Kto po najstromszym jeździł?

[Ramuś]

Ale gdzie bo tych Direttisima to trochę w Alpach, jest.

Pozdrawiam.

W Serfauss-Fiss-Ladis

[lokiec3]

W Serfauss-Fiss-Ladis

Zacna trasa. Pisałem w poście zakładającym wątek, że to najstromsza jaką jechałem. Myślę, że zestawiając moją dzisiejszą wiedzę narciarską i umiejętności jakie wtedy posiadałem jakieś 7-8 lat temu. To gdyby nie było tego dnia mgły, że nie było widać o co chodzi, pewnie bym nie zdecydował się. Wtedy to było pouczające doświadczenie. Co prawda o ile pamiętam nie miałem problemu ze zjechaniem. Jednak jak koledze szedłem pod górę po narty w butach narciarskich to się modliłem, żeby się nie poślizgnąć bo wyląduję daleko niżej i w dodatku bez nart. A nikt tam nie jeździł. także jak się wywrócisz lub komuś chcesz pomóc to się poruszać po takim stromym trzeba z nartami na nogach. Może ciężko się pod górę podchodzi bokiem, ale zawsze oparcie jest konkretne w porównaniu z samymi butami.

Dziś tak jak większość bardziej doświadczonych tu użytkowników nie mam żadnego parcia na takie stromizny. W moim przypadku za mało rozwojowe. Nie ma czasu na prawidłowe ułożenie się w skręcie i pilnowanie pozycji. Zwłaszcza, że ja lubię długim jechać.

Pozdrawiam.

[leitner]

Prawda jest też taka, że w pojęciu "trudna trasa" nie zawsze chodzi o procenty/stopnie.

Piszecie, że 33a na Chopoku ma 40%. Mi się po niej jeździ świetnie! Nigdy nie miałem "blokady", żeby nią zjechać. Mimo, że nachylenie ma mniejsze, to dla mnie trudniejsza jest 7 lub czasami 1a. Albo w T.Łomnicy ostatnia ścianka 5 ze Skalnatego Plesa. Jak dla mnie , ważniejsze jest przygotowanie trasy a nie jej nachylenie.

Dwa lata temu, jak jeździłem po raz pierwszy 33a bez kijków, to jeździło mi się nawet łatwiej niż na FIS-ie, ściance na 31, a nawet 2 z Kolieska.

Także dla mnie najbardziej stroma była 33a (chyba, że czarna w Lomnicy jest bardziej stroma), ale najtrudniejsza to chyba ścianka 31 i czarna z Lomnickego Sedla.

[johnny_narciarz]

czarna z Lomnickego Sedla.

Ktoś tu kiedyś pisał,że czarna z Łomnickiego Sedla jest najbardziej stromą trasą na Słowacji.

Jest to możliwe,bo robi wrażenie,kiedy stoi się na górze.

A bo ja wiem która była najbardziej stroma?

Chyba ta:

http://www.my-entdecker.de/2013/11/06/adrenalin-pur-auf-der-piste-42-diretissima-gerlos/

[ATTACH=CONFIG]28523[/ATTACH]

Mówisz o tej po lewej od gondolki?

Świetna trasa! Można się zmęczyć.

Edytowane 23 Luty 2016 przez johnny_narciarz

[marcinn]

Prawda jest też taka, że w pojęciu "trudna trasa" nie zawsze chodzi o procenty/stopnie.

Praktycznie to jest dokładnie tak jak piszesz leitner.Strach jaki budzą w nas te najbardziej wymagające trasy w znaczącym stopniu zależy od warunków śniegowych

Dobrze przygotowaną ścianę objedzie narciarz średnizawansowany,aczkolwiek faktem jest że nie będzie mu to sprawiało przyjemności

[artix]

Ja dziś głównie po czarnych. Jedna z nich wyglądała tak.

Śnieg dobrze trzymał bo było na plusie,raczej ogień z góry na dół z małymi przerwami. Zarejestrowałem 59 km/h.Trasa nr 14 na Schmitten.

Edytowane 23 Luty 2016 przez artix

[artix]

A bo ja wiem która była najbardziej stroma?

Chyba ta:

http://www.my-entdecker.de/2013/11/06/adrenalin-pur-auf-der-piste-42-diretissima-gerlos/

[ATTACH=CONFIG]28523[/ATTACH]

Piszą, że momentami ma 78% - czyli jak Harakiri.

