Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wyginiemy w 2050 roku


MarioJ

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Bumer napisał:

No to co to jest gaz cieplarniany? Jak do tej pory naukowcy, politycy ( tak politycy, może się to komus podobać czy nie, ale politycy), szereg innych wpływowych ludzi nie potrafiło zdefiniować,  czyli  uzgodnić z czym zamierzają sie zmierzyć.  To jest forum, każdy ma możliwość wyrażenia swoich opinii.  Jak przychodzi do mówienia o konkretach to zaczyna się beltanie w metnej wodzie. Słów dużo,  konkretów mało.  

poczytaj sobie tutaj:

http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/efekt-cieplarniany-jak-to-dziala-70

http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/wklad-poszczegolnych-gazow-cieplarnianych-w-ocieplenie-klimatu-249

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Spiochu napisał:

Zachęcony wątkiem chciałem pojechać do Krakowa pociągiem zamiast autem. Sprawdziłem na rozkładzie, Trasę Katowice-Kraków (77km) poranny pociąg pokonuje w 2h 38',

Podejrzewam że Johny w tym czasie dojechałby na rowerze ;)

I jak tu się dziwić, że emitujemy coraz więcej CO2.

 

I to jest Twój błąd, mogłeś pojechać rowerem, albo .... chociaż busem 70min

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

I to jest Twój błąd, mogłeś pojechać rowerem, albo .... chociaż busem 70min

 

 

No właśnie, pomyślałem że kulturalnie pojadę pociągiem żeby nie stać w korkach ;)

W sumie to żałuję że nie mam roweru/nie umiem jeździć, To byłaby ciekawa opcja. Choć jazda rowerem po drogach publicznych wydaje mi się podobnie bezpieczna jak B.A.S.E jumping.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Spiochu napisał:

 

No właśnie, pomyślałem że kulturalnie pojadę pociągiem żeby nie stać w korkach ;)

W sumie to żałuję że nie mam roweru/nie umiem jeździć, To byłaby ciekawa opcja. Choć jazda rowerem po drogach publicznych wydaje mi się podobnie bezpieczna jak B.A.S.E jumping.

 

 

 

Zgoda. Ja mam. Ale po ulicach od kiedy mam prawko już nie jeżdżę. Strach. Base jumping mówisz... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, mamad napisał:

przejrzałem, dinozaury też sądziły że mają racje 😉

kontra: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-czeka-nas-nowa-epoka-lodowcowa-14

 

Edytowane przez MarioJ
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asteroida Bennu uderzy w Ziemię i to będzie koniec świata. Tak prognozuje NASA. Według Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej pozostało nam 117 lat. Asteroida Bennu, ważąca 77 miliardów ton, w 2135 roku zderzy się z Ziemią, która jest na jej kursie kolizyjnym. Czy zniszczy ludzkość i cały dobytek ziemskiej cywilizacji? Takie prawdopodobieństwo, zdaniem NASA, jest bardzo duże.

Czytaj więcej: https://dziennikzachodni.pl/asteroida-bennu-ma-uderzyc-w-ziemie-nasa-ma-super-plan-unikniecia-katastrofy-nie-wymaga-uzycia-broni-jadrowej/ar/13354037
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.11.2018 o 20:49, MarioJ napisał:

Tytuł dałem prowokacyjnie, ale w sumie to jest sedno przesłania z tego wywiadu.

Ja obecnie nie widzę żadnej woli politycznej (ogólnoświatowej), aby ocieplenie powstrzymać. Więc czy trzeba się przygotowywać na rok 2050? Wiadomo że obecnie trzeba intensywnie korzystać z resztek zimy, póki jeszcze jest okazja? A za 30 lat świat taki jest jest teraz radykalnie się zmieni?

Co Wy o tym sądzicie?

Ale my o tym wiemy od dawna, polecam lekturę raportu klubu Rzymskiego, przyczyn zagłady jest tam znacznie więcej niż tylko ocieplenie klimatu, m.in. wyczerpanie zasobów, które znacząco przyspieszyło, można powiedzieć ze raport pierwotny był optymistyczny i obecnie sytuacja wyglada znacznie gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wujot napisał:

Hmmm...

Może przejdź do pierwszego posta i jeszcze raz go przeczytaj!

:)

 

Pozdro

Wiesiek

 

Nie trzymalbym sie kurczowo 2050.

