Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Bregenzerwald 2-9.02.2019


tanova

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Jeeb napisał:

byliśmy tam całą grupą z dzieciakami - przedział wieku 5-70 i wszyscy uznali go za super rodzinny ośrodek 

To świetnie - jednak nie odniosłam wrażenia, aby ośrodek celował w tę grupę narciarzy i nie widziałam szczególnie dużo rodzin. Ale może też nie szukałam atrakcji dla rodzin z dziećmi.

 

2 godziny temu, marboru napisał:

@tanova super dzień ze słoneczkiem :) Tylko pozazdrościć (w pozytywnym sensie)! Trasy fajne, urozmaicone... odcinki leśne po prostu bomba! Dzięki bardzo za relację :) Pozdrowienia ode mnie i od Pauli :) 

 

Dziękuję bardzo i wzajemnie! 😀

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ratrak napisał:

Klasa 😎❄️💪. Aż chciałoby się zjechać po tych "zmaltretowanych" trasach!

Dziękuję, dajemy radę :)

 

1 godzinę temu, wojgoc napisał:

Pogoda pokazuje, ze jutro i pojutrze masz pełna lampe słońca 😋.

Czekam na relacje z Warth - za dzisiaj wielkie dzięki!

Oby prognozy się sprawdziły, pozdrawiam serdecznie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jeeb napisał:

jakie atrakcje musi posiadać ośrodek aby był dla Ciebie rodzinny ?

Zasadniczo ośrodki, które promują się jako rodzinne, zwykle mają dużo łatwych, szerokich, niebieskich tras, dostępnych z wyprzęganych wyciągów, talerzyków czy taśm. Do tego jakieś Kinderlandy, przedszkola, restauracje dla dzieci i specjalne bonusy w cenniku, często większe niż standardowo, np. trzecie dziecko za darmo, albo skipass gratis do 10 lat, albo 2+2 w specjalnej cenie.

W Mellau i tej części Damüls, w której byliśmy, trasy niebieskie wydały mi się mocno ciemnoniebieskie (może to też przez gorsze warunki na stoku), jest ich chyba tylko ok. 25%, a dwie trasy wzdłuż Hohes Licht, które są szerokie, długie i niezbyt nachylone (3 i 3a) obsługuje krzesełko, przy którym trzeba być trochę ogarniętym z wsiadaniem i zsiadaniem - niektórzy mieli problemy, chociaż raczej starsi, a nie dzieciaki . Kinderlandy pewnie jakieś są, ale nie rzuciły mi się w oczy, a w taryfach standard austriacki, nie ma specjalnych preferencji dla rodzin z dziećmi. Dzieci było mało, sporo za to młodzieży i dorosłych. Może w innych teminach jest inaczej - nie wiem.

Dla mnie osobiście "rodzinność" ośrodka nigdy nie miała specjalnego znaczenia. Moje dzieci nauczyły się jeździć na nartach w miejscówkach, gdzie nie było specjalnych atrakcji dla maluchów - żadnych taśm ani misiów, a jak już ogarnęły co i jak, to największą atrakcją dla nich były wzajemne wyścigi - dogonienie starszego przez młodsze, albo nie danie się dogonić przez młodsze - a nie jakieś Kinderlandy. Jeździli też po trudniejszych trasach, bo płaskie "boiska" ich nudziły. Pewnie więc "rodzinność" też bywa kwestią umowną . Pozdrawiam

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warth-Schröcken – a perfect day of skiing :)

Dzisiaj również zima łaskawa i słoneczna – lampa od rana i lekki mrozik. Zgodnie z planami pojechaliśmy do Warth-Schröcken. Ośrodek ma 70 km tras i jest zarówno na skipasie 3-Täler-Pass jak i Ski-Arlberg.

63.thumb.jpg.99ee3d74bace153951faa9a29fb746cc.jpg

A droga do Warth aktualnie wygląda tak:

59.thumb.jpg.fd1d2c5edae71446c2c5b5cab9809129.jpg

Parking zapełniony tak w 2/3 i właśnie znad Saloberkopf zaczęło wychylać się słońce!60.thumb.jpg.8e3967b712382834d8f07c737a284946.jpg

Zaczęliśmy więc od czarnych tras przy kanapie Salober-Jet. Warunki – znakomite, trasy przygotowane świetnie. Większość stoków ośrodka ma ekspozycję północną, jeździ się też na dość sporej wysokości – między 1679 a 2050 m npm., więc pomimo ostrego słońca trasy trzymały znakomicie, nawet po południu. Sceneria już bardzo wysokogórska – tutaj widok na Warth:

