Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Vademecum Narciarza, a szkolenie gościa ośrodka


my360grad

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, MarioJ napisał:

Nie masz racji. Nie masz wiedzy i doświadczenia aby decydować co powinno być na pierwszej stronie forum narciarskiego.

Brakuje Ci totalnie pokory i grzeczności. Twoje wypowiedzi są bardzo zarozumiałe.

Nie mam wiedzy, zgadza się. Co do pokory i grzeczności to wybacz, ale to zdaje się powinni uczyć osoby z pewnej grupy ale na forum. Ostatni post kolegi @Jeeb 

to kwitensencja kultury osobistej. 

Pokorę to ja mam przed osobą, która ma doświadczenie, która chce się podzielić ze mną i robi to w sposób partnerski i kulturalny, a grupa awanturników, pieniaczy i narcyzów nie może nauczyć niczego oprócz powielania swego zachowania. 

Nie toleruje chamstwa, a to mnie się to przypisuje 😁 Kanaret. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fredek321 napisał:

Szanowni narciarze, Panie i Panowie daliście się wciągnąć w, łagodnie mówiąc, niemądrą dyskusję. Czas by wątek zniknął jak najszybciej w głębokich czeluściach forum.

Gratuluje. Temat regulaminu, vademecum i innych jest kretyńska dyskusja, niech zniknie w czeluściach, aby móc flak brylować w blasku i chwale 😁 

Gratuluje. Amen. 

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, my360grad napisał:

Mitek powoli. Ja pisałem, że na szybko przewertowałem pierwsze 8 stron tak. Kopanie w czeluściach forum przez kogoś, kto nie ma rozeznania spowoduje, że to zlekceważy. Zgodzisz się? Dlatego powinno być to na pierwszej stronie, aby każdy, bez wyjątku nie miał problemu z odnalezieniem tego tematu. Mam racje czy nie? 

Cześć

Tak jak pisałem to stary tekst. Dzieliłem się wiedzą bez jakiegoś konkretnego zamiaru będąc jeszcze wtedy czynnie odpowiedzialnym za szkolenie i szkolącym. Czy ma być podwieszony czy nie to nie mnie osądzać. To forum Jacka i On decyduje co i jak i chyba robi to sensownie bo Skionline jest obecne na rynku od lat 90 jeszcze.

Szukałeś tej wiedzy ale wierz mi, nie jesteś w większości. Popularne tematy to jakie narty kupić, gdzie jechać i w co się ubrać. Ludzie niestety traktują zimowe sporty stokowe jak grę w kometkę przez bramę na działce absolutnie nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństw i nie dbając o zasady i edukację. Na stokach widać to nagminnie i nigdy nie widziałem aby ktoś na Trikke jechał niebezpiecznie czy w sposób niekontrolowany choć widuje się trikkarzy nierzadko.

Jak w każdym sporcie tak i w narciarstwie masowość wpłynęła na drastyczne obniżenie poziomu. Lansowany model łatwej, "wybaczającej błędy" narty, krótkiego przyjemnego szkolenia, bezwysiłkowego spędzania czasu itp. idee wpływają ujemnie na bezpieczeństwo na stokach a refleksja pojawia się w szpitalu lub Goprówce. Dlatego też tak bezkompromisowo odniosłem się do przedstawionej koncepcji momentalnej nauki jazdy na Triike. Na taliowanej narcie ciętym  potrafi się nauczyć zjeżdżać przysłowiowy "każdy głupi" ale ze świadomą jazdą nie jest już tak momentalnie bo być nie może.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek, ale tak poważnie...można tak rozmawiać? 

Ja sugeruję, oczami nowicjusza. Z przyzwyczajenia człowiek szuka zaraz z brzegu. To czy jest zawieszone czy nie lub kiedy będzie to faktycznie uwarunkowane jest chęcią moderatora lub admina i nie można nić wymusić.

Tak...ludzie jadą sobie na stok i jak zsuwają się na niebieskiej pługiem to już wojują świat i potem kończy się to na urazówce. Taka jest prawda. Dajmy spokój już Trikke ok? Jet to temat ciężki,koniec,kropka. Ważne jest, że ja mam przestrzegać prawo i wymagam, aby inni też w równej mierze go stosowali. 

Do trzeciego się nie odniosę, bo nie mam wiedzy w tym temacie. Faktem jest, że widzę wiele osób, które wręcz jak paralityk stają na nartach, bądź skręcały i nic nie przypominało to do jazdy, która sprawia przyjemność. Ja w tej grupie również byłem. 