Trasa fajna, jechałem kilkanaście razy.

Co się na tym najstromszym dzieje w przypadku awarii sprzętu widać tu:

[video=youtube;KZBHrJGzWNQ]

Wiem, że było :biggrin:

PS: a tak mi się wspomniało, że podobny temat już był:

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/8908-Najtrudniejsze-trasy-w-Austrii#top

Pozdrawiam

Haha Epickie Piotrze :biggrin:

O tym właśnie pisałem w innym temacie. Co się dzieje podczas upadku na takiej trasie :wink:

[dembus]

....

Co się na tym najstromszym dzieje w przypadku awarii sprzętu widać tu:

[video=youtube;KZBHrJGzWNQ]

Wiem, że było :biggrin:

Pozdrawiam

Czadowy zjazd, dzielnie majdasz nóżkami :biggrin::applause:

Podobny , aczkolwiek krótszy zjazd zaliczyłem na Obereggen, któraś czarna, ale nie pamiętam która niestety

Świetny filmik !

[dodo]

Co się na tym najstromszym dzieje w przypadku awarii sprzętu widać tu:

[video=youtube;KZBHrJGzWNQ]

Wiem, że było :biggrin:

PS: a tak mi się wspomniało, że podobny temat już był:

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/8908-Najtrudniejsze-trasy-w-Austrii#top

Pozdrawiam

Cześć, piszesz o awarii sprzętu,co się stało,że zaliczyłeś glebę:? pozdro.

[Piotr_67]

Cześć, piszesz o awarii sprzętu,co się stało,że zaliczyłeś glebę:? pozdro.

Ano sam sobie montowałem wiązania i trochę za luźno ustawiłem pod buta. po ustawieniu odpowiedniego DIN niestety wiązanie było za luźne no i wypięło.

Efekt widać.:biggrin:

Haha Epickie Piotrze :biggrin:

O tym właśnie pisałem w innym temacie. Co się dzieje podczas upadku na takiej trasie :wink:

Ale tu było twardo, więc jazda była idealna. Próbowałem "wyjechać" poza trasę ale były lekkie bandy więc jazdę zakończyłem na dole 0,5m przed siatkami wyłapującymi.

Niestety jak zwrócił mi uwagę kolega ravick94 "nie utrzymałem obiektywu w czystości - Keep lens clean" :wink: i tego nie widać.

Muszę jednak przyznać, że doświadczenie niezbyt przyjemne.

Szczególnie jak zacząłem doganiać narciarzy.

Darłem się tylko "achtung!!!"

Mówisz o tej po lewej od gondolki?

Świetna trasa! Można się zmęczyć.

Dokładnie tak. Patrząc z dołu - lewa :smile:

Pozdrawiam

[marionen]

Ano sam sobie montowałem wiązania i trochę za luźno ustawiłem pod buta. po ustawieniu odpowiedniego DIN niestety wiązanie było za luźne no i wypięło.

Efekt widać.:biggrin:

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. A dzięki temu, że coś tam przy wiązaniach niedokładnie dokręciłeś, to mogliśmy świetny film zobaczyć i to przebieranie nóżkami - niezwykłe, jak oglądam ten filmik zawsze mnie rozbawia. I doskonały przykład, żeby niedoświadczeni narciarze nie pchali się na trasy niedostępne dla ich umiejętności, bo mogą się skończyć o wiele gorzej niż Twój zjazd. Oczywiście Twoje problemy wynikały ze sprzętu, a nie braku umiejętności.

Pozdrawiam serdecznie.

[MajorSki]

Wystarczy że Major przypomni zjazdy ze żlebów i pozamiatane :laughing:

ale takie zjazdy nie koniecznie są ładne technicznie, ja to bardziej traktuje jako przygodę . Czasami trzeba zrobić po prostu ześlizg boczny lub skręt przez oporowanie

no racja ...z tym będzie ciężko rywalizować... ale w żlebach pociągi nie jeżdżą a na nasypach kolejowych i owszem :eek: ( to tyle na moją obronę)

pozdr.Torres

Sam ćwiczyłem obskoki na nasypie wiaduktu nad autostradą fajnie bo 200m od domu, a w górnym fragmencie wychodziło mi nawet 43 stopnie! dało się zrobić ok 6-7 obskoków

