Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Oj dawno nie byłem na pieszej wycieczce, oj dawno...

Na początek po kontuzji zafundowałem sobie łatwy teren - Ojcowski Park Narodowy. W razie czego wziąłem kije i dwie Dziewczyny do pomocy :D Paulę i jej koleżankę Anię.

Miało być słonecznie a wyszło, mokro, mgliście i z mżawką. 

Startujemy z parkingu znajdującego się nieopodal Jaskini Łokietka. Ruszamy szlakiem zielonym i jako pierwszy cel ustalamy odwiedziny w wymienionej z nazwy pieczarze. 

Skład:

DSC03658.thumb.JPG.8a09c337ec9dbafec51c30cf1cd446f9.JPG

Jest klimatycznie... las we mgle widziany z wejścia do Jaskini:

DSC03678.thumb.JPG.96c09d04ec194aefaf6154007db1d94e.JPG

Trzeba kupić bilety - 10 zł sztuka.

DSC03681.thumb.JPG.eafaeb8dbc6b29886745f3eb340d09fd.JPG

Statyw na coś się przydaje :) 

DSC03683.thumb.JPG.7f861c394a0d7a8c9fad87ef5ac58347.JPG

Wejście do Jaskini Łokietka:

DSC03694.thumb.JPG.c3a7b6cd04eab48f69c6982b0e9f4601.JPG

W środku nie można fotografować...nawet bez flesza.

Zrobiłem jedną fotkę, bo nie wiedziałem :( Wyszła nie ostra :( 

DSC03698.thumb.JPG.0d4b5eb590d8ef4a8430f0d3883ab838.JPG

Ruszamy dalej na szlak - wybieramy kolor czarny, który prowadzi do Ojcowa.

DSC03703.thumb.JPG.bcb1855d995167c687826cafa5b7fd27.JPG

Na jego końcu - taras widokowy. Robiłem dużo zdjęć ale w tej aurze najładniejsze z tego miejsca wyszło to:

DSC03716.thumb.JPG.0307ff5677ccc431fa0f245d6d24545c.JPG

Idziemy po Ojcowie, w kierunku ruin...

...a po drodze:

DSC03729.thumb.JPG.e5ff9a3be35f8cf5c5dfa72aee601b19.JPG

Parapet:

DSC03733.thumb.JPG.e272fdbffc3f9abc53f0c5b1c0152737.JPG

Skałki:

DSC03745.thumb.JPG.309590c7cd54a30910d3720d6f79ccd7.JPG

No i dochodzimy do Zamku w Ojcowie:

DSC03751.thumb.JPG.a5b570194aaa3f1e2a409ed7d441521d.JPG

Przy wejściu:

DSC03803.thumb.JPG.074238313552684adae4de6e97acdc23.JPG

Szkic poglądowy Zamku:

DSC03792.thumb.JPG.e96a7c50849bb3f09bfd66d93a4a097e.JPG

Makieta:

DSC03797.thumb.JPG.e062440c526f75344ba406c2e8364113.JPG

A dziedziniec w rzeczywistości wygląda tak:

DSC03762.thumb.JPG.37a4d5a52ba80463d0a6c9aa2c7fa0e1.JPG

Brama jest ok... Wieża w remoncie :(

DSC03773.thumb.JPG.631b7a6123d4dd3a986fa5c78ba2dd49.JPG

Mury:

DSC03778.thumb.JPG.d3223ae44f37c49e0f9f9f34e241bed3.JPG

Studnia i wnętrze Zamku - tu kiedyś były stajnie i inne zabudowania:

DSC03791.thumb.JPG.4183d6cf853626d70e6add9ce03d81d1.JPG

Ruszamy dalej na szlak - w zasadzie robimy dwie pętle po najbliższej okolicy Ojcowa.

Grzybki:

DSC03820.thumb.JPG.11171c7c51721fda56eb3831aaabb36f.JPG

Strumyczek:

DSC03825.thumb.JPG.16e39b15ef1769c4b9a0bafa68b9a49c.JPG

Woda czysta :)

DSC03836.thumb.JPG.cc64e9a9e590e7102191d39799eb4ec1.JPG

Wychodzimy z doliny znowu w Ojcowie.

