Wujot Napisano 15 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2019 Zverovka 31 Stycznia - 3 Lutego. W tym terminie wybieramy się tam w czwórkę (Kamil, MarioJ, Paweł i ja). Zarezerwowaliśmy już sobie izbę. Miejsca w schronisku jeszcze są i jak macie ochotę to przyjeżdżajcie! Zrobimy coś razem lub osobno (w zależności od chęci). Miejscówka jest bardzo fajna - podwózka lub backup przy kanapie. Dużo różnych wariantów i bardzo przyjazna okolica. Dobry dojazd. Pozdro Wiesiek 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 15 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2019 A co z terminem marcowym? Już kiedyś taki był planowany. Warunki pewniejsze, no i będę mógł przyjechać :) W środku sesji to może być ciężko. Może zrobicie powtórkę 29.02-03.03? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 16 Październik 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2019 7 godzin temu, Spiochu napisał: A co z terminem marcowym? Już kiedyś taki był planowany. Warunki pewniejsze, no i będę mógł przyjechać W środku sesji to może być ciężko. Może zrobicie powtórkę 29.02-03.03? W marcu jedziemy na kilka dni do Franz Senn a jeszcze gdzieś trzeba będzie wykroić Monte Rosę. Termin nie jest idealny ale... taki wyszedł. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 17 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2019 Termin zapisany , mam nadzieję że się uda dołączyć. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 17 Październik 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2019 1 godzinę temu, surfing napisał: Termin zapisany , mam nadzieję że się uda dołączyć. Pozdrawiam Super! Radzę pospieszyć się z rezerwacjami bo Zverovka nie jest jakoś bardzo wielka... W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 17 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2019 W dniu 16.10.2019 o 00:49, Spiochu napisał: W środku sesji to może być ciężko. Może zrobicie powtórkę 29.02-03.03? Nie grymaś, tylko się zapisuj 🙂 Fajnie byłoby się poznać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 18 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2019 (edytowane) Jak tylko będzie to możliwe to będę, ale nie mam pozbieranej ekipy, żeby rezerwować sale w schronisku. Edytowane 18 Październik 2019 przez Spiochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 18 Październik 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2019 34 minuty temu, Spiochu napisał: Jak tylko będzie to możliwe to będę, ale nie mam pozbieranej ekipy, żeby rezerwować sale w schronisku. To zarezerwuj miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 21 Październik 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2019 No to jest nas już piątka! Dołączył Robert B (jeden z uczestników naszej norweskiej wyprawy). W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brykoski Napisano 22 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2019 Mi się coś takiego marzy ale na razie mogę zapomnieć z powodów finansowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 22 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2019 Cytat No to jest nas już piątka! Ekipa się powiększa, ale na razie same chłopy. Czyżby Panie nie chodziły na turach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 22 Październik 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2019 21 minut temu, Spiochu napisał: Ekipa się powiększa, ale na razie same chłopy. Czyżby Panie nie chodziły na turach? Do Franz Senn mamy jedną Panią. I to taką, że warto byłoby się zapisać (co prawda ekipa zamknięta choć nie widzę problemu aby w tym samym czasie ktoś się tam też pojawił). Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 22 Październik 2019 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2019 Wszystko w swoim czasie. Został mi jeszcze rok studiów. Jak się skończą to i w Alpy na tury pojadę. Odnośnie kobiet, o znam kilka narciarek, które jeżdżą na turach i kolejne kilka, które chcą zacząć, może jakieś pojawia się też na zlocie. Na razie nie rezerwuję miejsc, bo nie mam pojęcia, czy uda mi się dotrzeć. Okaże się w sezonie, ale jestem dobrej myśli. Mam też nadzieję, że będzie też więcej takich forumowych spotkań w tym sezonie(Tatry, Pilsko). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 4 Luty 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2020 (edytowane) No i po integracji! Odbyła się w "naszym" tradycyjnym czteroosobowym składzie. Dzień 1. Wymyśliliśmy sobie, że w pierwszym dniu zaliczymy "po drodze" Pilsko (lub coś w okolicy). I dzięki temu będzie więcej czasu na działanie w górach. Prognoza pogody była jednak paskudna i plan B był w zanadrzu. Rzęsisty deszcz na rzędnej 1000 m npm zmusił nas aby od razu uderzyć w Tatry. Sprawdzamy, że izoterma "0" ma tam być na 1600 npm. Daje to niewielką nadzieję. Po zainstalowaniu się w schronisku idziemy na wyciąg. Na dole leje, na górze podobno też ale kupujemy wjazd (6E) i lądujemy na górze. Tam na szczęście praktycznie nie pada. Idziemy w stronę Brestovej (to najbezpieczniejszy plan), podchodzimy pod skały pod granią. Przepinka i zjazd. Bez rewelacji, ale jesteśmy zadowoleni, że "uratowaliśmy" dzień. Dzień 2 Wychodzimy po śniadaniu (6-8 E). Celem jest... nie tego jeszcze nie wiemy! W portfolio jest Pachola (Pachoł), Spalona lub Smutna Przełęcz. Po drodze dyskutujemy próbując rozpoznać warunki. Spalona nie wygląda zachęcająco (choć oceniamy, że da się zjechać) Co do Pachoła to jeszcze większe wątpliwości i z tej dyskusji jakoś wychodzi Smutna. Na początku Tatliakowa Chata (zamknięta) i jeziorko obok. Dochodzimy do celu. Z lewej jest Smutna Przełecz, skalisty szczyt to Tri Kopy a ten biały to Hruba Kopa. Tutaj dłużej dyskutujemy. Wejście na Smutną w mojej ocenie wygląda słabo. Mało wyśnieżone i raczej lodowo. Proponuję abyśmy zrobili tę przełączkę między wymienionymi szczytami, powiedzmy na granicy słońca. Podejrzewam, że zjazd będzie tam lepszy, nawisów nie widać. Nie mamy tam jednak w ogóle traków a dodatku dwaj Słowaków, którzy właśnie dochodzą odradzają ten wariant (mnie ich argumenty nie przekonują). Tak czy tak lądujemy na podejściu na Smutną. Niby tylko 38 stopni ale po prostu lodowo. Wejście w rakach będzie spoko ale powrót nie wygląda dobrze. Widok z góry na stronę północną. a na południe... inny świat! Zdecydowanie lepszy śnieg, i... ze 20 skiturowców. To Dolina Żarska. Zjeżdżamy więc na południe. Całkiem przyjemnie, szczególnie na dole. Bardzo przypomina mi to charakterem południową stronę od przełęczy pod Salatynem. Możecie popatrzeć sobie na opcje zjazdowe (które są wszędzie) Teraz powrót, tutaj część ekipy zjeżdża a część wybiera mozolne zejście. Teraz jeszcze refleksja artystyczna. I zbliżenie na żleby Rakonia. Ta góra od strony polskiej jest banalna a tu... I to jest naprawdę dobry moment na powrót bo od południa wchodzi potężny wał chmur. Nie rokuje to zbyt dobrze na jutro, niżej ostatni rzut oka już z bezpiecznej drogi dojazdowej o kwadrans zjazdu od Zverovki. cdn Pozdro Wiesiek Edytowane 4 Luty 2020 przez Wujot 15 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 4 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2020 @Wujot mały błąd, to jest zdecydowanie strona południowa, w tle Niżne Tatry Cytat Tak czy tak lądujemy na podejściu na Smutną. Niby tylko 38 stopni ale po prostu lodowo. Wejście w rakach będzie spoko ale powrót nie wygląda dobrze. Widok z góry na stronę północną. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 4 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2020 Pięknie, brawo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 5 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2020 Ta kosówka zazwyczaj w styczniu jest już pod śniegiem, zrobione niezłe tury pomimo tak małej ilości śniegu. Gratulacje dla Ekipy. 16 godzin temu, Wujot napisał: Idziemy w stronę Brestovej (to najbezpieczniejszy plan), podchodzimy pod skały pod granią. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekma Napisano 5 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2020 23 godziny temu, Wujot napisał: Dochodzimy do celu. Z lewej jest Smutna Przełecz, skalisty szczyt to Tri Kopy a ten biały to Hruba Kopa. Odnosnie Tri Kopy i Hrubej Kopy - jestes pewien ze to te szczyty? Podchodziliscie mniej wiecej tak jak idzie letni niebieski szlak? Cos mi sie topograficznie nie zgadza ...ale moze pamiec zawodzi Tak w ogole to gratuluje wyrypy i szczerze zazdroszcze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 5 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2020 16.05.2015 Skitur na Tri Kopy ( 2136 m n.p.m) 02.0.2020 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekma Napisano 5 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2020 tak duzo lepiej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 