Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kijki - po co?


Roller

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy dobry dział wybrałem, ale lepszego nie znalazłem.

No więc jeżdżę na nartach już dobre 13 lat, nauczyłem się bez kijków, nie miałem żadnych instruktorów, którzy by mi to wytknęli. Nie uważam się za jakiegoś super zaawansowanego narciarza, ale myślę, że mam bardzo dobrą kontrolę na nartach, nawet przy bardzo dużych szybkościach  (i nie, nie jest to wtedy bezmyślna jazda na krechę) Nigdy nie miałem żadnych problemów z jazdą na żadnym stoku, a byłem na wielu (oczywiście nie licząc tam paru pierwszych wypadów jak się uczyłem). Kijków spróbowałem z 2 lata temu, ale mi w ogóle nie podeszły. Jak dotąd myślałem, że to po prostu kwestia preferencji, ale jak dziś zacząłem się zagłębiać w temat to wszędzie ludzie piszą, że jest to nieodłączny sprzęt każdego narciarza i że bez kijków w ogóle się narciarzem nazywać nie powinienem.

A więc pytam w 100% serio - po co one tak na prawdę są i w czym pomagają? Oczywiście chodzi podczas samej jazdy na stoku, a nie na prostych czy pod wyciągiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz jeździć lepiej , zacznij jeździć z kijkami , bo na razie wydaje Ci się , że jeździsz dobrze . 

Kijki pomagają w odpowiednim zbalansowaniu ciała , utrzymaniu równowagi , w rytmicznej jeździe m.in. śmigiem i w wielu innych sytuacjach narciarskich , więc nie ma na co czekać , łap za kije .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Dnia Friday, February 03, 2017 o 22:53, aklim napisał:

Chcesz jeździć lepiej , zacznij jeździć z kijkami , bo na razie wydaje Ci się , że jeździsz dobrze . 

Kijki pomagają w odpowiednim zbalansowaniu ciała , utrzymaniu równowagi , w rytmicznej jeździe m.in. śmigiem i w wielu innych sytuacjach narciarskich , więc nie ma na co czekać , łap za kije .

Muszę przyznać, że to absolutna racja. Ja zaczęłam jazdę bez kijków i tak to trwało aż do tego roku. Miałam również poczucie, że jeżdżę w miarę poprawnie i czułam się pewnie na stoku aż do momentu jak wzięłam instruktora do korekty. Okazało się, że o ile nogi pracują poprawnie to góra leży. Po pierwsze balansowałam całym ciałem, po drugie lewą ręką wymachiwałam zamaszyście przy każdym skręcie w lewo, po trzecie nie kontrowałam, tylko kładłam się na stok, co powodowało, że strasznie szybko nabierałam prędkości, po czwarte częściej schodziłam na tyły. Wszystko to wynikało z tego, że bez kijków inaczej łapie się równowagę i nabiera się niewłaściwej postawy, co powoduje inne błędy. Po korekcie czuję się dużo lepiej i bezpieczniej na nartach i choć może na razie jeżdżę w trochę przerysowany sposób to poczucie kontroli nad nartami mam o niebo lepsze, choć nie zarzekam się, że zawsze jest to poprawne ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...