Dylematy moloo

[MB]

Odnoszę wrażenie, że im kto starszy stażem - tym razem odezwał się weteran - tym mniej kulturalny, chętny na zmiany i bardziej trzymający się kolesiowskich układów.

Oczywiście, że forum o warunkach narciarskich jest multum, ale jak już wybrałem to, to oczekuje po nim konkretnych informacji, a nie opowieści o wszystkim tylko nie o warunkach.

Kultura się kłania kolego, kultura.

Jest tu Was / Nas raptem 8 tysięcy z małym hakiem, jak na najstarsze forum w Polsce to na cały nasz kraj niewiele - zamiast dbać o "czystość" forum i jakieś w miarę akceptowalne kontakty Wy - stara gwardia - nie chcecie nikogo nowego, kto zwróci Wam uwagę lub poprosi, aby na forum były więcej postów na temat danego wątku ...

Ale cóż ... jestem cierpliwy, jak już pisałem są jeszcze inne fora narciarskie i o dziwo - tak szczerze nie ma się czemu dziwić - mają one więcej użytkowników.

Poniższe statystyki tak na szybko chyba coś mówią ...

skionline.plw Polsce

Wątków 19,632 Posty 222,415 Użytkowników 8,116

Skiforum.pl

515069 Napisanych postów 56517 Wszystkich użytkowników

Ponieważ "wyrwałeś do odpowiedzi" weteranów /a podobno taki mam status/ czuję się upoważniony do zabrania głosu.

Już to kiedyś pisałem,osobiście nigdy nie patrzę jaki kto ma staż,ile medali,gwiazdek czy jaki ma napis pod nickem.

Nie myśl o jakimś kolesiostwie tutaj.

Owszem jest tutaj pewna grupa/grupy/,które poznały się w realu,ale tonie znaczy,że nie można do nich spokojnie dołączyć.

Tylko nie obrażając się na każdym kroku.

Tyle razy proponowali ci spokojniejszy ton a Ty jakbyś nie chciał tego słyszeć /widzieć/.

[moloo]

Witam,

Dziękuję za wszystkie posty dotyczące moich dylematów - dziękuję również admin za założenie wątku.

Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni - w szczególności "juice" - naprawdę moim jedynym celem była czystość poszczególnych wątków - w szczególności tego o warunkach narciarskich.

Z przesłanej dyskusji wynika, że niewiele da się tutaj zrobić, a na zmiany większość z Was nie jest otwarta.

Zamykam zatem temat i korzystając z sugestii użytkowników albo będę tutaj akceptując narzucone przez większość stałych bywalców zasady albo zmienię forum.

Pozdrawiam

Moloo

[Mitek]

Cześć

W moim przypadku, na podstawie relacji... jeśli ktoś pisze, że warunki są dobre, dodatkowo załączy zdjęcia z wyjazdu na których widać że są dobre, to zakładam, że nie zostałem okłamany, zdjęcia nie zostały sfałszowane, a warunki naprawdę są dobre - taki dziwny i łatwowierny już jestem :happy:

A widzisz. Mnie właśnie to czasami zadziwia. Pytałem bo co najmniej pięć może więcej razy miałem sytuacje w której czytałem o tragicznych warunkach na stoku, kamieniach muldach itd.... i głupiałem bo po prostu byłem na tym stoku w tym samym czasie.

Subiektywizm tego typu opisów jest dla mnie zbyt daleko posunięty.

Pozdrowienia serdeczne

[Gość]

Co prawda nie jestem weteran ale kto czyta to forum to wie że ze mnie "niespotykanie spokojny człowiek" jest :stupid: i też często gęsto się wqrvi@m i rozumie trochę (a nawet więcej niż trochę) moloo.

Fakt że często wpadają jakieś prywaty w wątku ale chyba niekiedy nie ma wyjścia... Opisujesz warunki a ktoś pyta o narty... przecież nie będę pisał na priva! A to co piszesz o warunkach zależy od wielu czynników: jak jeździsz? gdzie? na czym? itd. (a niekiedy i z kim! bo jak zauważyłeś wielu z nas się zna)

I tak jak Mitek pisze, opis warunków przez jedną osobę jest bardzo subiektywny. Pisałem nie dawno o moim zdarzeniu na Chopku, ale powtórzę to jeszcze raz.

Wtedy gdy opisywałem warunki na forum że słabe, lodowe, i pojeździć można do 11 max. to spotkałem jakiegoś pana w kolejce do kolejki, który twierdził: "ale mają rewelacyjne warunki! no nie? a na forum, bo niekiedy czytam, piszą że takie beznadziejne!" a ja zaszokowany pytam a gdzie pan jeździ? a on no tu i pokazuje na Biela Put! (dla niewtajemniczonych... taka ośla łączka). Czułem się jak by mi ktoś w pysk dał!

