Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Folgarida Marilleva a umiejętności narciarskie


Analiza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, wybieram się obecnie w ten region i nie ukrywam, że jest to mój pierwszy wyjazd w Alpy. Od 6 lat jeżdżę głównie po polskich stokach typu Kotelnica, Czartoszyn i tym podobne w okolicach Białki. Zaliczyłam jeszcze Jaworzynę, okoliczne stoki plus jeden wypad na Chopok, ale ze względu na słabe warunki (duże oblodzenia) skorzystałam tylko z nielicznych prostych tras i jednej fisowskiej. Mam też na koncie wypad narciarski do Bukovela. Wymienione trasy pokonuję raczej bez przeszkód i poza wyjątkami czuję się na nich komfortowo z moimi umiejętnościami narciarskimi. Patrząc jednak na trasy w ośrodku Folgarida Marilleva zaczęłam mieć obiekcje czy sobie poradzę, zwłaszcza jak czytam, że niektóre trasy zjazdowe przedzielone są czarnymi odcinkami. Czy da się tam jeździć po jakichś mniej wyczynowych trasach i do czego można porównać tamtejsze czerwone trasy, bo o czarne to się nawet boję pytać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeśli są gdzieś jeszcze bardziej czarne niż czarne w tym ośrodku, to bardzo mnie pokrzepiła ta informacja :) Zamierzam jednak trzymać się ściśle tych bardziej kolorowych. 

Planuję bowiem zacząć tam drugą część mojej przygody z deską ...

Dziękuję za dodanie otuchy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Marillevie 1400 dwa lata temu. Był to mój 1 wypad w Alpy.  W Marilevie/Forgaridzie/Madonnie (przepraszam za błędy w pisowni) masz razem ok. 180 km połączonych tras. Problemem jest kondycja, bo w niektórych miejscach możesz zaliczyć 3 trasy po sobie bez przerwy, razem 5-7 km i można się zasapać. 

Jak jeździsz po polskich czerwonych trasach, to w w Marillevie też pojedziesz. Tyle, że są generalnie dłuższe, po ok. 2km. Można przystanąć w knajpie i odpocząć, ale knajpy nie tanie. Piwo 0.4l ok 4E. Bardzo często widać rodziny z plecaczkami popijającymi kanapki herbatką z termosu. Co ciekawe to najczęściej Włosi :)

Za ski pass 7 dni  Marilleva/Forgarda + 2 dni w tych 7 dniach Madonna zapłaciłem ok. 185 E. Warto kupić opcję z Madonną, chociaż na 2 dni, i zrobić sobie całodniowe wycieczki, poczynając od samego rana. Trzeba koniecznie wziąć mapkę bo łatwo się zgubić, a górne wyciągi kończą pracę ok. 16.30. Trochę później staje komunikacja w cenie ski passa i jak noc zastanie cię w Madonnie to będziesz musiał bulić  ze 100 E za taksówkę do Marillevy a Włoscy taksówkarze tylko czekają żeby wydoić takich frajerów¬¬

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarne trasy w okolicach Marillevy nieraz są przyjemniejsze niż czerwone. Nachylenie może być nieco większe, ale zwykle mniej ludzi i lepszy śnieg. Jak spadnie w nocy i rano dużo świeżego śniegu, to czarna trasa może być najlepszym wyborem, bo na niebieskich i części czerwonych zrobią się osypy i trzeba będzie ostrożniutko, a na czarnej pojedziesz radośnie. Jeśli jeździłaś bez paniki na Chopoku, to tam sobie spokojnie poradzisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie radzę sobie dość dobrze na nartach i znam swoje możliwości, ale nie zgrywam też bohatera :) W Polsce byłam na jednej czarnej trasie (nie pamiętam nazwy stoku) i tragedii nie było ze względu na dobre naśnieżnie, ale nie chciałabym tamtędy jechać po lodzie .... Bardzo dziękuję za rady.

Co do wyjazdów zagranicznych, to własnie na Chopoku widywałam rodziny z plecaczkami, kanapkami i termosami, bo tam też na stoku wszystko w Euro, ale jakbym miała szczerze powiedzieć, to Chopok jest tym właśnie ośrodkiem, do którego nie wrócę. Nie wiem, czy to kwestia tamtejszej pogody, czy akurat aury w okresie kiedy tam byłam, ale większość stoków była oblodzona i jazda tam kojarzy mi się ze stresem i walką o przetrwanie :) Dużo lepiej wspominam Tatrzańską Łomnicę, choć tam zjeżdżałam z jednego czerwonego stoku i to tylko tego niżej położonego, bo górne partie były niedostępne dla narciarzy ze względu na złą pogodę, choć można tam było się dostać gondolą. Jeśli jednak miałabym być szczera, to na jedną wyższą czerwoną trasę nie poszłabym z własnej nieprzymuszonej woli - wąska, stroma i niezabezpieczona momentami - tak przynajmnjiej wyglądała z góry.