Uważać muszę na innych, bardzo szybkich narciarzy, snowbordzistów siedzących zaraz za półką, dzieci uczące się jeździć i tych którzy coś próbują coś rzeźbic na stoku i mieć świadomość, że zawsze coś się może się zdarzyć i być na to gotowym. 

Czy będę jeździł tym czym tamtym, to w głównej wierze nie ma kompletnie znaczenia, ważne jest to co napisałem wcześniej. 

Dzięki za post. Ja bardzo chętnie słucham osoby, które mają coś do przekazania.Pozdrawiam

Edytowane przez my360grad
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zasady to zasady, powstały zazwyczaj z doświadczenia popartego przemyśleniami. Zazwyczaj są proste ale nawet te proste należy zrozumieć i się do nich stosować. Popatrz na przykład na swój post, napisałeś:

"Uważać muszę na innych, bardzo szybkich narciarzy, snowbordzistów siedzących zaraz za półką, dzieci uczące się jeździć i tych którzy coś próbują coś rzeźbić na stoku i mieć świadomość, że zawsze coś się może się zdarzyć i być na to gotowym."

I wszystko fajnie poza drugą frazą ( nie wiem czy to dobre określenie). Otóż nie masz obowiązku uważać z zasady na nikogo kto jest od Ciebie szybszy. Wręcz przeciwnie, to On jadąc szybko jest zobowiązany do kontrolowania całości stoku i uważania na wszystkich, których wyprzedza. To jest jego "PSI OBOWIĄZEK" jak już mamy być dosadni.

I nieważne na czym jedzie na nartach, trikke czy pontonie. Ja zazwyczaj poruszam się dość szybko ale zasadę mam następującą: gdy jestem pewien, że daną osobę, przeszkodę jestem w stanie absolutnie bezpiecznie minąć w odległości metra, stosuje odstęp co najmniej pięciu metrów.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mitek napisał:

Otóż nie masz obowiązku uważać z zasady na nikogo kto jest od Ciebie szybszy. Wręcz przeciwnie, to On jadąc szybko jest zobowiązany do kontrolowania całości stoku i uważania na wszystkich, których wyprzedza. To jest jego "PSI OBOWIĄZEK" jak już mamy być dosadni.I

Tutaj będę z Tobą dyskutował jeśli pozwolisz. Otóż zdarzyły mi się sytuacje, że kiedy zjeżdżam "poboczem" trasy nagle z mojej prawej strony pojawia się jeszcze na bandzie narciarz 😱

domniemam, że wykonaliśmy ten sam manewr jednocześnie i z racji, że jest szybszy, a miejsca już niewiele, ułamek sekundy później, będzie przed moją płozą już skręcał ostro w lewo, przecinając mój tor jazdy. Będę za nim w tym momencie czyli moja wina. Na szczęście mam wyuczony nawyk się kłaść na podłoże w razie, gdy ocena sytuacji jest dramatyczna, ale dlatego wolę się rozglądać dookoła, kto gdzie jedzie. Kolejną rzecz, która daje mi duży dyskomfort to wąskie i strome przesmyki, ale to już się domyślasz dlaczego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jeżeli jedziesz przewidywalnie wąskim torem a wyprzedzający Cię omija to kończąc manewr zawsze będzie przed Tobą ale to jego manewr wyprzedzania i powinien go wykonywać w taki sposób aby nie zaburzyć Twojego toru jazdy.  To tyle jeżeli chodzi o zasady ale jest jeszcze oczywiście Twoje bezpieczeństwo, które każe brać pod uwagę różnych szalonych osobników na stoku.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mitek Dzięki. Ja generalnie z nawyku jestem nauczony do "zachowania ograniczonego zaufania do innego użytkownika ... tera stoku" i wolę zawsze mieć oczy dookoła. Dobrze jednak wiedzieć, że istnieje ewentualna możliwość obrony przed szajbusami. Tylko co oznacza przewidywalnie wąskim torem ... jak wąskim? Tor o szerokości promienia skrętu, 1/2 tego promienia? Moim zadaniem jest to pojęcie mocno ogólne, chyba, że jest jakaś definicja odnośnie takowego zjazdu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, my360grad napisał:

 Tylko troszku kolega @gregor_g4 się pogubił, ale nie dziwię się mu szczerze.