Nawet jeżeli jest się na różnych nartach, to warunki można inaczej odczuwać. Ja zawsze mam przynajmniej dwie pary w boxie: na beton i na miękkie. I w zależności na których jestem, inaczej odczuwam stok. Na SL twarde to miód a na AM miękko i przesypy to raj dla nóg.

PS. Czy nie? :

Edytowane 18 Styczeń 2016 przez Gość
PS

[keisyzrk]

Wtedy gdy opisywałem warunki na forum że słabe, lodowe, i pojeździć można do 11 max. to spotkałem jakiegoś pana w kolejce do kolejki, który twierdził: "ale mają rewelacyjne warunki! no nie? a na forum, bo niekiedy czytam, piszą że takie beznadziejne!" a ja zaszokowany pytam a gdzie pan jeździ? a on no tu i pokazuje na Biela Put! (dla niewtajemniczonych... taka ośla łączka). Czułem się jak by mi ktoś w pysk dał!

Proponuję zamknąć wszystkie trasy na Chopku, za wyjątkiem Biela Put :stupid: - wtedy łatwiej będzie dogadać się co do warunków... :angel:

[Mitek]

Cześć

Co prawda nie jestem weteran ale kto czyta to forum to wie że ze mnie "niespotykanie spokojny człowiek" jest :stupid: i też często gęsto się wqrvi@m i rozumie trochę (a nawet więcej niż trochę) moloo.

Fakt że często wpadają jakieś prywaty w wątku ale chyba niekiedy nie ma wyjścia... Opisujesz warunki a ktoś pyta o narty... przecież nie będę pisał na priva! A to co piszesz o warunkach zależy od wielu czynników: jak jeździsz? gdzie? na czym? itd. (a niekiedy i z kim! bo jak zauważyłeś wielu z nas się zna)

I tak jak Mitek pisze, opis warunków przez jedną osobę jest bardzo subiektywny. Pisałem nie dawno o moim zdarzeniu na Chopku, ale powtórzę to jeszcze raz.

Wtedy gdy opisywałem warunki na forum że słabe, lodowe, i pojeździć można do 11 max. to spotkałem jakiegoś pana w kolejce do kolejki, który twierdził: "ale mają rewelacyjne warunki! no nie? a na forum, bo niekiedy czytam, piszą że takie beznadziejne!" a ja zaszokowany pytam a gdzie pan jeździ? a on no tu i pokazuje na Biela Put! (dla niewtajemniczonych... taka ośla łączka). Czułem się jak by mi ktoś w pysk dał!

Nawet jeżeli jest się na różnych nartach, to warunki można inaczej odczuwać. Ja zawsze mam przynajmniej dwie pary w boxie: na beton i na miękkie. I w zależności na których jestem, inaczej odczuwam stok. Na SL twarde to miód a na AM miękko i przesypy to raj dla nóg.

PS. Czy nie? :

Nie - ja ma zawsze jedne narty - zazwyczaj damska (wiem obciach) gigantka. Kiedyś woziłem nawet cztery ale - sorry Jasiek nie bierz tego do siebie - wyrosłem.

Opisy pogodowe są czasami tak durne - właśnie na forach, że dziwi mnie ten głos kolegi. Oczywiście czytam ale ufam tylko tym, których znam wiem jak jeżdżą itd. Reszta to dla mnie bajki choć nie neguję ich prawdziwości ale się na nich nie opieram - zbyt wiele złych doświadczeń. Nagminne jest zaniżanie warunków oraz twierdzenie kategoryczne na wydane na podstawie jednego przejazdu trasy.

Pozdrowienia

[FerraEnzo]

A można też podejść do sprawy logicznie. Wziąć pod uwagę, ton wypowiedzi, ogólne warunki pogodowe, doświadczenie autora itp. Ja tam bym bardzo chciał opierać się na czyichś doświadczeniach, ale mało jest relacji z Podhala czy Krynicy (a tam jeżdżę najczęściej). Przeważnie jedziemy w ciemno i nikt do nikogo nie ma pretensji.

Fajnie jak są zdjęcia, ale one nic nie dają, zwłaszcza te z go pro (rybie oko) przeinaczające rzeczywistość, wygładzające teren itp.

Bardziej martwi mnie inna rzecz...czyżbyś Jaśku uzyskał od Mitka (i po części sam od siebie) odpowiedź na swoje pytanie...http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/20858-Pisa%C4%87-nie-pisa%C4%87-na-forum?highlight=