Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Źle dobrane buty dla początkującej?


Magwiska

Rekomendowane odpowiedzi

Hejo :) Wpadam się pochwalić (mam nadzieję).

Zwróciłam tamte Salomony i po dokładnym pomiarze stóp, kilku przymiarkach różnych modeli, przeważnie nowych, wzięłam "na próbę" rozmiar mniejsze, najbardziej dopasowane, trzymające nogę i niepowodujące dolegliwości - Lange Delight Exclusive Flex 80 (mierzyłam jeszcze dla porównania ten sam model, tylko flex 65, ale tamte to zdecydowanie za miękkie). W przeciwieństwie do poprzedników, są to nówki, z metkami. Mam możliwość zwrotu, kiedy w trakcie "próby domowej" zaczęły by się jakieś drętwienia, bóle i inne "dyskomforty".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to gratulacje.

15 godzin temu, Magwiska napisał:

Mam możliwość zwrotu, kiedy w trakcie "próby domowej" zaczęły by się jakieś drętwienia, bóle i inne "dyskomforty".

Jeśli już będziesz robić "próby domowe" to (choć to niewygodne), rób je w pozycji zjazdowej. Układaj/formuj but i nogę do tej jednej słusznej pozycji.

Z drugiej strony, jeśli but przeszedł teraz Twoje "świadome" testy w sklepie, to "dyskomforty" wykryte w domu (lub potem na stoku) będą raczej z gatunku korygowalnych (wkładka, odbarczanie itp), i w tym kierunku trzeba się nastawiać.

Powodzenia na stoku!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c, że 

Dnia 25.01.2017 o 14:36, fredek321 napisał:

Co do sklepów - pod żadnym pozorem nie kupuj w sieciówce.

W popularnym  InterSporcie sprzedawca namówił mnie na kupno 24.5 zamiast 24 którego nie było, tłumacząc, że skorupa buta jest taka sama, tylko grubsza wkładka (że niby nie ma różnicy). Chyba również jeżdżę w zbyt dużych butach :/

Btw, może jest jakiś sposób na dopasowanie takich nieco za długich? Radzę sobie zakładając grubsze skarpety, ale to pomaga do czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruba skarpeta to żadne rozwiązanie. Przenoszenie sił ze stopy na nartę, poprzez but jest jeszcze gorsze. Na forum ktoś pisał, że but wewnętrzny okleja jakąś taśmą. Trudno mi ocenić tę metodę.

Poza tym jeśli wyraźnie czujesz, że but jest za duży to na pewno nie jest to pól numeru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, sure napisał:

W popularnym  InterSporcie sprzedawca namówił mnie na kupno 24.5 zamiast 24 którego nie było, tłumacząc, że skorupa buta jest taka sama, tylko grubsza wkładka (że niby nie ma różnicy). Chyba również jeżdżę w zbyt dużych butach

Niekoniecznie, to Ty sama musisz ocenić.

Rozmiar (wkładka) 24.5 jest nie tylko dłuższy od 24 (to by nie było żadnym problemem), ale i szerszy (pewnie o jakieś 1-2 mm).

Byłby dobry dla osoby o szerszej stopie od "standardowej" (według norm danego producenta).

Mając stopę węższą lub szukając mocniejszego opięcia stopy można wybierać but krótszy (bo będzie węższy), lub zmienić producenta (czyli poszukać innego standardu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, gregre0 napisał:

Niekoniecznie, to Ty sama musisz ocenić.

Rozmiar (wkładka) 24.5 jest nie tylko dłuższy od 24 (to by nie było żadnym problemem), ale i szerszy (pewnie o jakieś 1-2 mm).

Byłby dobry dla osoby o szerszej stopie od "standardowej" (według norm danego producenta).

Mając stopę węższą lub szukając mocniejszego opięcia stopy można wybierać but krótszy (bo będzie węższy), lub zmienić producenta (czyli poszukać innego standardu).

