Beskid Sport Arena w Szczyrku

[moruniek]

14 minut temu, surfing napisał:

Budują niebieską trasę?

Wczoraj czytałem taki oto artykuł. Była mowa o wymianie oświetlenia na LED-y, nowej gastronomi i będzie snowpark. O nowej trasie ani słowa. 

https://bielskobiala.wyborcza.pl/bielskobiala/7,88025,25300352,popularny-osrodek-narciarski-w-beskidach-szykuje-nowosci-na.html?disableRedirects=true

[mirekn]

17 minut temu, moruniek napisał:

 O nowej trasie ani słowa. 

 

Z soboty, nic nie kopią.

 

Pozdrawiam

mirekn

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 14.10.2019 o 11:20, mirekn napisał:

Z soboty, nic nie kopią.

 

Pozdrawiam

mirekn

To mogłaby być nowa trasa (połączona gondolą). 

Marzenia...

[kordiankw]

15 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

To mogłaby być nowa trasa (połączona gondolą). 

Marzenia...

A w jaki sposób chcesz połączyć Klimczok z gondolą?

[pasazer85]

Kolega @Narciarz ze Śląska miał chyba na myśli połączenie ośrodka BSA gondolą z Klimczokiem  

[kordiankw]

47 minut temu, pasazer85 napisał:

Kolega @Narciarz ze Śląska miał chyba na myśli połączenie ośrodka BSA gondolą z Klimczokiem  

Być może, tylko że od lat mówi się o połączeniu BSA z COS, Połączenie Klimczoka z BSA wydaje się równie mało realne.

Edytowane 29 Październik 2019 przez kordiankw

[pasazer85]

21 minut temu, kordiankw napisał:

Być może, tylko że od lat mówi się o połączeniu BSA z COS, Połączenie Klimczoka z BSA wydaje się równie mało realne.

🙄Pierwsze słyszę, jak niby mają połączyć COS z BSA regularne loty helikopterem między górnymi stacjami ?🙄Jak mówią od lat skoro BSA działa od 2016r ? 🙄  Połączenie BSA z Klimczokiem jest o wiele bardziej realne, co nie znaczy,że będzie zrealizowane .

Edytowane 29 Październik 2019 przez pasazer85

[kordiankw]

Słyszałem opowieści z mchu i paproci o kanapie z BSA na parking miejski za Delikatesami Centrum. Logistycznie pewnie do zrobienia, ekonomicznie pewnie niekoniecznie opłacalne. Gondola z BSA na Klimczok to już poważne przedsięwzięcie logistyczne i ekonomiczne.

[JC]

Nie ma żadnych planów, ani nawet snów na temat budowy kolei z BSA do centrum, czy na Klimczok.

[surfing]

Godzinę temu, JC napisał:

Nie ma żadnych planów, ani nawet snów

Plany były - 35 lat temu chcieli zrobić krzesła z Biłej od hotelu Klimczok w Biłej do schroniska na Klimczoku (Magura) Nawet już wycieli las a wycinkę było widać jeszcze kilka lat temu.

[Jeeb]

10 minut temu, surfing napisał:

35 lat temu

było już takie połączenie, mieszkaliśmy w chatce studenckiej pod Karkoszczonką (teraz to jest chyba chata wuja Toma) , jechali do orczyka Beskid i w dół do Brennej szlakiem turystycznym, potem z łyżwy pod wyciągi na Kotarzu i w dół na Solisko, jeździli na górniczych a na koniec dnia maszerowali z Małego Skrzycznego na Skrzyczne i FISem, którego już nikt nie pilnował pod tartak, z buta do knajpy u śliwy i ostatnim autobusem do Biłej

Edytowane 29 Październik 2019 przez Jeeb
literki

[Greg]

27 minut temu, Jeeb napisał:

na koniec dnia maszerowali z Małego Skrzycznego na Skrzyczne i FISem, którego już nikt nie pilnował

Święto dnia - pyknąć FIS-em na koniec .

Dla niezorientowanych - za dawnego systemu FIS był standardowo zamknięty, teoretycznie pod treningi. Nie dla zwykłych śmiertelników.

Można było zakosztować tej alpejskiej przyjemności (trochę jak darmowe zakupy w Pewexie) - po zamknięciu wszystkiego i oddaleniu się strażników, siedzących i pilnujących trasy cały dzień w takich budkach, służących do pomiarów czasu.

Zrobienie tej akcji było możliwe  przede wszystkim  po spacerze (po całym dniu jazdy/stania w kolejkach  na Górniczych)  z Małego na Duże Skrzyczne. Oczywiście spacer w butach Kasprowych, z nartami na plecach,  w śniegu po pas

Pilnujące FISu zbóje były sprytne i nie oddalały się zbyt szybko. Jechało się jeszcze za widoku - chłopcy nie mieli litości i używali łopat (herców) do ustrzelenia niesfornych narciarzy. Do dziś mam w pamięci fruwające żelastwo parę centymetrów od mojej głowy (a jazda na maxa w dół).

W wariancie "bezpiecznym" należało pójść jeszcze na dłuuugą herbatę do schroniska i później  zjazd praktycznie po ciemku. Na plus działały mrozy -20 stopni w dół.  Generalnie też nie było źle - bo rycerzy operujących latającym żelastwem już nie było. A dla nas, w tamtych czasach - płaska, bez metrowych muld trasa była takim szokiem, jak co najmniej brak kolejek we współczesnym Szczyrku w środku ferii.