7 Luty 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2020 (edytowane) Dzień trzeci Niby jakaś nadzieja na widoczność w prognozach była... Niby była... ale się skiepściła. Na dole mżawka nawet. Na górze już "tylko" mgła. A do tego w knajpce stado skiturowców i skiturek. Ano niby niedziela. Zanim się namyśleliśmy było tak. Idą na nasz "rezerwowy" cel - Brestovą. Na szczęście zatrzymują się po drodze i jakieś zajęcia zaczynają. Dobra nasza! Wyłazimy sami na przełęcz pod Brestovą. Naturalnie byłoby zjechać na drugą stronę i wyleźć stamtąd na Salatyna od południa. Ale zjazdu nie znamy (traków nie mamy), straszy nas nawis na górze. Mariusz ostrożnie wygląda i okazuje się, że strona południowa na górze jest wywiana i lodowa (no skądś ten nawis). Być może kawałek niżej jest lepiej (prawie na pewno) ale wybieramy zjazd drogą podejścia. Ponieważ w nocy spadło z 10 centów to jest bardzo przyjemnie. Na dole spotykamy powtórnie "grupkę". Oceniamy, że potencjał zjazdowy z Brestovej jest niewielki bo nie jest szeroko i już po nas było troszkę zryte a po tej ekipie nic tam nie zostaje. Pora zmienić miejscówkę. plan jest aby zjechać ile się da przebijając się na podejście pod Salatyna. Trochę to upierdliwe jest bo kosówka dziwnie wysoko. W końcu przepinka. Dochodzimy pod Salatyna a tam tłok - chyba z 10 osób. Ale wygląda to na wycof bo większość gdzieś tam na ścianie robi właśnie przepinki nie chcąc chyba jeździć we mgle. Ale z Mariuszem i Kamilem takie opcje nie są możliwe. Dochodzimy na deskach do wysokości gdzie już nie opłaca się walczyć i dalej jest z buta. Za nami podąża jeszcze jak się okazuje Bruno z Krakowa i jeszcze dwóch Słowaków. W 7-kę lądujemy na przełęczy, na Salatyna (co jest kapkę wyżej nie chce nam się pchać bo trzeba by foki zakładać) i stamtąd zarządzamy zjazd. Jest nawet nie najgorsza widoczność. Kolega z Krakowa ma awarię sprzętu więc przyglądamy się z dołu czy dojedzie Jak widzimy, że jest już w bezpiecznej części to możemy zająć się resztą zjazdu. Teren jest bardzo fajny - rynny potoków, ścianki, trochę głazów i kosodrzewiny. Słowem dużo się dzieje. Na dole znajdujemy nieznany mi wjazd na trasę narciarską i tak dzień się kończy. Jak widać (a właściwie nie widać) nie zrobiłem fot z przełęczy pod Salatynem - może Mariusz albo Kamil coś mają i wrzucą. Dzień 4 Tutaj prognozy dawały mało nadziei. Miało lać, być ciepło i wietrznie. Przygotowujemy dwa warianty: awaryjny to oczywiście Salatyn (do momentu gdy uznamy, że to bezpieczne) . Gdyby nie było beznadziejnie to Grześ - Rakoń z możliwie łagodnymi zjazdami. Rano leje niemiłosiernie ale później przestaje. Ruszamy więc Lucną Doliną Przeprawa przez mostek, napadało tu tyle, że narty są prawie na wysokości poręczy. Podchodzimy dalej i lądujemy na grani między Grzesiem a Rakoniem. Na górze coraz solidniej wieje. Nawet śladu nie ma po opadzie - gołe lodowiska. Dyskutujemy i tu, uwaga, zaczyna się część przygodowa dnia. Uznajemy, że w tych warunkach trzeba się ewakuować. Znajdujemy epicki zjazd piękną rynną. Z mapy nie wynika nam jasno co jest na dole (tzn wynika, że las) ale wiemy, że damy sobie radę. Najpierw zjazd. A później przygoda. Narty okazują się po raz kolejny wprost idealną opcją do poruszania się skomplikowanym terenie. Potoki przekraczamy parokrotnie. Myślę, że chłopaki dorzucą jeszcze jakieś fajne zdjęcia w tym zakresie. Pozdro Wiesiek Edytowane 7 Luty 2020 przez Wujot 5 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 7 Luty 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2020 (edytowane) No i jeszcze parę fotek od MarioJ i Pawła Wejście na Salatyna (dzień 3). Na górze jakoś nikt nie wyciągnął aparatu... i z cyklu narty wodne (dzień 4) Pozdro W Edytowane 7 Luty 2020 przez Wujot 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzelas Napisano 10 Marzec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2020 (edytowane) Dopiero wykopałem ten temat a chętnie bym dołączył... a byłem tam tydzień wcześniej Nie robicie jakiejś powtórki? Edytowane 10 Marzec 2020 przez Grzelas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 10 Marzec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2020 Tak, będzie skiturowa korona Tatr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzelas Napisano 11 Marzec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2020 Kiedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.