Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, pawelb91 napisał:

Super opisy i zdjęcia. Widać, że jesteś zafascynowany takimi klimatami :)

Pozamieniałbym trochę pewne klocki:

- z Alp bym wyciągnął klocek pt. idealna infrastruktura, bo chyba tylko to mi się tam podoba (nic więcej)

- z Kaukazu (Rosji) klocek pt. gościnność i nienachalny sposób rozmowy ludzi, i w ogóle chęć rozmowy (w Alpach tego nie ma), kuchnię i ceny karnetów

🙂  żart, nigdzie nie ma idealnie

 

Edytowane przez Gerald
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, pawelb91 napisał:

Super opisy i zdjęcia. Widać, że jesteś zafascynowany takimi klimatami :)

Jest parę innych rzeczy, ale to nie znaczy że wszystko lubię.

.....w "Europie" (np. Alpy), dużym i chyba jedynym plusem jest sto razy lepsza infrastruktura - wyciągi, system zabezpieczenia przeciwlawinowego (w Dombaju jest jedna wojenna armata ciężkiego kalibru do tego)

....tam jest dużo taniej, lepsza i dużo tańsza kuchnia, a zjeść można absolutnie wszędzie, rozmowni i życzliwi ludzie - którzy zagadują ot tak i rozmawia się super (w Alpach tego nie ma). Np. jadąc kolejką ludzie nagle zaczynają ot tak rozmawiać o byle czym.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Gerald napisał:

Jest parę innych rzeczy, ale to nie znaczy że wszystko lubię.

i dobrze bo każdy lubi coś innego, Twój wyjazd był krajoznawczy i przy okazji pojeździłeś  trochę na nartach,

w Alpy jeździmy dla zaliczenia maxymalnej liczby ośrodków, tysięcy kilometrów tras i przewyższeń w ciągu kilku dni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Karaczajo-Czerkiesji przenosimy się do Kabardyno-Bałkarii. Ale zostajemy w tych samych klimatach kulturowych. Ponieważ kulturowo to Karaczaje = Bałkarzy (narody mieszkające wysoko w górach) oraz Czerkiesi = Kabardyńcy, więc zgodnie ze stalinowską zasadą utworzono dwie republiki wbrew tej zasady.

Choć Dombaj i Terskol (główną miejscowość pod Elbrusem) dzieli jakieś 40 km w linii prostej, nie ma drogi przez góry. 200 km na około jazdy taksówką. 

Pod Elbrusem znajduje się drugi największy ośrodek narciarski na terenie FR. Jedyny całoroczny (górna część).

W pierwszy dzień zaliczam upadek na nartostradzie (wyjeżdżony odcinek odsłonił małą skałę) który okaże się tydzień później złamanym żebrem....cóż musi być kiedyś ten pierwszy raz.

IMG_20190120_111221.thumb.jpg.ccc56051d25ff378a749e0b89e6c593e.jpgIMG_20190120_114309.thumb.jpg.bee3d1c365c74903cf2f8bb35695cad9.jpgIMG_20190120_132959.thumb.jpg.b2e0c941017dbfdf664173d6f872ccc6.jpgIMG_20190120_133427.thumb.jpg.1172f62179c948b9e741f6bea4175965.jpgIMG_20190120_093208.thumb.jpg.b4813b3b7f23a9d58af35efcd664eafd.jpgIMG_20190120_092330.thumb.jpg.d8797cbb7289b79683216cce597aec0e.jpgIMG_20190116_200831.thumb.jpg.b47ba70da5835f2cfdd76b785268bd18.jpg

 

 

Ponieważ mówiąc dosadnie, w poprzednich dniach wyniszczyły nas choroby, odpuszczamy wychodzenie tak wysoko na skiturach. Wybieramy opcje najłatwiejszą, skuterem śnieżnym wyjeżdżamy za 1 tysiąc rubli (ok 55 zł) do Skał Pastuchowa. Jest to mój rekord nigdy nie byłem wyżej - 4450 m.n.p.m. Wierzchołek Elbrusa leży zaledwie ponad 1000 m wyżej.

Zjazd z 4450 m.n.p.m. do 2350 m.n.p.m. trwa około 25 minut i jest niesamowity.