Do tego roku może zwyczajnie nie dociągnę. Tak więc dla mnie wszystkie wydarzenia są równie teoretyczne.

Skojarzenia to przekleństwo... Ale to właśnie dzięki nim fora bywają ciekawe.

Pozdro.

PS. Zawsze off...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, sstar napisał:

Nie trzymalbym sie kurczowo 2050.

Do tego roku może zwyczajnie nie dociągnę. Tak więc dla mnie wszystkie wydarzenia są równie teoretyczne.

Skojarzenia to przekleństwo... Ale to właśnie dzięki nim fora bywają ciekawe.

Pozdro.

PS. Zawsze off...

Jednak w tych różnych prognozach jest ziarenko prawdy, jako ciekawostkę w tym temacie powiem, ze w znamiennym 2012 roku. Ial miejsce tzw. Oil peak, co wielu znawców jednoznacznie kojarzy z początkiem końca naszego Świata :),lub może inaczej Świata jaki znamy, co to jest Oil peak można przeczytał nawet w Wikipedii, do czego gorąco nakłaniam, ponieważ ten fakt ma dla naszego Świata większe znaczenie niż globalne ocieplenie, wszystkich chcącym jeździć na prądzie, powietrzu i innych cudach od razu uprzedzę, ze np. współczesny przemysł farmaceutyczny nie może funkcjonować bez ropy ... a to tylko wierzchołek góry lodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.11.2018 o 18:57, Mitek napisał:

Cześć

Rozmawiamy poważnie. O politycznych interesach wspominasz jako pierwszy i mam nadzieję ostatni.

Nie pierwszy, czytaj poprzednie posty. Może ostatni, ale raczej nie, bo temat tak szeroki, że tylko ten, co koniuszek swojego nosa widzi, może nie dostrzegać politycznych uwarunkowań kształtowania przez ludzkość środowiska w którym żyjemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Bumer napisał:

Nie pierwszy, czytaj poprzednie posty. Może ostatni, ale raczej nie, bo temat tak szeroki, że tylko ten, co koniuszek swojego nosa widzi, może nie dostrzegać politycznych uwarunkowań kształtowania przez ludzkość środowiska w którym żyjemy.

A jak politycznie ludzkość kształtowała środowisko powiedzmy 10000 lat temu?

Czy wtedy człowiek w ogóle miał jakikolwiek większy wpływ na środowisko?

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sstar napisał:

Nie trzymalbym sie kurczowo 2050.

Do tego roku może zwyczajnie nie dociągnę. Tak więc dla mnie wszystkie wydarzenia są równie teoretyczne.

Skojarzenia to przekleństwo... Ale to właśnie dzięki nim fora bywają ciekawe.

Pozdro.

PS. Zawsze off...

I powoli zaczyna to być drażniące w tematach poważnych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Sariensis napisał:

Ale my o tym wiemy od dawna, polecam lekturę raportu klubu Rzymskiego, przyczyn zagłady jest tam znacznie więcej niż tylko ocieplenie klimatu, m.in. wyczerpanie zasobów, które znacząco przyspieszyło, można powiedzieć ze raport pierwotny był optymistyczny i obecnie sytuacja wyglada znacznie gorzej.

My o zupie o kolega o dupie. Ochłoń!

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, MarioJ napisał:

Myślisz, że nie czytałem tego typu tekstów? Chcę tylko zauważyć, że  do dziś nie zdefiniowano jednoznacznie co to jest gaz cieplarniany!!! To pier.. o dwutlenku węgla od razu zdradza braki wiedzy , lub tzw powierzchowną wiedzę w temacie. Któryś z dyskutantów napisał pytając, co może zrobić, tak samemu, od siebie aby chronić klimat i Ziemię. Moja ogólna odpowiedż, czekać na bardziej nowoczesne rządy w Polsce i poddać się eutanazji. Po tym czynie ciało zakopać głęboko w ziemi. W żadnym wypadku je kremować, bo to powoduje wydzielanie CO2 a do przebiegu procesu spalania potrzeba jest dostarczyć energię np z gazu, czyli znów czerpiemy z zasobów Ziemi ją obciążając. Każda działalność człowieka obciąża środowisko, najlepiej więc jej zaprzestać. Do pracy nie chodzić, nie jeżdzić samochodem, w żadnym przypadku. Nie jeżdzić na wczasy, latać samolotem tym bardziej nie wolno, zanieczyszczenie!!! Powiem więcej, zaprzestać wszelkiej działalności ruchowej bo to także przyczyna wydzielania CO2!  Pisaliście tu pochwały dla Maćka @johnny_narciarz