71.thumb.jpg.d8093aac2f2fb05bd40dd8a2d548dde3.jpg

Przy trasach sporo terenów freeridowych

72.thumb.jpg.db9228b2c17aad2209f4d9cc21831dfd.jpg

Ludzi niezbyt dużo

73.thumb.jpg.36ee9d2785ea838e97dfe37f22f6c76c.jpg

74.thumb.jpg.542a5d4bd47ea0c7564f73c2d5c8e9f0.jpg

75.thumb.jpg.fc7ffd6c1f7648a66a87e8060722812f.jpg

83.thumb.jpg.dee972e3abfd223dd1175a505ac2dd82.jpg

Czarna nr 280 z kanapy Jägeralp-Express do Warth

76.thumb.jpg.8d6fe2229ae1fe9f5c52bf878b1000a4.jpg

I czarna ścianka nr 283 (Walserschuss)

80.thumb.jpg.d5f36894f916012349eee689176544b0.jpg

Lunch w  Skihütte Hochalp, z ciekawym wystrojem81.thumb.jpg.1dc991f9e0fb6e32d304f161dfa7c8d9.jpg86.thumb.jpg.582200f7a5f2d2db0fd6fac7f1a6f937.jpg

Bardzo fajny ośrodek, idealna pogoda, cudnie było! 😀😀😀

Dziś relacja nieco krótsza, bo niestety wieczorem musiałam zrobić coś do pracy. Niech więc zdjęcia mówią same za siebie. Pozdrawiam serdecznie! :)

 

 

  • Like 12
  • Thanks 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, marboru napisał:

Piękny dzień :)

W Warth byłem. Super! 

Dzięki za kolejny dzień relacji :) ja z żalu za prawdziwymi górami pojechałem do Parchatki... :D

I tak Wam zazdroszczę, że macie kilka górek w okolicy, w zasięgu jednodniowego wypadu 😊.

Edytowane przez tanova
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lech-Zürs – czyli narciarskiego safari ciąg dalszy

Spoglądając wczoraj w stronę Auenfeld-Jeta pomyślałam sobie, że nie pojechać do Ski Arlberg przy takiej pogodzie, to byłby ciężki grzech zaniechania 🤔. No to co, jedziemy 😀!

O 9.15 już jesteśmy pod kasą w Schröcken (ach ten kwadrans akademicki!) i kupujemy rozszerzenie do 3-Täler-Pass na Ski-Arlberg (22 euro – dorośli/20 euro juniorka). Szybki transfer Salober-Jetem i czerwoną 258 i już meldujemy się do łącznikowej gondoli Auenfeldjet, która wwozi nas w samo serce stacji narciarskiej Oberlech. Od stacji pośredniej gondola funkcjonuje jako Kombi-Bahn, hybrydowo łącząc wagoniki z kanapami – na zasadzie zamka błyskawicznego. Ciekawe rozwiązanie techniczne.

87.thumb.jpg.97f8925eb61ca38a7d32d3d18462636c.jpg

88.thumb.jpg.55ac00cc7233011eeaf2d4bd04340c45.jpg

89.thumb.jpg.8183207948583b214d505cceb8363474.jpg

Obróciliśmy ze dwa razy różnymi wariantami na Zuger Hochlicht. Warunki świetne, lampa, twardo (bo wysoko – 2377 m), a trasy to lotniska – zresztą nie tylko tam, ale w większej części Lech-Zürs. Ludzi sporo, dużo więcej niż wczoraj w Warth-Schröcken – momentami spore kolejki do wyciągów, nieco lepiej na trasach - jakoś się to całe towarzystwo rozdystrybuowało. Ale ma się wrażenie, że jest to ośrodek na skalę masową i przewijają się tam tysiące narciarzy.

Potem pokręciliśmy się trochę w okolicy Kriegerhorn91.thumb.jpg.e7dbe8ffbf4de0d283ad7d6e1e0377e8.jpg

i zjechaliśmy do Lech – całkiem ładne miasteczko. Transfer do pobliskiego Zürs możliwy jest tylko skibusem, tak więc zrobiliśmy, ale wrócić można na nartach.

Lech:

92.thumb.jpg.2f5e3eaccbc66cd83f6ff2979dec7a43.jpg

103.thumb.jpg.406eb709f3e81735ed37213507cd00bf.jpg

W Zürs dość dokładnie objechaliśmy trasy po wschodniej stronie drogi, wzdłuż wyciągów Trittalmbahn, Hexenboden i Tritkopfbahn

93.thumb.jpg.5c48095d42c9bb8171b22b0fa91f3c93.jpg94.thumb.jpg.a7d7fc87502d357b58a42c19ec1a9016.jpg

Na wysokości 2.433 m (Trittkopf), zaszliśmy na małe co nieco, z takim widokiem – ot, świat zza krat …

96.thumb.jpg.3156fa6b06496248b48dfe9352e92fe0.jpg

cd.

