Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wyginiemy w 2050 roku


MarioJ

Rekomendowane odpowiedzi

Lobbying, sponsoring, manipulating.

Sorry ale jestem sceptykiem.

Szczególnie do zbyt szybkich wniosków.

Zdrowy rozsądek nie jest najgorszy.

Gorsza jest pseudowiedza tych co lizneli tu i ówdzie. Dużo roboty wymaga aby oddzielić plewo od ziarna. Zwykle to kilka lat dla specjalisty. Tak więc sorry, ale tezy z tego wątku traktuje z należytą rezerwa, no chyba, że ktoś wykona wiarygodnie wyglądająca solidna robotę, ale nie sądzę.

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sstar napisał:

Lobbying, sponsoring, manipulating.

Sorry ale jestem sceptykiem.

Szczególnie do zbyt szybkich wniosków.

Zdrowy rozsądek nie jest najgorszy.

Gorsza jest pseudowiedza tych co lizneli tu i ówdzie. Dużo roboty wymaga aby oddzielić plewo od ziarna. Zwykle to kilka lat dla specjalisty. Tak więc sorry, ale tezy z tego wątku traktuje z należytą rezerwa, no chyba, że ktoś wykona wiarygodnie wyglądająca solidna robotę, ale nie sądzę.

Od samego początku twierdzę,  że to raczej niemożliwe aby ktoś "wykonał wiarygodnie wyglądająca solidna robote". Szczególnie tu na forum. A nasza postawa, gdybyśmy wszyscy piszący tu mieli siłę sprawcza jak  niejaki Trump, Timermans czy premier naszego pięknego kraju, to i tak byłby to pomijalny puch marny w pierzynie problemu.

Edytowane przez Bumer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sstar napisał:

Lobbying, sponsoring, manipulating.

Sorry ale jestem sceptykiem.

Szczególnie do zbyt szybkich wniosków.

Zdrowy rozsądek nie jest najgorszy.

Gorsza jest pseudowiedza tych co lizneli tu i ówdzie. Dużo roboty wymaga aby oddzielić plewo od ziarna. Zwykle to kilka lat dla specjalisty. Tak więc sorry, ale tezy z tego wątku traktuje z należytą rezerwa, no chyba, że ktoś wykona wiarygodnie wyglądająca solidna robotę, ale nie sądzę.

Nikt nam nie powie, że czarne jest czarne. Brawo Ty.

Pozdro

Wiesiek

  • Thanks 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mamad napisał:

Zastanawia mnie skąd w piecu czysty niebieski płomień jak przy gazie.

Pireloza, potocznie odgazowanie , w kominku przy paleniu suchym drewnem najbardziej efektywne spalanie tylko trzeba się tego nauczyć, bo każdy wkład wymaga innych ustawień aby osiągnąć ten efekt .

Widać że węgiel też nieźle gazuje.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mitek napisał:

widziałem to info wcześniej, tragiczne,

oni są tak tępi że to przykre,

obecnie trzeba cały czas reagować na zmiany, oni reagują szybko tylko na Tuska

 

Edytowane przez MarioJ
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne do 2050 roku nie dożyją strażacy którzy gaszą setki podpalanych wysypisk śmieci. Dzisiaj podpalenie w Żorach

Teraz to my jesteśmy śmietnikiem Europy, jadą do nas śmieci nawet z Afryki! 

smieci-infografika-550-jpg.jpg

comment_EB8272l5Hy8edo8ew7YqXJbayxvN0V6G

Zapewne nie wyginiemy z powodu braku wiatraków których sen ekonomiczny jest wielce dyskusyjny, tu interesy robi się na certyfikatach  do których my dopłacamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, surfing napisał:

.....Zapewne nie wyginiemy z powodu braku wiatraków których sen ekonomiczny jest wielce dyskusyjny, tu interesy robi się na certyfikatach  do których my dopłacamy.

Cześć

Konkrety proszę. W dyskusji chodzi właśnie o to (miedzy innymi), że to nie sens ekonomiczny ma decydować o tym co jest dobre/najlepsze dla nas jako ludzi (nie chińczyków, hindusów czy innych ...ów).