On to dopiero jest marnotrawca środowiska. Jadąc tak na rowerze zużywa duże ilości energii przerabiając je na CO2 i parę wodną, że o innych efektach procesu przemiany materii nie wspomnę. A gdyby tak leżał spokojnie, bez ruchu, na kanapie, ile dobrego zrobiłby dla środowiska! Nie każdy wie, że para wodna powoduje ponad dwukrotnie większy efekt cieplarniany niż  CO2 z którym tak niektórzy usiłują, ( czy aby na pewno?) walczyć! "Opodatkowano rury wydechowe", kominy, paliwa i pies wie jeszcze co, a co z parą wodną? Jeden kontenerowiec transportujący chińskie produkty do waszej konsumpcji wydziela tyle CO2 co 1/4 europejskich samochodów! Aby mówić o ochronie środowiska należy zacząć od zdefiniowania podstawowych pojęć. Ostatni zrobił się szum wokół plastyku. "Łunia" mówi coś o zakazie rurek do napojów, talerzyków  i sztućców jednorazowych. Ciekawe czy debatując o tym problemie nie korzystają z polarowych ubranek, milutkich i techniczne prawie doskonałych tkanin z których mają skarpetki, kalesonki, koszulki i inne wspaniałe garniturki?  A taki polar np. to cieniutkie włókna szeroko rozumianego plastyku, które w tkaninie w trakcie używania łamią się na malutkie kawałeczki i są wdychane przez nas,zwierzynę itp. Podczas prania płynie toto do rzek i kumuluje się w glonach, bakteriach, robalach, rybach i nas, ludziach. Tu nie rurka do napoju jest problemem, choć i ona też nie jest obojętna dla środowiska. Podobnie nie samo CO2 jest problemem, porównując szerzej do tego nieszczęsnego plastyku.  

 

 

c

  • Like 3
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mitek napisał:

A jak politycznie ludzkość kształtowała środowisko powiedzmy 10000 lat temu?

Czy wtedy człowiek w ogóle miał jakikolwiek większy wpływ na środowisko?

Pozdro

 

Nie wiem ile ludzi było 10 000 lat temu. Bez względu jednak na to, sądzę, że wówczas działalność człowieka powodowała tak małe skutki, że mozna je pomijać. Nawet jeśli jakiś w skórę odziany, czy goły, spalił z "pińcet" hektarów lasu. Wiem natomiast, że choćby w okresie mojego życia, ludzkość podwoiła się i proces ten jak na razie przyspiesza.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Bumer napisał:

Nie wiem ile ludzi było 10 000 lat temu. Bez względu jednak na to, sądzę, że wówczas działalność człowieka powodowała tak małe skutki, że mozna je pomijać. Nawet jeśli jakiś w skórę odziany, czy goły, spalił z "pińcet" hektarów lasu. Wiem natomiast, że choćby w okresie mojego życia, ludzkość podwoiła się i proces ten jak na razie przyspiesza.

Dzięki. Nie masz pojęcia o wpływie człowieka na środowisko więc nie możesz być w najmniejszym stopniu partnerem do dyskusji w tej kwestii. Zzumowałeś się w jakimś jednym mini fragmencie o którym masz jakieś pojęcie i próbujesz dopasować rozmowę do tego poziomu wiedzy.

Czy efekt cieplarniany jest wymysłem polityków albo przez nich opłacanych naukowców czy zjawiskiem znanym i szczegółowo opisanym, występującym w czasie geologicznym wielokrotnie? Tego pytania nie zadałem bo gdybyś miał chociaż fragmentaryczną wiedzę na ten temat to nie skompromitowałbyś się pytaniem zadanym w pierwszym Twoim poście w tym temacie.

Z wielką przyjemnością przeczytałbym Twoje przeżycia z wyścigów, aspekty techniczne jazdy w "peletonie" itd. To pasjonująca i niezwykle wymagająca pasja.