DSC03861.thumb.JPG.f4594ac3f2f705af83bba30c55fe0f9b.JPG

Druga jaskinia niestety zamknięta już :( 

DSC03866.thumb.JPG.5819397033d127622ad350e49e352899.JPG

Kierujemy się do Bramy Krakowskiej:

DSC03869.thumb.JPG.0490f2212771b34b438c8742bf3bba22.JPG

I znowu statyw się przydaje :) 

DSC03870.thumb.JPG.853ad3fe90a23c0564b9d062108c626d.JPG

Brama Krakowska z drugiej strony:

DSC03875.thumb.JPG.29b572c7de6ab39118f8d1dbc0c421a7.JPG

Ciśniemy Doliną Ciasnej Skały ;) 

DSC03876.thumb.JPG.666978063d63340a6770e833e39c2a71.JPG

I po paru minutach docieramy do auta.

Jest godzina 15sta więc na dalsze zwiedzanie przedostajemy się kilka kilometrów autem.

Lądujemy przy Maczudze Herkulesa:

DSC03891.thumb.JPG.9e7d0f779de7dd9fdae5ee790609a63c.JPG

Piękna 😮 

DSC03896.thumb.JPG.03787c3b5ab0fe027b83fd6361f002b2.JPG

Ścieżką z powyższego zdjęcia idziemy do kolejnego Zamku...

DSC03905.thumb.JPG.52318ae65fbb37fc2803a33630eb3d38.JPG

Spowija go mgła.

Szkic:

DSC03924.thumb.JPG.a0071b89a109ee8eca8f404d90cddfcd.JPG

Trafiamy na dziedziniec.

Turystów już prawie niema i promieni słońca też niewiele.

We mgle wygląda tutaj mrocznie...

DSC03938.thumb.JPG.3ee5787e33b2f6c4de760e0adcbe538e.JPG

...ale nam humory dopisują! :) 

DSC03930.thumb.JPG.925b9b6e59b741e559897b0a251b280f.JPG

Wracamy i podziwiamy raz jeszcze najsławniejszą polską skałę ;) 

DSC03953.thumb.JPG.5d6fa67e1d61aacb70825dd6c09243a8.JPG

Wsiadamy do auta i ruszamy ponownie do Ojcowa - tym razem coś zjeść.

Mijamy charakterystyczny dla tej miejscowości kościół.

DSC03962.thumb.JPG.e490795d08ebcd97aeac251d5353d4aa.JPG

Jemy przepyszne placki po węgiersku w Karczmie pod Nietoperzem.

Łącznie tego dnia udaje się nam zrobić 20 kilometrów na pieszo - nie jest źle! Noga na nierównościach i na śliskim daje radę!

pozdrawiamy serdecznie

marboru, Paula i Ania

PS. Ania obiecała nauczyć się jeździć na nartach :) 

  • Like 8
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gerald napisał:

Jako że mieszkam niedaleko, gorąco polecam pstrąga ojcowskiego.

Hodowla jest u wylotu Doliny Sąspowskiej. Ryby karmione naturalnymi paszami. Smak ryby wędzonej i kupionej tam na miejscu - rewelacja.

Dzięki!

Mieliśmy tam pójść ale czas nas gonił i zrezygnowaliśmy - na wybory chcieliśmy zdarzyć do domu.

Do Twojego opisu dodam tylko, że tamtejsze ryby, to podobno dużo trudniejsze w hodowli pstrągi źródlane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mariusz zawsze realizujecie fajne pomysły. Dawno nie byłem w Dolinie Prądnika i widzę, że sporo się zmieniło.

Czy druga jaskinia, o której pisałeś to Ciemna bo inne nigdy nie były ani nie miały być udostępnione z tego co wiem.

Zamek też mnie zszokował bo stał w lesie a tu renowacja i wylesienie Zamkowej Góry.

Jak będę miał chwilę to postaram się wkleić lub opisać bardzo fajną historię dotyczącą krzyża, który stał na Maczudze a obecnie o ile wiem stoi pod nią.