We Włoszech, jak wspominałam nie byłam, stąd moje obiekcje, ale cieszę się z powyższych opinii i mam nadzieję, że nie wbiję się nigdzie, gdzie nie powinnam trafić, bo zamierzam zaopatrzeć się w mapę. Skipass Folgarida Marileva mam już w cenie wyjazdu i z tego, co zrozumiałam jest 5-dniowy. Skibus darmowy do jakiegoś nowego wyciągu, ale nie znam szczegółów. Przedstawia się zachecająco, zwłaszcza, że miejsca przejęłam po parze, która zrezygnowała w ostatnim momencie i mam 500 off na osobie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rejonie Val di Sole dawno już nie byłem, ale nie kojarzę tam żadnej dłuższej "ścianki", na której trzeba by było walczyć o życie, a i bardzo twardych odcinków typu "biały lód", w stylu górnych fragmentów tras na Chopoku trafia się niewiele. Będziesz bardzo zadowolona, chyba że jakiś wyjątkowy pech z pogodą, jak parę lat temu, kiedy waliło śniegiem przez parę dni. Ale z reguły jest lampa. Kremy z mocnym filtrem konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się, że po zjazdach na Chopoku kolega podesłał mi link do krótkiej lekcji Bode Millera jak trzeba jechać po lodzie:

Najlepsze jest kiedy mówi, że jeśli napotykasz na oblodzony stok, to po pierwsze lepiej, żebyś poprzedniego wieczoru dobrze podostrzył narty :D. Dalej są już bardziej praktyczne porady, żeby nie starać się na siłę wbijać krawędziami w ten lód, tylko delikatnie i szybko dojechać do końca lodowiska.

Ale w Marillevie raczej to Ci się nie przyda

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne, jesteś wielki /w pozystywnym słowa znaczeniu/ :)

Na lodzie staram się jeździć stałą prędkością i nie wykonywać zbyt ostrych skrętów, stosuję taktykę "przemknięcia się" średnimi szusami na krawędziach i to sprawdza się u mnie najlepiej. Wszelkie próby spinki lub bardzo ostre skręty powodują, że narta zewnętrzna zaczyna mi się ześlizgiwać i są to już sytuacje, w których trudno ponownie złapać kontrolę nad nartami. Na szczęście jednak poza jednym razem, kiedy po prostu usiadłam na stoku, to zawsze udało mi się do tej pory wyratować z takich sytuacji. Najtrudniejsze są jednak dla mnie nawierzchnie na w pół oblodzone, a częściowo ośnieżone lub takie świeżo przysypane śniegiem, a pod spodem lód. Na Chopoku tak właśnie było - mocno stresujące :(

No ale nie jestem mistrzem szusowania, więc cieszę się na ten wyjazd do Włoch. To już dzisiaj, juppi :) Obejrzałam trochę filmików i jeśli jest tam naprawdę, tak jak na tych filmach to będzie to mój najlepszy wyjazd jak do tej pory i już się boję, że będę tam chciała wracać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tak, żeby było w tamcie, to zacznę od tego, że w Val Di Sol przepiękne słońce na szczytach :) Właśnie wróciłam z wyjazdu i jestem zachwycona. Trasy faktycznie dla każdego. Zarówno niebieskie, czerwone i czarne zróżnicowane, ale większość jest o tyle łatwa, czy może wyrozumiała, że po ostrościach fajne wyłagodzenia i można swobodnie zwolnić tempo. Na czarne nie wjeżdżałam, bo jestem cykor, ale prawdę powiedziawszy, to niektóre czerwone miały podobne ostrości, choć może nie na tyle długie. Jedyny mankament, że potrzeba dnia lub dwóch, żeby rozeznać się jak wrócić do punktu wyjścia :) Nie wykupiłam rozszerzenia karnetu i pozostałam na Folgarida Marileva, ale naprawdę nie żałuję, bo po pierwsze miałam co robić przez 6 dni na tych stokach, a po drugie nie wiem, czego żałować :P

Dodatkowo wykupiłam sobie instruktora, żeby mi skorygował błędy i ku mojej naprawdę niesamowitej uciesze powiedział mi, że kopara mu opadła jak zobaczył moją jazdę - postawa, krawędzie, zejścia i wyjścia i jedyne, co mi polecił i wręczył na próbę, to kijki, żeby mi ręce tak nie latały. I co? Powiem tak - kijki są od teraz moim największym przyjacielem :) Nawet przy 100 na godzinę dają mi wiarę, że wyrobię się na każdym zakręcie :)

Pozdrawiam wszystkich tych, którzy już byli i są na nartach lub się na nie wybierają. Przyjemnego szusowania, wiatru w płuca, przyjemnych stromości i moc adrenaliny!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Kolega Analiza ma rację, tez jeździłem bez kijków co okazało się błędem. Polecono mi instruktora ze szkoły aevolution podczas pobytu w Alpach rejony Folgarida. Namówił mnie na próbę z kijkami i to był strzał w 10. Teraz próbuje podszkolić swoje umiejętności na desce żeby w przyszłości też pomagać na stoku i na pewno skorzystam z instruktora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Andrii napisał:

Kolega Analiza ma rację, tez jeździłem bez kijków co okazało się błędem. Polecono mi instruktora ze szkoły aevolution podczas pobytu w Alpach rejony Folgarida. Namówił mnie na próbę z kijkami i to był strzał w 10. Teraz próbuje podszkolić swoje umiejętności na desce żeby w przyszłości też pomagać na stoku i na pewno skorzystam z instruktora.

Cześć

Z tego co czytam w postach Analiza to chyba koleżanka. ;)

A co do technicznej jazdy na nartach to oprócz skoków oraz specyficznych ćwiczeń poprawna jazda bez kijków nie istnieje.

Pozdrowienia

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...