Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to mój chyba pierwszy post, więc serdecznie pozdrawiam. To forum czytam "od zawsze".

Wracając do tematu - moje trzy córki uczyły się jeździć od podstaw (zaczynały w wieku ok. 6, 7 lat) w szkółkach narciarskich właśnie w Szczyrku. Moim zdaniem są tam doskonałe warunki do nauki, zwłaszcza teraz po modernizacjach tras i wyciągów.

Jest tak dokładnie jak pisze @Mitek. Moje pociechy po 2 miesiącach jeżdżenia w Szczyrku (nauka od 0), na coraz trudniejszych odcinkach, w marcu zjeżdżały swobodnie z Kasprowego.

Edytowane przez Sierek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jeeb napisał:

Jak oglądam Twoje filmiki to mam wrażenie że w Białce jest zakaz używania kijków

Masz jakiś filmik z tej jazdy ?

poziom jazdy jest proporcjonalny do nachylenia stoku ... wiec nie ma się co dziwić ... wiekszośc to uczący się lub jeżdzacy mocno rekreacyjnie. 

5 godzin temu, Slavko napisał:

Dlatego chciałbym uściślić moje pytanie - czy niebieskie trasy w SON nadają się dla nauki? Córka ma za sobą 6 godzin z instruktorem, obecnie potrafi sama skręcać pługiem i zjeżdżała bez mojej pomocy na 300 metrowym stoku. Po ostatniej lekcji instruktor stwierdził, że powinna trochę pojeździć bez instruktora i doszlifować jazdę a potem za jakiś czas wykupić kolejne lekcje. Chodzi mi o trasy pomiędzy gondolą A1 a krzesłem B1.

Wiem, że najlepiej byłoby pojechać do Białki, ale nieprędko tam się zjawię. Byłem dwukrotnie (pierwszym razem sam się tam uczyłem) i nikt mi nie wmówi, że tam są kolejki tylko poza godzinami szczytu. A w Białce kiedy są godziny szczytu? Według mojego osobistego doświadczenia od 10ej do 20ej. Szanuję bardzo Cię jodek1  ale do Białki nieprędko mnie ktoś namówi.

Poza tym biorę pod uwagę to, że naukę córcia będzie kontynuowała na innych obiektach w Szczyrku jak np. Beskid Sport Arena, ale szukam możliwości, żeby całą rodziną jeździć w jednym miejscu.

A zatem: czy niebieskie trasy w SON nadają się dla nauki?

 

 

Nie wiem kiedy byłeś w Białce (czy przed otwarciem tych dwóch nowych stoków czy nie ? ) ja byłem tam ostatnio w poprzednim sezonie i uciekalismy na dwójkę między 11:30 a max 15 pózniej było już luzno. 

Nowe trasy niebieskie w Cos lub ich modyfikacje ( objazdówka golgoty , bieńkuli ) z tego co widzę ze zdjęć i filmów nie grzeszą szerokością więc jakość szczególnie bezpiecznie tam nie będzie jezeli target ludzi tam jeżdzących się nie zmieni , dojdzie dużo nowego sprżetu więc bedzie zagadką jak to będzie wyglądać ostatecznie. 

Wszystkie trasy wszędzie nadają się do nauki ....  w Son równiez, 

jednak jako rodzić chce ci zwrócić uwagę na bezpieczeństwo twojego dziecka jezeli twoja córka jeżdzi dynamicznie i nie będzie "tyczką" dla innych to mimo stromszych tras i zdecydowanie mniej szerokich oraz dłuższych poradzi sobie , jezeli jednak jest tą przysłowiową "tyczką" dla innych to jako rodzic bym się zastanowił czy warto jeżdzić w Son dużo ludzi jeżdzi tam dobrze i szybko / bardzo szybko .... a to powoduje zagrożenie.

Staram się ci zwrócić uwagę na różnice między ośrodkami są różne typy stacji narciarskich (z tych większych)  Białka , Zieleniec , Małe Ciche itd to jedna grupa ośrodków ....  druga grupa ośrodków to  Jaworzyna , Kasprowy , Cos itd..... 

