Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szrenica prawdziwie zapomniana na forum


Stusi

Rekomendowane odpowiedzi

Temat o rzekomo zapomnianej Jaworzynie Krynickiej z której w sumie relacje pojawiają się dosyć regularnie,  zainspirował mnie do założenia wątku o prawdziwie zapomnianej, aczkolwiek kapitalnej górze narciarskiej- Szrenicy. Naprawdę już tam nikt z forum nie jeździ??? Chciałem zapytać o aktualne warunki ale nawet nie mogłem znaleźć odpowiedniego tematu...  Ani słowa o Szklarskiej  Porębie w ostatnich sezonach. A przecież trasy naprawdę fajne. Szkota, że ten ośrodek tak podupada..  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jeżdżę co roku bo:

- to piękna góra jest, dość himeryczna czasami i wietrzna, ale za to atrakcyjna narciarsko, a dodatkowo jak sie zahaczy o Halę Szrenicką to już w ogóle jest bajka;

- dojazd z Warszawy jest w miarę szybki i bezproblemowy, więc na weekendy często tam jeździmy z rodziną i znajomymi królika ;)

pozdro.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIS jest od przynajmniej dwoch lat zamkniety, w zaleznosci od ilosci sniegu dzialaja trasy Sniezynka (najczesciej) i Lola (czasem zamknieta) no i plaski jak stol Puchatek dla uczacych sie jezdzic (ta trasa jest najczesciej czynna). Infrastruktura w polowie stara, podwojne krzeslo o predkosci zolwia wlecze sie niemilosiernie, na sama gore jedzie sie ze 20 minut chyba, za to szybki Karkonosz Express niestety jest bez oslon, wiec jak na gorze pizga to robi sie malo przyjemnie. Jak wspomnialem mozna (a nawet trzeba) zahaczyc o Hale Szrenicka, tam niestety tylko oryczki (podwojna kotwica). Mimo to, podobnie jak Pilsko (mimo ze od lat tam nie bylem), to jedna z moich ulubionych miejscowek w polskich gorach, zwlaszcza ze wzgledu na dzikosc otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, Kolego Szklarska tak jak i Karpacz maj te spacyfike że z reguły jak wszyko w czechach jest czynne to w Polsce jest albo Puchatek w Szklarskiej albo ta nowa ławka w Karpaczu. Dodaj do tego infrastrukturę która w Polsce pamięta Mieszka I  (przestarzałe ławki bark parkingów brak ski busa. Do tego dodaj inwestowanie przez lata ośrodki czeskie które gdzie jest nieco drożej ale bilans ceny do jakości jest korzystny. 

Ja bardzo ubolewam nat tym faktem bo mam do Szklarskiej sentyment ale fakty są niezaprzeczalne. Nie mam pewności ale nie przesadze stwierdzeniem że FIS nie był otwarty z 8 lat! Często też będąc w Szklarskiej jeździliśmy do pobliskiego Harahowa lub Rokietnic z powodu braku warunków w Szklarskiej. Od miejscowych gospodarzy dowiedziałem się że były plany na rozbudowę do Łabskiego Szczytu ale jak to u nas na planach się skończyło. 

Wygrywa prawo rynku i zdrowy rozsądek. A szkoda bo ja wolałbym dać Polakom zarobić. Tylko że u nas się nie opłaca 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, PNIKO napisał:

, Kolego Szklarska tak jak i Karpacz maj te spacyfike że z reguły jak wszyko w czechach jest czynne to w Polsce jest albo Puchatek w Szklarskiej albo ta nowa ławka w Karpaczu. Dodaj do tego infrastrukturę która w Polsce pamięta Mieszka I  (przestarzałe ławki bark parkingów brak ski busa. Do tego dodaj inwestowanie przez lata ośrodki czeskie które gdzie jest nieco drożej ale bilans ceny do jakości jest korzystny. 

Akurat na Szrenicy (Karkonosz Express)  i obecnie nawet na Kopie (Nowy Zbyszek) są nowoczesne wyciągi.  Ale w obu tych miejscach panuje jakieś "obrażanie" się na fakt funkcjonowania w Parku Narodowym. Generalnie nic się nie opłaca. Pamiętam jak niejaki Warych (gestor Kopy) przekonywał, że naśnieżanie trasy o różnicy poziomów 500 m nie ma sensu, narzekał że nie może jeździć w nocy itp. Im tam na niczym nie zależy. W 2018 r. otworzyli nową kolej, ale już naśnieżania nie skończyli. A mają na to pozwolenie. 

