Prośba o pomoc w doborze nart - kobieta nieco doświadczona

[Plywak]

Wezmę pod uwagę w przyszłości. Odległej :wink:

A co nie teges ze slalomką ? Jesli się jej jakoś obawiasz, to powiem tyle, że moja żona jeździ jakiś 4 sezon, jest na poziomie 3. Spokojnie się na nich zsuwa :smile: i w niczym jej nie przeszkadza, że to narta race'owa.

[Triss]

A co nie teges ze slalomką ? Jesli się jej jakoś obawiasz, to powiem tyle, że moja żona jeździ jakiś 4 sezon, jest na poziomie 3. Spokojnie się na nich zsuwa :smile: i w niczym jej nie przeszkadza, że to narta race'owa.

Mimo wszystko, bezpieczniejszą opcją wydają mi się narty 70-75 pod butem. W sensie - wydają się bardziej uniwersalne, stabilniejsze, "wybaczające błędy"...

Poza tym nie mam zacięcia sportowego, więc jakoś kiepsko się identyfikuję z grupą Race.

[Mitek]

Cześć

Mimo wszystko, bezpieczniejszą opcją wydają mi się narty 70-75 pod butem. W sensie - wydają się bardziej uniwersalne, stabilniejsze, "wybaczające błędy"...

Poza tym nie mam zacięcia sportowego, więc jakoś kiepsko się identyfikuję z grupą Race.

Triss Droga.

Proponowana przez Pływaka narta ma tyle wspólnego ze slalomką co ja z Hinduskim księciem ( bo może jest jakiś książę Mitek) - czyli nazwę. to dość lekka i delikatna narta natomiast o niebo lepsza od wszystkich "wybaczających błędy", "lekkich jak piórko", "łatwo prowadzących się" wytworów. propozycja do rozważenia. Nazwa grupy race - to tylko nazwa.

Pozdrowienia

[Triss]

Cześć

Triss Droga.

Proponowana przez Pływaka narta ma tyle wspólnego ze slalomką co ja z Hinduskim księciem ( bo może jest jakiś książę Mitek) - czyli nazwę. to dość lekka i delikatna narta natomiast o niebo lepsza od wszystkich "wybaczających błędy", "lekkich jak piórko", "łatwo prowadzących się" wytworów. propozycja do rozważenia. Nazwa grupy race - to tylko nazwa.

Pozdrowienia

Mitek, miło Cię tu znowu widzieć:happy:

Czyli znowu chodzi o marketing? Ja na taką nartę nie zwróciłabym uwagi, bo grupę Race itp. odrzuciłam z założenia.

No i jakoś tak podskórnie czuję, że jednak typowa narta damska będzie lepiej odpowiadała moim marnym umiejętnościom.

Mitek - jeśli jeszcze mogę Cię pomęczyć, - czy polecasz / zdecydowanie odradzasz jakiś model z tych poniżej?

Odrzuciłam najniższe modele - piankowe i lekkie.Wszystkie z listy mają drewniany rdzeń. Swoje wątpliwości zamieściłam obok.

1. Volkl Viola, długość 155 czy 162? Taliowanie niezależnie od dł.: 123-74-95, ale promień skrętu tej dłuższej to aż 16,4m. To jest ok czy nie bardzo?

2. Dynastar Glory 74 xpress. dł. 156 czy 163? I czy w ogóle ta grupa (ALL-M) jest ok?

3. Salomon Cira, dł. 154 czy 161? Pod butem 77-78 - to jest ok?

4. Rossignol TEMPTATION 75 W. dł. 160, 122-75-111. Ew. Temptation 77 w, choć te dwie różnią się chyba jedynie szerokością pod butem. Warto któreś brać po uwagę?

[sleeper82]

Serdeczna prośba do weteranów narciarstwa o pomoc

Poszukuje nart dla narzeczonej, kilka informacji o niej:

1. wzrost 173 cm

2. waga 60 kg

3. wiek 28 lat

4. w tym roku 3 sezon jak próbujemy jeździć :-)

5. jazda rekreacyjna, czasami trochę pogoni

6. obuwie Tecnica Viva Phoenix Max 8

7. budżet niewielki do 600 zł - używka

P.S. narzeczona jest szczupła ale ma umięśnione i dosyć silne nogi (o ile to ma jakieś znaczenie)

przykładowa narta

http://olx.pl/oferta/narty-rossignol-zenith-z3-CID767-IDdgIFP.html#7c32b6280f

http://olx.pl/oferta/narty-volkl-racetiger-sl-racing-CID767-IDduBDW.html#b4c8b73541

Co sądzicie? z góry bardzo dziękuje za pomoc. Pozdrawiam

Edytowane 28 Styczeń 2016 przez sleeper82

[tanova]

Popatrzę zatem i dziękuję za odp.

