Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szczyrk - Szpindl - Kitzbuhel (relacja)


Rekomendowane odpowiedzi

Relacje ze Szczyrku zamieszczałem systematycznie (Beskid, COS, SMR), więc pora na II część wyjazdu. Zostało mi parę dni ze skipassu TMR (benefit), więc wybór padł na Szpindlerowy Młyn (po raz drugi). Jasna musi poczekać na kolejny rok - zwłaszcza chętnie przetestuję nową gondolę na Priehybę. Tym razem, miałem bezpośrednie porównanie Szpindla ze Szczyrkiem... no i wypada zdecydowanie na korzyść czeskiego ośrodka, pod wieloma względami - trasy o nachyleniu północnym i południowym (do wyboru), bardziej zadbane i nieco mniej zatłoczone, ładniejsze miasteczko, piękne świerki zamiast zniszczonych lasów i jakichś zaniedbanych chałup, mijanych na trasach, żadnych kamieni, przetarć, nieczynnych co chwilę wyciągów, wszystko jak zawsze czynne i przygotowane na poziomie alpejskim. O dziwo, ludzi było dużo mniej niż rok temu. Na Medvedinie nie działał nawet orczyk, a mimo to kolejka do głównej kanapy na mniej niż minutę. Zaletą Szczyrku są natomiast kryte i miękkie kanapy (w Szpindlu również wyprzęgane, no ale podróż mniej wygodna) i znacznie niższe ceny. Jako ciekawostkę warto odnotować, że tu też nie ma karnetów godzinnych, a jeden pojedynczy wjazd kosztuje 250 koron (ok. 40 zł)!

Szpindl miał być jednak tylko naszą bazą wypadową w Alpy, by przetestować kolejny sposób na "tanie nartowanie", a mianowicie: rano narty w Szpindlu, potem przejazd na tani nocleg w Rozvadovie pod granicą niemiecką (3,30h) i ranny wyjazd na lodowiec Zugspitze (3,20h). Oczywiście, mieszkając w okolicach Szpindla (Vrchlabi), wnikliwie sprawdzaliśmy prognozę, wyczekując choć jednego, słonecznego dnia. Początkowo zakładałem jakieś 5/8 słonecznych dni, a tu nie dość że zapowiadał się taki tylko jeden (28.02), to jeszcze temperatura na lodowcu miała tego dnia wynieść od -25 rano do -18 w południe. Podjęliśmy więc decyzję o poszukaniu czegoś znacznie niżej, ale w miarę blisko (max. 4h). Wybór padł na Kitzbuhel. Wprawdzie to trochę dookoła i sensowniej wybrać się do Kitz bezpośrednio z Gliwic, no ale nie żałuję - zwiedziłem kolejny, austriackie ośrodek (8-my z kolei).

Śniegu w dolinie rekordowa ilość - pomiary wskazywały 96cm, a bywa często, że w marcu dolne stoki są całkowicie zielone. Czynne wszystkie trasy, nawet te bez naśnieżania do samych dolin. Moje pierwsze wrażenie: bardzo urozmaicone ukształtowanie terenu. Jedna góra obok drugiej, wyciągi i trasy we wszystkie strony - nie to, co np. w Saalbach, gdzie właściwie jest jeden, cały czas ten sam stok i wszystko widać z daleka. Tu co chwilę wyłania się nowa sceneria i ogólnie teren bardzo przypadł mi do gustu. Mając parę godzin, od razu zrezygnowałem z przeprawy kolejką "3S" w drugą część ośrodka.