To może przeczytaj swoje wpisy w tym wątku.

pytałeś o informacje na temat bezpieczeństwa w wypożyczalniach sprzętu, później pisałeś o odpowiedzialności karnej, a skończyłeś na tym, że nie wszyscy są równo traktowani...

określ o co Tobie tak na prawdę chodzi. Albo najlepiej przeczytaj sobie tekst ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich.

Tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi na swoje pytania, zresztą po krótce na nie odpowiedziałem Ci na nie w poprzednim poście. Jest Policja, jest zarządca stoku, obsługa. Jeśli widzą, że coś jest nie tak, to reagują i upominają/wypraszają.

ale to tak jak na drodze, przepisy łamie większość, ale nie każdy za to odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregor_g4 napisał:

To może przeczytaj swoje wpisy w tym wątku.

pytałeś o informacje na temat bezpieczeństwa w wypożyczalniach sprzętu, później pisałeś o odpowiedzialności karnej, a skończyłeś na tym, że nie wszyscy są równo traktowani...

określ o co Tobie tak na prawdę chodzi. Albo najlepiej przeczytaj sobie tekst ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich.

Tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi na swoje pytania, zresztą po krótce na nie odpowiedziałem Ci na nie w poprzednim poście. Jest Policja, jest zarządca stoku, obsługa. Jeśli widzą, że coś jest nie tak, to reagują i upominają/wypraszają.

ale to tak jak na drodze, przepisy łamie większość, ale nie każdy za to odpowiada.

Nie zrozumiałeś !!! Pisałem o ludziach, którzy przyjechali się bawić przez 1-2 dni i nikt kurczę łaskawie ich nie poinformuje jak i gdzie. Pierniczenie o szkółkach narciarskich i nabijanie kasy co ma wspólnego z uczciwa rola ośrodków. Pomylono tu sposoby uprawiania narciarstwa, wbijcie sobie to do głów, że nie każdy chce uprawiać ten sport wyczynowo!!! A góry nie należą tez do Was. Należą do Wszystkich i skoro są pewne uwarunkowania to ja liczę na jej przekazazamie na ogólnym forum skoro tego wymagacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Jeżeli jedziesz przewidywalnie wąskim torem a wyprzedzający Cię omija to kończąc manewr zawsze będzie przed Tobą ale to jego manewr wyprzedzania i powinien go wykonywać w taki sposób aby nie zaburzyć Twojego toru jazdy.  To tyle jeżeli chodzi o zasady ale jest jeszcze oczywiście Twoje bezpieczeństwo, które każe brać pod uwagę różnych szalonych osobników na stoku.

Pozdrowienia

No właśnie. Stałem z żoną na pustym stoku o szerokości 100 metrów i jeden zabłąkany snowbordzista ją skosił. Najlepszy był jego komentarz, jak nie umiemy jeździć to powinniśmy pójść na oślą łączkę. To był jej drugi wypad na narty zakończony naderwanym wiązadłem bocznym. I też jej mówiłem, patrz na tych przed sobą a ci z góry sami się zajmą się twoim bezpieczeństwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, my360grad napisał:

Nie zrozumiałeś !!! Pisałem o ludziach, którzy przyjechali się bawić przez 1-2 dni i nikt kurczę łaskawie ich nie poinformuje jak i gdzie. Pierniczenie o szkółkach narciarskich i nabijanie kasy co ma wspólnego z uczciwa rola ośrodków. Pomylono tu sposoby uprawiania narciarstwa, wbijcie sobie to do głów, że nie każdy chce uprawiać ten sport wyczynowo!!! A góry nie należą tez do Was. Należą do Wszystkich i skoro są pewne uwarunkowania to ja liczę na jej przekazazamie na ogólnym forum skoro tego wymagacie. 

Początkujący narciarz,ma trzy wybory,dwa łatwe czyli nauka pod okiem instruktora,bądź nauka pod okiem dobrze jeżdżącego znajomego te osoby na pewno wspomną o zasadach bezpieczeństwa.Jest też trzeci sposób czyli samoszkolenie które jednak wymaga dużo większego zaangażowania,musimy wtedy sami poszukać zasad panujących w ON.Pracownicy wypożyczalni są od tego abyś mógł wypożyczyć sprzęt,w kasie nabywasz karnet a po naukę idziesz do instruktora to jest logiczne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, 1mirinda napisał:

Jest też trzeci sposób czyli samoszkolenie które jednak wymaga dużo większego zaangażowania,musimy wtedy sami poszukać zasad panujących w ON

