Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Stacje Narciarskie "widma"


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Gerald napisał:

Doprecyzuję że wzgórze na którym położony był stok i skocznia nosi nazwę Sikornik.

Który to był rok? Wydaje mi się że ten wyciąg działał dłużej.

Rok temu, kiedy wprowadzono lockdown w kwietniu wybrałem się tam na spacer. Przy okazję poznałem który las do kogo należy. Otóż las w którym znajdują się obecnie ruiny skoczni i stoku należał do miasta, nie do LP. Nie był objęty zakazem wstępu.

Jeśli ktoś nie potrafi znaleźć, mogę się wybrać kiedyś w teren i pokazać.

Skocznia:

IMG_20200408_175950.thumb.jpg.e31548136fb613842ca54cbcf4adcaff.jpg

Wyciąg był tutaj, a słupy o których wspominałeś stoją do dzisiaj:

IMG_20200408_180204.thumb.jpg.0d394c2e1f7cbbc2748d44ca7eec3956.jpgIMG_20200408_180258.thumb.jpg.8bf59854fc1f65fb9cb88fee02a020e0.jpgIMG_20200408_180641.thumb.jpg.934357fe565cb52aa7bcbc8aab551b19.jpgIMG_20200408_181449.thumb.jpg.370388f8a1157e15107d2e9255e53d84.jpg

Pamiętasz @Zagronie co to był za budynek?

 

Pierwsze o tym słyszę! w którym to było miejscu? To było wzdłuż obecnej Al. Waszyngtona?

Tego budynku nie kojarzę.

Ten stok, niedaleko Kopca Kościuszki, był po prawej stronie idąc aleją Waszygtona do góry. Ale myśmy podchodzili(ja i żona) tu jakąś uliczką, która była na przedłużeniu ul. Puszkina(Focha). Mieszkaliśmy przy Mickiewicza naprzeciwko ? Skleroza. Zaraz w prawo jest A0 AGH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zagronie napisał:

Tego budynku nie kojarzę.

Ten stok, niedaleko Kopca Kościuszki, był po prawej stronie idąc aleją Waszygtona do góry. Ale myśmy podchodzili(ja i żona) tu jakąś uliczką, która była na przedłużeniu ul. Puszkina(Focha). Mieszkaliśmy przy Mickiewicza naprzeciwko ? Skleroza. Zaraz w prawo jest A0 AGH.

@Zagronie tam był wyciąg jakiś? kojarzę że tam się ludzie od zawsze ślizgali, ale nie widziałem nigdy wzmianek o wyciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Gerald napisał:

@Zagronie tam był wyciąg jakiś? kojarzę że tam się ludzie od zawsze ślizgali, ale nie widziałem nigdy wzmianek o wyciągu.

Tam pod Kopcem już nie było wyciągu, lata 64, 65. Może wcześniej. A może przed wojną?  Podchodziło się.

Za to w Lasku Wolskim był  wyciąg wyrwirączka(ok. 200 m).  I tu jeździłem z żoną.  Widoczny narciarz w tle, z prawej.

Gienek_Lasek Wolski.jpg

Edytowane przez Zagronie
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi teraz świta, że Ojciec kiedyś pokazywał mi ten teren, mówiąc, że był tam wyciąg, kiedy chodziliśmy tam na spacery. Czyli (o ile mnie w ogóle pamięć nie zawodzi), musiało być to najpóźniej w latach 60-tych. W Lasku Wolskim, na Wesołej Polanie, jeździłam. Bardzo fajnie tam było :) .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Gerald napisał:

Pytanie czy nie dałoby się zastąpić nawet głównego wyciągu na Wierchomli, który jest wiadomo w jakim stanie...