Wystarczyło unikać czarnego (czyli ściany lasu), stać na nartach i cisnąć .  To była prawdziwa nocna jazda. Za friko, hehe

 

 

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 29.10.2019 o 19:55, JC napisał:

Nie ma żadnych planów, ani nawet snów na temat budowy kolei z BSA do centrum, czy na Klimczok.

Sny mogą być, a co do planów - przypuszczam, że nie ma, gdyż:

1) gondola do centrum kosztowałaby krocie, a nie przyczyniłaby się do zwiększenia zainteresowania ośrodkiem;

2) gondola na Klimczok fajnie wygląda w wyobraźni, ale jest jedno "ale": ekonomia. Nie ma sensu robić gondoli do ... małego ośrodka. Wręcz: bardzo małego.

To tylko marzenia...

 

Sens by może miało połączenia Beskidu z Beskidkiem (taki rozwój BSA), ale nie znam stanu prawnego ani właścicielskiego.

[Narciarz ze Śląska]

Potwierdzam, zjazd do dołu FISem (do drogi bocznej) był tylko dla zawodników.

Jeździło się na pozostałych trasach wtedy. A górę poza zawodami otwierali.

[Hextor]

Rozumiem, że trasa była zamknięta, ale żeby rzucać łopatami w ludzi, zwłaszcza, że jeździliście już po zakończeniu treningów.

Przecież jak ktoś bez kasku jechał (a wtedy pewnie większość tak jeździła) to spokojnie mógł umrzeć.

[Jeeb]

W dniu 3.11.2019 o 15:13, Hextor napisał:

to spokojnie mógł umrzeć.

w stanie wojennym mógł go jeszcze zastrzelić bo FISu pilnował uzbrojony milicjant

ale 13 grudnia 1981 byłem tam na nartach i nikt nie pilnował

Edytowane 5 Listopad 2019 przez Jeeb

[nikdob]

W dniu 29.10.2019 o 19:01, pasazer85 napisał:

Pierwsze słyszę, jak niby mają połączyć COS z BSA regularne loty helikopterem między górnymi stacjami ?

Bez przesady. Robi się takie połączenia ośrodków, by je uatrakcyjnić. Jednym z przykładów - tak akurat byłem - niewielkiego ośrodka, który zrobił połączenie jest Gitschberg-Jochtal https://www.gitschberg-jochtal.com/en/winter/skiing-resort/pistes-lifts.html - Kiedyś osobne Gitschberg i Jochtal, dziś połączone gondolą, która sama w sobie nie służy do obsługi konkretnego stoku tylko do tego, by napisali o 55km tras a narciarz mógł sobie pozwiedzać bez wsiadania w auto czy busa. W Szczyrku "palcem po mapie" można by było zrobic nawet lepiej "wyrąbując" trasę ze szczytu BSA na dół COS i machnąć mostek nad ulicą inŻylicą jak w Zieleńcu i gondolkę spod COS w drugą stronę - na BSA. Ech, pomarzyć można  

[Narciarz ze Śląska]

2 godziny temu, nikdob napisał:

Bez przesady. Robi się takie połączenia ośrodków, by je uatrakcyjnić. Jednym z przykładów - tak akurat byłem - niewielkiego ośrodka, który zrobił połączenie jest Gitschberg-Jochtal https://www.gitschberg-jochtal.com/en/winter/skiing-resort/pistes-lifts.html - Kiedyś osobne Gitschberg i Jochtal, dziś połączone gondolą, która sama w sobie nie służy do obsługi konkretnego stoku tylko do tego, by napisali o 55km tras a narciarz mógł sobie pozwiedzać bez wsiadania w auto czy busa. W Szczyrku "palcem po mapie" można by było zrobic nawet lepiej "wyrąbując" trasę ze szczytu BSA na dół COS i machnąć mostek nad ulicą inŻylicą jak w Zieleńcu i gondolkę spod COS w drugą stronę - na BSA. Ech, pomarzyć można  

Potwierdzam. Ośrodek niesamowicie na tym zyskał. A gondola połączeniowa jest tam naprawdę długa.

[Stary bywalec]

Czy wiadomo już kiedy otwarcie ośrodka ?

[lefi]

5 godzin temu, Stary bywalec napisał:

Czy wiadomo już kiedy otwarcie ośrodka ?

Na FB piszą, że nie wcześniej niż 7 grudnia.

[mirekn]

7 minut temu, lefi napisał:

nie wcześniej niż 7 grudnia.

Patrząc na prognozy "z dzisiaj" całkiem możliwe

Pozdrawiam

mirekn

[leitner]

W tym roku ma zostać otwarty snowpark

[marek_kapica]

Plany nowej trasy umarły?

 

[leitner]

10 godzin temu, marek_kapica napisał:

Plany nowej trasy umarły?

 

BSA podobnie jak COS czekają zapewne na uchwalenie nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bez tego nie ma szans na nową trasę 

[Gość]

W dniu 29.10.2019 o 21:19, Jeeb napisał:

było już takie połączenie, mieszkaliśmy w chatce studenckiej pod Karkoszczonką (teraz to jest chyba chata wuja Toma) , jechali do orczyka Beskid i w dół do Brennej szlakiem turystycznym, potem z łyżwy pod wyciągi na Kotarzu i w dół na Solisko, jeździli na górniczych a na koniec dnia maszerowali z Małego Skrzycznego na Skrzyczne i FISem, którego już nikt nie pilnował pod tartak, z buta do knajpy u śliwy i ostatnim autobusem do Biłej

Wot zuhy  .