Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Head iSUPERSHAPE Magnum


kebeka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

 

W ostatni czwartek stałem się szczęśliwym posiadaczem wyżej wymienionych nart. Rocznik prawdopodobnie 10/11. Dzisiaj postanowiłem sprawdzić nowy sprzęt. Wszystko było super, przez cały dzień na stoku zaliczyłem tylko jeden upadek przy 60km/h ale nawet narty się nie wypięły bo szorowałem placami po śniegu. Jak już zbierałem się do domu to zauważyłem że jedna z nart jest krzywa na końcu, ale na przejazdach po upadku nie odczuwałem różnicy w jeździe. W związku z tym mam do was bardziej doświadczonych narciarzy kilka pytań.

Czy mogłem wykrzywić tą nartę aż tak podczas upadku? Czy da się to naprawić? I czy pójść to reklamować?(mam miesiąc gwarancji)

Dołączam zdjęcia nart.

 

Pozdrawiam Kuba  :)

IMG_20170128_224624375.jpgIMG_20170128_224618827.jpgIMG_20170128_231117512.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bumer czyli nie warto nawet podjechać spróbować tego reklamować? Kupiłem narty w HappySki może miał ktoś doświadczenie z tym sklepem?

Ciężko tak wyrzucić narty za kilka stów na których spędziło się pół dnia. :(

Edytowane przez kebeka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narta nie do użytku. Po śladzie po naklejkach wnioskuję, że sprzęt "powypożyczalniowy", więc swoje przeżył..... Skoro jest miesięczna gwarancja sprzedawcy, to należy spróbować. W praktyce, przy uszkodzeniu mechanicznym, wszystko zależy tylko od jego dobrej woli i chęci zachowania reputacji. Formalnie nie ma szans na uznanie reklamacji. Biorąc pod uwagę, że takie dość przechodzone narty kupują hurtowo za grosze - szansa jakowaś na wymianę jest.

Parę lat temu miałem też deformację i małe rozwarstwienia pod płytą w prawie dwuletnim Fischer WC RC - i w sumie oddałem do reklamacji dla zasady, oczekując pisma, że wiecie, rozumiecie, ale zepsuliście i tyle. O dziwo po dwóch tygodniach przyszła nowa para, do tego modelowo w aktualnym roczniku :)

Edytowane przez Greg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Bumer napisał:

Ale się roker zrobił! Tak to często jest gdy kupuje się używane narty, oczywiście mało jezdzone  albo jedynie po testach . Przykrą  dostaniesz odpowiedz, te narty to szmelc. Wyrzuć na śmietnik. 

Roker jak sie patrzy :) Tak troche humorystycznie skontruje - mam 5 par nart, 4ry pary kupione uzywane i jedna para - Völkl Racetiger Speedwall SL - kupione jako nowe, chuchane, dmuchane, wozone w specjalnie dokupionym pokrowcu Völkl i co ? :D I oczywiscie nowa narta zlamana i roker na przedzie, a uzywki katuje mocno i nic :)

Wracajac do tematu, probuj z gwarancja oczywiscie, nie jest wykluczone ze ktos tam kiedys wczesniej rozgrzal narte, wyprostowal, podpicowal i na sprzedaz :) Do tego nie dojdziesz niestety... w najgorszym wypadku bedziesz szukac jednej narty jak ja :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddałem w sklepie, na razie oczekują obejrzenia przez właściciela sklepu(on mi je sprzedawał). A potem będzie decyzja. Powiedział mi przez telefon że jedna opcja jest taka, że oddam je po sezonie(nie odczuwam wygięcia w jeździe więc szkoda zimy) i mi je na prostują maszynowo w jakimś piecu. Ma taką naprawa w razie czego jakiś sens w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że na razie nie odczuwasz tego, bo po pierwsze nie znasz jeszcze tych nart, a po drugie było miękko na stoku itp. Nie ma szans, aby przy konkretnej jeździe nie odbiło to się czkawką.  Konstrukcja narty i tak jest już naruszona, więc jakieś cuda piecowo-maszynowe  nie pomogą.  Niech sprzedawca w takim razie da Ci inną parę, a te sobie naprostuje :-) )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pozostaje mi czekać na decyzję sprzedawcy, jeśli będzie chciał prostować to powiem mu to co zasugerował Greg:)

nurek1974 to by była najdroższa sztacheta w moim życiu. :P

I dziękuje wszystkim za tak liczne odpowiedź i pomoc. :)

 

Edytowane przez kebeka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pochwal się kolego ile dałeś za te narty ?

Ja kupiłem w tym miesiącu takie same magnumy tylko modelowo (grafika) rok starsze za 450zł. Miałem szczęście bo narty na 95% z prywatnych rąk, wiązania i góra narty w stanie bardzo dobrym, ślizg i krawędzie oczywiście też, ABS przy krawędzi jeszcze nie ruszony nawet :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezwzględnie reklamacja i nie odpuszczaj!!! Co to znaczy "decyzja właściciela"? Już on doskonale wie jak szrot Ci sprzedał! Nie daj się wyrolować! Naprostować w piecu to może swoje zwoje mózgowe! Widzę, że metody rodem z podejrzanych warsztatów samochodowych. Niech Ci odda kasę i jeszcze przeprosi za to, że chciał Cię oszukać!

Edytowane przez Aressi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świder, dałem 500 złotych z zapewnieniem że to super cena za super narty. I fakt miło się na nich jeździło. Ale im więcej odpowiedzi w tym temacie tym bardziej przekonuję się do odkupu od osoby prywatnej i tego że zrobiłem duży błąd jadąc do tego sklepu w ogóle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ekspertyza" sprzedawcy jest taka że nart jest podbita i zrobiłem to ja prawdopodobnie nie świadomie na muldzie i jedyne co może zrobić to mi ją wyprostować w magicznym piecu. Zarzekał się że narta na pewno nie była nigdy prostowana. A on w swoim życiu prostował 3 narty. Śmierdzi mi to kłamstwem bo jego pracownicy najpierw nie mogli stwierdzić nic na ten temat a teraz stwierdzają tak jak szef że narta jest podbita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszust nie sprzedawca. Jeszcze 500 zlociszy za stosunkowo stare narty. W grudniu sprzedałem swoje head rally za 500 zł...z sezonu 13/14.

Ja bym się upierał przy zwrocie gotówki, ewentualnie wymiany na inny model. Zapytaj tego "miszcza" jakim cudem mogłeś tak wygiąć nartę ? Jak będzie śmieszkował to weź mu pierwszą lepszą nartę z półki i zapierając o ziemię wygnij w banana. Zdrowej narcie się nic nie stanie i powróci do normalnego kształtu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję być stanowczym i pewnym siebie. Upierać się przy zwrocie gotówki, podając jako powód niezgodność towaru z umową zgodnie z ustawą z dnia 27 lipca 2002 r o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.  Dodać, że następne będzie już oficjalne pismo od rzecznika praw konsumenta. Myślę, że pomoże. 

Edytowane przez Bianchi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...