Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Stacje Narciarskie "widma"


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 weeks later...

Nosal

Gubałówka

Butorowy

Sucha Dolina

Beskid

Zapalenica

Szyndzielnia

Sahara

Nie wiem, czy chodzi Kotarz

Ochodzita

Rówienki http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2017/11/narciarskie-bankructwo-pod-soszowem.html

Kiczory czy jakoś tak - przed Stożkiem

A z bardzo dawnych czasów: Bielszowice 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Nie wiem, czy chodzi Kotarz

. Wyciąg jeszcze stoi ale już od dawna nieczynny. Zostaje tylko frerajd bo trasa jeszcze do końca nie zarosła. Zresztą Brenna w zeszłym roku jako stacja narciarska umarła.

Edytowane przez tankowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Narciarz ze Śląska said:

Nosal

Gubałówka

Butorowy

Sucha Dolina

Beskid

Zapalenica

Szyndzielnia

Sahara

Nie wiem, czy chodzi Kotarz

Ochodzita

Rówienki http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2017/11/narciarskie-bankructwo-pod-soszowem.html

Kiczory czy jakoś tak - przed Stożkiem

A z bardzo dawnych czasów: Bielszowice 

 

 

 

dopisuję 

Meszna (między Bielskiem, a Szczyrkiem) - kiedyś były tam 3 "talerzyki" i nawet stał ratrak w garażu oraz dyżurował GOPR

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Brennej to chyba nie tylko Kotarz nie działa, ale cały kompleks Brenna WęgierSKI jest wystawiony na sprzedaż - miejmy nadzieję, że jednak wkrótce zastąpi go imponujący projekt Kotarz Arena". Do listy nieczynnych stoków przyzwoitej długości, można dopisać:

- Krynica-Czarny Potok - "zwykły" wyciąg, ale o "niezwykle" ważnej roli - łącznik między Słotwinami, a Jaworzyną

- Wisła-Kozińce - spory orczyk (800m długości) - na grzbiecie górskim między Głębcami, a Nową Osadą

- Jaworzynka za Istebną - dawno o niej nie słyszałem, ale może działa, podobnie "Piast" w Przyłękowie za Żywcem

Te 165m między Rówienkami a Soszowem w podanym artykule, to rzeczywiście aż niewiarygodne - tam to nawet wystarczyłoby zrobić tzw. Tyrolkę - taki zjazd na linie, rozpięty między drzewami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tu nie wrzucałem relacji z Bałucianki k. Rymanowa na Podkarpaciu, pasuje do tego tematu, relacja z lutego:

------------------

Wstąpiłem dziś do miejscowości Bałucianka w celu obejrzenia tamtejszego ośrodka narciarskiego. Strona ośrodka nie działa - przekierowuje na wczasy na Bali, więc ciężko sprawdzić czy da się tam pojeździć na nartach. Dojazd jest dosyć prosty: z Rymanowa kierujemy się na Rymanów Zdrój, po przejechaniu którego skręcamy w prawo. Po ok. 1 km dojeżdżamy do celu. Stacja niestety, ale wygląda na niedziałającą. Szkoda, bo mam do niej rzut mokrym beretem, można by się tam czasami powygłupiać.

Kilka fotek:
 

20170222_131444.jpg
20170222_131457.jpg
20170222_131558.jpg
20170222_131626.jpg
20170222_131637.jpg
20170222_131641.jpg
20170222_131610.jpg
20170222_131656.jpg
20170222_131903.jpg
20170222_131913.jpg
20170222_131931.jpg
20170222_132032.jpg
20170222_133004.jpg



Ten autobus pełni pewnie rolę kasy i wypożyczalni, przez szybę było widać jakieś narty.

Stacja była czynna jeszcze dwa lata temu:

l6eV7J1nYlXr0YqZqA222_balucianka_170926010.jpg
l6eV7J1nYlXr0YqZqA222_balucianka_192742335.jpg
l6eV7J1nYlXr0YqZqA222_balucianka_242479113.jpg
l6eV7J1nYlXr0YqZqA222_balucianka_770951502.jpg
l6eV7J1nYlXr0YqZqA222_balucianka_1889707097.jpg
  • Like 7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, andy-w said:

Super miejsce ta Bałucianka. Jest (był) klimat.  Umarła chyba z braku klientów lub słabych zim. Szkoda.

Sądząc po frekwencji w pobliskich Puławach i Chyrowej, to na frekwencję nie powinni narzekać. No może infrastruktura trochę gorsza :)

Zimy na podkarpaciu też trochę mocniejsze niż w południowej Polsce, niektóre ośrodki ruszają zazwyczaj w połowie grudnia, a kończą w kwietniu.

Edytowane przez Plywak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mysiauek napisał:

Pamiętam wyciąg byl w Sopotni. Nie pamiętam żeby było ratrakowane :)

Były chyba dwa, jeden należał do "Befamy" z BB (uczyłem się tam jeździć 30 lat temu) był nawet ratrak, (a raczej ratraczek chyba w od 1986-ego). Podchodziło się z parkingu jakieś 20 minut, a po jeździe postój na piwo i nie tylko w barze przy wodospadzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, hupon said:

Były chyba dwa, jeden należał do "Befamy" z BB (uczyłem się tam jeździć 30 lat temu) był nawet ratrak, (a raczej ratraczek chyba w od 1986-ego). Podchodziło się z parkingu jakieś 20 minut, a po jeździe postój na piwo i nie tylko w barze przy wodospadzie.