Zamek w Pieskowej Skale został nam po wieczne czasy zapisany w klatkach Janosika.

Jeszcze raz dzięki za relację.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super klimat, dla mnie rownież wspomnienia, z żona mieliśmy na zamku w Ojcowie sesje ślubną :), nawet dwóch walczących na miecze ryczerzy weszło w kadry, wiec było bardzo klimatycznie, my tu foto a w tle było słychać dźwięk zderzającej sie stali mieczy rycerskich, po drodze przy kościele na rzece mijaliśmy kolejna pare młoda i żywa ich pozdrawialismy :). Miłe wspomnienia dzięki za zdjęcia i pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.11.2018 o 07:33, marboru napisał:

Do Twojego opisu dodam tylko, że tamtejsze ryby, to podobno dużo trudniejsze w hodowli pstrągi źródlane.

Teraz do połowy grudnia są tam tylko pstrągi tęczowe.

Pstrągi źródlane się skończyły.

Tak czy siak świeża ryba, z przepływowego stawu jest wyśmienita.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gerald dzięki za dokładne info.

Tym razem nie udało się skosztować, ale jest też tego pozytyw - powód do powrotu w te okolice :)

@Mitek dokładnie chodzi o Jaskinię Ciemną - sezonowe zamknięcie. Łokietka zamykają bodajże 12 listopada. Warto sprawdzić gdyby ktoś się wybierał.

Chłopaki fajnie, że obudziłem Wasze wspomnienia.

Dzięki.

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz i ja Ci dziękuję, były czasy, że bywałem tam bardzo często. Przez 2 lata mieszkałem w pobliżu. Zamek w Pieskowej Skale wyglądał jednak inaczej. W Jaskini Łokietka można było robić zdjęcia, ale aparaty były wtedy tylko na klisze... Tereny wspaniałe i jeszcze te cudowne okoliczne wioski ze wspaniałymi mieszkańcami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru w tym sezonie udało nam się dotrzeć tylko do Olsztyna, na dalej szlakiem Orlich Gniazd nie starczyło czasu. Klimatu Jury Krakowsko-Częstochowskiej jednak liznęliśmy..

P8209955.thumb.JPG.d99f73e8aec4f528099ca02bf1cd7965.JPG

P8209911.thumb.JPG.27f093080616d3cdeb62becd0daddd27.JPG

P8209849.thumb.JPG.7c4d6de77084a6eaf4bf138d85ab43e4.JPG

P8209943.thumb.JPG.c42d38138626b3205c03629ea66b0940.JPG

P8209951.thumb.JPG.530b9fbfedb0e125ef89695f28a1abeb.JPG

P8209866.thumb.JPG.d1183122d5764f5a5f8d60d0481dac03.JPG

Nocowaliśmy w pobliżu w pięknym ośrodku Pod Grzybkiem w Zawadach nad brzegiem uroczej Liswarty.

P8209799.thumb.JPG.63f7b2520e5d92c9d2bf0d56ed7e8e28.JPG

P8209806.thumb.JPG.af01869f053f855dfaf1ab42d3d1acf9.JPG

Edytowane przez marionen
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłym roku  Velo Małopolska będzie już nie do przegapienie ,  Velo Dunajec czy WTR plus kilka innych tras sieci powinny być juz niemal lub ukończone, reszta Kraju niestety może tylko zazdrościć takiego tempa budowy tras rowerowych, zreszta każdy kto jechał ostatnimi czasy w Tatry, zapewne widział nowe odcinki tras rowerowych z kładkami, przejazdami itp. jeden góral już zdążył zrobić sobie na nowej ścieżce skrót dla ciężarówki i tym samym stał sie niechlubną gwiazdą internetu, chyba już odwiedziła tego, kierowcę bombowca arystokratę szos, Policja ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglądaj MORy a dzieje sie bardzo dużo na trasach:

Gdyby jeszcze ON w Tatrach po polskiej stronie rozwijały sie w takim tempie, to już by była pełnia szczęścia ;)

 

