rung Napisano 1 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2019 (edytowane) To nie będzie jakaś wielka relacja, ale chciałem się podzielić osobliwymi wrażeniami. Otóż w kwietniu lubię sobie odwiedzić Zugspitze koło Ga-Pa. Ośrodek kameralny, ale bardzo go lubię, a pisałem o nim rok temu. W tym roku pierwszego dnia pogoda była piękna - słoneczno-mroźna. Drugiego dnia jednakowoż, zrobiło się biało. Wyjechałem na stok jakby nigdy nic, ot będę jeździł ostrożniej. Po pierwszym zjeżdzie odczułem lekkie nudności. Odetchnąłem na wyciągu, ale przy drugim zjeździe zaczęło mnie mdlić. Znów odpocząłem w czasie jazd w górę, ale pod koniec trzeciego zjazdu zalałem się potem, zaczęło mi się kręcić w głowie i myślałem że zwymiotuję. Ponieważ w przeszłości cierpiałem na chorobę lokomcyjną, objawy były mi znane. Mój błednik w tej bieli zwariował. Dokonałem taktycznego odwrotu do restauracji. Po godzinie podjąłem drugą próbę. Na początku było przyjemnie, choć widoczność była taka (nagranie z kasku): Potem był mały grzbiet, na którym świat stanął na głowie - pacnąłem, wstałem i po chwili zorientowałem się że stoję tyłem do stoku i jadę do tyłu. Zupełnie straciłem orientację. Zalany potem, z nudnościami, wróciłem do restauracji i to był koniec.Mieliście kiedyś coś takiego? Chorobę morską na nartach? Wczoraj wróciłem z Kitzsteinhorn - dwa dni jazdy w mleku, ale na szczęście wszystko w porządku, na Zugspitze musiałem mieć po prostu słabszy dzień... Z ciekawostek: (1) Koło lodowca znajduje się mała kapliczka (najwyżej położona świątynia w Niemczech, konsekrowana przez kardynała Ratzingera, przyszłego papieża). W niej to co niedzielę odbywa się msza. A że z kolegą szusowaliśmy właśnie w niedzielę, w dodatku palmową, kolega postanowił do mszy przystąpić. Ksiądz z pomocnicą przybyli wyciągiem. Razem z kolegą odśnieżyli dojście do kaplicy. Potem było dzwonienie dzwonnicą, ksiądz dał koledze śpiewnik, asystentka puszczała muzę z magnetofonu, ksiądz mówił "seite ein hundert sieben und zwanzig" i śpiewali. Było też i wino. Księdzu na pewno było miło, bo kolega był jedynym wiernym. (2) W tym roku wjechałem do ośrodka dwoma środkami transportu. Obydwa są niezwykle efektowne. Pierwszy to nowa kolej linowa, która w 8 minut zabiera nas z 900mnpm na 2900mnpm Drugi to pociąg, który odjeżdża z samego Ga-Pa, a potem wykutym w latach 30 tych tunelem wspina się pod sam szczyt. Stacja końcowa znajduje się przy lodowcu na 2600mnpm. A na koniec mała, nienachalna reklama - zapraszam na mój niekomercyjny, kameralny fanpage na facebooku, gdzie opisuję różne swoje narciarskie przygody https://www.facebook.com/skibumpl/ Edytowane 1 Maj 2019 przez rung 11 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 2 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 Czasem nasz własny organizm płata nam figle ... Dzięki za ciekawą relację, fajna historia z prywatną mszą dla kolegi. Wiele razy przejeżdżałam przez Ga-Pa w drodze dalej w Alpy, ale dotychczas nigdy nie było czasu, żeby zatrzymać się choć na dzień i wjechać na Zugspitze. Jak widać - warto by było. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 2 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 Nigdy nie jeździłem w Niemczech. Jak to wygląda w sezonie kosztowo/tłokowo/jakościowo w porównaniu do Austrii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rung Napisano 2 Maj 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 2 godziny temu, WojtekM napisał: Nigdy nie jeździłem w Niemczech. Jak to wygląda w sezonie kosztowo/tłokowo/jakościowo w porównaniu do Austrii? W połowie kwietnia karnet 1-dniowy na Zugspitze kosztował 45 euro. Samo Ga-Pa jest moim zdaniem stosunkowo drogie. Na stokach nawet mimo niezłej pogody umiarkowana liczba narciarzy, jeździło się fajnie. W połowie lutego byłem w Ofterschwang niedaleko Obersdorfu. Nie podobało mi się. Tłok na trasach straszny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 2 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 3 godziny temu, WojtekM napisał: Niemczech. Jak to wygląda 2 lata temu w lutym byłem w Oberstdorfie i na tygodniowy wyjazd mogę polecić, ceny nieco niższe jak w Austrii, w knajpach jakby trochę smaczniejsze żarełko, większe porcje, tańsze piwo i milsza obsługa 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 2 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 Godzinę temu, Jeeb napisał: 2 lata temu w lutym byłem w Oberstdorfie Mieszkańcy Bawarii tłumnie oblegali stoki? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 2 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2019 38 minut temu, WojtekM napisał: oblegali stoki? nie stoki a knajpy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.