Nie zgodzę się z Toba, różnica jest tylko w grubości wkładki, sprzedawca miał rację.  Ale w tym przypadku to problemem chyba jest trochę więcej niż pół numeru.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sure napisał:

c, że 

W popularnym  InterSporcie sprzedawca namówił mnie na kupno 24.5 zamiast 24 którego nie było, tłumacząc, że skorupa buta jest taka sama, tylko grubsza wkładka (że niby nie ma różnicy). Chyba również jeżdżę w zbyt dużych butach :/

Btw, może jest jakiś sposób na dopasowanie takich nieco za długich? Radzę sobie zakładając grubsze skarpety, ale to pomaga do czasu...

Nie wiem o ile masz za duże buty, ale może kup wkładkę dopasowaną termicznie, ale dobrej jakości, jest ona trochę grubsza i powinno być trochę lepiej. Wiem co to znaczy za duże buty bo też kiedyś miałem, z normalną nie dało się jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do

29 minut temu, waldek~ napisał:

Nie zgodzę się z Toba, różnica jest tylko w grubości wkładki, sprzedawca miał rację.  Ale w tym przypadku to problemem chyba jest trochę więcej niż pół numeru.

No to muszę rozważyć raz jeszcze, na czym polega problem. Pięty trzymają dość dobrze, w palcach za dużo luzu, nie dotykają do czubków butów. Może za szerokie te buty jednak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, sure napisał:

do

No to muszę rozważyć raz jeszcze, na czym polega problem. Pięty trzymają dość dobrze, w palcach za dużo luzu, nie dotykają do czubków butów. Może za szerokie te buty jednak...

Jeżeli stojąc prosto (nie pozycja narciarska) to but ma być ciasny (za krótki), pozycja narciarska możesz delikatnie dotykać palcami przodu buta lub minimalny luz. Jeżeli stojąc prosto masz luz, do tego but za szeroki to za dużo nie zrobisz. Są teraz wyprzedaże więc najlepszym rozwiązaniem będzie kupić nowe buty, (wiem że to wydatek) ale w dopasowanych butach jest inna jazda. Pamiętaj że tak samo jak rozmiar buta jest ważna jego szerokość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, waldek~ napisał:

Nie zgodzę się z Toba, różnica jest tylko w grubości wkładki, sprzedawca miał rację.  Ale w tym przypadku to problemem chyba jest trochę więcej niż pół numeru.

Sprzedawca miał rację, że skorupa jest ta sama. Jednak to właśnie o tą grubość wkładki chodzi.

Dla numeru 24.5 wkładka będzie cieńsza i pozostawi więcej miejsca na stopę - zarówno wzdłuż jak i w szerokości.

11 godzin temu, sure napisał:

Pięty trzymają dość dobrze, w palcach za dużo luzu, nie dotykają do czubków butów.

Nie w dotykaniu czubków butów jest faktyczny problem, ale w luzie który ma stopa w jej najszerszym miejscu.

To miejsce którym sterujesz/stabilizujesz nartę (lub nogę na narcie). Luz w tym miejscu daje poczucie braku kontroli nad nartą.

Szerokość/wielkość miejsca na stopę pozostawiona we wkładce jest związana z jej rozmiarem. Określa się go podając tylko długość, nie wspominając, że zmienia się również szerokość. Dlatego czasem lepszy jest krótszy but, bo będzie węższy (łatwiej coś zrobić z uciskiem na palec niż z luzem w stopie).

Końcem dużego palca u stopy nic nie sterujesz. Mógł by nic nie dotykać, gdyby stopa była dobrze trzymana na boki.

Edytowane przez gregre0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja ;)

Cóż, buty będą do zwrotu/wymiany. Popróbowałam je trochę w domu i po jakimś czasie, przy średnim dopięciu zaczęły mi drętwieć stopy. Już chyba wiem, w czym problem - wyjęłam wczoraj botka i okazuje się, że jeszcze z pół cm brakuje na długości, na szerokości też by mogły lepiej przylegać, szczególnie w okolicach kostki i pięty. Skorupa też jest za długa - jak włożyłam nogę do pustego buta i przyjęłam pozycję narciarską, to przerwa pomiędzy piętą a skorupą wynosiła gdzieś z 3-4 cm (na oko) ! Chyba muszę wziąć rozmiar 23,5 (te obecne mam 24), albo poszukać wśród węższych modeli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Upraszczając. But dobry:

- ledwo jesteś w stanie go założyć

- przy pierwszym mierzeniu nie jesteś w stanie w nim wytrzymać dłużej jak 5-6 min z minimalnym dopięciem klamer

- kapeć po wyjęciu ma szczelnie opinać stopę

- po włożeniu w każdej innej pozycji niż wyważona normalna narciarska palec dobija do końca

- przy drugim mierzeniu (jak stopa odpocznie parę minut i zakładanie i odczucia już nie są tak radykalne

Jeżeli przy pierwszym mierzeniu (zakładając że but wcześniej nie był zakładany/mierzony (zawsze o to pytaj)) odczucia są komfortowe to but jest na 100% za duży!

But powinien trzymać skorupą a nie dopięciem.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często popełnianym błędem przy mierzeniu butów jest zakładanie ich w temperaturze pokojowej . Przed domowym pomiarem należy buty włożyć na 35 minut do zamrażalnika ustawionego na -15 stopni ![emoji41]

 

Fajne. ... lepiej na 40 min....

 

A poważnie. ... ubranie moich w tej temp jest zupełnie niewykonalne a nie są szczegolnie twarde

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Magwiska napisał:

Popróbowałam je trochę w domu i po jakimś czasie, przy średnim dopięciu zaczęły mi drętwieć stopy

A co wtedy robiłaś?

Krew do stopy trzeba "pompować". Jeśli tylko spięłaś je i usiadłaś to muszą drętwieć.

Poza tym (jak wspominał Mitek) nogi i buty trzeba do siebie przyzwyczajać stopniowo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zaruski napisał:

Często popełnianym błędem przy mierzeniu butów jest zakładanie ich w temperaturze pokojowej . Przed domowym pomiarem należy buty włożyć na 35 minut do zamrażalnika ustawionego na -15 stopni !B|

Cześć

Tak nie żartuj bo jeszcze ktoś uwierzy i sobie krzywdę zrobi.

Pozdrp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Magwiska napisał:

To znowu ja ;)

Cóż, buty będą do zwrotu/wymiany. Popróbowałam je trochę w domu i po jakimś czasie, przy średnim dopięciu zaczęły mi drętwieć stopy. Już chyba wiem, w czym problem - wyjęłam wczoraj botka i okazuje się, że jeszcze z pół cm brakuje na długości, na szerokości też by mogły lepiej przylegać, szczególnie w okolicach kostki i pięty. Skorupa też jest za długa - jak włożyłam nogę do pustego buta i przyjęłam pozycję narciarską, to przerwa pomiędzy piętą a skorupą wynosiła gdzieś z 3-4 cm (na oko) ! Chyba muszę wziąć rozmiar 23,5 (te obecne mam 24), albo poszukać wśród węższych modeli :(

Przeczytaj jeszcze raz spokojnie co tutaj jest napisane i wymień te buty na inne.

Nie zakładaj że potrzebujesz 23,5 bo znowu złe kupisz.

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Upraszczając. But dobry:

- ledwo jesteś w stanie go założyć

- przy pierwszym mierzeniu nie jesteś w stanie w nim wytrzymać dłużej jak 5-6 min z minimalnym dopięciem klamer

- kapeć po wyjęciu ma szczelnie opinać stopę

- po włożeniu w każdej innej pozycji niż wyważona normalna narciarska palec dobija do końca

- przy drugim mierzeniu (jak stopa odpocznie parę minut i zakładanie i odczucia już nie są tak radykalne

Jeżeli przy pierwszym mierzeniu (zakładając że but wcześniej nie był zakładany/mierzony (zawsze o to pytaj)) odczucia są komfortowe to but jest na 100% za duży!

But powinien trzymać skorupą a nie dopięciem.

Pozdrowienia

Już tylko to co napisal Mitek powinno Ci pomóc.  Dodam od siebie że jak masz nogę w bucie to nie zapinając dolnych zapięc but powinien być ciasny, jeżeli stopa ma luz to jest za duży. Obserwowałem ostatnio jak ludzie przymierzają buty, wszystko zapinają na maxa i dopiero później sprawdzają czy pasuje i tak kupują za duże buty.

