Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

ACL, marboru już po zabiegu


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

I minęło sporo czasu...

Ponieważ w piątek wracam do pracy warto napisać kilka zdań na temat tego co u mnie i Pauli.

Może zacznę od Pauli - wyjęcie zespolenia ("drut" Kirschnera - jakoś to tak się nazywa) wiązał się dla niej z ponowną wizytą w szpitalu. Polska służba zdrowia działa tak, że przyjęli ją na oddział w czwartek - a sam zabieg miała po tygodniu 😮 Leżała zdrowa zajmując potrzebującym łóżko szpitalne (w tym czasie poważnie chorzy leżeli na korytarzu) ponad tydzień...

Sam zabieg wymagał pełnej narkozy, chodź od wielu ludzi słyszeliśmy, że to nie jest konieczne - ogólnie masakra.

Całe szczęście, że już jest po wszystkim. Wróciła do pracy dzień po zabiegu (na własną prośbę - lekarz chciał jej dać l4 na trzy tygodnie...) - czuje się dobrze i wszystko jest ok.

U mnie? 

Chodzę już bez ortezy ale noga nie jest pewna. Wciąż noga blokuje mi się czasami w rzepce :( Cały czas rehabilitacja i nauka czucia głębokiego. Ćwiczenia na "jeżyku" ortopedycznym + powrót do normalności - chodzenie z przeszkodami.

Ogólnie poprawa jest mozolna z odrobiną optymizmu - lekarz po tym gdy zacząłem nalegać pozwolił już wrócić mi do pracy (z zastrzeżeniem by nie przesadzać z aktywnością i nie przeciążać nogi).

Niestety do końca roku mam zakaz jazdy na rowerze - ryzyko wyciągnięcia przeszczepu :( 

Co do nart w zimę? W grudniu mam mieć testy nogi na fotelu ortopedycznym. Siła mięśni, siła stawu po operacji - wówczas pewnie będzie decyzja. Liczę, że na turystyczne narciarstwo będę miał zgodę przy założeniu stosowania ortezy.

Na chwilę obecną odbudowa mięśni mimo regularnych ćwiczeń stanęła w miejscu - nadal różnica w obwodzie nogi zdrowej i chorej, to 2 cm... i ani drgnie :( 

Mimo wszystko jestem dobrej myśli i myślę, że gdy zacznę normalnie funkcjonować - szybko noga wróci do formy.

@wojgoc dzięki za pamięć! :) Na forum praktycznie mnie teraz nie ma, bo oprócz intensywnej rehabilitacji mam w życiu sporo zajęć wszelakich. Korzystając z "wolnego" czas poświęcam na sprawy, na które nigdy nie miałem czasu - remonty itd.

Pozdrawiam serdecznie

marboru i Paula

Edytowane przez marboru
  • Like 6
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Warto zakończyć ten wątek pozytywnie :) 

Wczoraj miałem ostatnią wizytę u lekarza przed badaniem grudniowym na fotelu ortopedycznym (badanie siły mięśni i stawu).

Mięsień czworogłowy zrekonstruowany praktycznie w 100%. Różnica między zdrową a chorą nogę, to tylko 0,5cm utraty masy mięśniowej. Przez ostatni miesiąc ćwicząc pod obciążeniem (głównie przysiady ze sztangą + czucie głębokie na jeżyku) udało mi się nadrobić 1,5 cm.

Temu dobremu wynikowi zawdzięczam to, że dostałem zielone światło do powrotu na rower :) (są jeszcze małe ograniczenia o czym niżej). Zaczepy mięśnia bez problemów poruszają mi rzepką i jednocześnie spadło ryzyko wyciągnięcia przeszczepu do zera - stąd decyzja lekarza.

Bardzo się cieszę, bo do zimy sporo czasu i jak tak dalej pójdzie, to do nart wrócę w pełni sił!

1.thumb.JPG.6baea34e98ece166b9577a10987806cf.JPG

Dzisiaj po prawie 5 miesiącach od operacji wyruszyłem na rozjazd.