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mitek napisał:

to nie sens ekonomiczny ma decydować o tym co jest dobre/najlepsze dla nas jako ludzi

W pełni się z tobą zgadzam, przykładowo transport publiczny rzadko jest dochodowy.

Zwróć uwagę że artykuły w sieci zachwalające elektrownie wiatrowe to większości teksty sponsorowane,dodatkowo mieszkając w zasięgu wiatraka faktycznie można nie dożyć 2050r, alternatywne źródła energii to temat rzeka i chyba nie na to forum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, surfing napisał:

Zapewne do 2050 roku nie dożyją strażacy którzy gaszą setki podpalanych wysypisk śmieci. Dzisiaj podpalenie w Żorach

Teraz to my jesteśmy śmietnikiem Europy, jadą do nas śmieci nawet z Afryki! 

smieci-infografika-550-jpg.jpg

comment_EB8272l5Hy8edo8ew7YqXJbayxvN0V6G

Zapewne nie wyginiemy z powodu braku wiatraków których sen ekonomiczny jest wielce dyskusyjny, tu interesy robi się na certyfikatach  do których my dopłacamy.

Przede wszystkim problem jest taki, że jeśli nie ograniczy się radykalnie emisji CO2 (i metanu) to życie w świecie targanym ekstremalnymi, nieustającymi klęskami może stać się niezwykle kosztowne. Tańsza będzie pewnie przebudowa energetyki (i transportu) póki coś jeszcze to da. W naszym przypadku brzmi - na jaką? I prawdę powiedziawszy chyba nie ma za bardzo alternatywy dla wiatrowej. 

Jak się głębiej poczyta argumenty producentów to widać, że odrobili lekcję - nowe generacje mają mieć wykorzystanie na poziomie 41% a jeszcze można wymusić poprawę. Decentralizacja i ponad regionalne sieci mają być pomysłem na zmienny charakter wiatrów. Co istotne nie trzeba specjalnie wielkich publicznych środków na realizację tego przedsięwzięcia (w przeciwieństwie do energetyki jądrowej). Kasa będzie potrzebna na sieci przesyłowe (które są w fatalnej kondycji). Wystarczy sensowna polityka w tym zakresie i możemy szybko zmniejszyć zależność od węgla. Myślę, że właśnie niepubliczny charakter tego rozwiązania powoduje tak wiele ataków i taką a nie inną politykę rządu. Bo nie można byłoby się przykleić do pieniążków. 

Na certyfikaty o których wspomniałeś radziłbym patrzeć jako czynnik dopinający wszystkie koszty. Coś jak koszt wywozu śmieci dotąd wywalaliśmy je za płot a teraz nagle okazuje się, że mogą nas udusić. 

Uważam, że jesteśmy mało istotnymi graczami na światowym rynku. Reguły gry ustalą inni i niedopasowanie do trendu uderzy nas bardzo szybko. Trend zaś gołym okiem widać. Gra się toczy o ekstremalnie dużą stawkę i na pewną będą całe przegrane państwa, ba kontynenty. Biorąc pod uwagę nasze położenie to bardzo łatwo dołączymy do przegranych. Ale idioci (ci i poprzedni) którzy tym krajem rządzą nie nastrajają optymistycznie...

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mamad napisał:

To jeszcze nic. Mamy rząd jaki mamy i tego mozna było się spodziewać. Polska węglem stoi byle fedrowac i do przodu😋 Za to Tramp dość jednoznacznie wypowiedział się na temat tego ocieplenia i całego raportu swojego rządu. Z tego co wyczytałem mozna jego słowa podsumować krótko. On w to poprostu nie wierzy. My tu dyskutujemy na temat co możemy zrobić a tak naprawdę to nic. Tam chyba jeszcze dodał że USA to najczystrzy kraj na świecie i niech Chiny i Indie oraz cała Azja (pewnie Rosja na Syberii) staną się tak czyste. To chyba kończy temat tego czy świat coś zrobi by chodź powietrze było czyste. W Polski rząd twierdzi że Polskie lasy pochłaniają całe CO2 które produkujemy a zwiększenie nasadzen spowoduje tylko poprawe. Głupich nie sieją głupich się wybiera.

