Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narty dla żony


trist

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni forumowicze, pytanie do fachowców i osób które mają rozeznanie w sprzęcie na rynku. Jako że żona jeździła na sprzęcie bardzo rekreacyjnym zauważyłem że narty ją najzwyczajniej spowalniają i wręcz przeszkadzają. Postanowiliśmy w zeszłym  roku w Livigno wypożyczyć narty na cały tydzień z opcją wymiany na inne. Pierwsze dwa dni jeździła na Rossignol Hero Elite AT , zachwycona, ochy i achy do kwadratu no i jej styl jazdy drastycznie się polepszył. Po 2 dniach postanowiliśmy zmienić narty na inne żeby sprawdzić czy aby inne nie lepsze. Dostaliśmy Atomic Cloud 9. Żona narty skrytykowała i powiedziała że wraca do Rossignoli.

Proszę mi poradzić, co można porównać do tych Rossignoli? Jaką inną nartę mogę jej zaproponować lub kupić(prezent gwiazdkowy) która może być porównywana do tego rossignola lub nawet jakoś polepszyć odczucia z jazdy?  Te Rossignole były poprzednim modelem chyba z sezonu 16/17 i już jest problem z dostępnością, a poza tym nie chcę jej kupować takiej starej narty. Może polecicie mi coś z młodszych roczników? Jak ma się obecny Rossignol MT do tego modelu AT ?

Z góry dziękuję za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszłoroczne (18/19) modele odpowiadające mniej więcej specyfikacji tego testowanego Rossignola to góra serii PURSUIT.

Zerknij, czy nie dostaniesz gdzieś tych: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,rossignol,pursuit-800-ti-cam,10244.html

lub tych: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,rossignol,pursuit-700-ti,10245.html

To prawie takie same narty po za tym, że 800 TI CAM ma jeszcze gdzieś coś z karbonu co teoretycznie usztywnia nartę

 

Na ten sezon (19/20) znów wróciło nazewnictwo HERO ELITE (PURSUIT wyparowało, chyba nazwa nie chwyciła) i teraz są w bardzo podobnej specyfikacji narty MT o których wspomniałeś (multi turn - marketingowo to samo co 2-3 lata wcześniej AT - all turn) w wersjach wzmacnianych carbonem: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,rossignol,hero-elite-mt-ca-konect,11822.html

i z titanalem: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,rossignol,hero-elite-mt-ti-konect,11821.html

Jaka jest między nimi różnica w jeździe, nie wiem czy sam Rossignol wie, bo nigdzie nie jest opisane rozróżnienie tych dwóch praktycznie bliźniaczych modeli poza lakoniczną wzmianką o materiale wzmacniającym.

Mam nadzieję że pomogłem choć trochę odnaleźć się w gąszczu modeli nawet tego jednego producenta. Efekt placebo i dodatkowe punkty za tą samą nazwę co w "tych dobrze jeżdżących nartach" gwarantowany ;) dlatego mając na oku nartę która będzie naprawdę najbliżej tej, która dała radę kiedyś, nie szukałbym innej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kubis napisał:

Zeszłoroczne (18/19) modele odpowiadające mniej więcej specyfikacji tego testowanego Rossignola to góra serii PURSUIT.

Zerknij, czy nie dostaniesz gdzieś tych: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,rossignol,pursuit-800-ti-cam,10244.html

lub tych: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,rossignol,pursuit-700-ti,10245.html

To prawie takie same narty po za tym, że 800 TI CAM ma jeszcze gdzieś coś z karbonu co teoretycznie usztywnia nartę

 

Na ten sezon (19/20) znów wróciło nazewnictwo HERO ELITE (PURSUIT wyparowało, chyba nazwa nie chwyciła) i teraz są w bardzo podobnej specyfikacji narty MT o których wspomniałeś (multi turn - marketingowo to samo co 2-3 lata wcześniej AT - all turn) w wersjach wzmacnianych carbonem: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,rossignol,hero-elite-mt-ca-konect,11822.html

i z titanalem: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,rossignol,hero-elite-mt-ti-konect,11821.html

Jaka jest między nimi różnica w jeździe, nie wiem czy sam Rossignol wie, bo nigdzie nie jest opisane rozróżnienie tych dwóch praktycznie bliźniaczych modeli poza lakoniczną wzmianką o materiale wzmacniającym.