Na Szrenicy co roku czytam o poprawie naśnieżania, poszerzaniu tras. Że już 100%, że od samej góry. I ostatnio tylko chodzi Puchatek i Śnieżynka.

Jeśli by były rozdawane Maliny w kategorii najgorszych gestorów narciarskich w Polsce. To Kopa powinna być jednym z murowanych kandydatów do tej nagrody, a Szrenica co najmniej w czubie. Od 17 lat obserwuje w Internecie otwartość tras na Kopie i Szrenicy. Górna Kopa była otwarta ze 3 razy, FIS na Szrenicy jakieś 5.  Jakimś cudem udało mi się oba zaliczyć. Z tym, że FIS był zamknięty na samej górze.  

   

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja ma swoje plusy ;) Ostatnie 3 bodajze lata jak tam jezdze to nigdy kolejek nie bylo :) Trasy (te ktore byly otwarte) tez przygotowane jak trzeba, wiec mam glownie pozytywne odczucia, a ze jezdze zwykle po feriach i pod koniec sezonu to i warunki nie sa najczesciej zle, ze o dniach z pelna lampa nie wspomne, a sporo ich bylo rok i dwa lata temu.

p.s. w zeszlym sezonie trafilem na okres kiedy wszystko bylo otwarte, łącznie z Lolą.

p.s.2 zastanawia mnie tez po co na Szrenicy trasy poszerzac, jest wystarczajaco szeroko zeby sie wszyscy pomiescili, zwlaszcza ze ostatnimi czasu tlumow tam nie ma.

 

Edytowane przez MichalR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeska strona Karkonoszy ma zawsze więcej naturalnego śniegu. Tam więcej pada i zawiewa z naszych stoków do nich. U nas zbocza są otwarte na wiatr północny. U nich zbocza z trasami są otoczone często innymi górami. Ale akurat teraz robi się sezon super, bo w tym tygodniu ma spaść jeszcze 50cm śniegu, oczywiście u nas mniej. Karpacz zapowiada otwarcie dwóch orczyków na razie pod Strzechą.

W lasach warun jak rzadko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PNIKO napisał:

, Kolego Szklarska tak jak i Karpacz maj te spacyfike że z reguły jak wszyko w czechach jest czynne to w Polsce jest albo Puchatek w Szklarskiej albo ta nowa ławka w Karpaczu. Dodaj do tego infrastrukturę która w Polsce pamięta Mieszka I  (przestarzałe ławki bark parkingów brak ski busa. Do tego dodaj inwestowanie przez lata ośrodki czeskie które gdzie jest nieco drożej ale bilans ceny do jakości jest korzystny. 

Ja bardzo ubolewam nat tym faktem bo mam do Szklarskiej sentyment ale fakty są niezaprzeczalne. Nie mam pewności ale nie przesadze stwierdzeniem że FIS nie był otwarty z 8 lat! Często też będąc w Szklarskiej jeździliśmy do pobliskiego Harahowa lub Rokietnic z powodu braku warunków w Szklarskiej. Od miejscowych gospodarzy dowiedziałem się że były plany na rozbudowę do Łabskiego Szczytu ale jak to u nas na planach się skończyło. 

Wygrywa prawo rynku i zdrowy rozsądek. A szkoda bo ja wolałbym dać Polakom zarobić. Tylko że u nas się nie opłaca 

 

 

 

Właśnie podobnie ubolewam, bo sam również mam ogromny sentyment do Szklarskiej. Tam uczyłem się jeździć, tam pierwszy raz zjechałem czarną trasą. Z tego co pamiętam to chyba nawet kiedyś szła  nartostrada Bystra z Łabskiego. Aż się prosi aby wytyczyć tam piękne, wysoko położone trasy. Ale wiadomo park, ekoterroryść itd... Przydałby się taki inwestor jak TMR... Odnośnie FISu to rzeczywiście by się zgadzało bo jechałem nim właśnie 8 lat temu i to chyba był ostatni sezon kiedy był otwarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi ekoterrorystami to bym nie przesadzał. Pamiętaj że to jest w zasadzie jedna góra, a nie jedna z wielu. Trzeba zachować chociaż kawałek dziedzictwa przyrodniczego dla naszych dzieci. W wakacje byłem z synem w Karkonoszach i nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc żeby wyciąć pozostały tam las pod trasy narciarskie. Moim zdaniem może spokojnie zostać jak jest, tylko modernizacja by się przydała w zakresie sprzętu który wozi ludzi do góry. Dokładnie taką samą sytuację mamy na Pilsku, góra piękna tylko brak infrastruktury zabija ten teren narciarsko. Choć z drugiej strony takie pół dzikie nartowanie też ma wiele uroku. Ja bym osobiście z takich miejsc nie rezygnował.