A wracając do głównego wątku to:

1. Trasa z Łomnickiego Sedla to chyba jest ok 33-34st (i tak jak Johnny wspomniał jest to podobno najstromsza trasa na Słowacji)

2. Gąsienicowa prosto w dół przy kolejce tez chyba 33st

Poza trasami:

Chopok zjazd z Dereszy "D" 45st, E1 43st, zjazd z Funitela Retlanslaczny żleb 43st, sporo zjazdów w Tatrach m.in Zawrat, Kozi, Karb, Świnicka itp. wszystkie ok 40st, no i wspomniany nasyp wiaduktu też się kwalifikuje do "poza trasą"

Nie wiem tylko czy taki wątek coś daje... rozumiem zrobić listę tras z nachyleniami w stopniach, aby każdy kto szuka czegoś stromszego wiedział gdzie się wybrać w weekend

Pozdrawiam

Tomek

[dembus]

Jeszcze sobie przypominałem, że w listopadzie 2015 jechałem czarną 31 na Rettenbach w Solden. Jechałem nią już wcześniej kilka razy - owszem ostro, ale szału ni ma, ale tym razem wlazłem na utwardzoną (czytaj: zlodzoną) część po PŚ..... :shocked: :eek: Spociłem się jak koń po westernie

Edit: ktoś wie jakie ta trasa ma nachylenie ?

Edytowane 24 Luty 2016 przez dembus

[dembus]

Poza trasami:

Chopok zjazd z Dereszy "D" 45st, E1 43st,

Pozdrawiam

Tomek

Rozumiem, że nie chodzi o zjazd na Zadne Deresze tylko w kierunku północnym?

[MajorSki]

Rozumiem, że nie chodzi o zjazd na Zadne Deresze tylko w kierunku północnym?

Tak, ładnie to jest opisane w opracowaniu Miro Peto

http://miropeto.sk/skialp-sprievodca/chopok-derese.php

Pozdrawiam

Tomek

[marionen]

Niestety nie wiem gdzie po najstromszym jeździłem. Ale największe wrażenie na mnie zrobił, kiedy miałem 12-13 lat, pierwszy zjazd ścianką ze Szrenicy w Szklarskiej Porębie. Nigdy wcześniej ani później nie bałem się tak zjazdu na żadnej trasie. Były to czasy, że o ratrakach jeszcze u nas nie słyszano i muldy i odsypy były naprawdę niemałe. Od tamtej pory uodporniłem się na strome. Obecne nie zwracam szczególnej uwagi na kolory tras, niebieska,czarna czy czerwona. Z każdej można zjechać w dobrym stylu (czytaj, nie walczyć o przeżycie - potrzebny tylko przygotowany sprzęt). Potrzebne są też opanowane dobrze wszystkie techniki zjazdowe, włącznie z tymi przez niektórych wysyłane do lamusa. Widziałem wielu pięknie jeżdżących narciarzy na równych stokach, aż dojeżdżali do przełamań, a tam stromo i odsypy z muldami. I kończyła się ich piękna jazda, a zaczynał dramat. Jedyna rada, ćwiczyć, trenować, nie poddawać się i nie zaniedbywać wszystkich technik zjazdowych. Każda umiejętność może się przydać.

Przypomniało mi się jeszcze jedno zdarzenie, w czasach zjeżdżania na ołówkach w latach 90-tych wybrałem się na austriackie lodowce i zachciało mi się jazdy poza trasowej (nie znałem wtedy pojęcia freeride) Trasa którą sobie zjeżdżałem skończyła się skałami, miałem do wyboru, albo wracać do góry, albo skakać ze skał. Po dłuższej chwili wahania i walki z trzęsącymi się udami, wybrałem opcję drugą ......i żyję do dzisiaj.

Pozdrawiam serdecznie.

[Bumer]

Co wy tu o stromiznach piszecie. Kajetan P. wrócił do Polski! Kajetan przyleciał. Samolotem.Kajetan ..... Takie informacje w każdej bez wyjątku telewizji to największa stromizna po której spuszczaja nas w dół. Dół kultury!

