart sceptycznie, a ja się z tym nie zgodzę. Owszem, jeśli ktoś jeździ zawodowo i zna się na rzeczy, to będzie kupował tylko nowy sprzęt, ale dla amatorów i osób, które umieją jeździć, ale nie robią tego zawodowo, używane narty są bardzo dobrą opcją.

Wiadomo, że nie można kupować byle czego. Wystarczy pamiętać o podstawowych wskazówkach z http://www.skigo.pl/aktualnosci-2/art,384,na-co-zwrocic-uwage-kupujac-uzywane-narty.html - na co zwrócić uwagę przy wyborze nart - i nie powinniśmy się dać nabrać. Zresztą takie używane są dużo tańsze, a nie wiadomo, czy początkującemu w ogóle spodoba się ten sport.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aldix3 napisał:

Czemu?

Temat rozpoczęty już jakiś czas temu, ale myślę, że nadal aktualny... bo wiele osób wciąż podchodzi do kupowania używanych nart sceptycznie, a ja się z tym nie zgodzę. Owszem, jeśli ktoś jeździ zawodowo i zna się na rzeczy, to będzie kupował tylko nowy sprzęt, ale dla amatorów i osób, które umieją jeździć, ale nie robią tego zawodowo, używane narty są bardzo dobrą opcją.

Wiadomo, że nie można kupować byle czego. Wystarczy pamiętać o podstawowych wskazówkach z http://www.skigo.pl/aktualnosci-2/art,384,na-co-zwrocic-uwage-kupujac-uzywane-narty.html - na co zwrócić uwagę przy wyborze nart - i nie powinniśmy się dać nabrać. Zresztą takie używane są dużo tańsze, a nie wiadomo, czy początkującemu w ogóle spodoba się ten sport.

Jak ktoś jest początkujący i chce zobaczyć z czym to się je, to powinien IMHO skorzystać z oferty wypożyczalni sprzętu i sensownego instruktora narciarskiego. Problem nart używanych jest taki, jak samochodów używanych - tj. uczciwość lub nieuczciwość sprzedającego co do stanu sprzętu, który czasem na pierwszy rzut oka widać, że jest do bani, a czasem jest to dobrze zamaskowane.

Początkująca osoba teoretycznie najłatwiej się da naciąć na złe narty - zjechane, nie takie jak trzeba itd. Tu w teorii najlepiej pójść drogą nart nowych kupowanych w sklepie, gdzie rzetelny i fachowy doradca pomoże wybrać odpowiedni sprzęt. Problemem jest znów jednak jakość tego sprzedawcy - moje subiektywne zdanie jest takie, że te całe ich porady są często mało fachowe, choć zdarzają się chlubne wyjątki, albo sklepy które stawiają mocno na jakość obsługi - wbrew pozorom są takie.

Sam osobiście kupiłem ostatnie dwie pary nart, jako narty po testach, które miały opisane, że były na śniegu dosłownie parę dni - chyba nawet podali 1-3 dni zależnie od pary - i które były po pełnym serwisie. Dodatkową dla mnie atrakcją ostatniej pary, jaką w ten sposób nabyłem - jest ich odmienna szata graficzna - całe czarne jedynie z napisem Volkl - bez podania typu, długości itd. Dlatego są generalnie "inne" niż wszystkie. Doświadczenie ze sklepem gdzie to kupowałem mam dobre - narty rzeczywiście praktycznie nowe, po pełnym serwisie, a jednak w cenie dużo niższej niż nowe (coś -40-60% w stosunku do narty nowej). Obecnie jest oferta nart Volkla GS tegorocznych i zeszłorocznych w cenie 400 EUR, przy cenie katalogowej 1000 EUR - narty były 4 dni na śniegu (stan oceniany jako dobry-bardzo dobry): https://www.skitreff.de/de/shop/artikel/gruppen/525181.test-ski.html .   