Mam nadzieję że pomogłem choć trochę odnaleźć się w gąszczu modeli nawet tego jednego producenta. Efekt placebo i dodatkowe punkty za tą samą nazwę co w "tych dobrze jeżdżących nartach" gwarantowany ;) dlatego mając na oku nartę która będzie naprawdę najbliżej tej, która dała radę kiedyś, nie szukałbym innej.

Super. Bardzo pomogłeś, wielkie dzięki za tak dokładny opis. Ja czytam i czytam, oglądam filmy i testy. I im więcej tego oglądam tym mniej wiem. Nazw, modeli odmian są setki. A człowiekowi jedna para jest potrzebna do normalnej całodziennej jazdy. Dziwi mnie jedynie fakt że tak Te Cloudy tak bardzo ją denerwowały i nie potrafiła na nich chwycić rytmu... 

A co jeszcze byście polecili z innych marek w tej klasie? 

Edytowane przez trist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, trist napisał:

Super. Bardzo pomogłeś, wielkie dzięki za tak dokładny opis. Ja czytam i czytam, oglądam filmy i testy. I im więcej tego oglądam tym mniej wiem. Nazw, modeli odmian są setki. A człowiekowi jedna para jest potrzebna do normalnej całodziennej jazdy. Dziwi mnie jedynie fakt że tak Te Cloudy tak bardzo ją denerwowały i nie potrafiła na nich chwycić rytmu... 

A co jeszcze byście polecili z innych marek w tej klasie? 

Tu trzeba wziąć pod uwagę aspekt irracjonalny całego przedsięwziecia, jakim jest psychika kobiet. Dlatego napisałem o punktach bonusowych za to, że oprócz tego że narta będzie podobna technicznie, to będzie też podobna wizualnie - to podnosi samopoczucie nawet przed zapięciem wiązań i narta "na bank" pojedzie lepiej niż każda inna.

Oczywiście może była inna narta wtedy, inna pogoda, inny stok, niewyspanie - nie wiem - cokolwiek. Ale fakt jest taki że tamte się sprawdziły i to w głowie zostało. Po co z tym walczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kubis napisał:

Tu trzeba wziąć pod uwagę aspekt irracjonalny całego przedsięwziecia, jakim jest psychika kobiet. Dlatego napisałem o punktach bonusowych za to, że oprócz tego że narta będzie podobna technicznie, to będzie też podobna wizualnie - to podnosi samopoczucie nawet przed zapięciem wiązań i narta "na bank" pojedzie lepiej niż każda inna.

Oczywiście może była inna narta wtedy, inna pogoda, inny stok, niewyspanie - nie wiem - cokolwiek. Ale fakt jest taki że tamte się sprawdziły i to w głowie zostało. Po co z tym walczyć ;)

Lepiej bym tego nie ujął. Dokładnie tak też uważam, a walka z przekonaniem że te są lepsze nie ma sensu. One już zawsze będą najlepsze do momentu aż wypożyczymy kolejne na próbę i to będzie właśnie to.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu: https://nartykrakow.pl/product-pol-10613-NARTY-ROSSIGNOL-HERO-ELITE-MT-TI-NX12-2018-19.html

i tu: https://www.starsport.com.pl/narty-rossignol-hero-elite-mt-ti-nx-12-konect-dual-b80,p958358008

masz takie narty w np. długości 167 za 1900 plnów (wersja sztywniejsza TI)

A tu wersje CA (carbon zamiast titanalu, trochę miększe) :https://pmproshop.pl/produkt/Narciarstwo-pl,Narty-pl,Narty-race-pl/hero-elite-mt-ca-nx12-k-dual-rossignol-zestaw-narciarski-rossignol-hero-elite-mt-ca-nx12-k-dual/7988

Tu najtaniej wersja 159cm aczkolwiek nie wiem czy takiej krótkiej narty szukasz. https://snowsport.pl/narty_rossignol_hero_elite_mt_ca_plus_wiazania_look_nx12_konect_dual_2019-p23938.html

Wersje CA są też dostępne w Intersporcie do dotknięcia (ale tam jest drogo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kubis napisał:

Tu trzeba wziąć pod uwagę aspekt irracjonalny całego przedsięwziecia, jakim jest psychika kobiet.