5 godzin temu, Mitek napisał:

Porównywanie nauczania na nartach dzieci i dorosłych nie ma absolutnie sensu z wielu względów o których wielokrotnie pisałem. Jako, że specjalizowałem się w uczeniu dzieci przez ponad 20 lat mogę jednoznacznie stwierdzić, ze dzieci im młodsze tym szybciej są w stanie pokonywać pewne bariery w nauczaniu i postęp w porównaniu z dorosłym jest czasami wręcz lawinowy. Podstawa to dobry demonstrator/nauczyciel, który prezentuje zaufanie do dziecka i stara się szybko stopniować. Oczywistym jest, że każde dziecko jest inna ale pewne prawidłowości istnieją. Podstawowym atutem dzieci jest brak zahamowań psychicznych, gibkość, nisko położony środek ciężkości, naturalność upadania.

Głównym elementem, który blokuje postępy u dzieci jest brak zaufania rodziców do umiejętności dziecka oraz wpajanie mu własnych zahamowań i obaw.

Cieżko się z tobą nie zgodzić ale dla mnie jest pewny dość istotny problem tzw. "cienkiej linii":

" braku zaufania rodziców" vs " brak świadomości / ryzyka u dziecka z podejmowanych decyzji " , " brak strachu przed nadmierną prędkością" 

dobrze obrazuje to poniższy przykład z życia:

 - córko jest pózno wyłacz telewizor idz się kąpać 

- mamo nie chce mi się spać jeszcze 10 minut 

- dziecko śpi po 3 minutach na kanapie .....

Masz doświadczenie wiec ci jest łatwiej ocenic dzieci i odróżnić ambicje od możliwości , umiejetności od chęci zaimponowania itd... 

Dlatego jestem zwolennikiem by młodsze dzieci jezeli jest to możlwie jeżdziło w Kids grupach pod okiem doświadczonego instruktora który zdecyduje kiedy dziecko posiada umiejetności które pozwalają mu jezdzić "samodzielnie" z rodzicami , takich grup jest bardzo dużo zajecia odbywają się w ośrodkach kazdego dnia trwa to najcześciej kilka godzin  i można fajnie to połączyć ze wspólnym wyjazdem narciarskim w polsce widziałem to na Harendzie , Zieleńcu , Białce itd... 

2 godziny temu, Slavko napisał:

Taki mały offtop do filmiku zamieszczonego przez Jodka z lodowca Solden. W 3 minucie i 6 sekundzie filmu jest orczyk w poprzek trasy zjazdowej? Dobre.

ten orczyk jest wzdłuż  trasy (początek filmu koniec trasy 37 / początek 39) , nie jest to jakiś problem odstepy są duże , to typowa trasa widokowa nie specjalnie szeroka ale pusta  i jest nitką głównej trasy (38) której nie brakuje szerokości :D sam popatrz :) 

 

2014-03-03-751.jpg

2014-03-03-780.jpg

2014-03-03-787.jpg

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jodek1 napisał:

Wszystkie trasy wszędzie nadają się do nauki ....  w Son równiez, 

jednak jako rodzić chce ci zwrócić uwagę na bezpieczeństwo twojego dziecka jezeli twoja córka jeżdzi dynamicznie i nie będzie "tyczką" dla innych to mimo stromszych tras i zdecydowanie mniej szerokich oraz dłuższych poradzi sobie , jezeli jednak jest tą przysłowiową "tyczką" dla innych to jako rodzic bym się zastanowił czy warto jeżdzić w Son dużo ludzi jeżdzi tam dobrze i szybko / bardzo szybko .... a to powoduje zagrożenie.