I ten trzeci wariant jest tu (forum) piętnowany i szykanowany, wystarczy popatrzeć na posty panów sportowców. Jedynie @Mitek wyjaśnił na tyle na ile miał czas. Szkoda, bo wiele by jeszcze przekazał, ale jak zwykle osobniki muszą zrobić gnój. Co do ostatniego to nie jest logiczne, ponieważ regulamin, zasady zachowania to zbiór formułek i przepisów to należy się tego wyuczyć na blachę, a praktyka stosowania zostanie nabyta przez kolejne godziny na stoku, a bajki na temat instruktora ... gdzie nauczy w kilka godzin? Żartujesz? Zwykły logan reklamowy. Oczywiście, że są potrzebni, ale przestańmy już popadać w paranoje. Masz się nauczyć i koniec, problem polega gdzie się nauczyć i tutaj się zgodzę z powyższym co napisałeś. Masz trzy warianty, do wyboru, do koloru tylko ten trzeci nie podoba się środowisku zamkniętym i dlatego zawsze pacjent nowy na deskach kierowany do instruktora, aby znowu go ogolić z kasy 😁 Ot taki sobie świat sportu narciarskiego. Całe szczęście, że w innych dyscyplinach jest inaczej, bo nie byłoby piłki ręcznej, siatkówki, żużlu itd, a tak mogę być dumny z polskiej flagi.  A wiecie dlaczego Piotr Żyła będzie długo pamietany? Bo jest kochany nie przez wyniki ale że jest sobą, ma dystans do siebie i swego życia, nie jest zarozumiałym dupkiem z wybujałym EGO, a w pewnym kręgu tego brakuje. Kasa bije na dekielek. 

 

Edytowane przez my360grad
  • Downvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, my360grad napisał:

Nie zrozumiałeś !!! Pisałem o ludziach, którzy przyjechali się bawić przez 1-2 dni i nikt kurczę łaskawie ich nie poinformuje jak i gdzie. Pierniczenie o szkółkach narciarskich i nabijanie kasy co ma wspólnego z uczciwa rola ośrodków. Pomylono tu sposoby uprawiania narciarstwa, wbijcie sobie to do głów, że nie każdy chce uprawiać ten sport wyczynowo!!! A góry nie należą tez do Was. Należą do Wszystkich i skoro są pewne uwarunkowania to ja liczę na jej przekazazamie na ogólnym forum skoro tego wymagacie. 

Cześć

Otóż nie i nie każ mi "wbijać sobie do głowy" co innego, proszę Cię. Tak jak już pisałem wcześniej narciarstwo, czy też szerzej - sporty śnieżne - z samego charakteru nie nadają się do "zabawy przez 1-2 dni". Kto chce je tak traktować niech sobie od razu daruje bo skończy się to wcześniej czy później jakimś kłopotem. Tu na forum nikt nawet nie myśli o uprawianiu narciarstwa wyczynowo - to robią zawodnicy trenujący od małego. My bawimy się na śniegu na tym czy innym sprzęcie ale ta zabawa u samych podstaw zakłada zaangażowanie większe niż na 1-2 dni. Na stoku nie ma miejsca dla ludzi, którzy na zasadzie kaprysu chcą sobie sprawdzić jak to jestm podobnie jak nie ma dla takich ludzi np. miejsca w górach, wspinaczkowych drogach.

Taka specyfika sportu i nic na to nie poradzimy.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, MarioJ napisał:

Nie szanuje Żyły odkąd rzucił żonę z dwójką dzieci w taki sposób. To już nie jest luz w gaciach.

Cześć

Stary przecież to jest po prostu zwykły "wieśniak". Pamiętam Adama Małysza jak wygrał pierwszy konkurs PŚ. Przestraszony chłopak nie potrafił sklecić poprawnego zdania. Tych wielu lat Pan Adam nie zmarnował, stał się wzorem i ikoną a jednocześnie dokształcił się, opanował języki. Piotr Żyła też miał podobną szansę ale nie skorzystał, szkoda.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, my360grad napisał:

Nie zrozumiałeś !!! Pisałem o ludziach, którzy przyjechali się bawić przez 1-2 dni i nikt kurczę łaskawie ich nie poinformuje jak i gdzie. Pierniczenie o szkółkach narciarskich i nabijanie kasy co ma wspólnego z uczciwa rola ośrodków. Pomylono tu sposoby uprawiania narciarstwa, wbijcie sobie to do głów, że nie każdy chce uprawiać ten sport wyczynowo!!! A góry nie należą tez do Was. Należą do Wszystkich i skoro są pewne uwarunkowania to ja liczę na jej przekazazamie na ogólnym forum skoro tego wymagacie. 

