Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 17/18


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Ratrak napisał:


Ale Wy do Schladming jedziecie 6,5 godziny a my 10,5 ;)..

 

4 godziny temu, marboru napisał:

 

@Ratrak gdybym mieszkał w Bielsku lub okolicach, to bym miał sezonówkę... ale na Tyrol :) 

Kamieńsk pewnie w ciągu tygodnia odpali - jak wrócę z SFL, to pewnie się tam pojawię w Twoich okolicach.

 

2 godziny temu, mifilim napisał:

dokładnie!

 Jak ja się cieszę że mimo to ze mieszkam w Warszawie mam Tyrolską sezonówkę, nie muszę patrzeć na warunki w Polsce których jak widzę praktycznie nie ma lub są słabe ,  .. te 3 godziny drogi więcej nie robi większej róznicy. Na pierwsze w tym sezonie wyjazdy interesowałem się gdzie jadę busem teraz to tylko bukuje termin :) ..... a najbliższy wyjazd już 19 stycznia !!!!! i wiem tyle że jadę na 4 dni do Tyrolu i pierwszy raz busem z Końskich bo Gajowy jedzie na 5 dni. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Repeta ze Stacji Narciarskiej Kazimierz - tym razem o poranku :) 

Po wczorajszym fajnym, wieczornym wypadzie kolejny trening, w tym samym miejscu - Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.

Tym razem wyjeżdżamy przed ósmą rano i jedziemy we trzech: Marek, @expat i ja. Paula niestety znowu pracuje cały dzień :( 

Temperatura -1, fajny, rześki ranek.

Na miejscu jesteśmy przed 9tą. Kupujemy karnety dwu godzinne (cena w dniu roboczym 35zł, weekend 45zł).

Trasy w ośrodku wyglądają tak:

DSC09718.thumb.JPG.010013f9022cbe0dc693f8d003e7f756.JPG

 Funkcjonują dwa orczyki po środku i trasa numer 1.

Wyciąg, o który pytałeś @leitner Marcinie jest to prawdopodobnie stara wyrwirączka zamontowana na dotychczasowej górce saneczkowej. To ten wyciąg, który został zastąpiony taśmą na środku ośrodka i "oślej łączce". Ta górka nie jest widoczna ze stoku i znajduje się kilka metrów w głąb kotliny.

Armaty pracowały pewnie całą noc, pracowały również przez cały czas podczas naszego pobytu.

Moja najbardziej lubiana trasa, niestety nie jest jeszcze czynna... pewnie zaraz po weekendzie ją puszczą.

DSC09720.thumb.JPG.b3537fe54b68c7f68b63e71d48ff9363.JPG

Pomimo, że armatki pracują, to chyba niestety nie pełną mocą :(

DSC09725.thumb.JPG.ffe6620d46e8faea25bebe1e3eb00dc4.JPG

W czasie tych dwóch godzin ruch na stacji odbywał się płynnie i nie było kolejek. Do wyciągu stało się co najwyżej minutę, bądź dwie.

Czynna trasa widok z dołu:

DSC09727.thumb.JPG.dfb4320651e89ea6b2b64b52d19b044b.JPG

Przez pierwszą godzinę włączony był jeden wyciąg, drugiego nie było potrzeby uruchamiać - niewielka ilość narciarzy.

DSC09735.thumb.JPG.ce01cde1032d0e974d2e39875f139024.JPG

Wszystkie siły skierowane są teraz na nieczynne trasy:

DSC09737.thumb.JPG.275b828ef125f8b2bf33d42fa29c274e.JPG

Widok na trasę od góry:

DSC09738.thumb.JPG.a24e6873a934272dbf915db0cad2f448.JPG

Towarzystwo - od lewej: @expat, Marek (pozdrowienia dla Ciebie od chłopaków @artix), marboru:

DSC09741.thumb.JPG.f302c38e49568fc0d222a7a632cd6ce2.JPG

Warunki dzisiaj z samego rana miejscami lodowe (mi to pasuje), twardo...ale niestety wolniej niż wczoraj wieczorem - na tak małym, krótkim stoku wszystko ma znaczenie - dzisiaj jeździmy pod wiatr.