Święta prawda, w taki właśnie sposób straciłem pół dysku L5S1 w lędźwiowej cz.kręgosłupa ale tak się tam jeździ i nie dziwię się "oprawcy" że mnie trafił. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.09.2017 o 09:44, surfing napisał:

Dyskusję o tym gdzie się uczyć jeździć na nartach proponuję przenieść tutaj: Trasy dla początkujących

 Panowie, nie zaśmiecajcie wątku bo tutaj ludzie zaglądają po to aby się dowiedzieć co się dzieje na największej inwestycji narciarskiej w Polsce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za jazda 5km na godzinę, pełne skupienie mięśni i twarzy, strach w oczach, zero przyjemności. Gdybym  jej nie wspierał i nie tłumaczył spokojnie, żeby trawersowała od lewa do prawa  powoli, nie patrzyła w dół tylko skoncentrowała się na jeździe itd. to pewnie nic z tego by nie było. Mimo wszystko byłem dumny z córy, że dała radę i jednocześnie zły na siebie że wpakowałem ją na taką trasę. Nie należą do tych Rodziców, co biorą swoje dzieci na Kasprowy i uczą je tam jeździć, a potem chwalą się w towarzystwie jaka to córa czy syn wysportowany. 

Uważam że jazda powinna dawać radość, przyjemność z jazdy, jadącemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, prez7 napisał:

Witam wszystkich po długiej przerwie. Jeżeli chodzi o Szczyrk, to dopiero zapoznaję się z tą miejscowością. W zeszłym sezonie byłem pojeździć na COS'ie i BESKID Sport Arena - parę dni, a 2 lata temu jeździłem na SON;ie i nie specjalnie miło wspominam tamten wyjazd w SON;ie. 

Generalnie to ogromnie się  cieszę, że w końcu TMR wprowadził w życie swoje zapowiedzi i zwinął te nieszczęsne orczyki w SON'ie, a postawił kanapy - 2 lata temu jak byłem tam z córką na feriach (7,5 lat wtedy miała), to co tu dużo mówić było cienko i zima wtedy nam nie dopisała. Wpakowaliśmy się na ten orczyk stromo jak cholera, musiałem córkę trzymać, bo by nie dojechała, fakt że nie znając ośrodka i tras ja wybrałem złą stronę ośrodka i zjeżdżaliśmy potem w dół Golgotą. Moja córka jakoś tam zjechała powoli (uczy się jeździć od 4roku życia) trawersując stok,  z czego byłem bardzo dumy, ale generalnie bardzo się bała. Tak jak wspomniałem, to była moja wina, bo wybrałem złą stronę ośrodka. Po drugiej stronie ulicy już było znacznie lepiej, ale też bez rewelacji (te nieszczęsne orczyki) - do nauki jazdy znam lepsze ośrodki, wśród nich wspomniana tu i często wzgardzana Białka.

To prawda że jest tam tłok zwłaszcza w weekend'y, ale w tygodniu na jeździe wieczornej wg. mnie, mojej Żony i córki,  jest naprawdę nieźle i można się pouczyć jeździć stoki są szerokie, a jak się chce, to też nieźle poszaleć - mam na myśli te nowe 3-trasy z boku ośrodka, z wyciągami zakrywanymi bublinami.  Życzył bym sobie żeby taka infrastruktura jak w Białce powstała w SON'ie i w COS'ie, bo to Europejski poziom.

Jeżeli chodzi o COS to w zeszłym roku, (też pechowo trafiłem na odwilż) pojeździłem parę dni. Tutaj po wjeździe starą 2-jką,  4 osobowa zakrywana kanapa była  jak najbardziej ok, ale moim zdaniem przydała by się tam co najmniej 6-stka - kolejki spore. Do nowej  4-ki od samego dołu przydałoby się też dośnieżanie, bo  będzie słabo.  W COSie oprócz łatwej długiej niebieskiej trasy widokowej, niestety wąskiej, a z co za tym idzie, zawalonej narciarzami, po przeciwległej stronie, był też fajny kawałek trasy na takiej polanie nazwijmy to "niebiesko-czerwony" gdzie można było fajnie pojeździć i pouczyć się właśnie z dzieckiem, ale żeby tam się dostać, trzeba było pokonać dość stromy kawałek czerwonej, którą moja córka pokonała na pieszo, ja wziąłem jej narty i kijki.

Beskid Arena Sport -  podobał mi się jak zaprojektowali tą inwestycję i że w sumie z małej górki zrobili całkiem przyjemny stok, na minus dużo ludzi, dość stromo - oczywiście jeżeli chodzi o naukę jazdy z dzieckiem.