No ja bardzo przepraszam, zwłaszcza że bardzo dobrze mi kiedyś doradziłeś z dopasowaniem za dużych butów, co po zastosowaniu się do rad dało mi świetną resztę sezonu (nie ma jak dobrze spasowany but!). Niby dlaczego kobiety miałyby być szczególnie irracjonalne (a w domyśle odróżniać się tą cechą od reszty ludzkości, czyli mężczyzn)? 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Maria napisał:

ęNo ja bardzo przepraszam, zwłaszcza że bardzo dobrze mi kiedyś doradziłeś z dopasowaniem za dużych butów, co po zastosowaniu się do rad dało mi świetną resztę sezonu (nie ma jak dobrze spasowany but!). Niby dlaczego kobiety miałyby być szczególnie irracjonalne (a w domyśle odróżniać się tą cechą od reszty ludzkości, czyli mężczyzn)? 

Z całym szacunkiem, ale kobiety kochamy takie, jakimi są, a że się różnią od mężczyzn, tego chyba nie muszę tłumaczyć. Słowa "irracjonalny" użyłem po to, aby nieprecyzyjnie opisać stan euforii, w którym emocje lekko przykrywają rzeczy czysto racjonalne (znów z punktu widzenia mężczyzny, męża) i wymierne. Z całą sympatią podchodzę do takiego stanu u kobiet (który u mężczyzn objawia się np. w salonie samochodowym, na targach narciarskich itp) i za nic w świecie nie chciałbym, aby przestał występować - świat byłby nudny. Każdy facet musi brać poprawkę na stan emocjonalny swojej partnerki i jeśli to zrobi, może ułatwić wspólne życie i pożycie. Nazwanie czegoś po imieniu nie jest piętnowaniem a że punkt widzenia mężczyzn jest inny niż kobiet, to naturalne. Staramy się przeżyć ograniczając straty własne ;) Jak na wojnie :) Tylko przeciwnik bardziej atrakcyjny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

30 minut temu, Kubis napisał:

Z całym szacunkiem, ale kobiety kochamy takie, jakimi są, a że się różnią od mężczyzn, tego chyba nie muszę tłumaczyć. Słowa "irracjonalny" użyłem po to, aby nieprecyzyjnie opisać stan euforii, w którym emocje lekko przykrywają rzeczy czysto racjonalne (znów z punktu widzenia mężczyzny, męża) i wymierne. Z całą sympatią podchodzę do takiego stanu u kobiet (który u mężczyzn objawia się np. w salonie samochodowym, na targach narciarskich itp) i za nic w świecie nie chciałbym, aby przestał występować - świat byłby nudny. Każdy facet musi brać poprawkę na stan emocjonalny swojej partnerki i jeśli to zrobi, może ułatwić wspólne życie i pożycie. Nazwanie czegoś po imieniu nie jest piętnowaniem a że punkt widzenia mężczyzn jest inny niż kobiet, to naturalne. Staramy się przeżyć ograniczając straty własne ;) Jak na wojnie :) Tylko przeciwnik bardziej atrakcyjny ;)

Żona @trist jasno wyartykułowała swoje preferencje, a powody wydają się bardzo rozsądne - lepiej jej się jeździ niż na nartach dla początkujących i robi postępy. Co jest w tym irracjonalnego? Tkwisz w jakichś szkodliwych stereotypach, a pisanie o kobietach, że zachowują się irracjonalnie, jest co najmniej nietaktem i trąci poczuciem wyższości. Punkt widzenia, racjonalność, chimeryczność czy priorytety przy decyzjach zakupowych są właściwościami osobniczymi i wcale nie zależą od płci.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubis napisał:

Z całym szacunkiem, ale kobiety kochamy takie, jakimi są, a że się różnią od mężczyzn, tego chyba nie muszę tłumaczyć. Słowa "irracjonalny" użyłem po to, aby nieprecyzyjnie opisać stan euforii, w którym emocje lekko przykrywają rzeczy czysto racjonalne (znów z punktu widzenia mężczyzny, męża) i wymierne. Z całą sympatią podchodzę do takiego stanu u kobiet (który u mężczyzn objawia się np. w salonie samochodowym, na targach narciarskich itp) i za nic w świecie nie chciałbym, aby przestał występować - świat byłby nudny. Każdy facet musi brać poprawkę na stan emocjonalny swojej partnerki i jeśli to zrobi, może ułatwić wspólne życie i pożycie. Nazwanie czegoś po imieniu nie jest piętnowaniem a że punkt widzenia mężczyzn jest inny niż kobiet, to naturalne. Staramy się przeżyć ograniczając straty własne ;) Jak na wojnie :) Tylko przeciwnik bardziej atrakcyjny ;)

Cześć

Stereotypy.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, uznajcie mnie za męskiego szowinistę, a ja Wam oficjalnie przytakuję, że każdy jest taki sam na tym świecie love peace i co tam jeszcze chcecie.

Fakt jest taki, że akurat zdarzyło się że to mężczyzna zapytał o prezent dla kobiety a nie inaczej. Moja rada byłaby dokładnie taka sama gdyby było odwrotnie. Odczucia każdego zawierają się w sferach opartych o fakty i emocje i jeśli chcecie mi teraz wmówić, że mężczyźni kierują się zawsze takimi samymi pobudkami jak kobiety, to zacznę się śmiać. Co więcej, Ja nie napisałem że to kobieta wybiera pod wpływem emocji (znacznym, żeby być ścisłym), tylko że taka propozycja dla niej może uzyskać pewniejszą aprobatę (gwarantując w pewnym zakresie zbliżone parametry czysto techniczne, a więc nie podlegające dyskusji) i tyle. Mówimy po pierwsze o prezencie, który MA SIĘ PODOBAĆ najpierw, a dopiero potem MA JEŹDZIĆ tak jak jakiś tam wcześniej. Czy uważacie że rzeczona małżonka ucieszyłaby się z nart X dokładnie tak samo jak z Rossignolów, które to rzekomo mają być takie jak te jedyne Rossi? Już jeden był taki co dał na testy, doradził i co? I lipa, produkt został odrzucony i nie mnie wnikać dlaczego - na bank było to również składową wielu czynników.

Auta czerwone są zawsze szybsze... ciekawe dlaczego tak mówią mężczyźni - aha... chyba z tego samego, irracjonalnego powodu. I teraz Panie mogą się śmiać, że głupi Ci faceci...

No głupi... ale nie przestają tak mówić. (oczywiście to też stereotyp, żebyście mi jeszcze tego nie wypomnieli :) )

Całuję z szacunkiem wszystkie Panie w dłoń na forum ;), Panów nie potraktuję na równi - sorry...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubis stereotypy na temat mężczyzn są równie nieprawdziwe, jak te o kobietach :).

Rada z drugiego postu była merytoryczna i sensowna, tylko potem cała dyskusja zaczęła - niepotrzebnie - schodzić na jakieś dziwne tory. Tak jak kilka ostatnio w innych wątkach o doborze sprzętu dla kobiet, gdzie co trochę pojawiają się głupawe teksty o komponowaniu kolorystycznym i futerku w bucikach jako nadrzędnych kryteriach B|.

Za szacunek dziękuję i odwzajemniam, wystarczy przyjacielski uścisk dłoni 😀.

Edytowane przez tanova
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, tanova napisał:

@Kubis stereotypy na temat mężczyzn są równie nieprawdziwe, jak te o kobietach :).

Rada z drugiego postu była merytoryczna i sensowna, tylko potem cała dyskusja zaczęła - niepotrzebnie - schodzić na jakieś dziwne tory. Tak jak kilka ostatnio w innych wątkach o doborze sprzętu dla kobiet, gdzie co trochę pojawiają się głupawe teksty o komponowaniu kolorystycznym i futerku w bucikach jako nadrzędnych kryteriach B|.