50654735_1408668132608749_37673902637318144_n.thumb.jpg.3ecc510be021558e62d0d8b57c6f0eac.jpg

 

Słowo o miejscowości Terskol. Choć jest ona główną miejscowością, świeci pustkami. Wieczorem jest wszędzie cicho, na próżno szukać tu miejsc do rozrywki.

Tylko osiołek przechadza się koło urzędu pocztowego.

IMG_20190122_171349.thumb.jpg.8551020a1b63c7f6f9de72fc43e47ead.jpg

Śpimy w Hotelu "Wolfram". Miejscu w którym czas się zatrzymał. Hotel ma świetną i smaczną stołówkę, oraz organizuje bezpłatny dojazd na stok kultowym autobusem PAZ-3205.

Hotel zapewnia też możliwość ćwiczenia i doskonalenia umiejętności we wspinaczce lodowej. No, nie spróbowałem.

50924404_358456054707569_909737157772443648_n.thumb.jpg.de9e17cc15c54e5b98c75ccf0b3f3f7a.jpg50442159_228856694724831_6923917598220353536_n.thumb.jpg.420d7fc857242005ef14ec14a4c20c05.jpg

 

50778323_1083906498448078_4675384910322597888_n.thumb.jpg.44b1893dc66e7aa31f947883cc32ead6.jpg

 

 

 

 

 

  • Like 8
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazajutrz, wybieram się na Czegiet. Jest to drugi ośrodek w Terskolu gdzie można pojeździć na nartach.

Wieczorem na leśnej ścieżce która łączy centrum wsi z ośrodkiem narciarskim spotykamy Jewgenija, narciarza w średnim wieku który na wieść o naszym pochodzeniu mówi nam że zna świetny film polskiej produkcji "Ściana Czarownic" z 1966, którego akcja toczy się na Kasprowym Wierchu!  Ściągnąłem dzisiaj ten film i zamierzam go obejrzeć. Przez kolejne dwa dni będziemy jeździć na Czegiecie razem, z jeszcze jedną narciarką z Jakucka.

Czegiet to narciarska legenda, mekka freeridu. Ratrakuje się tylko jedną trasę u góry.

Zjazd na sam dół określił bym jako "bardzo czarną trasę". Muldy po kolana, stok niewyprofilowany, bardzo duże nastromienie. To zjazd pod wyciągiem, tak zwany "centr" czyli centrum.

Są jeszcze dwie opcje - północna, przez tzw dolara (trasa przez las przypomina symbol dolara). Spore zagrożenie lawinowe.

południowa - duże polany pokryte grubą warstwą mokrego śniegu nie zachęcały do jazdy.

 

Obecnie działają dwa wyciągi, pierwszy to dwuosobowe krzesło z czasem jazdy ok 20 minut. Następnie można przesiąść się na jednoosobowe krzesełko (1954 r budowy). Jest jeszcze orczyk na górze, i drugie jednoosobowe krzesło, ponoć włączane okazjonalnie przy większych tłumach.

IMG_20190120_170625.thumb.jpg.f8c87f30b938db1461c6c2dbd3910b8d.jpg50493337_2265609890378166_6990009976605376512_n.thumb.jpg.816269f2af900120ff6a772bacc9dbbb.jpg50659864_385964212160381_4966255458705735680_n.thumb.jpg.47c983e40ce63ae4253a7e5570f95359.jpg50855086_399356793966332_7400803309042270208_n.thumb.jpg.cb725570e2aa20d08f0c25d6806a2d06.jpgIMG_20190123_120212.thumb.jpg.fd1a0265fea42cbcf9e5f130bd744924.jpgIMG_20190123_120207.thumb.jpg.072d60ef32eb4631ccca31ca3bf56646.jpgIMG_20190123_112511.thumb.jpg.71ed014ad7d0fb8bc7eb25812a98e6be.jpgIMG_20190123_114433.thumb.jpg.5e6798249596b0e3c66dabfdf844d87f.jpgIMG_20190124_123924.thumb.jpg.5468dce486547b46a85e97a45efdecca.jpgIMG_20190123_115443.thumb.jpg.c7dc9a1e696e0e87d0155f8e56740683.jpg

 

  • Like 10
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wybieramy opcje najłatwiejszą, skuterem śnieżnym wyjeżdżamy za 1 tysiąc rubli (ok 55 zł) do Skał Pastuchowa. Jest to mój rekord nigdy nie byłem wyżej - 4450 m.n.p.m. Wierzchołek Elbrusa leży zaledwie ponad 1000 m wyżej. 