Reasumując inwestycje w Szczyrku cieszą mnie ogromnie i na pewno tam wrócimy, bo jest gdzie poszaleć dla narciarzy już jeżdżących i zwłaszcza że Szczyrk ma duży potencjał rozwojowy i sądzę że będzie coraz lepszy, Jeśli jednak ktoś chce wziąć dziecko i pouczyć jazdy na nartach, czy w ogóle pouczyć koleżankę, kolegę,  to są znacznie lepsze alternatywy o Białce wspomniałem, ale przecież jest też Zieleniec (słyszałem  wiele dobrego, ale sam nie jeździłem).   

 

Cześć

A Ty jak rozumiem zawodowo uczysz jeździć na nartach i wiesz na ten temat sporo skoro wypowiadasz się w formie poradniczej?

POzdro

  • Haha 2
  • Confused 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A Ty jak rozumiem zawodowo uczysz jeździć na nartach i wiesz na ten temat sporo skoro wypowiadasz się w formie poradniczej?

POzdro

Z twojego posta wnioskuje, że ty uczysz i wiesz sporo na ten temat, także gratuluję i życzę dużo sukcesów.9_9

Ja natomiast  pisałem na temat swoich jak najbardziej subiektywnych wrażeń,odczuć i spostrzeżeń,  z pobytu wraz z moją Żoną i Córką  w SON, COS oraz BeskidSport Arena, odnosząc je do takiego samego pobytu w Białce, w kontekście jakości tras, ich przygotowania do jazdy, szerokości, oświetlenia, oraz całej infrastruktury jaką zastałem w każdym z ww. ON możliwości uczenia  jazdy na nartach, tudzież jeżdżenia dla dziecka, bo nie wątpię, że w każdym z tych ON, takowa możliwość istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to na forum bywa, każdy prawi swoje, ale zgadzam się, nie ma  o co kruszyć kopii....

Generalnie czekam na  sezon narciarski jak co roku, ale ten napawa mnie nadzieją, bo nareszcie coś się ruszyło i w COS'ie, a przede wszystkim w SON'ie,  do tego  nowa kanapa w Karpaczu na Kopę,  oby tak dalej  :)

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, artix napisał:

Mitek, i znowu burak z Ciebie wychodzi. To jest naprawdę niepotrzebne. 

 

No, ja również trochę takie wrażenie odnoszę czytając posty Mitka, choć się nie znamy.

Powyżej prez7 opisał bardzo fajnie, subiektywnie swoje przeżycia ze Szczyrku i nie widzę tam ani trochę pouczającego tonu. Co więcej, samemu zdarzało mi się w dzieciństwie zapuszczać na trudne trasy (nie tylko z braku orientacji, ale czasami dla przygody i chęci "zaliczenia" emocjonującej przygody), ale nie uważam tego za zjeżdżanie. Więc trochę dziwi mnie twierdzenie, że jak ktoś "zjechał" z Golgoty, to nie ma czego szukać na łatwiejszych trasach. Nawet dobry narciarz lubi czasami wybrać się na łagodniejsze stoki, gdzie może doskonalić inny styl jazdy i bardziej wtedy przykłada się do samej techniki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zaba_osw napisał:

A Ty pozjadałeś wszelkie rozumy i tylko sobie uzurpujesz prawo do udzielania porad? Nie znam Cię, ale czytając Twoje posty zarówno tu jaki i na innym forum zazwyczaj brzmisz jak bufon... Uwielbiasz pouczać innych czy decydować kto, co może pisać... Jesteś mega zarozumiały...

Kto zna Ciebie ? 