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem sceptycznie nastawiony do używanych, nasłuchałem się (nie wiem czy to 100% prawda) o całych pakietach bardzo zużytych nart z alpejskich wypożyczalni, które są wystawiane jako "używane sporadycznie". Pewnie można trafić perełki ale trzeba się znać i umieć ocenić stan narty, a nie jedynie stopień porysowania grafiki, ja ekspertem nie jestem, więc nie ryzykuję. Poza tym ceny używanych wcale nie są aż tak atrakcyjne. W zeszłym roku rozważałem kupno używanych nart dla 7-mio letniej córki, używki w dobrym stanie kosztowały między 250 a 350zł, w kwietniu na wyprzedażach kupiłem jej nowe Rossignol Experience za 380zł. Nowe narty są drogie w sezonie, już od końca marca można kupić je naprawdę sporo taniej. Można też poszukać za granicą, właśnie na tym forum ktoś polecał sklep z Niemiec, trochę się bałem ale ponoć kilka osób z forum kupiło tam narty, więc i ja zaryzykowałem i po 4 dniach miałem nowe Voelkl Mantra za 290 EUR.

Pozdrawiam    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich 4-5 latach przejeździłem 6 par nart.

Tylko dzięki temu, ze zamiast wydawać €600 za każdym razem dałem nie więcej niż 600zł.

Nie wiem czy szarpnę się na nówki bo 2 pary to były kompletne niewypały - konstrukcyjnie nie spełniały tego co obiecywał opis modelu. O ile mogę tak zaryzykować 400-500zł to 2500-3000 już nie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, AndRand napisał:

W ostatnich 4-5 latach przejeździłem 6 par nart.

Tylko dzięki temu, ze zamiast wydawać €600 za każdym razem dałem nie więcej niż 600zł.

Nie wiem czy szarpnę się na nówki bo 2 pary to były kompletne niewypały - konstrukcyjnie nie spełniały tego co obiecywał opis modelu. O ile mogę tak zaryzykować 400-500zł to 2500-3000 już nie bardzo.

Tu akurat ma sens skorzystać z testów albo wypożyczalni - ja będąc ostatnio na Tuxie chciałem sobie przetestować kilka nart ze stajni Stockla i po prostu zapłaciłem ze jeden dzień w trakcie którego przetestowałem 3 różne pary nart tej firmy, skutecznie zresztą się przekonując, że jeden model na który w teorii byłem jakoś tam nastawiony, nie bardzo mi leży w praktyce... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Cosworth240 napisał:

Tu akurat ma sens skorzystać z testów albo wypożyczalni - ja będąc ostatnio na Tuxie chciałem sobie przetestować kilka nart ze stajni Stockla i po prostu zapłaciłem ze jeden dzień w trakcie którego przetestowałem 3 różne pary nart tej firmy, skutecznie zresztą się przekonując, że jeden model na który w teorii byłem jakoś tam nastawiony, nie bardzo mi leży w praktyce... 

Akurat w tym przypadku chodzi o narty skiturowe.

Nie jest łatwo je przetestować w odmiennych warunkach (puch, beton, szreń) w ciągu jednego dnia. Przez różne warunki to też poszukiwanie św. Graala. Jak się takie znajdą to pewnie sprawdzę w wypożyczalni.

btw. skoro testujesz narty w wypożyczalni to mają stan używanych 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, AndRand napisał:

Akurat w tym przypadku chodzi o narty skiturowe.

Nie jest łatwo je przetestować w odmiennych warunkach (puch, beton, szreń) w ciągu jednego dnia. Przez różne warunki to też poszukiwanie św. Graala. Jak się takie znajdą to pewnie sprawdzę w wypożyczalni.

btw. skoro testujesz narty w wypożyczalni to mają stan używanych 🤔

Zgadzam sie, ze problemem jest dostępność sprzętu i wiadomo, ze nie trafisz od razu na wszystkie możliwe warunki. Sprzęt skitourowy maja w np. W Zakopanem Np. W Kuźnicach w Mountain Explorers, ale nie tylko oni. Nie maja wszystkiego ale coś tam do wyboru maja - były zwykle Atomici i Dynastary z nart. 

Renomowane wypożyczalnie maja sprzęt praktycznie nowy. Ostatnie stockli na których jeździłem, tak sie zdarzyło ze byłem pierwsza osoba, która nimi jeździła. No ale nie zawsze tak jest oczywiście. W Mountain Explorers dostałem tez prawie nowe Atomici Backland w zeszłym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...