Pojechać w Kaukaz z nartami turowymi, podjechać powyżej Prijuta i nie zjechać na nartach ze szczytu? Cóż za marnotrawstwo. ;)
 

Skały Pastuchowa nie są przypadkiem nieco wyżej? Jeśli podałeś wysokość z barometru to realnie byłeś sporo wyżej.  Jeśli z gps to blisko tej wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Spiochu napisał:

Pojechać w Kaukaz z nartami turowymi, podjechać powyżej Prijuta i nie zjechać na nartach ze szczytu? Cóż za marnotrawstwo. ;)
 

Skały Pastuchowa nie są przypadkiem nieco wyżej? Jeśli podałeś wysokość z barometru to realnie byłeś sporo wyżej.  Jeśli z gps to blisko tej wartości.

Skały Pastuchowa są ciut wyżej, i ciągną się do wysokości ~4800 m.n.p.m. Wysokość podałem na podstawie informacji od człowieka który nas tam dowiózł, czyli ratownika górskiego МЧС. Jak zweryfikowałem na mapie, to mniej więcej się zgadzało. Nie miałem GPSu.

 

Cóż, może dla Ciebie marnotrawstwo, ja się cieszę że tam w ogóle byłem. Mamy inne priorytety 🙂

Od skał Pastuchowa do szczytu jest jeszcze kilometr w pionie, które może jest łatwe do pokonania kondycyjnie....może dla Ciebie bez problemu, ale dla mnie na chwilę obecną nie. Nie czułem się na siłach. Nie lubię się tłumaczyć, ale wcześniej napisałem co było powodem w ogóle odpuszczenia wyjścia na nartach na górę (ale sam szczyt nie był w planach):

W poprzednich dniach: 

- przeleżałem 1,5 dnia z silnym zatruciem

- dzień wcześniej złamałem żebro.

 

  • Like 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Sariensis napisał:

Wyjazd marzenie, życie szybkiego powrotu do zdrowia, ze złamanym żebrem na takiej wysokości dużo ryzykujesz.

 

Na szczęście minęło już dwa tygodnie, i przestaje boleć, nie jest już uciążliwe. Tak też mi potwierdził ortopeda, że po 2 tygodniach będzie przestawało boleć. Niestety, kompletnie się z tym nic nie da zrobić, trzeba przeczekać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spiochu napisał:

Pojechać w Kaukaz z nartami turowymi

 

Do samolotu można nieodpłatnie zabrać jedną parę nart, i jakieś trzeba wybrać. Oczywiście można spróbować w bagażu przemycić kilka par nart, i liczyć że policzą jako jedną (spróbuj to przenieść).

Jadąc autem, pewnie można sobie zabrać kilka par nart. Jadąc tak jak ja, robi się to niewykonalne. Zabrałem te narty freeturowe, na których mi się po prostu też świetnie jeździ nawet na stokach, oraz są lekkie do noszenia.

Edytowane przez Gerald
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Cóż, może dla Ciebie marnotrawstwo, ja się cieszę że tam w ogóle byłem. Mamy inne priorytety 🙂

Od skał Pastuchowa do szczytu jest jeszcze kilometr w pionie, które może jest łatwe do pokonania kondycyjnie....może dla Ciebie bez problemu, ale dla mnie na chwilę obecną nie. Nie czułem się na siłach. Nie lubię się tłumaczyć, ale wcześniej napisałem co było powodem w ogóle odpuszczenia wyjścia na nartach na górę (ale sam szczyt nie był w planach):

W poprzednich dniach: 

- przeleżałem 1,5 dnia z silnym zatruciem

- dzień wcześniej złamałem żebro.

Pisałem żartem o tym marnotrawstwie.

Super wyjazd, relacja i klimat. Choć szkoda, że niektóre rzeczy już się skończyły.

Co do Elbrusa to jeszcze pewnie będzie okazja. Może też dołączę do wyjazdu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Spiochu napisał:

Co do Elbrusa to jeszcze pewnie będzie okazja. Może też dołączę do wyjazdu.

Jakbym tam wracał, to chciałbym jeszcze kiedyś pojeździć na Czegiecie. Świetna wymagająca góra, z ludźmi tworzącymi przyjacielską atmosferę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...