 

Edytowane przez tanova
  • Like 8
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lech-Zürs cd.

Tym czasem zrobiło się już późnawo – ok. 14.00 – więc chcąc zdążyć na trasfer z powrotem do Schröcken (Auenfeldjet kursuje do 16.00), musieliśmy się zbierać. Przejechaliśmy na Madloch, żałując, że nie mamy więcej czasu, bo trasy nawet po południu wyglądały bajkowo i pusto :)

97.thumb.jpg.db1121b667143b5c1fa5ac8b95cc5f8c.jpg

Potem skirutą nr 170 (bardzo fajna) do Zug i dwuosobowymi krzesełkami z pięknymi widokami - na Zugerberg. Po drodze pod wyciągiem zauważyliśmy dwa zgubione kije narciarskie, szalik a nawet … biustonosz zawieszony na świerku 😮. Hmm, aż tak gorąco komuś było? 🤣

Mieliśmy jeszcze pół godzinki w zapasie, więc zaliczyliśmy jeszcze niebieskie trasy nr 220 i 235, a następnie o 15.50 wsiedliśmy do gondolki Auenfeldjet, w kierunku powrotnym.

Bardzo fajny dzień i ciekawy ośrodek – na pewno warto było się wybrać. Widoczki super, trasy w Lech-Zürs raczej czerwone i niebieskie – mega szerokie i świetnie przygotowane, ale trafiły się też bardziej wymagające skiruty. Świadomie odpuściliśmy sobie St. Anton i Stuben, bo trudno byłoby dokładnie objechać tak rozległy teren w jeden dzień.

Pozdrawiam! :)

102.thumb.jpg.9245365f9421693319e7579a37806aa8.jpg

  • Like 12
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tanova piękny dzień na nartach, super zdjęcia :) Dzięki!!!

Mam nadzieję, że się nie obrazisz jak wstawię w Twoim wątku moje wideo ze Ski Arlbergu - sporo w nim ujęć z miejsc, w których byłaś :) 

Czy do Klosterle się wybieracie?

Pozdrawiam serdecznie i kolejnych super udanych szusów, pięknej pogody jak w ciągu dwóch ostatnich dni :) 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru Ależ skądże! 😀 Klip jest super - rzeczywiście niektóre miejsca znajome i pogoda też słoneczna i humory dopisywały :). Bardzo wesoła z Was ekipa.

Kiedy byliście w Ski Arlberg?

Do Klosterle się nie wybieramy, za daleko - prawie 70 km, na około przez Bludenz :$.

Edytowane przez tanova
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tanova napisał:

 

103.thumb.jpg.406eb709f3e81735ed37213507cd00bf.jpg

 

 

@tanova urlop narciarski pracowity i pełen wrażeń,pozazdrościć...:)Uwagę moją  podczas spacerów w dolinach alpejskich wiosek,miasteczek ,zawsze zwracały takie domy, coś wspaniałego...stałam czasami pod takim hute domem i się gapiłam.... Fantastiko!:x

Edytowane przez Annaa
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Annaa napisał:

Uwagę moją  podczas spacerów w dolinach alpejskich wiosek,miasteczek ,zawsze zwracały takie domy, coś wspaniałego...stałam czasami pod takim hute domem i się gapiłam.... Fantastiko!:x

to proponuje odwiedzić Mittenwald - ponoć najbardziej pomalowane miasteczko alpejskie😀

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mellau-Damüls – pod chmurką

Dzisiejszy poranek jeszcze słoneczny, ale pogoda dość szybko zmieniła się, tak więc  jeździliśmy przy pochmurnym niebie.  Widoczność w dal była wprawdzie całkiem dobra, ale z powodu płaskiego światła kontrast śniegu do bliży był raczej słaby, niestety. 🙄

104.thumb.jpg.38ae407688eecacee173586c5638e4c9.jpg

Trasy ubite, miejscami prawie beton – po wczorajszym słońcu i wyższych temperaturach, a miejscami zlodowaciałe połacie, albo luźne lodowe bryłki na stoku. Twardo aż do popołudnia, więc – o ile widoczność pozwalała – śnieg był szybki.  

Zaparkowaliśmy pod Mellau-Bahn. z uwagi na wygodny dojazd, ale jeździliśmy głównie w Damüls - chcąc poznać tę część ośrodka, do której nie zdążyliśmy dotrzeć w poniedziałek.