[Torres]

ale takie zjazdy nie koniecznie są ładne technicznie, ja to bardziej traktuje jako przygodę . Czasami trzeba zrobić po prostu ześlizg boczny lub skręt przez oporowanie

Sam ćwiczyłem obskoki na nasypie wiaduktu nad autostradą fajnie bo 200m od domu, a w górnym fragmencie wychodziło mi nawet 43 stopnie! dało się zrobić ok 6-7 obskoków

A wracając do głównego wątku to:

1. Trasa z Łomnickiego Sedla to chyba jest ok 33-34st (i tak jak Johnny wspomniał jest to podobno najstromsza trasa na Słowacji)

2. Gąsienicowa prosto w dół przy kolejce tez chyba 33st

Poza trasami:

Chopok zjazd z Dereszy "D" 45st, E1 43st, zjazd z Funitela Retlanslaczny żleb 43st, sporo zjazdów w Tatrach m.in Zawrat, Kozi, Karb, Świnicka itp. wszystkie ok 40st, no i wspomniany nasyp wiaduktu też się kwalifikuje do "poza trasą"

Nie wiem tylko czy taki wątek coś daje... rozumiem zrobić listę tras z nachyleniami w stopniach, aby każdy kto szuka czegoś stromszego wiedział gdzie się wybrać w weekend

Pozdrawiam

Tomek

Tomek te 34* to pewnie nachylenie średnie dla całej trasy - nie wgłębiałem się ale początek trasy na ŁS ma na pewno większe nachylenie.

Tak, ładnie to jest opisane w opracowaniu Miro Peto

http://miropeto.sk/skialp-sprievodca/chopok-derese.php

Pozdrawiam

Tomek

Dzięki za fajną lekturę

Pozdr.Torres

[ANDISKI]

Popieram Darię 1984.   Byłem w Passo del Tonale.  Kilka razy miałem zjazd z Preseny...trasa czarna Paradiso....oraz w Temu....aplikacje zmierzyły mi 88 stopni nachylenia.Golgota czy bienkula są krótkie i płaskie wobec stoków wI Italia

[ANDISKI]

W dniu 23.02.2016 o 22:32, artix napisał:

Haha Epickie Piotrze :biggrin:

O tym właśnie pisałem w innym temacie. Co się dzieje podczas upadku na takiej trasie :wink:

Ile czasu ..ile metrów trwał taki zjazd.   Myślę że 50 m

[AndRand]

2 godziny temu, ANDISKI napisał:

Popieram Darię 1984.   Byłem w Passo del Tonale.  Kilka razy miałem zjazd z Preseny...trasa czarna Paradiso....oraz w Temu....aplikacje zmierzyły mi 88 stopni nachylenia.Golgota czy bienkula są krótkie i płaskie wobec stoków wI Italia

Chyba mówisz o procentach.

100% to 45°

[Jeeb]

59 minut temu, AndRand napisał:

100% to 45°

nachylenie trasy to wielkość opisująca różnicę wysokości
między dwoma punktami trasy odniesioną do odległości dzielącej te punkty.

100% to pion - 90°

[gregre0]

16 minut temu, Jeeb napisał:

nachylenie trasy to wielkość opisująca różnicę wysokości
między dwoma punktami trasy odniesioną do odległości dzielącej te punkty.

100% to pion - 90°

Przeczytaj jeszcze raz co sam napisałeś, a jeśli nadal nie rozumiesz to poproś nauczycielkę matematyki ze szkoły podstawowej by ci wytłumaczyła procenty.

[Gość]

Jeśli nadal kogokolwiek kręcą te procenty i katy, to niech sie wypowie @Wujot w tym sezonie zaliczył pionowa ścianę, nie wiem ile to w procentach było :):):), ale raczej nikt go w tym nie pobił, chyba przy okazji żebra połamał.

[Mitek]

46 minut temu, Sariensis napisał:

Jeśli nadal kogokolwiek kręcą te procenty i katy, to niech sie wypowie @Wujot w tym sezonie zaliczył pionowa ścianę, nie wiem ile to w procentach było :):):), ale raczej nikt go w tym nie pobił, chyba przy okazji żebra połamał.

 

Do każdej wypowiedzi Wujota powinieneś się odnosić jak do świętości bo w odróżnieniu od ciebie jest naprawdę wartościowym człowiekiem.

 

Janie wywal ten post, że 100% to pion bo w sensie narciarskim nigdy tak nie było nie jest i pewnie nie będzie.

Pozdrowienia

Edytowane 4 Maj 2019 przez Mitek