Za szacunek dziękuję i odwzajemniam, wystarczy przyjacielski uścisk dłoni 😀.

W tej sytuacji pozostaje przebicie piątki w monitor ;)

Już nie chciałem wspominać o tym, że producenci sprzętu sami nakręcają takie sztuczne podziały robiąc kolekcję nart (już nawet nie chcę wychodzić poza tą kategorię) Unisex w zakresie produktów "race", ale już w niższych grupach dzielą na "men" i "women" z osobną szatą graficzną - sami zakładają, że klienci będą w tym segmencie kupować okiem i ew. portfelem a nie mózgiem ;). A co robią klienci? No dokładnie to, kupują okiem jeśli portfel wytrzymuje. Znakomita mniejszość kupuje w oparciu o kryteria merytoryczne/techniczne (zwał jak zwał). I podstawową różnicą (poza jeszcze bardziej podstawową kwestią kolorów i "futerek") jest np. waga nart "damskich" (żeby plecy mniej bolały przy noszeniu, no bo przecież nie żeby lepiej jeździły). Czy to jest fair wmawiać klientkom, że to dla ich dobra?

Dlatego cieszę się że małżonce kolegi spodobały się akurat dobre narty aseksualne... przepraszam, uniseksualne ;) - w każdym razie nie hetero, no!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kubis napisał:

W tej sytuacji pozostaje przebicie piątki w monitor ;)

Już nie chciałem wspominać o tym, że producenci sprzętu sami nakręcają takie sztuczne podziały robiąc kolekcję nart (już nawet nie chcę wychodzić poza tą kategorię) Unisex w zakresie produktów "race", ale już w niższych grupach dzielą na "men" i "women" z osobną szatą graficzną - sami zakładają, że klienci będą w tym segmencie kupować okiem i ew. portfelem a nie mózgiem ;). A co robią klienci? No dokładnie to, kupują okiem jeśli portfel wytrzymuje. Znakomita mniejszość kupuje w oparciu o kryteria merytoryczne/techniczne (zwał jak zwał). I podstawową różnicą (poza jeszcze bardziej podstawową kwestią kolorów i "futerek") jest np. waga nart "damskich" (żeby plecy mniej bolały przy noszeniu, no bo przecież nie żeby lepiej jeździły). Czy to jest fair wmawiać klientkom, że to dla ich dobra?

Dlatego cieszę się że małżonce kolegi spodobały się akurat dobre narty aseksualne... przepraszam, uniseksualne ;) - w każdym razie nie hetero, no!

Cześć

Ale niestety trudno zaprzeczyć, że działania producentów wynikają z zapotrzebowania rynku i nie są kreowane od podstaw (no może niektóre :) ).

Co zaś do samej porady, która jak pisałem uważam za wysoce sensowną i zamykającą dyskusję to Rossignolowi udało się z kolekcją HERO i co sezon się ona rozdyma, jak to się mówi, "od dołu". Uważam - tu nie zgodzę się do końca Kubisie - że PURSUIT wyrobił sobie markę i sprzedawał się dobrze. Wyższe modele PURSUITA to naprawdę dobre narty mogące z powodzeniem zadowolić każdego amatora. Teraz dolny segment HERO przejął te funkcję i PURSUIT stracił spójność i rację bytu, że tak powiem. Niższe HERO to były zdecydowanie gorsze narty niż wyższy PURSUIT swego czasu.

Szczerze mówiąc od zeszłego roku, już sam się gubię w HERO, i nie wiem, co jest porządną nartą a co tylko ją udaje.

Nie zmienia to faktu, ze jak Pani się podobało to kupić i koniec.

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ale niestety trudno zaprzeczyć, że działania producentów wynikają z zapotrzebowania rynku i nie są kreowane od podstaw (no może niektóre :) ).