DSC09742.thumb.JPG.0f54d81ec3798ec72109bfaa625577c0.JPG

Tylko chwilami wygląda błękitne niebo spod ciemnych chmur.

Rano oczywiście miejscami trafiamy na sztruksik :) 

DSC09744.thumb.JPG.542ff01a49698a17c479dd2019311e7f.JPG

Widok na dolną stację:

DSC09745.thumb.JPG.6f980222e89276d8714a2fe9983479c3.JPG

Pośmigane, trening fajny i mocny. Rozgrzany na maxa :) Czego chcieć więcej?

Drugie śniadanie w postaci pysznego Żurku mieliśmy dzisiaj w Restauracji "Dwa Księżyce" pod zamkiem w Kazimierzu :) 

DSC09752.thumb.JPG.87f05880f8b67c2ed298d6f0ca92d547.JPG

Widok na basztę pożegnał nas gdy kierowaliśmy się w stronę domów:

DSC09751.thumb.JPG.206d227e618ed4885c60925175ee8d49.JPG

Zadowoleni, pojeżdżeni, pogadane, najedzeni :D 

Jutro na otwarciu będziemy w Bałtowie.

Będzie Paula, będzie również @Bumer - ktoś się jeszcze wybiera?

Pozdrawiam z nizin

marboru

  • Like 13
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, marboru napisał:

gdybym mieszkał w Bielsku lub okolicach, to bym miał sezonówkę... ale na Tyrol :) 

Mariusz, dymałbyś co weekend 650 km w jedną stronę? No chyba, że masz mnóstwo wolnego czasu, wtedy rozumiem... :) 

Pomijam koszty...

5 godzin temu, paypal napisał:

 Wynikałoby z tego że mam w Alpy 3,5h a jakimś cudem mam minimum 7h

To samo pomyślałem. Siedem przy dobrych wiatrach, bo jak trafisz na korki, czy jakieś remonciki, to się może mocno wydłużyć. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, johnny_narciarz napisał:

Mariusz, dymałbyś co weekend 650 km w jedną stronę? No chyba, że masz mnóstwo wolnego czasu, wtedy rozumiem... :) 

Dokładnie :) 650km po autostradach, to nic strasznego - popatrz na @JurekByd - razem z Chłopakami dymają kilkanaście razy w roku z Bydgoszczy :o Podziwiam ich, bo to prawdziwy hardkor (przejazd przez Polskę).

W moim przypadku sezon wówczas wyglądałby tak jak niżej:

Dwa razy urlop po 7 dni (tak jak do tej pory) + kilka przedłużanych weekendów w sezonie (listopad 7dni, grudzień 6dni, styczeń 7 dni urlopu + 3dni, luty 6 dni, marzec 7 dni urlop + 3 dni, kwiecień 6 dni, maj 6 dni).

Bosko by było! :) Myślę, że w pesymistycznym wariancie jakieś 30 do 40 dni na nartach bym wyciągnął z tego planu co u góry :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, marboru napisał:

popatrz na @JurekByd

Ale Jurek nie jeździ na weekend, a na 4-5 dni,gdzie na dojazd trzeba doliczyć kolejne ze 2...

Dla mnie, przy dobrych wiatrach, byłaby możliwość dwóch wyjazdów tygodniowych i później tylko weekendowych - wyjazd piątek wieczór, powrót niedziela wieczór. Ale jak wpadnie duże zamówienie w pracy, to pieniądze wyrzucone w błoto... :( Oczywiście, tylko mówiąc o czasie, a nie pieniądzach...

Po za tym, mi się niechce jeździć na Chopok, a co dopiero 650 km, gdzie nie jedzie się cały czas autostradą i w sezonie są wielkie szanse na spory korek...