Edytowane przez MichalR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MarioJ napisał:

Czeska strona Karkonoszy ma zawsze więcej naturalnego śniegu. Tam więcej pada i zawiewa z naszych stoków do nich. U nas zbocza są otwarte na wiatr północny. U nich zbocza z trasami są otoczone często innymi górami. Ale akurat teraz robi się sezon super, bo w tym tygodniu ma spaść jeszcze 50cm śniegu, oczywiście u nas mniej. Karpacz zapowiada otwarcie dwóch orczyków na razie pod Strzechą.

W lasach warun jak rzadko.

 

Nic nie zwiewa. Już to opisywaliśmy na Prognozy.... Tak pokrótce, to jest robota halnego. Zazwyczaj wieje od południa, i to on zostawia swoją wilgoć w postaci śniegu. Od północy halny też się może zdarzyć, ale to tylko incydent. W tym roku mamy wyjątkowo sporo wilgoci z północy więc jest szansa że jeszcze trochę dosypie. Niestety Karkonosze są położone sporo bliżej Atlantyku, co się niestety przekłada na dużą wyższą temperaturę niż np w Białce. Więc zamiast śniegu pada deszcz. To tak w bardzo dużym uproszczeniu i skrócie. 

Do Szklarskiej mam wielki sentyment, tu się uczyłem jeździć i przez kilka lat byłem jej wierny. Cudownie się jeździło w Marcu przy wiosennym słońcu  na Hali Szrenickiej. Hardkorowa Ściana, o której się mówiło, że to taka góra że jak stoisz pionowo, to opierasz się łokciem o jej zbocze. Długaaśna Lola..., ehh...

Jak w zeszłym roku otworzyli Lolo Brygidę, to się do Szklarskiej wybrałem. Perełką jest szybki wyciąg Karkonosz Ekspress o długości 2400!! Jak się startuje z dołu to wiosna jest już w całej okazałości, a za 2400 jesteśmy w zupełnie innym świecie. To naprawdę jest warte grzechu!

Ale poza tym, trafiłem do skansenu lat dziewięćdziesiątych. Pani kasująca za wejście do toalety, parking płatny 5zł/h. Dwuosobowa kolejka która nas zawiezie na szczyt za jakieś pół godziny. No i zalodzony zjazd z wyciągu - wiązadło boczne do naprawy. Niestrawialne jedzenie we wspaniałym kiedyś schronisku na Hali Szrenickiej. W dawnych wspaniałych czasach standardem były też półgodzinne kolejki, ale za to teraz - przed bramkami - luz blus.

Ale czy miejsce jest warte grzechu? Widoki i sceneria jak w Szczyrku - bez kolejek, będę tam jeszcze nie jeden raz i zachęcam innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Zibi28 napisał:

Nic nie zwiewa. Już to opisywaliśmy na Prognozy.... Tak pokrótce, to jest robota halnego. Zazwyczaj wieje od południa, i to on zostawia swoją wilgoć w postaci śniegu. Od północy halny też się może zdarzyć, ale to tylko incydent. W tym roku mamy wyjątkowo sporo wilgoci z północy więc jest szansa że jeszcze trochę dosypie. Niestety Karkonosze są położone sporo bliżej Atlantyku, co się niestety przekłada na dużą wyższą temperaturę niż np w Białce. Więc zamiast śniegu pada deszcz. To tak w bardzo dużym uproszczeniu i skrócie. 

Ja opisuję to co się dzieje w ostatnich tygodniach i to co widzę tam na miejscu. Obecnie jest armagedon śnieżny w karkonoszach. W górach spadło właśnie 50cm, więc albo się zakopią na kilka dni, albo może uruchomią wszystkie wyciągi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w niedziele na górze było już ponad metr śniegu, a po obecnych opadach na pewno pokrywa  sięga półtora metra. Rozmawiałem z obsługą, fis ratraki ubijają już od grudnia na górnej części podobno jest super brakowało trochę śniegu na dole. Świąteczny kamień i Hala rusza w tym tygodniu muszą odbić zalodzone podpory i rolki.Fotki z zeszłego roku Lola i Hala.