Co zaś do samej porady, która jak pisałem uważam za wysoce sensowną i zamykającą dyskusję to Rossignolowi udało się z kolekcją HERO i co sezon się ona rozdyma, jak to się mówi, "od dołu". Uważam - tu nie zgodzę się do końca Kubisie - że PURSUIT wyrobił sobie markę i sprzedawał się dobrze. Wyższe modele PURSUITA to naprawdę dobre narty mogące z powodzeniem zadowolić każdego amatora. Teraz dolny segment HERO przejął te funkcję i PURSUIT stracił spójność i rację bytu, że tak powiem. Niższe HERO to były zdecydowanie gorsze narty niż wyższy PURSUIT swego czasu.

Szczerze mówiąc od zeszłego roku, już sam się gubię w HERO, i nie wiem, co jest porządną nartą a co tylko ją udaje.

Nie zmienia to faktu, ze jak Pani się podobało to kupić i koniec.

Pozdrowienia serdeczne

Powód kanibalizacji serii pursuit przez HERO jest dokładnie taki sam, dla którego narty dziecięce mają te same napisy co top nart race-owych dorosłych.

Markę Rossignolowi zrobiło HERO więc podjęli decyzję o zunifikowaniu brandowania i podzielili wewnętrznie na athlete (semi-wyczyn), master (bo tak ;) ) i elite (można powiedzieć że to co było plus górna połowa PURSUIT). I jest to jakoś tam spójne wizerunkowo - min. średnio-zaawansowany amator (ale objeżdżony) i w górę - HERO. Amator amator - REACT (czyli kolorki, napisiki, futerka itp).

Deski:

REACT - szał zakupów

Narty:

HERO ELITE - od fajnych/sensownych do naprawdę dobrych

HERO MASTER - po prostu (2 pary nart)

HERO ATHLETE - faktycznie techniczna narta do sportu amatorskiego

Reszta kolekcji: narty dla ludzi którzy i tak wiedzą czego szukają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama akurat jeżdżę na Hero Elite,156 cm do wzrostu 1,55 m. O wadze nie wspomnę, bo trochę zaniedbałam kwestię dbania o formę, co i na wadze lekko się odbiło - totalny odlot w robocie, no dobrze, 56 kg. Jestem z nich bardzo zadowolona. (Kolor nie miał żadnego znaczenia, właściwie wszystko mam w różnych, niczego nie dopasowywałam stosując takie kryterium... )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kubis napisał:

Powód kanibalizacji serii pursuit przez HERO jest dokładnie taki sam, dla którego narty dziecięce mają te same napisy co top nart race-owych dorosłych.

Markę Rossignolowi zrobiło HERO więc podjęli decyzję o zunifikowaniu brandowania i podzielili wewnętrznie na athlete (semi-wyczyn), master (bo tak ;) ) i elite (można powiedzieć że to co było plus górna połowa PURSUIT). I jest to jakoś tam spójne wizerunkowo - min. średnio-zaawansowany amator (ale objeżdżony) i w górę - HERO. Amator amator - REACT (czyli kolorki, napisiki, futerka itp).

Deski:

REACT - szał zakupów

Narty:

HERO ELITE - od fajnych/sensownych do naprawdę dobrych

HERO MASTER - po prostu (2 pary nart)

HERO ATHLETE - faktycznie techniczna narta do sportu amatorskiego

Reszta kolekcji: narty dla ludzi którzy i tak wiedzą czego szukają.

Cześć

Niestety nie, chyba, że dasz jakiś konkretny dowód że tak jest...

Do mnie nie przemawia...

Co to jest np A 13?... komórka czy pierwszy katalog?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Niestety nie, chyba, że dasz jakiś konkretny dowód że tak jest...

Do mnie nie przemawia...

Co to jest np A 13?... komórka czy pierwszy katalog?

Pozdrowienia

Stawiam że pierwszy katalog, pomimo certyfikacji FIS. 

Zauważ że w katalogu nie znajdziesz nart do DH a narty są opisane jako przeznaczone dla juniorskich programów zawodniczych, osób na poziomie elite i tzw. competitive racers.

W sumie ciężko stwierdzić bo nie wiem czy Rossignol ma osobne modele dla zawodników seniorów (moim założeniem było że ma).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...