Głowny wyciag w Wierchomli, ten wolny, jest o wiele dłuzszy niż nieczynny wyciąg wyciąg w Szczawniku. Nie wiem czy technicznie możliwe jest dołożenie podpór, wydłużenie liny, dołożenie krzeseł, czyli zwiekszenie obciazeń.  A Polanki odpowiadają jak najbardziej długością wyciagowi ze Szczawnika. Ale o czym tu gadać. Tam w Wierchomli jest chyba jakiś poważny kryzys finansowy i o jakichkolwiek inwestycjach możemy zapomnieć. Chyba że przyjdzie do spółki jakiś gość z kasą. Wszystko możliwe, ale nie wszystko dzieje się po naszej, narciarzy, mysli. Trudno, jeździ się dalej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bumer napisał:

Głowny wyciag w Wierchomli, ten wolny, jest o wiele dłuzszy niż nieczynny wyciąg wyciąg w Szczawniku.

Ten w Wierchomli jest dłuższy o 50 metrów. Ale lepiej żeby na pomysł przekładki nie wpadli. 
Dobrze by było gdyby zrobili wszystko aby przewrócić Dwie Doliny. Z nowym właścicielem / inwestorem pewnie późniejsze modernizacje byłyby możliwe.

Gdyby taki np. Pingwin to przejął to miałby pole do popisu.
Ale trzeba byłoby zrobić to mądrze (całą modernizację i rozkład wyciągów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zagronie napisał:

Tam pod Kopcem już nie było wyciągu, lata 64, 65. Może wcześniej. A może przed wojną?  Podchodziło się.

Za to w Lasku Wolskim był  wyciąg wyrwirączka(ok. 200 m).  I tu jeździłem z żoną.  Widoczny narciarz w tle, z prawej.

 

Fajnie że nie boisz się wrzucać muzealia na "wspólczesne" forum :D, szacunek.

Na 100 % wyrwirączka na polanie, od ul. Kasztanowej chodziła jeszcze w zimach  94-96, około.

Sikornik, konkretny, oświetlony stok, z wyciągiem...1979, 1980 może, ujeżdżali ludzie z klubów krakowskich, może też firn agh.

Wiem że były zjazdy po nachyleniach kopca Marszałka. 

Naśladownictwa zabronione.

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Pojawiła się informacja o wydzierżawieniu wyciągu w Suchym Żlebie na Kalatówkach. Jeździłem w tym żlebie, na wyrwirączce i na tyczkach(zdj). Ale to było pół wieku temu. Żleb leży w masywie Giewontu, który nad żlebem kończy ostatnie swoje skały. Ostatnie skały "śpiącego rycerza" widocznego, jak zbliżamy się do Zakopanego.

Przez te lata mojej nieobecności tutaj. A była jeszcze wyrwirączka  na polanie poniżej schroniska(raczej górskiego hotelu) na Kalatówkach. Widocznie tą w Suchym Żlebie przekształcili na bardziej odpowiedni wyciąg, choćby dla hotelowych gości. Śnieg tu leży długo i wcześniej się gromadzi, niż na polanie, gdzie w słońcu szybciej znika.

Kalatówki, 1250 m npm. Ładny teren. Na łatwy teren, na skituring na Kondratową. Na trudniejszy na Czerwone Wierchy przez Suchy Kondracki. Na Giewont w lecie i zimie. I do dwóch klasztorów żeńskiego i męskiego. 

Suchy Żl_tyczka.jpg

Suchy Żl-slalom.jpg

Kalatówki z Rysią.jpg

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Zagronie napisał:

Pojawiła się informacja o wydzierżawieniu wyciągu w Suchym Żlebie na Kalatówkach.

Ależ mi przypomniałeś historię.

Stawiałem moje 1 ślizgi na nartach na Kalatówkach właśnie w marcu 2000. Wtedy był tam talerzyk.

Po 2 godzinach nauki zjeżdżałem polem a potem przez las do nartostrady prowadzącej do Kuźnic.

Umiejętności żadne, to była fantazja. A wszystko przez to, że nie chciało mi się z buta z nartami na plecach schodzić do Kuźnic.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, izydar napisał:

Ależ mi przypomniałeś historię.

Stawiałem moje 1 ślizgi na nartach na Kalatówkach właśnie w marcu 2000. Wtedy był tam talerzyk.

Po 2 godzinach nauki zjeżdżałem polem a potem przez las do nartostrady prowadzącej do Kuźnic.