20180225_094222.thumb.jpg.c12b6b08f226e58b9e95a6909817b6cc.jpg20180324_081625.thumb.jpg.ab5f05bcdb3ba58d55fde47ec938cbfa.jpg20180325_095307.thumb.jpg.2bbc1d962fa5e758e5fff50f1a192800.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest szansa, że odpalą FIS. Byłoby super. Wyjaśniła się też sprawa z Halą. Bo przecież tam śniegu jest ogrom  a z tego co napisał Jacek94 wynika, że sytuacja ta sama co w Karpaczu z kanapą- zamarznięte liny. Te ubiegłoroczne zdjęcia super- zazdroszczę. Taka pogoda rzadko się na Szrenicy trafia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Stusi napisał:

Czyli jest szansa, że odpalą FIS. Byłoby super. Wyjaśniła się też sprawa z Halą. Bo przecież tam śniegu jest ogrom  a z tego co napisał Jacek94 wynika, że sytuacja ta sama co w Karpaczu z kanapą- zamarznięte liny. Te ubiegłoroczne zdjęcia super- zazdroszczę. Taka pogoda rzadko się na Szrenicy trafia.

Z tego co mówili, że po uruchomieniu Świątecznego Kamienia i Hali ruszają na Fis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, MarioJ napisał:

Ja opisuję to co się dzieje w ostatnich tygodniach i to co widzę tam na miejscu. Obecnie jest armagedon śnieżny w karkonoszach. W górach spadło właśnie 50cm, więc albo się zakopią na kilka dni, albo może uruchomią wszystkie wyciągi.

 

Opisałem tylko, "skąd się bierze śnieg". Wyciągałeś wg mnie złe wioski więc to krótko opisałem. Co do reszty, to też się cieszę że Ściana będzie uruchomiona. Pamiętam ją sprzed bardzo wielu lat. Leżało wtedy na nie ze dwa metry śniegu i chyba ratraki po niej nie jeździły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po wspomnieniach i super warunków sniegowych na weekend wybrałem się wyjątkowo nie do Czech a właśnie Szklarskiej. No i zaraz na przywitanie wychodzą stare grzeszki z przed lat.walka jak o ogień o miejsce do zaparkowania (byłem o 😎 ja się jeszcze załapałem ale korek był chyba do samego centrum. Potem podobna kolejka po ski pasy. Śniegu masa, ale awaria wyciągu Puchatka i wszyscy na ekspres kolejka jak za komuny po kiełbasę, oczywiście FIS nieczynny,  trasy nie przygotowane na górze poza schroniskiem na szrenicy nic nie ma. Pomimo upływu lat nic się nie zmieniło, szkoda. Ja zdecydowanie wolę naszych sąsiadów 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się skąd jest tyle sentymentu do ON Szklarskiej. Przede wszystkim to fatalnie zaprojektowane trasy (ok Puchatek 12% powinien być - dla początkujących) ale taka Lolobrygida ze średnim nachyleniem 14%, Śnieżynka 15% to żart, bo po odjęciu pierwszego bardziej stromego odcinka wychodzą po prostu długie i nudne dojazdówki. Poza FIS nie ma nic do jazdy. Ale druga sekcja Szrenicy przeważnie jest zamknięta więc aby zjechać raz FIS-em to trzeba zaliczyć Karkonosza i Świąteczny Kamień po czym dać trochę z buta a na końcu bujać się Puchatkiem. Czyli aby zjechać te 1000 - 1200 m ciekawszego fragmentu (bo dalej jest płasko) trzeba stracić ze 45 min. Jedyny plus, że FIS prawie zawsze jest zamknięty więc dość często przyjemny warun tam panuje. O reszcie już wspomniano - brak parkingów i organizacji parkowania, płatne kible. Tumiwisizm. 

tytuł 

Szrenica prawdziwie zapomniana

Na pewno doskonale oddaje to co się w tym ON dzieje. 

 

Pozdro

Wiesiek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej zastanawia to że masa ludzi da się na to ciągle nabierać. Byliśmy tam właśnie wczoraj na turach i widzieliśmy o 10 rano tłumy ludzi na dolnej stacji. Wystarczy postawić ładną kanapę i ludzie zakładają że to super ośrodek.

Nie wiem czy Twoja ocena tras jest do końca słuszna. Bo jak słyszę znajomych, to przejazd Lolą w całości, to dla większości narciarzy rekreacyjnych duże i wystarczające wyzwanie. A zamkniętego fisu to nawet nie zauważają.

Właśnie obecnie Lola i Śnieżynką są otwarte. Tylko dzisiaj mocno wieje, i obie koleje linowe z wysoką górną stacją są wyłączone.

Edytowane przez MarioJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...