24CC9F24-E7F3-4C6D-9541-17AF6C9FCC22.jpeg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sariensis napisał:

W przyszłym roku  Velo Małopolska będzie już nie do przegapienie ,  Velo Dunajec czy WTR plus kilka innych tras sieci powinny być juz niemal lub ukończone, reszta Kraju niestety może tylko zazdrościć takiego tempa budowy tras rowerowych, zreszta każdy kto jechał ostatnimi czasy w Tatry, zapewne widział nowe odcinki tras rowerowych z kładkami, przejazdami itp. jeden góral już zdążył zrobić sobie na nowej ścieżce skrót dla ciężarówki i tym samym stał sie niechlubną gwiazdą internetu, chyba już odwiedziła tego, kierowcę bombowca arystokratę szos, Policja ;).

Cześć

Bez tego na rowerze nie da się jeździć - to oczywiste.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o długich, bezpiecznych odcinkach, być może za kilka lat pojedziemy z PN na PD trasami rowerowymi, zamiast jechać wzdłuż Odry po stronie niemieckiej ;), zreszta jeszcze nie tak dawno do Szczecina z południa jeździło sie przez Niemcy samochodem :).

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Sariensis napisał:

Mówimy o długich, bezpiecznych odcinkach, być może za kilka lat pojedziemy z PN na PD trasami rowerowymi, zamiast jechać wzdłuż Odry po stronie niemieckiej ;), zreszta jeszcze nie tak dawno do Szczecina z południa jeździło sie przez Niemcy samochodem :).

Tak, oczywiście. Wszystko musi być absolutnie bezpieczne, oświetlone, z pasami, wydzieleniami mijankami itd. Powinny też być szczegółowe kontrole wszystkich parametrów rowerów, kasków, żółwików itd. Każdy element powinien być certyfikowany i przebadany aby nic Cie na trasie nie mogło zaskoczyć.

Pozdrwienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz kiedyś pojechać, punkt widzeńia zależy od punktu siedzenia, te trasy sa na prawdę super, przyjedź i sprawdź.

 

czy TIR na ścieżce rowerowej jest bezpieczny :):):)? Nie wiem co byś zrobił na tak wąskiej drodze widząc jadącego na czołówkę TIRa. 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sariensis napisał:

Musisz kiedyś pojechać, punkt widzeńia zależy od punktu siedzenia, te trasy sa na prawdę super, przyjedź i sprawdź.

 

czy TIR na ścieżce rowerowej jest bezpieczny :):):)? Nie wiem co byś zrobił na tak wąskiej drodze widząc jadącego na czołówkę TIRa. 

Jeżdżę na rowerze dużo po całej Polsce. Głównie z żoną albo w większych ekipach. Dobra mapa topograficzna a jak chcesz pojechać szybciej to dobrze założony ślad absolutnie wystarczą. Na drogi czerwone nie wjeżdżam z zasady.

Nie znoszę porządkowania czegoś, czego porządkować nie trzeba, cywilizowania miejsc, którym to tylko zaszkodzi, doprowadzenia dróg tam gdzie nie jest to potrzebne tylko po to żeby było lekko łatwo i przyjemnie. Piasek i błoto zapewni Ci spokój i ciszę.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o rower to nie masz racji, na typowej szosie nie pojedzie bo błocie i piachu, nawet nie ma takiej opcji, o rowerach do ścigania nawet nie wspomnę, oczywiście można jeździć po drogach publicznych, ale musisz wiedzieć ze na takich rowerach rozwija sie prędkości, które w ruchu publiczny, stanowią zagrożenie dla obu stron, wiec lepiej jednak zasuwać po przeznaczonych do tego celu szlakach, nie wspomnę rownież, ze idąc Twoim tokiem rozumowania nadal siedzieli byśmy na drzewach a o jakichkolwiek nartach czy rowerach nikt by nie myślał, bo to przecież dalekie od natury i takie cywilizowane.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Sariensis napisał:

Jeśli chodzi o rower to nie masz racji, na typowej szosie nie pojedzie bo błocie i piachu, nawet nie ma takiej opcji, o rowerach do ścigania nawet nie wspomnę, oczywiście można jeździć po drogach publicznych, ale musisz wiedzieć ze na takich rowerach rozwija sie prędkości, które w ruchu publiczny, stanowią zagrożenie dla obu stron, wiec lepiej jednak zasuwać po przeznaczonych do tego celu szlakach, nie wspomnę rownież, ze idąc Twoim tokiem rozumowania nadal siedzieli byśmy na drzewach a o jakichkolwiek nartach czy rowerach nikt by nie myślał, bo to przecież dalekie od natury i takie cywilizowane.