Przy górnej stacji Gipfelbahn

105.thumb.jpg.9f20e1566b2abb4d3656b62b22a2d526.jpg

Niebieska 10-tka przy sześcioosobowej kanapie Sunnegg

106.thumb.jpg.52ec1faaaeb15dc41dddfc382c69ebad.jpg

I czerwona 17-tka, również do Sunnegg – dolny odcinek

109.thumb.jpg.b6a23a7d3401005815c1fc3df7e3e02d.jpg

Jak na czerwoną, to miejscami dość stroma, choć jeszcze bardziej stroma była skiruta nr 2 (Sunneg Steilhang) przy samym wyciągu – 74% nachylenia i kilometr długości. Huch! Do dolnej stacji Sunneg-Bahn prowadzi również ze szczytu Ragazer Blanken przepiękna, panoramiczna skiruta nr 8. Jedzie się obrzeżem kotła, tak w kształcie litery „U”, widoki – nawet przy dzisiejszej pogodzie – super, natomiast zdjęcia zupełnie nie oddają tej głębi i szerokości, więc nie wrzucam. Szkoda.

W Oberdamüls większość kwater i hoteli położona jest przy stokach. Jest tutaj sporo spokojnych i szerokich tras. Nawet kościół jest przy trasie nr 6, nieco poniżej dolnej stacji nowej, wypasionej kanapy Oberdamüls.

113.thumb.jpg.1fced705b2e69174452134414119a3a0.jpg

Górna stacja kanapy Oberdamüls

114.thumb.jpg.98c2214fc6007d8ea6d5a90610c05b4b.jpg

Jak wszystkie lub prawie wszystkie wyciągi w okolicy – produkcji Doppelmayra – i nic dziwnego. Do fabryki w Wolfurcie pod Bregencją jest przecież rzut beretem!

A tutaj dowód na to, że śniegu jest całe mnóstwo! B|

112.thumb.jpg.f135d42469875422bccd05681570c26a.jpg

Dotarliśmy na skraj ośrodka, do starej „czwórki” Furka. Co prawda dalej jest jeszcze miejscowość Faschina z kilkunastoma km tras, ale wyciągi w Faschinie-Fontanelli nie są połączone z tymi w Oberdamüls, pomimo niewielkiej odległości – podobno względy ekologiczne. Trzeba by wsiąść w skibusa, żeby tam dojechać, więc jednak odpuściliśmy sobie.

W drodze powrotnej do Mellau niebo zaczęło się robić coraz bardziej ołowiane, a nawet spadło kilka pierwszych płatków śniegu

115.thumb.jpg.de43627c663996023abd1fc8248c8fd4.jpg

Prognozy zapowiadają jednak na jutro poprawę pogody. Byłoby miło mieć trochę słońca w ostatni dzień... :)

Na koniec jeszcze parę słów o miejscu, w którym mieszkamy.  Schoppernau i Au leżą mniej-więcej w połowie drogi między Mellau-Damüls i Warth-Schröcken– około 15 minut jazdy samochodem i około 20-25 minut skibusem. Kwatery są w Au i Schoppernau jednak sporo tańsze niż w tych dwóch ośrodkach, nawet o połowę – przynajmniej tak było wtedy, gdy szukałam miejscówki. Mieszkamy w ponad stuletnim domu, z widokiem na Kanisfluh – charakterystyczny dla Bregenzerwald dwutysięcznik, między Au i Mellau, przypominający kształtem kawałek tortu lub sera. 😛

85.thumb.jpg.934738cd98f7655d6cca6dd4c3d0779d.jpg

A propos sera – Bregenzerwald słynie również z produkcji sera górskiego, a nawet wytyczono tutaj Käsestrasse, czyli szlak sera. W wielu miejscowościach – również w Au i Schoppernau – są serowarnie, w których można kupić lokalnie wytwarzany ser. W zależności od upodobań – długo dojrzewający i odpowiednio aromatyczny (bardzo smaczny, ale bardzo intensywnie daje po nozdrzach), albo bardziej łagodne odmiany, a także różne kosmetyki na bazie nabiału i inne seropochodne produkty.

118.thumb.jpg.884d9552d692716e3f233807a83fde90.jpg

A kto nie zdąży zrobić zakupów w godzinach otwarcia sklepu, ten może zaopatrzyć się w seromacie, dostępnym całą dobę.

119.thumb.jpg.3c208abeac43a78c4798f31285d31329.jpg

  • Like 11
  • Thanks 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, marboru napisał:

@tanova ten kościółek na trasie narciarskiej niczym nasz z Zieleńca :)

Miałam to samo skojarzenie 😀! Na plebanii proboszcz podobno prowadzi muzeum narciarskie, ale jest czynne tylko dwa  razy w tygodniu - dzisiaj nie.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję. :x

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...