Ograniczenia w treningu na razie mam takie, że przez miesiąc nie mogę jeździć częściej niż 3 razy w tygodniu i dystanse nie dłuższe niż 40 km.

Na początek była trasa 33,5 km po mazowieckich drogach...

...cudowne uczucie wrócić do treningów :) 

2.thumb.JPG.b19ea2c02b859a7b5c9ed93a06dbda7d.JPG

Podsumowując - przeżyliśmy obydwoje.

Paula złamanie obojczyka a ja potrzaskanie łąkotki i rekonstrukcję ACL.

Znowu razem, znowu aktywni :) 

3.thumb.JPG.723b424fdf891ddf4f37d4f18d62caf3.JPG

Pozdrawiam serdecznie

marboru i Paula

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru jak już wróciłeś, to poproszę o rekomendacje na październikowe narty w Alpach Włoskich, cortina, marmolada ... co będzie twoim zdaniem naj w październiku? Myśle, ze do tego czasu wrócę już do sił po wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru Mariuszku i Paulinko, że już tak zdrobniale nie macie problemu. Tylko trzymać się pewnych schematów i zima będzie wasza. Ja mam do przeszczepienia ważniejszy mięsień. W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu. Po drodze jak bym przestał pisać to na pewno nie żebym był obrażony a ciebie @marboru proszę o stworzenie jakiegoś wątku. Uwielbiam ostatnio czarny humor💀☠️👻. Dlatego miejcie się na baczności wszyscy młodziki na motorach, na rowerach w górach bez kasku, czekam na wasze poświęcenie. Ale na razie i tak po tych naszych wszystkich przejściach pewnie spotkamy się na stoku, tyle że ponoć tym razem maja mi wpisać w wypisie zakaz jazdy na nartach i rowerze że Skrzycznego. Hey

 

Edytowane przez Góral spod Skrzycznego
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎08‎-‎17 o 09:21, Góral spod Skrzycznego napisał:

Ja mam do przeszczepienia ważniejszy mięsień. W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu.

 

Marboru i Pauli szczerze gratuluję szybkiego powrotu do zdrowia będącego jak czytałem efektem dużej determinacji w osiągnięciu poprzedniej sprawności. Przepraszam , że w tym wątku ale nawiązując do powyższego Darek wierzę, że z Twoim pozytywnym podejściem będzie na pewno dobrze ! Mnie niestety też czeka niedługo wizyta w całorocznym "ośrodku narciarskim" i sam nie wiem czy i jak szybko będę mógł wrócić na stok. Jeśli nie będziemy mogli (przynajmniej na początku) się forsować to zawsze możemy objeżdżać razem w kółko trasę z Małego Skrzycznego albo pojeździć sobie na kanapach w pięknych okolicznościach przyrody :D 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.08.2018 o 09:21, Góral spod Skrzycznego napisał:

 W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu. 💀

Najszczersze życzenia pełnego sukcesu  w tych zawodach 🏆

Pozytywem jest to, że wspomniany  ośrodek w Zabrzu jest faktycznie jednym z najlepszych na świecie. 

Pozdrowienia !

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.08.2018 o 09:21, Góral spod Skrzycznego napisał:

@marboru Mariuszku i Paulinko, że już tak zdrobniale nie macie problemu. Tylko trzymać się pewnych schematów i zima będzie wasza. Ja mam do przeszczepienia ważniejszy mięsień. W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu. Po drodze jak bym przestał pisać to na pewno nie żebym był obrażony a ciebie @marboru proszę o stworzenie jakiegoś wątku. Uwielbiam ostatnio czarny humor💀☠️👻. Dlatego miejcie się na baczności wszyscy młodziki na motorach, na rowerach w górach bez kasku, czekam na wasze poświęcenie. Ale na razie i tak po tych naszych wszystkich przejściach pewnie spotkamy się na stoku, tyle że ponoć tym razem maja mi wpisać w wypisie zakaz jazdy na nartach i rowerze że Skrzycznego. Hey

 

Mam nadzieję, że śmigniemy kilka razy w Szczyrku (może nie ze Skrzycznego, ale chociaż na Pośrednim). Zanosiło się w zeszłym sezonie, ale wiatr nie pozwolił 😉. ZDROWIA i sił życzę.