Cześć

Czy mógłbyś bardziej przystępnie opisać "typową szosę" bo chyba nigdy nie widziałem? I poważnie duże prędkości - jestem w szoku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowa szosa ma cieniutkie oponki, którymi w piach nie wjedziesz, zreszta mechanizmy rownież piachu nie lubią, rowery do ścigania maja inny profil ramy sa mega lekkie i można na nich osiągać na prawdę duże prędkości, średnia powyżej 42 km/h na dystansie 100 km nie stanowi problemu, przy czy, sa to rowery, który i sie nie jezdzi po za ubitymi trasami, szkoda kosmicznie drogich kół o idealnym-perfekcyjnym wręcz wyważeniu, jeśli ktoś myśli ze 20 tys. za rower to dużo, to tyle kosztuje komplet kół do roweru do ścigania a na rowery za 20 tys. zawodnicy mówią, ze to takie „zwykle” rowery, może jeszcze retorycznie zapytam, jak myślisz dlaczego czołówka zawodników musi trenować niemal wyłącznie poza Polska skoro uważasz, ze mamy tu tak doskonale drogi do uprawiania kolarstwa w różnych formach?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Sariensis napisał:

Typowa szosa ma cieniutkie oponki, którymi w piach nie wjedziesz, zreszta mechanizmy rownież piachu nie lubią, rowery do ścigania maja inny profil ramy sa mega lekkie i można na nich osiągać na prawdę duże prędkości, średnia powyżej 42 km/h na dystansie 100 km nie stanowi problemu, przy czy, sa to rowery, który i sie nie jezdzi po za ubitymi trasami, szkoda kosmicznie drogich kół o idealnym-perfekcyjnym wręcz wyważeniu, jeśli ktoś myśli ze 20 tys. za rower to dużo, to tyle kosztuje komplet kół do roweru do ścigania a na rowery za 20 tys. zawodnicy mówią, ze to takie „zwykle” rowery, może jeszcze retorycznie zapytam, jak myślisz dlaczego czołówka zawodników musi trenować niemal wyłącznie poza Polska skoro uważasz, ze mamy tu tak doskonale drogi do uprawiania kolarstwa w różnych formach?

Odpowiedż na Twoje pytanie jest banalnie prosta. Bo w Polsce nie ma podjazdów o długości 15 - 20 km z solidnym przewyższeniem a druga kwestia to klimat. Trudno u nas trenować od listopada do marca prawda? A w tym okresie właśnie następuje przygotowanie do kolejnego sezonu. A tak na marginesie jak sobie wyobrażasz koegzystencję na  trasach rowerowych typu Velo ścigantów z tłumem "niedzielnych" miłośników 2 kółek? Moja wyobrażnia i doświadczenie z podkrakowskich "ucywilizowanych" szlaków wskazuje, że taki układ jest niebezpieczny.Rower o którym piszesz to rower przeznaczony do jazdy po szosie a nie po ścieżkach.Owszem na ścieżkach widuje się takie rowery, ale łatwo można rozpoznać który użytkownik takiego pięknego sprzętu ma doświadczenie rowerowe a kto nie. Ci pierwsi ścieżkę traktują jako trasę dojazdową do miejsc za miastem gdzie chcą normalnie pojeżdzić lub też miejsce w którym po zrobieniu trasy regenerują mięśnie jadąc z wysoką kadencją na miękim przełożeniu.Ci drudzy jadą ile fabryka dałą stwarzając zagrożenie dla innych,, zwłąszcza "niedzielnych"rowerzystów.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...