 

10 minut temu, Wujot napisał:

Przede wszystkim problem jest taki, że jeśli nie ograniczy się radykalnie emisji CO2 (i metanu) to życie w świecie targanym ekstremalnymi, nieustającymi klęskami może stać się niezwykle kosztowne. Tańsza będzie pewnie przebudowa energetyki (i transportu) póki coś jeszcze to da. W naszym przypadku brzmi - na jaką? I prawdę powiedziawszy chyba nie ma za bardzo alternatywy dla wiatrowej. 

Jak się głębiej poczyta argumenty producentów to widać, że odrobili lekcję - nowe generacje mają mieć wykorzystanie na poziomie 41% a jeszcze można wymusić poprawę. Decentralizacja i ponad regionalne sieci mają być pomysłem na zmienny charakter wiatrów. Co istotne nie trzeba specjalnie wielkich publicznych środków na realizację tego przedsięwzięcia (w przeciwieństwie do energetyki jądrowej). Kasa będzie potrzebna na sieci przesyłowe (które są w fatalnej kondycji). Wystarczy sensowna polityka w tym zakresie i możemy szybko zmniejszyć zależność od węgla. Myślę, że właśnie niepubliczny charakter tego rozwiązania powoduje tak wiele ataków i taką a nie inną politykę rządu. Bo nie można byłoby się przykleić do pieniążków. 

Na certyfikaty o których wspomniałeś radziłbym patrzeć jako czynnik dopinający wszystkie koszty. Coś jak koszt wywozu śmieci dotąd wywalaliśmy je za płot a teraz nagle okazuje się, że mogą nas udusić. 

Uważam, że jesteśmy mało istotnymi graczami na światowym rynku. Reguły gry ustalą inni i niedopasowanie do trendu uderzy nas bardzo szybko. Trend zaś gołym okiem widać. Gra się toczy o ekstremalnie dużą stawkę i na pewną będą całe przegrane państwa, ba kontynenty. Biorąc pod uwagę nasze położenie to bardzo łatwo dołączymy do przegranych. Ale idioci (ci i poprzedni) którzy tym krajem rządzą nie nastrajają optymistycznie...

Pozdro

Wiesiek

Cześć

Zestawiłem te dwa maile bo ich wymowa jest bardzo podobna jeżeli nie identyczna zwłaszcza akapit podsumowujący. Zwracam na to uwagę nie chcąc komuś czegoś udowadniać tylko wskazując na sposób przekazu, poziom zaufania do piszącego itd. Ta kwestia wydaje mi się bardzo ważna bo często skrótowość i emocjonalność wypowiedzi zabija jej sens.

Pozdrowienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2018 o 07:55, sstar napisał:

Lobbying, sponsoring, manipulating.

Sorry ale jestem sceptykiem.

Szczególnie do zbyt szybkich wniosków.

Zdrowy rozsądek nie jest najgorszy.

Gorsza jest pseudowiedza tych co lizneli tu i ówdzie. Dużo roboty wymaga aby oddzielić plewo od ziarna. Zwykle to kilka lat dla specjalisty. Tak więc sorry, ale tezy z tego wątku traktuje z należytą rezerwa, no chyba, że ktoś wykona wiarygodnie wyglądająca solidna robotę, ale nie sądzę.

Okazuje się, że temat globalnego ocieplenia zaczyna jednak przebijać się do masowej komunikacji. Już niedługo będzie mówił o tym proboszcz w kościele. Można będzie uwierzyć ;)

Poczytaj (zwróć uwagę jaka to była skala roboty),

https://businessinsider.com.pl/raport-ipcc-nt-zmian-klimatu-najwazniejsze-informacje/h91dys2

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/zmiana-klimatu-raport-the-national-climate-assessment/3q09dtd

Bez problemu znajdziesz też pełny raport IPCC. Ja to odebrałem nawet optymistycznie (szczególnie ten kawałek poświęcony Polsce) bo widać, że jest jednak szansa na w miarę akceptowalne scenariusze.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim mieście nie ma czym oddychać, smog w połowie miasta spowodowany celowym podpaleniem składowiska starych opon, które wydzielają toksyczne, rakotwórcze związku, pojawiły się nawet taki informacje na wielu firmach :), czyżby trzeba było się zacząć przyzwyczajać do takiej "jakości" powietrza? Gdyby to kogoś interesowało, to tak półsmog wygląda jak na zdjęciu.