Jak pojeździsz to opisz wrażenia pls. :smile:

Pojeździam, więc opisuję wrażenia: Co prawda nie jestem żadną wytrawną testerką nart, ale na Headach Super Joy jeździło mi się rzeczywiście super. Prowadzi się je leciutko i dają mnóstwo frajdy - jak się jedzie krótkim skrętem, to same inicjują następny skręt. Na twardej trasie dobrze trzymają się stoku, są w miarę sztywne, jazda na krawędziach jest bez wysiłku. Wcześniej po dniu jeżdżenia bolały mnie zwykle trochę kolana, a na tych nartach po całodziennym piłowaniu kilkudziesięciu km - nic.

Na miękkim śniegu nie grzęzną. Wreszcie mogę popracować nad techniką - poskręcać na muldach, poćwiczyć dynamiczny śmig - na moich poprzednich rossignolkach to niestety nie za bardzo się udawało.

W dalszym ciągu uważam, że dla kobiet narty lekkie, ale o dobrych parametrach to jest strzał w dziesiątkę. Jedyne, co bym zmieniła w tych nartach, to otwory w czubach nart, które są nie wiadomo po co. Lepiej by dali kapturki (czy jak to się tam nazywa) ochronne, bo pewnie z czasem trochę się obtłuką. Tworzywo na wierzchu nart jest trochę miękkie, natomiast ślizgi - w stanie idealnym po tygodniu intensywnej eksploatacji.

[Marqs]

Podepnę się pod wątek. Moja mama stwierdziła, że po 10 latach ślizgania się na "ładnych kobiecych Rossigniolach" zmieni narty. Z czystej ciekawości założyła narty bardziej slalomowe (Blizardy SLR i Atomici SL9). Blizzardy okazały się świetne jeno ciut za długie. No i tu jest problem. Chciałbym jej dobrać jakąś nartę, jak to Mitek twierdzi, mającą niewiele wspólnego ze slalomką, aczkolwiek będącą określaną tym mianem jednak moja mama jest niewysoka i Blizzard 155cm był za długi. Narta powinna być w przedziale 145-150cm a ich jest jak na lekarstwo. Natomiast zauważyłem, że w tych przedziałach długościowych są narty juniorskie, ale czy to dobry kierunek?

[miraz]

Podepnę się pod wątek. Moja mama stwierdziła, że po 10 latach ślizgania się na "ładnych kobiecych Rossigniolach" zmieni narty. Z czystej ciekawości założyła narty bardziej slalomowe (Blizardy SLR i Atomici SL9). Blizzardy okazały się świetne jeno ciut za długie. No i tu jest problem. Chciałbym jej dobrać jakąś nartę, jak to Mitek twierdzi, mającą niewiele wspólnego ze slalomką, aczkolwiek będącą określaną tym mianem jednak moja mama jest niewysoka i Blizzard 155cm był za długi. Narta powinna być w przedziale 145-150cm a ich jest jak na lekarstwo. Natomiast zauważyłem, że w tych przedziałach długościowych są narty juniorskie, ale czy to dobry kierunek?

A można zapytać o wzrost i wagę ? i co oznacza za długie ? Narty juniorskie mają także juniorskie wiązania ... Zakres DIN

[Mitek]

Cześć

Mitek, miło Cię tu znowu widzieć:happy:

Czyli znowu chodzi o marketing? Ja na taką nartę nie zwróciłabym uwagi, bo grupę Race itp. odrzuciłam z założenia.

No i jakoś tak podskórnie czuję, że jednak typowa narta damska będzie lepiej odpowiadała moim marnym umiejętnościom.

Mitek - jeśli jeszcze mogę Cię pomęczyć, - czy polecasz / zdecydowanie odradzasz jakiś model z tych poniżej?

Odrzuciłam najniższe modele - piankowe i lekkie.Wszystkie z listy mają drewniany rdzeń. Swoje wątpliwości zamieściłam obok.

1. Volkl Viola, długość 155 czy 162? Taliowanie niezależnie od dł.: 123-74-95, ale promień skrętu tej dłuższej to aż 16,4m. To jest ok czy nie bardzo?

2. Dynastar Glory 74 xpress. dł. 156 czy 163? I czy w ogóle ta grupa (ALL-M) jest ok

3. Salomon Cira, dł. 154 czy 161? Pod butem 77-78 - to jest ok?

4. Rossignol TEMPTATION 75 W. dł. 160, 122-75-111. Ew. Temptation 77 w, choć te dwie różnią się chyba jedynie szerokością pod butem. Warto któreś brać po uwagę?

Chętnie doradzę - tym którzy chcą słuchać rad pod warunkiem, że nikt nie będzie zaśmiecał tematu postami bez związku. Zerknij - jest ich tu większość. Najlepsze są te które wychwalają jaki to jestem wspanialy i doświadczony i potem czytam stek "kontrbzdur".

Powiedz mi proszę po co przytaczasz te wszystkie wartości i w jaki sposób one przełożą się na twoja jazdę. Przez ostatni miesiąc miałem w rekach jakieś 40-50 par nart i ani razu nie czytałem tych parametrów - mówi Ci to coś?

Pozdrowienia

[Marqs]

A można zapytać o wzrost i wagę ? i co oznacza za długie ? Narty juniorskie mają także juniorskie wiązania ... Zakres DIN

Wzrost około 152cm, waga około 60kg.