Ciężki z Ciebie przypadek...

kto i o czym ma informować? Gdzie według Ciebie ma informować i w jaki sposób? 

JC ma na forum podwiesić temat „dekalog FIS - wykuć i stosować”?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Otóż nie i nie każ mi "wbijać sobie do głowy" co innego, proszę Cię. Tak jak już pisałem wcześniej narciarstwo, czy też szerzej - sporty śnieżne - z samego charakteru nie nadają się do "zabawy przez 1-2 dni". Kto chce je tak traktować niech sobie od razu daruje bo skończy się to wcześniej czy później jakimś kłopotem. Tu na forum nikt nawet nie myśli o uprawianiu narciarstwa wyczynowo - to robią zawodnicy trenujący od małego. My bawimy się na śniegu na tym czy innym sprzęcie ale ta zabawa u samych podstaw zakłada zaangażowanie większe niż na 1-2 dni. Na stoku nie ma miejsca dla ludzi, którzy na zasadzie kaprysu chcą sobie sprawdzić jak to jestm podobnie jak nie ma dla takich ludzi np. miejsca w górach, wspinaczkowych drogach.

Taka specyfika sportu i nic na to nie poradzimy.

Pozdrowienia

Czyli rozumiem, że tak jak ja czy podobni jadąc na stok "niebieska" bez przygotowania jestem osobą delikatnie mówiąc nieodpowiedzialną, a wręcz głupią ( ta ja też rozumiem, ale piszę dla szerszego obrazu) ... @Mitek, ale ja dalej nie potrafię zrozumieć, skoro tak to jest niebezpieczne dla własnego dobra lub innych do po kiego ... wypożyczalnie tak działają. Jakby to przenieść na drogę lub w lotnictwo lub żeglugę to ja to przepraszam. Wynika to, że to działa tylko dla kasy, w poważaniu mamy czy gość ma pojęcie czy nie, ważna jest, że dutki zarabiamy. Sorry, ale to jest przerażające i to powinni wiedzieć ludzie, którzy chcą stanąć na deskach, nie tam, żadne bajki o urlopie w 7 dni na nartach pod okiem instruktora...który ma to samo w czterech literach co reszta, bo już widzę instruktora prze duże I z tą wiedzą, którą przekazałeś będzie szkolił potencialnych samobójców. Ja bym się nie odważył.

Instruktorem, trzeba być z powołania, trzeba umieć służyć ludziom, musi być szanowany i mieć poważanie wśród uczących i umieć wyjaśniać, szkolić się, dokształcać ( zresztą całe zycie się człowiek uczy ) i co najważniejsze być cierpliwym i szanować innych. Dla mnie to proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, gregor_g4 napisał:

Ciężki z Ciebie przypadek...

kto i o czym ma informować? Gdzie według Ciebie ma informować i w jaki sposób? 

JC ma na forum podwiesić temat „dekalog FIS - wykuć i stosować”?

 

Tak gregor_g4 bardzo ciężki. Zawsze, ale to zawsze mi mówiono, chcesz coś robić, rób to dobrze. (Dlatego zawsze jestem dociekliwy, paragraf po paragrafie.)

Nie dajesz rady, daj sobie spokój. 

Stare przysłowie: nie potrafisz, nie pchaj się na afisz.

Do ostatniego: uważasz, że to głupie? 

W środowisku motocyklistów jest w pierwszej kolejności jest zasady, potem reszta, w innej kolejności śmierć lub kalectwo. Co nie znaczy, że widzimy pajaców w krótkim rękawku, spodenkach i klapkach, bo jest ciepło. 

Edytowane przez my360grad
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę nie pogrążaj się...

w środowisku motocyklistów? mówisz o tych którzy poruszają się tylko i wyłącznie po torach? Bo większość tych, których widuję na drogach, łamie zasady ruchu drogowego. 

Z Twoich wpisów bije jasny komunikat - byłeś na stoku, ktoś zwrócił Ci uwagę, bo nie jeździłeś na nartach lub desce, tylko na dziwnym dla tego kogoś wynalazku i teraz swoją frustrację wylewasz tutaj, bo większość narciarzy nie zna/nie stosuje się do zasad dekalogu FIS.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...