No i jeszcze jedna kwestia: na paliwo czy noclegi całosezonówki nie ma... Po prostu taka opcja, licząc x 2 (Ja + Żona), jest dla mnie zbyt droga. Śmiganie na miejscu + 1 wyjazd w Alpy zdecydowanie taniej wychodzi.:) 

Edytowane przez johnny_narciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, johnny_narciarz napisał:

No i jeszcze jedna kwestia: na paliwo czy noclegi całosezonówki nie ma... Po prostu taka opcja, licząc x 2 (Ja + Żona), jest dla mnie zbyt droga. Śmiganie na miejscu + 1 wyjazd w Alpy zdecydowanie taniej wychodzi.:) 

@johnny_narciarz myślę Maćku, że to temat na inny wątek. Gadaliśmy o tym już kilka razy... każdy w tym zakresie patrzy przez pryzmat swoich możliwości finansowych i innych. Na chwilę obecną planów przeprowadzki na południe Polski nie mam więc, nie ma co dywagować... choć na stare lata może marzenie się spełni i jakąś chatę w Tyrolu się kupi może? ;) Jak Lotto da :D 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj - jako człowiek z południa RP - zaliczyłęm przedpołudnie w Kasinie. Nie nudziłbym Was tym zdarzeniem,ale muszę podzielić się pewnym - w mojej ocenie - niestosownym postępowaniem gestorów tej stacji. Przy okazji mam pytanie,czy aby nie przesadzam.Chodzi o pracę na full w trakcie godzin otwarcia stacji armatek. Gdyby one "pryzmowałąy" śnieg w pewnych sektorach aby póżniej go rozplantować ok. Ale jak armatki walą centalnie w stok - na całęj jego długości- w tym w kierunku zjazdu to już miłe to przestaje być, nie wspominając  jak to wpływa na jakość podłoża kilkanaście godzin wcześniej wyratrakowanego. Moim zdaniem nie jest to fair w stosunku do ludzi którzy przyjeżdżają,płącą za usługę a jej dostawca serwuje miejscami warunki ekstremalne. I tej mojej oceny nie zmienia fakt, że na dole i górze pojawiły się banery informujące o naśnieżaniu. Dzisiejsza sytuacja byłą tym dziwniejsza,że mrożna pogoda ma utrzymać się przez dłuższy czas i można będzie spokojnie śnieżyć poza godzinami pracy stacji.

Tutaj dwie fotki jak to wyglądało z wyciągu - przy zjeżdzie nieporównanie gorzej i pytanie czy przesadzam z marudzeniem.

20180113_085026.jpg

20180113_085034.jpg

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, jank napisał:

Gdyby one "pryzmowały" śnieg w pewnych sektorach aby później go rozplantować ok

Powinni pryzmować jak na BSA , lub armatki tylko z jednej strony. Z mojego doświadczenia armatka nie przeszkadza poniżej 5C mrozu, bo taki śnieg nie łapie nart i nie oblepia gogli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podhale już pożegnałem, więc przyszedł czas na nieco bardziej lokalne rejony. Dziś Siglany w Wiśle. Jak na kondycję pozostałych stoków na Śląsku, to "wiślański lodowiec" robi robotę! Dobrze przygotowana trasa, trochę cukru, ale pod spodem twardo! Warun, jakiego się nie spodziewałem. Jedynym minusem było to, że na Siglany przyjechali chyba wszyscy żyjący na Ziemi ludzie... 39286e6f416fb72b7b05f99663eda574.jpg6e72d15497440f681534a2ddda71ad07.jpg0eb801c85b830ea99aad44d1a9a2201b.jpg

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



[...] Ale jak armatki walą centalnie w stok - na całęj jego długości- w tym w kierunku zjazdu to już miłe to przestaje być, nie wspominając  jak to wpływa na jakość podłoża kilkanaście godzin wcześniej wyratrakowanego...
... dostawca serwuje miejscami warunki ekstremalne....
...że mrożna pogoda ma utrzymać się przez dłuższy czas i można będzie spokojnie śnieżyć poza godzinami pracy stacji...
... pytanie czy nie przesadzam[...]