A wracając do tematu SON to chciałbym zapytać czy toalety będą bezpłatne i jaki będzie kolor kafelek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, prez7 napisał:

Z twojego posta wnioskuje, że ty uczysz i wiesz sporo na ten temat, także gratuluję i życzę dużo sukcesów.9_9

Ja natomiast  pisałem na temat swoich jak najbardziej subiektywnych wrażeń,odczuć i spostrzeżeń,  z pobytu wraz z moją Żoną i Córką  w SON, COS oraz BeskidSport Arena, odnosząc je do takiego samego pobytu w Białce, w kontekście jakości tras, ich przygotowania do jazdy, szerokości, oświetlenia, oraz całej infrastruktury jaką zastałem w każdym z ww. ON możliwości uczenia  jazdy na nartach, tudzież jeżdżenia dla dziecka, bo nie wątpię, że w każdym z tych ON, takowa możliwość istnieje.

Cześć

Zerknij sobie teraz na ostatnie zdanie powyższego  postu. Tak powinno wyglądać zakończenie Twojej fajnej i pouczającej acz wysoce subiektywnej relacji i nie byłoby sprawy.

A zakończyłeś je pisząc o Białce i Zieleńcu jako lepszych alternatywach co jest absolutną nieprawdą.

Aby uniknąć dalszego off topa proszę Jacku albo Sławku wydzielcie nowy temat ze szczyrkowego dotyczący nauczania jazdy na nartach, gdzie to robić najlepiej i jak.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na Kasprowym można uczyć, widziałem Rodziców z dziećmi z szelkami i dobra, ich sprawa, tak samo w Szczyrku, tak tam też można się uczyć. Natomiast jak sam zważyłeś subiektywnie, na podstawie moich doświadczeń, bardziej od wymienionych powyżej  polecam ośrodki takie jak: Kotelnica B. , czy też Czorsztyn Ski - te sprawdziłem empirycznie i uczyły się tam moja Żona i Córka. Dużo dobrego słyszałem też o Zieleńcu. Rozumiem, że nie zgadzasz się z moją opinią, w porządku. Właśnie po to jest forum, na którym można się wymieniać swoimi opiniami, doświadczeniami, a przy okazji  być może pomóc osobom wahającym się w podjęciu decyzji.

Szczyrk, nie mówiąc już o Kasprowym, polecam  narciarzom  już z pewnym stażem, żeby nie zrazić się do tego sportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam pytanie, gdzie istnieje większe prawdopodobieństwo "czołówki", obecnie najbardziej powszechnego i najbardziej niebezpiecznego zdarzenia?

 

1. Na szerokiej stosunkowo płaskiej trasie gdzie prawie wszyscy z dominacją słabych narciarzy mkną szybko w poprzek stoku.

2.Na wąskiej przecince, gdzie wszyscy jadą wolno mniej więcej w linii spadku.

Edytowane przez Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotrek napisał:

Mam pytanie, gdzie istnieje większe prawdopodobieństwo "czołówki", obecnie najbardziej powszechnego i najbardziej niebezpiecznego zdarzenia?

;) Dlatego o to gdzie łatwiej, bezpieczniej i co najważniejsze skuteczniej uczyć jazdy na nartach, zapytałbym instruktorów.

Nasuwa mi się pewna analogia do jazdy samochodem. Który kierowca ma większe szanse na bycie dobrym? Ten, który robił prawko w Warszawie/Łodzi/Krakowie, czy ten, który uczył sie w Kociepołach Dolnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, fredek321 napisał:

 

Nasuwa mi się pewna analogia do jazdy samochodem. Który kierowca ma większe szanse na bycie dobrym? Ten, który robił prawko w Warszawie/Łodzi/Krakowie, czy ten, który uczył sie w Kociepołach Dolnych.

Pytanie powinno brzmieć, czy bezpieczniej jechać na drodze jednokierunkowej trzypasmowej trzymając się swojego pasa, czy jakby wszyscy jechali wężykiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zakładacie, że do nauki potrzebne są trasy niebieskie? Skąd ten pomysł? Dlaczego zakładacie, że 2 kilometrowa trasa jest za długa do nauki?

Należy spełnić podstawowy warunek, uczyć ma instruktor, a nie członek rodziny. Instruktor wybierze takie trasy jakie uzna za stosowne. W Szczyrku ma pełny wybór.

Szkółki z 6-8 latkami jeżdżące na Golgocie to stały element Szczyrku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...