Smog Żory.jpg

47165657_1988729774543575_7564900136678064128_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mamad napisał:

To że ocieplenie klimatu jest to fakt. To że powoduje je człowiek to już kwestia dyskusyjna. 

Kulistość Ziemi też jest kwestią dyskusyjną. Może nie zauważyłeś ale w tzw między czasie świat nauki doszedł do konsensusu co do przyczyn ocieplenia (z wysokim prawdopodobieństwem).

Pozdro

Wiesiek

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mamad napisał:

To że ocieplenie klimatu jest to fakt. To że powoduje je człowiek to już kwestia dyskusyjna. To że ocieplenie klimatu zakończy się kolejną epoką lodowcową to też fakt. To że ocieplenie klimatu według jednych się rozkręca a innych miało już swoje apogeum to tez fakt. Co będzie?? Pewnie to że w 19 wieku naukowcy przewidywali coś co nigdy nie nastało bo nagle szlak trafił. Teraz pewnie też szlak trafi. Podobno pogody nie można przewidzieć na tydzień ale przyszłość według naukowców na sto lat.

Cześć

Człowiek go nie powoduje tylko się do niego przyczynia a to wielka różnica.

To tak jak z naczyniem do którego stale wlewa się i wylewa podobna ilość wody. Ilość wody wlewającej się jest zmienna w niewielkim zakresie i w tak długim czasie, ze naczynie ma czas zareagować na tendencję powiększając się na przykład. Naczynie reaguje jednak z pewnym opóźnieniem. Gdy nagle ktoś z boku wleje do tego naczynia nawet niewielką ilość ale przekroczy stan krytyczny naczynie zostanie wypełnione ponad miarę i pęknie. To pęknięcie też nie będzie natychmiastowe ale jak pojawi się rysa to jej zabliźnienie może być już niemożliwe i nastąpi reakcja lawinowa.

Pozdrowienia

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Człowiek go nie powoduje tylko się do niego przyczynia a to wielka różnica.

To tak jak z naczyniem do którego stale wlewa się i wylewa podobna ilość wody. Ilość wody wlewającej się jest zmienna w niewielkim zakresie i w tak długim czasie, ze naczynie ma czas zareagować na tendencję powiększając się na przykład. Naczynie reaguje jednak z pewnym opóźnieniem. Gdy nagle ktoś z boku wleje do tego naczynia nawet niewielką ilość ale przekroczy stan krytyczny naczynie zostanie wypełnione ponad miarę i pęknie. To pęknięcie też nie będzie natychmiastowe ale jak pojawi się rysa to jej zabliźnienie może być już niemożliwe i nastąpi reakcja lawinowa.

Pozdrowienia

Pięknie to Mitek ująłeś, pięknie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamad napisał:

To że powoduje je człowiek to już kwestia dyskusyjna. To że ocieplenie klimatu zakończy się kolejną epoką lodowcową to też fakt. To że ocieplenie klimatu według jednych się rozkręca a innych miało już swoje apogeum to tez fakt. Co będzie?? Pewnie to że w 19 wieku naukowcy przewidywali coś co nigdy nie nastało bo nagle szlak trafił. Teraz pewnie też szlak trafi. Podobno pogody nie można przewidzieć na tydzień ale przyszłość według naukowców na sto lat.

Bzdury wypisujesz!. Jak do 2050 roku nie ograniczymy emisji CO2 do zera to ludzkość w zdecydowanej większości wyginie do końca wieku ,czyli twoje dzieci, moja wnuczka będą mieć ,,przekichane'' a i młodszych piszących tutaj już za 20-30 lat czekają ciężkie czasy. My jeszcze kilka sezonów zaliczymy to trzeba się bawic choć Titanic (Ziemia) zmierza wprost na górę lodową.         https://klubjagiellonski.pl/2018/11/28/ekstremalnych-efektow-zmian-klimatycznych-doswiadczymy-juz-wkrotce/?fbclid=IwAR02TS4yG-wyvCd0fzK9qNLzWFlC71iDsatMhoV8NeB8_IL4dTp4jhcjw54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mamad napisał:

Mietku ładnie napisane. Tylko że Ty też nie znasz przyszłości i żaden naukowiec jej nie zna. To co napisałeś jest tylko przypuszczeniem na podstawie pewnych założeń i taki jest fakt.