Pamiętam, że szło się kawał pod górę, a na "trasie" stały chałupy drewniane :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcinn napisał:

A ja dziś ze smykami  poślizgałem się  na sankach

Tylko nie wiem czy to już stacja widmo,całkiem możliwe że w tym roku odpalą,jutro pogadam z kierownikiem SOSR Skoczów :)

 

 

Mieszkam niedaleko, jak tylko jest śnieg to wyciąg jest odpalany, armatek nie mają, a stok jest ubijany skuterem śnieżnym:D, taka ciekawostka.

 

 

 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, hupon napisał:

Były chyba dwa, jeden należał do "Befamy" z BB (uczyłem się tam jeździć 30 lat temu) był nawet ratrak, (a raczej ratraczek chyba w od 1986-ego). Podchodziło się z parkingu jakieś 20 minut, a po jeździe postój na piwo i nie tylko w barze przy wodospadzie.

Tu był wyciąg Befamy, dało się tam dojść nawet z Pilska na zjazdówkach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ośrodków "widmo" zdecydowanie szkoda Kotarza w Brennej... Raz, że przyzwoity i fajny stok. Dwa - byłby przyczółek do ataku na połączenie ze Szczyrkiem. Może kiedyś doczekamy :-) Parę lat temu nikomu do głowy by nie przyszło, że takie rzeczy w Szczyrku się będą dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.01.2017 o 23:15, Hextor napisał:

W Krakowie podobno był kiedyś wyciąg koło kopca, nie wiem czemu go zamknęli. Od 2 lat nie działa też ośla łączka w  Paczółtowicach, na stronie napisali że pogoda nie sprzyja...

Jako że jestem z Krakowa, to dorzucę:

"Kraków ma tradycje narciarskie. W mieście swojego czasu działały dwa wyciągi. Pierwszy wyciąg istniał na Sikorniku. Był stromy, miał około 500 metrów długości. Służył ambitnym narciarzom. Pozostałości jego górnej stacji, przecinka w lesie i słupy po lampach istnieją do dziś. (...) Do lat osiemdziesiątych działał drugi wyciąg, na Wesołej Polanie koło kościółka na Woli Justowskiej. Stok jest łagodny i ma jakieś 280 metrów. Położony jest nieopodal dzisiejszej ulicy Kasztanowej.
Do roku 1999 organizowano tam zawody dla dzieci o puchar Kubusia Puchatka. Bez wyciągu za cichą zgodą księdza z pobliskiego kościółka. Organizatorzy nie mieli jednak zgody prywatnych właścicieli części terenu, więc przenieśli imprezę do Nowego Targu na Długą Polanę."


http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/73030,w-lasku-wolskim-moze-stanac-wyciag,id,t.html

 

Swoją drogą - jestem ciekawy jakie to były wyciągi. Absolutnie nigdzie nie znalazłem zdjęć.

 
Kraków to już archeologia narciarska. Dla mnie ciekawym i zapomnianym faktem jest istnienie tych dwóch wyciągów. W historię zimowych sportów Krakowa wpisują się również dwie skocznie narciarskie, na których odbywano regularnie zawody. Do dzisiaj pozostały po nich murowane ślady. Jak na tamte czasy były to spore obiekty. Kraków jest przykładem miast w których całkowicie zanikła infrastruktura narciarska. Podobnym dużym miastem, które posiadało dużą infrastrukturę dla sportów zimowych jest Bielsko-Biała. W mieście działała duża skocznia narciarska oraz tor saneczkarstwa górskiego. Całkowicie dla narciarzy niedostępna jest Szyndzielnia (i położona niżej Sahara). Pomijając powstanie Dębowca, w tym mieście widać naprawdę olbrzymi regres pod tym względem.
 
Ktoś wspomniał o wyciągach "przyschroniskowych". Warto dodać że na Leskowcu działał do 2009 roku najdłużej w Polsce wyciąg zaczepowy. Założyłem kiedyś taki temat:
 
Ja jeszcze dorzucę Obidową

 

A tak naprawdę, to można mnożyć. Takich stacji było bardzo dużo. Wystarczy wziąć do ręki książki Marka Barana. Jak będę miał więcej czasu, to pokuszę się o wypisanie tego.

Czy ktoś kojarzy co tak naprawdę działa jeszcze w Zawoi? (poza Mosornym Groniem). Ja tam kojarzę conajmniej 4-5 wyciągów, z czego najdłuższy orczyk chyba 900 m

               

 
 
 
 
 
 
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na terenie Katowic były kiedyś wyciągi, jeden na hałdzie w Giszowcu, drugi na Dolinie Trzech Stawów, na stoku koło szybu. Teraz chyba tylko ten pozostał, ale czy działa, tego nie wiem http://www.sopelek.pl/

Z innych okolicznych górek, kiedyś był wyciąg na Górze Klemensa w Lędzinach, za kościołem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, Gerald said:

Czy ktoś jest w stanie określić, ile z tego działa? (oprócz oczywiście wyciągu C)

 

348.jpg

Chyba niestety tylko wyciągi w okolicach Czatoży działają. 

Ale muszę się pochwalić, że na przełomie XX i XX1 wieku jeździłem na wyciągu A oraz C. 

Edytowane przez andy-w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...