A bo bym zapomniał, nie zapomnij wziąć zamrażalnika;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, waldek~ napisał:

Dodam od siebie że jak masz nogę w bucie to nie zapinając dolnych zapięc but powinien być ciasny, jeżeli stopa ma luz to jest za duży.

100% racji. Autorka (Magda) ma trochę dużo informacji do zapamiętania, A wystarczy Magdo, że nam zaufasz i nie będziesz się obawiała kupić butów mniejszych niż Ci się wydaje, że powinny być.

Na moim przykładzie, w lutym zeszłego roku mierzyłem Raptory roz. 27 (długość mojej stopy). Miałem odebrać na jesieni (mieli mieć lepsze ceny). Chciałem coś poczytać o tych butach i przypadkiem trafiłem na forum youcanski albo epicski. Zakup identycznych butów opisywał jakiś instruktor z USA. Identyczna długość stopy, podobna waga itp. On kupił 26 i piał z zachwytu. Wtedy jeszcze nie byłem przekonany, ale ku mojemu szczęściu ukazał się cytowany film Kurdziela. Od razu po obejrzeniu telefon do sklepu czy jest możliwość odbioru 26 zamiast 27. Nie było problemu, kumaty gość w sklepie rozumiał. Znajomi i rodzina szydzili, że buty będę oddawał. Pierwszy wyjazd to był horror, kolejny już było ok. Teraz jest mega. Mój przypadek nie jest odosobniony. Nie znam nikogo kto by żałował takiej decyzji. Ty też nie pożałujesz.

Ps. Jaką Ci wymierzyli długość stopy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sure napisał:

Radzę sobie zakładając grubsze skarpety, ale to pomaga do czasu...

Też mam za duże i to aż 1,5 numeru. Owijam but wewnętrzny z boków taśmą izolacyjną. Nawet pomaga. To tak doraźnie, bo buty porządnie dopasowane muszę i tak kupić niebawem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mitek napisał:

Jeżeli przy pierwszym mierzeniu (zakładając że but wcześniej nie był zakładany/mierzony (zawsze o to pytaj)) odczucia są komfortowe to but jest na 100% za duży!

Tak miałem przy zakupie obu par butów i już 7 sezonów jeżdżę w za dużych butach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wzięłam najbardziej pasujące (wg. odczuć ze sklepu) na próbę do domu, alby zweryfikować te wrażenia - na spokojnie poprzymierzać i posprawdzać. @gregre0sprawdzałam je bynajmniej nie w pozycji siedzącej, a przyjmując tą właściwą narciarską, naciskając na języki, przymiarka botka i skorupy :) Próba negatywna, no cóż - fajnie, że chociaż mam tą możliwość zwrotu/wymiany.

Za wszystkie Wasze rady jestem bardzo wdzięczna, wzięłam je sobie do serduszka i starałam się do nich stosować na tyle, na ile pozwalały mi możliwości :) I tak jest progres, bo już odczułam różnice pomiędzy tymi a Langami, no ale ideał (albo chociaż zbliżenie do ideału) to nadal nie jest  :)

@FerraEnzoCo do pomiaru stóp - oczywiście mierzyli na miarce, w tym sklepie wyszło 24 cm, ale np. w sklepie Salomona (w którym byłam, zanim wzięłam te pierwsze buty) wyszło mi 23,5... U mnie jest jeszcze problem tego typu, że mam dość wąskie stopy i nawet kupując zwykłe buty, do chodzenia na co dzień (a najbardziej typu czółenka, baleriny bez gumki) mam problem ze znalezieniem pasujących. Panom w sklepie wspomniałam o tym fakcie i starali się wyszukiwać węższe modele. Do jednego z tych "węższych" np. nie byłam w stanie włożyć nogi w ogóle (jakaś mniej znana, japońska marka)...

Cóż, do 3 razy sztuka - tak liczę :) A jak nie, to do skutku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...