Czarnej dziury też nikt nie widział i nie zobaczy. Operujemy na modelach w określonych przedziałach ufności. Jak przeczytasz raport IPCC (a warto) to zobaczysz, że każdy model ma opisany zakres i prawdopodobieństwo jego zaistnienia. Na tym opiera się całe współczesne funkcjonowanie systemów. Nie wiemy jaki deszcz spadnie a projektujemy zapory, obwałowania rzeczne i inne wybiegające wiele lat wprzód elementy infrastruktury. Albo przewidujemy położenie ciał niebieskich (to w kwestii tej asteroidy co może w Ziemię uderzyć za 117 lat z prawdopodobieństwem 0,3%).

Nie znamy przyszłości co nie przeszkadza jej prognozować a dalej rzecz biorąc przygotować się na prognozowane wydarzenia. 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mamad napisał:

Janku z całym szacunkiem. Najpierw doczytaj o Metanie i parze wodnej później dyskutuj. Narazie wiem tylko tyle że o tym dowiedziałeś się z jakiegoś filmu dla przedszkola.

 

Mietku ładnie napisane. Tylko że Ty też nie znasz przyszłości i żaden naukowiec jej nie zna. To co napisałeś jest tylko przypuszczeniem na podstawie pewnych założeń i taki jest fakt.

Niestety nie masz racji. To pewnik!. Chodzi tylko o wartości bo procesy są tak skomplikowane, ze nie jesteśmy ich w stanie dokładnie modelować.

Balansujemy na linie i część osób zdaje sobie z tego sprawę. Nauka to nie kwestia wiary - to jej przeciwieństwo. Hutton zasadę aktualizmu sformułował pod koniec XVIII wieku i od tej pory można z uproszczeniem przyjąć, że możemy przewidzieć bardzo wiele zjawisk, z każdym rokiem, wraz z postępem badań naukowych więcej. Badania naukowe umożliwiają przewidywanie przyszłości ....ba  jej modelowanie. Dziwne, że Ty, który tak interesujesz się prognozowaniem pogody piszesz takie rzeczy.

Pozdrowienia

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mamad napisał:

Narazie wiem tylko tyle że o tym dowiedziałeś się z jakiegoś filmu dla przedszkola.

Bez szacunku. Takie trolle jak ty na niego nie zasługują. Filmik wstawiłem, aby takie małe móżdżki jak twój pojęły na czym polega AGW i czym grozi Ludzkości. Widzę ,że jest za trudny dla ciebie bo nic nie zrozumiałeś. Wstawiłem tez link do artykułu , w którym prof. Malinowski i M. Popkiewicz mówią o AGW , zagrożeniach dla planety z nim związanych i wyzwaniach jakie musimy podjąć aby uratować Ludzkość. Wszystko to przed zbliżającym się szczytem klimatycznym COP24 ,który będzie miał miejsce w Katowicach od 02 do 14.12.18. Z tego tekstu ,jak wnioskuje nie byłeś w stanie zrozumieć ani słowa. Szkoda ,że tacy jak ty maja tak duże rodziny, bo dzieci zawsze żal.  

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mamad napisał:

Bo w kwestii pogody jest mniej nie wiadomych niż w kwestii przewidywania przyszłości. Jedną z niewiadomych masz post wyżej. Założenie jest takie. Że wojny nie będzie (wystarczy ten czynnik i koniec zresztą) bedziemy się rozwijać dalej i dokładać CO2 (wystarczy że pozostaniemy na obecnym poziomie i znów nici) więc drugie już nie bedziemy emitowac wiecej niż dziś lub zacznie spadać. Tych niewiadmych jest zbyt wiele. Pogoda jest bardziej przewidywalna niż człowiek. Z Politechniki Śląskiej wiem że są działania które da się rozwiązać ale jeśli są więcej niż 2 niewiadome to to już tylko jest przypuszczenie zalozenia czegoś. Matematyka krolowa nauk.