 

Andrzej

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sariensis w październiku Włochy? Raczej szukał bym wysokości na lodowcach w Austrii - Tux :) 

Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia i odwiedziny wątku.

Dnia ‎17‎.‎08‎.‎2018 o 09:21, Góral spod Skrzycznego napisał:

@marboru Mariuszku i Paulinko, że już tak zdrobniale nie macie problemu. Tylko trzymać się pewnych schematów i zima będzie wasza. Ja mam do przeszczepienia ważniejszy mięsień. W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu. Po drodze jak bym przestał pisać to na pewno nie żebym był obrażony a ciebie @marboru proszę o stworzenie jakiegoś wątku. Uwielbiam ostatnio czarny humor💀☠️👻. Dlatego miejcie się na baczności wszyscy młodziki na motorach, na rowerach w górach bez kasku, czekam na wasze poświęcenie. Ale na razie i tak po tych naszych wszystkich przejściach pewnie spotkamy się na stoku, tyle że ponoć tym razem maja mi wpisać w wypisie zakaz jazdy na nartach i rowerze że Skrzycznego. Hey

Darek przerażasz mnie... :( 

Trochę mnie uspokoiłeś w naszej rozmowie telefonicznej... ale w sumie, to nie bardzo jestem spokojny :(

Zdrowia Przyjacielu!

Dnia ‎18‎.‎08‎.‎2018 o 21:05, mysiauek napisał:

@marboru

Super. Bardzo się ciesze :) bedbędzie co czytać i więcej zdjęć na forum się pojawi :)

Już się robi... Właśnie rozpoczęliśmy wakacje, więc biorę się do pisania ;) 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Sariensis napisał:

Słyszałem dużo pozytywów o Maso Corto, wiec może wybiorę tem kierunek.

To nie jest dobry pomysł, raczej poniżej Otzi Baru nie pojeździsz. Z całą pewnością w październiku nie zejdziesz na nartach do hotelu. Pewną masz tylko jedną kanapę i 2 orczyki. Do tego najlepsze odcinki przy kanapie będą zajęte przez ekipy sportowe przygotowujące się do sezonu. Chyba, że lubisz pooglądać część czołówki z APŚ. Wiem co mówie bo byłem tam w październiku. Ale za to poznałem kilka osób z najwyższej półki. Na dodatek dobrze przygotowane były trasy biegowe i nie brakowało biegaczy, biathlonistów (np. O E Bjørndalen, nasz Tomek Sikora) a także Justyna Kowalczyk. Alpejczyków nie wymienię, by kogoś nie pominąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marionen napisał:

To nie jest dobry pomysł, raczej poniżej Otzi Baru nie pojeździsz. Z całą pewnością w październiku nie zejdziesz na nartach do hotelu. Pewną masz tylko jedną kanapę i 2 orczyki. Do tego najlepsze odcinki przy kanapie będą zajęte przez ekipy sportowe przygotowujące się do sezonu. Chyba, że lubisz pooglądać część czołówki z APŚ. Wiem co mówie bo byłem tam w październiku. Ale za to poznałem kilka osób z najwyższej półki. Na dodatek dobrze przygotowane były trasy biegowe i nie brakowało biegaczy, biathlonistów (np. O E Bjørndalen, nasz Tomek Sikora) a także Justyna Kowalczyk. Alpejczyków nie wymienię, by kogoś nie pominąć.

@marionen który region byś polecił na październikowo/listopadowe pierwsze szusy? Mógłbym oczywiście jeździć w tym okresie na rowerze górskim, ale żona zdecydowanie woli mnie teraz na nartach, więc wybieram tą opcje, jako bardziej bezpieczną i przewidywalną (chyba na trasie nikt nie postawi za zakrętem bariery nie do ominięcia) formę aktywności fizycznej po rekonwalescencji ;).

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...