Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

57 minut temu, AndRand napisał:

OK, ale dlaczego u niego nie kupił?

Nie polubili się?

Po prostu 2-3 stówy drożej. Najśmieszniejsze, że u Arnolda w cenie buta jest bootfiting. Jak robiłem 6 punktów to akurat to "odzyskałem". 

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wujot napisał:

Miesiąc później przyszedł z tymi butami (kupionymi w internecie) aby dopasować je do wiązań.

Według mnie straszne dziadostwo ale niestety to codzienność. Dla tego nie dziwią mnie takie a nie inne reakcje sprzedawców.

27 minut temu, Wujot napisał:

Po prostu 2-3 stówy drożej. Najśmieszniejsze, że u Arnolda w cenie buta jest bootfiting. Jak robiłem 6 punktów to akurat to "odzyskałem". 

Edytowane 26 minut temu przez Wujot

Jeśli cene w necie i cene w sklepie dzieli przepaść to nie ma co sie dziwić. 

I nie bronie klienta bo sam jestem z branży i sam niekiedy "cierpię" przez nieuczciwych kontrachentów ....;)

Wczoraj byłem u bootfitera żeby zmodyfikował but do mojej całkiem nowej nogi - rozmawialiśmy miedzy innymi o handlu- mówił ze zjawisko przymiarki w sklepie a zakupu w necie uderza w nich też ale co ciekawe w dużo większym stopniu dotyczy butów skiturowych niż narciarskich (tak 30/70%).

Sam kupuje buty w necie - znam rozmiar (dlugosc i szerokość/objetosc)  i kupuje w tym rozmiarze wszystko co dostępne i co mnie interesuje, potem mierze przez tydzień lub dwa (nikt nade mna nie stoi, moge pochodzić albo posiedzieć przed telewizorem) ..wybieram a resztę odsyłam - ewentualnie potem odbarczam (i za to płace ekstra) ale to po kilku godzinach na śniegu.

Wg mnie tak jest uczciwie i nikogo nie robie w konia a duze sklepy internetowe sa przyzwyczajone bo jak kupujesz 10 par butów narciarskich to wiadomo ze ich sobie nie zostawisz a z drugiej strony sprzedawca wie ze faktycznie szukasz butów a nie tylko sobie mierzysz dla zabicia czasu bo właśnie przechodziłeś koło sklepu. 

(często renomowany sklep internetowy pozwala zwrócić towar w terminie 1-6 miesięcy ..czasem rok.....a nawet dłużej)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lexi napisał:

Jeśli cene w necie i cene w sklepie dzieli przepaść to nie ma co sie dziwić. 

Ja robię jeszcze inaczej, jak chcę kupić coś z droższego wyposażenia (typu wiązanie, narty) to sprawdzam cenę w necie i podaję ją w sklepie (aby sobie sprawdzili). Jak chcą mieć obrót to często decydują się na obniżkę do takiej czy bardzo podobnej.

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Wujot napisał:

Ja robię jeszcze inaczej, jak chcę kupić coś z droższego wyposażenia (typu wiązanie, narty) to sprawdzam cenę w necie i podaję ją w sklepie (aby sobie sprawdzili). Jak chcą mieć obrót to często decydują się na obniżkę do takiej czy bardzo podobnej.

 

Też uczciwie z tym ze wiązania czy narty prędzej kupisz w ciemno (w necie) - buty inaczej.

Moja opcja wygodna dla tych którzy mieszkają tak jak ja ....."z daleka od szosy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MAIKEL 1977 napisał:

Wciskasz od góry, nie da się wsunąć ; patrz foto👀

IMG_20211210_180832-01.jpeg

Jak jest z zakładaniem tego na trawersie? Bo "normalne" mam opanowane i wydaje mi się, że założenie od boku jest łatwiejsze przy ograniczonej widoczności z przyklęku... Zresztą można to wyczuć w rękawicy

W tym pomyśle trzeba zakładać całkiem na ślepo i niezbyt to widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wujot napisał:

Jak jest z zakładaniem tego na trawersie? Bo "normalne" mam opanowane i wydaje mi się, że założenie od boku jest łatwiejsze przy ograniczonej widoczności z przyklęku... Zresztą można to wyczuć w rękawicy

W tym pomyśle trzeba zakładać całkiem na ślepo i niezbyt to widzę...

Na sucho jest banalnie proste, a w praktyce się zobaczy 🤭

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wujot napisał:

Ale na sucho zakładałeś w butach i przyklęku, symulując sytuację na stromym stoku?

W przypadku harszli najważniejsze jest symulowanie ich noszenia w kieszeni, a nie w plecaku.

Mój główny powód nieużywania harszli to zapotrzebowanie przez 5 metrów i harszle w plecaku. A nie... jak w plecaku to się przez 5 metrów pomęczę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AndRand napisał:

W przypadku harszli najważniejsze jest symulowanie ich noszenia w kieszeni, a nie w plecaku.

Mój główny powód nieużywania harszli to zapotrzebowanie przez 5 metrów i harszle w plecaku. A nie... jak w plecaku to się przez 5 metrów pomęczę :D

Moje doświadczenia są inne. Jak tylko pomyślę, że może trzeba będzie założyć harszle to znaczy, że jest na to właśnie ostatnia rozsądna chwila. I nauczyłem się to od razu robić. Mam też inny wskaźniki - jak Kamil zakłada to znaczy, że ja też. 

A w kwestii noszenia to mam je pod ręką (oczywiście jak jest twardo), a konkretnie na szelkach tak założone żeby nie dzwoniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...