Przesadzasz [emoji3]

Zasadniczo masz rację - też nienawidzę takiej sytuacji. Armatki walą po oczach tym syfem (tak pieszczotliwie pozwolę sobie określić efekt ich pracy), który zalepia gogle i często wpada za kołnierz.

W normalnych warunkach mógłbyś być niezadowolony. Ale na chwilę obecną popatrz proszę w na to z innej strony. Warunki atmosferyczne są dramatyczne!!! Zimy nie ma. Nie ma gdzieś szusować. Posucha okrutna. I teraz rozpoczynają się ferie. Okres kilku tygodni, który pozwala właścicielom stoków narciarskich zarobić na tyle, żeby dać zatrudnienia kilkunastu jak nie kilkudziesięciu osobom, zmodernizować stok oraz jego infrastrukturę tak, żeby Tobie było przyjemniej i milej korzystać z niego w kolejnym sezonie. Więc w żadnym wypadku nie dziwi mnie fakt, że gość chce wykorzystać najbliższe 72 godziny w stu procentach. Pomyśl, że jeśli nie wyprodukuje w tym czasie dostatecznej ilości śniegu, to w przyszłą sobotę możesz już nie mieć po czym jeździć. Jeśli się spręży i wykorzysta to "okno" pogodowe, to być może będziesz mógł jeździć tam jeszcze przez 3 najbliższe weekendy, zanim z odsieczą przyjdzie naturalny opad lub generał mróz.

Co do marnotrawienia pracy ratraka, to raczej wszystko jest ok. W nocy ubiją te warstwę, która została dosypana za dnia i przez to cała masa śniegu będzie lepiej związana.

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, surfing napisał:

Myślę że jako mieszkaniec Bielska-Białej byłbyś pierwszy który kupi sezonówkę TMR :)

Sezonówki na Alpy kupują głównie oszołomy nart z głębi Polski.

Tak się składa, że jestem oszołomem narciarskim z głębi Polski a sezonówki na Tyrol nie mam :o O.o

Zanim coś napiszesz, co może kogoś obrazić - zastanów się.

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zaruski napisał:

Włączone naśnieżanie na otwartej trasie jest nie zgodne z prawem . Jak ktoś chce może zgłosić sprawę na policję i właściciel poniesie konsekwencje .:/

W świetle polskiego prawa sam proces produkcji sztucznego śniegu nie jest objęty żadnymi regulacjami prawnymi. Prawo dotyczy tylko poboru wody i samej instalacji. Nie istnieje prawo zabraniające naśnieżania otwartej trasy. Nie wiem skąd kolega wziął takie bajki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączone naśnieżanie na otwartej trasie jest nie zgodne z prawem . Jak ktoś chce może zgłosić sprawę na policję i właściciel poniesie konsekwencje .[emoji32]
A co jeśli o tym informował znakami + każdy kto przychodził na stok widział, co jest grane? Jeśli nie włączyli armatek w ciągu dnia, tylko od rana chodziły, więc narciarze wiedzieli, na co się godzą?

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, marboru napisał:

Tak się składa, że jestem oszołomem narciarskim z głębi Polski a sezonówki na Tyrol nie mam :o O.o

Zanim coś napiszesz, co może kogoś obrazić - zastanów się.

Myślałem że wszyscy jesteśmy oszołomami narciarstwa :)

Przepraszam jeśli Cię uraziłem, bardziej odpowiednie byłoby określenie- pasjonat narciarstwa.

Gdzieś czytałem że większość polaków w Alpach to ludzie z głębi Polski.

Mało kto mając sezonówkę na pobliskie stoki kupi sezonówkę na Alpy, no chyba że z racji zawodowych.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...