Umiejętności żadne, to była fantazja. A wszystko przez to, że nie chciało mi się z buta z nartami na plecach schodzić do Kuźnic.

Z polany z wyrwirączką jechało się kawałeczek przez las. Las, który potem zniknął po halnym(teraz pewnie rośnie nowy). I największa tudność to ostry skręt w prawo. Potem przejazd przez potok(Bystra, odwadniająca dolinę) i nartostrada do Kuźnic.  Ten zakręt, dla stawiających pierwsze kroki na polanie, to było prawdziwe wyzwanie.

Na Kaltówkach się często jeździło, gdy na początku zimy(ferie świąteczne) nigdzie niżej nie było niżej śniegu do jazdy,  mały opad halny. W Suchym Żlebie zawsze był. Polana też była dobra dla nauki. Tu brylował pan Dulski. Bardzo przystojny, wysoki instruktor z Zakopanego. Zawsze nienagannie ubrany i na austriackim sprzęcie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.01.2022 o 20:26, Bumer napisał:

Głowny wyciag w Wierchomli, ten wolny, jest o wiele dłuzszy niż nieczynny wyciąg wyciąg w Szczawniku. Nie wiem czy technicznie możliwe jest dołożenie podpór, wydłużenie liny, dołożenie krzeseł, czyli zwiekszenie obciazeń.  A Polanki odpowiadają jak najbardziej długością wyciagowi ze Szczawnika. Ale o czym tu gadać. Tam w Wierchomli jest chyba jakiś poważny kryzys finansowy i o jakichkolwiek inwestycjach możemy zapomnieć. Chyba że przyjdzie do spółki jakiś gość z kasą. Wszystko możliwe, ale nie wszystko dzieje się po naszej, narciarzy, mysli. Trudno, jeździ się dalej.

Długości są podobne. ok. 1600 m (Wierchomla) i 1500 m (Szczawnik). Wydawało się inaczej, ale to złudzenie przez prędkość. Natomiast wyciąg na Szczawniku niszczeje i nie wiem, czy on (lub części) są w ogóle do wykorzystania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Zagronie napisał:

Zawsze nienagannie ubrany i na austriackim sprzęcie.

Jak tylko były warunki to chodziliśmy na Goryczkową - ja i "moje" dziewczynki Danusia i Ewa ..miały 7 i 8 lat ..ja - opiekun pewnie z 10/11 - z zazdrością patrzyliśmy na piękny zachodni sprzęt (to ja)...a dziewczynki na "odwalone" panie wylegujące sie na Kasprowym ..a właściwie na ich ciuchy sprowadzone ze "zgniłego zachodu".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.01.2022 o 20:39, pawelb91 napisał:

Ten w Wierchomli jest dłuższy o 50 metrów. Ale lepiej żeby na pomysł przekładki nie wpadli. 
Dobrze by było gdyby zrobili wszystko aby przewrócić Dwie Doliny. Z nowym właścicielem / inwestorem pewnie późniejsze modernizacje byłyby możliwe.

Gdyby taki np. Pingwin to przejął to miałby pole do popisu.
Ale trzeba byłoby zrobić to mądrze (całą modernizację i rozkład wyciągów).

Wierchomla = 1558 m długości, 308 m różnicy poziomów, 2000 os./h, rok prod. 2000 (22 lata temu)
Szczawnik = 1525 m długości, 273 m różnicy poziomów, 2400 os./h, rok prod. 2008 (14 lat temu)

 

Dane: lanove-drahy.cz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Wierchomla = 1558 m długości, 308 m różnicy poziomów, 2000 os./h, rok prod. 2000 (22 lata temu)
Szczawnik = 1525 m długości, 273 m różnicy poziomów, 2400 os./h, rok prod. 2008 (14 lat temu)

 

Dane: lanove-drahy.cz

Tylko dodam:
Szczawnik renowacja i montaż 2008 ale produkcja oryginalna 1988 (Kursował w Dolomitach do 2007 roku).
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pawelb91 napisał:

Tylko dodam:
Szczawnik renowacja i montaż 2008 ale produkcja oryginalna 1988 (Kursował w Dolomitach do 2007 roku).
 