Nie błaźnij się jednak zabieraniem głosu w tematach o których nie masz zielonego pojęcia.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Bumer napisał:

Myślisz, że nie czytałem tego typu tekstów? Chcę tylko zauważyć, że  do dziś nie zdefiniowano jednoznacznie co to jest gaz cieplarniany!!! To pier.. o dwutlenku węgla od razu zdradza braki wiedzy , lub tzw powierzchowną wiedzę w temacie. Któryś z dyskutantów napisał pytając, co może zrobić, tak samemu, od siebie aby chronić klimat i Ziemię. Moja ogólna odpowiedż, czekać na bardziej nowoczesne rządy w Polsce i poddać się eutanazji. Po tym czynie ciało zakopać głęboko w ziemi. W żadnym wypadku je kremować, bo to powoduje wydzielanie CO2 a do przebiegu procesu spalania potrzeba jest dostarczyć energię np z gazu, czyli znów czerpiemy z zasobów Ziemi ją obciążając. Każda działalność człowieka obciąża środowisko, najlepiej więc jej zaprzestać. Do pracy nie chodzić, nie jeżdzić samochodem, w żadnym przypadku. Nie jeżdzić na wczasy, latać samolotem tym bardziej nie wolno, zanieczyszczenie!!! Powiem więcej, zaprzestać wszelkiej działalności ruchowej bo to także przyczyna wydzielania CO2!  Pisaliście tu pochwały dla Maćka @johnny_narciarz

On to dopiero jest marnotrawca środowiska. Jadąc tak na rowerze zużywa duże ilości energii przerabiając je na CO2 i parę wodną, że o innych efektach procesu przemiany materii nie wspomnę. A gdyby tak leżał spokojnie, bez ruchu, na kanapie, ile dobrego zrobiłby dla środowiska! Nie każdy wie, że para wodna powoduje ponad dwukrotnie większy efekt cieplarniany niż  CO2 z którym tak niektórzy usiłują, ( czy aby na pewno?) walczyć! "Opodatkowano rury wydechowe", kominy, paliwa i pies wie jeszcze co, a co z parą wodną? Jeden kontenerowiec transportujący chińskie produkty do waszej konsumpcji wydziela tyle CO2 co 1/4 europejskich samochodów! Aby mówić o ochronie środowiska należy zacząć od zdefiniowania podstawowych pojęć. Ostatni zrobił się szum wokół plastyku. "Łunia" mówi coś o zakazie rurek do napojów, talerzyków  i sztućców jednorazowych. Ciekawe czy debatując o tym problemie nie korzystają z polarowych ubranek, milutkich i techniczne prawie doskonałych tkanin z których mają skarpetki, kalesonki, koszulki i inne wspaniałe garniturki?  A taki polar np. to cieniutkie włókna szeroko rozumianego plastyku, które w tkaninie w trakcie używania łamią się na malutkie kawałeczki i są wdychane przez nas,zwierzynę itp. Podczas prania płynie toto do rzek i kumuluje się w glonach, bakteriach, robalach, rybach i nas, ludziach. Tu nie rurka do napoju jest problemem, choć i ona też nie jest obojętna dla środowiska. Podobnie nie samo CO2 jest problemem, porównując szerzej do tego nieszczęsnego plastyku. 

 

obieg dla dzieci.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Sariensis napisał:

Jednak w tych różnych prognozach jest ziarenko prawdy, jako ciekawostkę w tym temacie powiem, ze w znamiennym 2012 roku. Ial miejsce tzw. Oil peak,

Nie wiem gdzie znalazłeś takie dane - wszędzie pokazują ciągły wzrost produkcji a zasobów przybywa szybciej jak wydobycia (tzn jest na coraz więcej lat). Kłopotów energetycznych ludzkość jeszcze prędko nie będzie miała (może "nigdy"). Szczególnie np jak uda się fuzja termojądrowa (właśnie budowana jest pierwsza instalacja z dodatnim bilansem). W tym zakresie prognozy Klubu Rzymskiego okazały się nie trafione. Nie zmienia to postaci rzeczy, że zasadnicza myśl - czyli rozwój wykładniczy kiedyś musi się skończyć (bo jakieś zasoby się skończą) jest oczywistą prawdą. W naszym przypadku kończą się zasoby przestrzeni. Choć przy rosnącej produktywności i nowych metodach to też nie jest takie 100% pewne. Mając dostatecznie dużo taniej energii (a tak będzie) można wszystko wyprodukować łącznie z substytutami brakujących substancji. Choć akurat z słodką wodą może być problem (ilość). Ale na obecną chwilę to nie braki w zasobach są problemem.

Natomiast nie pamiętam aby raport mówił o destabilizacji środowiska a taki temat Mariusz założył.

Pozdro

Wiesiek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...