Janku to mój poprzedni post edytuj i dopisz. "Janku bez szacunku dla Ciebie bo kultura Twojej wypowiedzi to poziom przedszkola". Oby moje dzieci też poświęcił tyle czasu co tata matematyce no ale cóż są też humaniści czyli nauka byle czego. 😀

Cześć

Sorry ale nie rozumiem zupełnie o co Ci chodzi i - wybacz - ale byłoby łatwiej gdybyś zadbał o poprawność językową postów.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek fajny artykuł, a prof. Malinowski zna się na rzeczy. Szef mojego kumpla, który z ICM do IMGW trafił, a wcześniej modelował prognozy w Los Alamos m.in. No ale Mamad ma swoją rację, bo jak przyznaje prof. Malinowski, cyt.

Dojdą do tego coraz częstsze powodzie, silniejsze huragany, ekspansja chorób tropikalnych i inne wywoływane przez zmianę klimatu problemy. Efektem będą kolejno: katastrofy humanitarne, destabilizacja całych społeczeństw, bezprecedensowe migracje i rozlewające się konflikty. W takim świecie liczenie na to, że nasza polska chata jest „z kraja” i wszystko to nas jakoś ominie, jest złudzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mamad napisał:

Racja zadbać trzeba ale humanista nie będę bo to nauka byle czego. Skrótowo to w tych naukowych przewidywaniach jest zbyt wiele niewiadomych. Dlatego faktem jest że się nie sprawdzą. Wystarczy jeden czynnik by reszta się poszła w las. Jak pisałem równie dobrze można założyć że w 2040 roku wybuchnie 3 wojna światowa i cofnie ludzi do poziomu średniowiecza. Czy to jest nierealne ?? Sam chyba znasz odpowiedź na to pytanie. Dlatego jako typowy scislowiec uważam że takie przewidywania naukowe są g warte bo żeby przewidzieć przyszłość to trzeba przyjąć określoną kolej a wystarczy jeden nie do przewidzenia czynnik by domino się posypało. Jeśli piszesz że coś będzie to podaj co musi nastąpić wcześniej. Wystarczy że za dwa lata np genialny naukowiec ogarnie fuzje i wszystkie przewidywania posypia się jak domek z kart. Dlatego to co mówimy o przyszłości to tylko przypuszczenia i domysły. Do faktów im daleko.

Masz rację, że  mogą się pojawić nowe okoliczności. Np pandemia co wykończy połowę świata. Na dzień dzisiejszy jednak mamy sytuację gdy wykonano ekstrapolację parametrów obecnego układu czynników. I ta ekstrapolacja pokazuje potężne problemy jakie nas czekają gdy nie zmienimy warunków. W dodatku to jest bardzo krótki horyzont bo mówi się o pierwszych celach koniecznych (już bardzo ambitnych) do 2030 roku i dalszych do 2050 (emisja zero). Wobec tego albo można zająć się filozofowaniem co jeszcze może się zdarzyć (i to była pierwsza część wątku) albo podjąć działania przy założeniu, że warunki w ciągu najbliższych kilkunastu lat będą zgodne z założeniem. Bo jeśli warunki się nie zmienią a my nie podejmiemy działań to przewidywania się spełnią.

Niezbyt wierzę w nowe technologie energetyczne w tak krótkim czasie - fuzja o której wspomniałeś dopiero wkracza w fazę półprzemysłową - pracowano nad tym drobne 50 lat. Nawet gdyby dzisiaj udało się wykombinować rozwiązanie to wdrożenie zajmie sporo czasu. A jest go bardzo mało. Obrazowo mówiąc gilotyna już leci.

Wybuch wojny (wojen) jest bardzo prawdopodobny ale nie będzie to czynnik niezależny. Raczej odwrotnie będą skutkiem walki o proste zasoby w zdestabilizowanym świecie. A jak wybuchną wojny to możemy mieć globalne ochłodzenie. Ale z tego nie wynika wniosek, żeby nie ograniczać skutków ocieplania.

Pozdro

Wiesiek

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...