 

4 godziny temu, pawelb91 napisał:

Tylko dodam:
Szczawnik renowacja i montaż 2008 ale produkcja oryginalna 1988 (Kursował w Dolomitach do 2007 roku).
 

Jak wiele wyciągów w Polsce. Lanove-drahy podają datę instalacji w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, izydar napisał:

Ależ mi przypomniałeś historię.

Stawiałem moje 1 ślizgi na nartach na Kalatówkach właśnie w marcu 2000. Wtedy był tam talerzyk.

Po 2 godzinach nauki zjeżdżałem polem a potem przez las do nartostrady prowadzącej do Kuźnic.

Umiejętności żadne, to była fantazja. A wszystko przez to, że nie chciało mi się z buta z nartami na plecach schodzić do Kuźnic.

Ha, i ja jeździłam jako dziecko na polanie poniżej schroniska na Kalatówkach. Oczywiście też umiejętności malutkie, ale wspomnienia cudne: Kalatówki zalane słońcem, pamiętam małych góralików przewożących pęki zaczepów do wyrwirączki i jakieś kije w dół (chyba nie tyczki?), swobodnie jeżdżących bez kijków (bo ręce potrzebne do roboty), panie i panów w dezabilu opalających się na leżakach... Tata na starych nartach jeszcze z dawnych czasów w Szwajcarii (jeździł świetnie)... Potem zjeżdżało się wprost w dół przez las do końcowego odcinka nartostrady (tak łatwo, że nie pamiętam żadnych trudności, w tym zakrętu). Można było też podejść trochę w górę, w stronę drogi na Kondratową i zjechać esikiem na nartostradę (to było trochę trudniejsze, ale od czego pług :D ?). Wielką zazdrość wzbudzali we mnie narciarze zjeżdżający z Kasprowego, gibający się w skrętach równoległych :D, też tak chciałam, ale moje umiejętności ograniczały się do "kristianii z oporu", zresztą całkiem skutecznej.

A w Suchym Żlebie ostatni raz jeździłam w 2009 roku. Też serce się kraje - ostatnie zimowe wakacje z Rodzicami, wspaniała śnieżna zima. Mama uwielbiała jazdę samochodem, zabierałam Ją na jazdę samochodem w tunelach śnieżnych, jakimi były szosy - kręciłam ostro samochodem po ośnieżonych serpentynach, a Mama była zachwycona... Wyrywałam się na spacerek na turach i przy okazji szłam do Suchego Żlebu...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Maria napisał:

Ha, i ja jeździłam jako dziecko na polanie poniżej schroniska na Kalatówkach.

To ja uzupełnię - uczyłem się na stoku w Suchym Żlebie czyli powyżej schroniska (sprawdziłem), no i nie byłem dzieckiem już. Późno zaczynałem.

Po kilku zjazdach pługiem z instruktorem wyrwałem się na wyciąg (1 wjazd 1zł płatne u obsługi).

Jak wjechałem do góry i spojrzałem w dół ogarnęło mnie przerażenie, tak stromo było :)

Zjazd do nartostrady był o tyle trudny, że w kopnym śniegu. Żadne poznane techniki nie pozwalały zredukować prędkości.

Tego się nie da zapomnieć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, moruniek napisał:

Stacja narciarska w Powroźniku, ma nadal szyld reklamowy.

IMG-20220204-150955.jpg

Cze

Byłem tam parę lat temu, spałem tuż obok tego orczyka i wtedy działał, ale krótko, nie korzystałem bo w Krynicy jeździłem, to ten chyba, z drogi go widać Krynica-Tylicz - za torami, tak?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, moruniek napisał:

Tak, to ten.

IMG_20220101_132110.jpg

To chyba ten - taka droga dojazdowa chyba między domami przez pola - był czynny na bank, akurat spaliśmy w agro przy tym skrzyżowaniu, ale od strony głównej do krynicy, jadąc do Tylicza widziałem na tym stoku ruch jakieś dzieci, czy szkółka - ale było wówczas dużo śniegu. A tak byś miał blisko :), Powroźnik to Twoja miejscówka przecież.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...