Ogólnie zalet mnóstwo: infrastruktura bardzo nowoczesna - wyjątkowo dużo kanap 8-osobowych, podgrzewanych, ale stoki nie aż tak zatłoczone, jak by się mogło wydawać - niektóre kanapy jeździły na pół obsadzone. Chyba i tak tylu narciarzy nie dojedzie gondolami z miasta, by zapełnić wszystkie kanapy powyżej. Kolejna zaleta to alpejska sceneria, tzn. mimo stosunkowo niskiej wysokości gór (do 2000m), sporo skalistych, stromych i bezleśnych zboczy, przypominających raczej tyrolskie ośrodki, takie jak Ischgl czy Serfaus. No, niby Kitz też leży administracyjnie w Tyrolu, ale ja zawsze wrzucałem go do jednego grona z ośrodkami Salzburgerlandu. Stromymi "urwiskami" opada masa czarnych tras. Przeglądając mapki Gastein, Sportwelt Amade, Saalbach, Zell am See, Dachstein-Tauern, zauważyłem, że czarnych tras nie ma tam prawie wcale, a jeśli już, to niżej, w lesie. Takie nasze "Bieńkule", a te raczej nie dają mi takiej frajdy, jak np. zjazdy w stylu Kasprowego.

C.d. zalet Kitzbuhel - masa fajnie położonych barów apres-ski, z muzyczką, DJ'ami i tańcami, pozwalającymi się rozgrzać przy takiej pogodzie. Kolejna zaleta, to więcej wariantów zjazdu w rzeczywistości, niż na mapkach. Minusem jest dość kiepskie oznaczenie - np. na Ehrenbachhohe, zamiast drogowskazów z wszystkimi numerami tras (jak na Hali Skrzyczeńskiej), są tylko niektóre, a inne rozwidlają się nieco niżej i dopiero tam są oznaczone. Początkowo nie wiadomo gdzie ich szukać. Wadą są też ceny - o ile sobie przypominam, nr 1 w Austrii zawsze był Ischgl. Nie wiem kiedy tak karnety podrożały, ale 1 dzień w Kitzbuhel kosztuje teraz aż 55Euro! Drugą wadą był śnieg - wyślizgany i twardy, za którym ja akurat nie przepadam. Większość stoków ma nachylenie północno-zachodnie, a zauważyłem, że przyjemniej jeździ się po tych wschodnich, gdy słońce od rana równomiernie je nadtapia.

Bardzo ładne są trasy, prowadzące do stosunkowo nowej kanapy Brunn (widoczne na zdjęciach), a także czarna trasa przy starszym krzesełku Hasenauer, czy jakoś tak (trasa nr 55) - niezwykle szeroka i pusta. Z dolnej stacji krzesełka piękny widok w dół, na gondolę 3S, prowadzącą "donikąd", w powietrze. Dużo niebieskich tras nie nadaje się dla początkujących, ale to akurat można napisać o większości ośrodków. Przy okazji wątku o Szczyrku, ktoś napisał, że dzisiaj standardy wyznacza Białka i to do niej powinno się dostosowywać kolorystykę. No ale Alpy rządzą się swoimi prawami:)

Podsumowując: jak wypada Kitzbuhel na tle innych ośrodków, które odwiedziłem? Każdy kieruje się czym innym, więc to tylko mój subiektywny ranking. Jak dotąd mój nr 1 to malutkie Kappl, z pustymi trasami, wijącymi się jak wstążki po dziewiczym śniegu, gdzie nie trzeba się obawiać o kolizję z innymi narciarzami i można się naprawdę wyszaleć (ocena 10/10). Następnie są Ischgl, Serfaus i Kitzbuhel z jednakową notą po 9/10. Saalbach - 7/10 (dość monotonne trasy), Europa-Sportregion - 5/10 (mało sensownych tras w alpejskiej scenerii - bardziej jak Chopok + zatłoczony lodowiec), Hochkar - 3/10 (wolne wyciągi, krótkie trasy, długi dojazd serpentynami, choć blisko z Polski). Ósmy ośrodek to Lech-St.Anton, ale niewiele pamiętam, by go właściwie ocenić (kiepska pogoda) i byłem tylko pół dnia.

 

kitz4.jpg

kitz5.JPG

kitz6.jpg

kitz7.jpg

kitz8.jpg

kitz9.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...