Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Dolina Gastein i okolice


tanova

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie mów nigdy ;) Ale tak swoja drogą to telefon się przydaje. Miałem dwa lata temu przygodę gdy na oko 13-sto letni dzieciak ze Szwecji wjechał w zaspę i tam został a rodzicie nie zauważyli i pojechali dalej. Dzieciak miał telefon ale pech chciał ze mu się wyładował - pomagaliśmy mu się zdzwonić z rodzina z mojego telefonu. A ze w obecnych czasach 99,9% telefonów to smartfony to lepiej docenić ze się takie urządzenie ma przy sobie.

Edytowane przez MichalR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MichalR napisał:

żebyś jak się wyglebisz i sobie coś zrobisz (odpukać) miał z czego zadzwonić po pomoc?

 

1 godzinę temu, wojgoc napisał:

@Mitek sie nie wyglebia😁, bardziej by Mu sie przydał by innym mogl pomoc

Cześć

Zgadza się. Nigdy nie jeżdżę na nartach sam. Jak jadę poza trasę to jestem zupełnie inaczej wyposażony jak na trasie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

 

Cześć

Zgadza się. Nigdy nie jeżdżę na nartach sam. Jak jadę poza trasę to jestem zupełnie inaczej wyposażony jak na trasie.

Pozdrowienia

Co nie znaczy, ze nie możesz mieć przy sobie smartfona😁. Jak nie swojego, to innych bezpieczeństwa 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wojgoc napisał:

Co nie znaczy, ze nie możesz mieć przy sobie smartfona😁. Jak nie swojego, to innych bezpieczeństwa 

Cześć

Spoko, brałem udział w sporej ilości akcji bez smartfonów i zawsze zabezpieczenie pomoc itd, była wzorowa.

Widzisz chodzi o to, że ja mam smartfona i z nim jeżdżę ale chcę Wam pokazać, że to tylko urządzenie i nie można na nie liczyć bezwarunkowo. Nie jest warunkiem niczego a zwłaszcza bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo polega na tym aby nic się nie stało a nie na tym aby wezwać pomoc czy "Szarą Nyskę".

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ludzie nie mieli smartfonów i żyli, ale jednak ułatwiają życie. Pytałeś mnie, po co mi smartfon na stoku?

1. uwielbiam robić zdjęcia - mam setki z każdego wyjazdu

2. lubię też korzystać z Endomondo - motywuje mnie to do większej systematyczności

3. Dzieci często jeżdżą we dwoje, swoim tempem - łatwiej się znaleźć na stoku

4. Kwestie bezpieczeństwa i logistyki - na przykład któregoś razu Darek nie zdołał wsiąść do ostatniego, bardzo zatłoczonego skibusa w Czechach. Z łącznością łatwiej było zorganizować odebranie go autem.

Pozdrawiam

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

A po grzyba mi smartfon na nartach Droga koleżanko? ;)

Pozdrowienia serdeczne

No przecież Ci wyraźnie napisała - do robienia zdjęć!

I to jest całkiem sensowna opcja, bo mniejszy aparat = mniejszy kłopot.

 

Pozdro

Wiesiek 

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, tanova napisał:

Kiedyś ludzie nie mieli smartfonów i żyli, ale jednak ułatwiają życie. Pytałeś mnie, po co mi smartfon na stoku?

1. uwielbiam robić zdjęcia - mam setki z każdego wyjazdu

2. lubię też korzystać z Endomondo - motywuje mnie to do większej systematyczności

3. Dzieci często jeżdżą we dwoje, swoim tempem - łatwiej się znaleźć na stoku

4. Kwestie bezpieczeństwa i logistyki - na przykład któregoś razu Darek nie zdołał wsiąść do ostatniego, bardzo zatłoczonego skibusa w Czechach. Z łącznością łatwiej było zorganizować odebranie go autem.

Pozdrawiam

Cześć

O wybacz, napisałem: " Po grzyba MI smartfon na stoku?" - MI. Co Ty robisz to jest absolutnie Twoja sprawa i głupi nawet byłoby tak pytać.

1. Zdjęć nie robię

2. Z endomondo i podobnych programów nie korzystam a samo słowo systematyczność mnie - wybacz - mierzi.

3. Dzieci radzą sobie same bez problemów - mają smartfony i korzystają z nich aż nadto. :)

4. To jest argument ale można sobie radzić inaczej

Plusy dla mnie:

1. Nikt mi głowy nie zawraca czego bardzo nie lubię.

2. Mój Rybelek ma zawsze dwa smartfony i magiczny zegarek i wszytko co potrzeba.

A mam jeszcze takie pytanie:

95% czasu na nartach spędzam w czapeczce. Tak czarna przylegająca z delikatnego polarka.

 Czy kiedykolwiek kogokolwiek namawiałem do tego by jeździł w czapeczce bo jest zajebiście?
Czy będziecie mnie teraz namawiać, żebym jeździł w kasku bo wszyscy jeżdżą?

Pozdrowienia serdeczne

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mitek napisał:

 

Plusy dla mnie:

1. Nikt mi głowy nie zawraca czego bardzo nie lubię.

2. Mój Rybelek ma zawsze dwa smartfony i magiczny zegarek i wszytko co potrzeba.

A mam jeszcze takie pytanie:

95% czasu na nartach spędzam w czapeczce. Tak czarna przylegająca z delikatnego polarka.

 Czy kiedykolwiek kogokolwiek namawiałem do tego by jeździł w czapeczce bo jest zajebiście?
Czy będziecie mnie teraz namawiać, żebym jeździł w kasku bo wszyscy jeżdżą?

Pozdrowienia serdeczne

 

Ok, nie zamierzam nikomu mówić, jak ma żyć i do niczego Cię przekonywać 😁. Po prostu się przymawiałam o relację na forum 😉.

Mnie raczej głowy nikt dzwonieniem  nie zawraca, bo potencjalni zainteresowani są poinformowani, kiedy mogą się kontaktować. Niestety nie mam też zapobiegliwej żony 😉, a szkoda. Co gorsza - to ja jestem żoną 😂, ze smartfonem.

Serdeczności

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

OK. Rozumiem, tak się droczę. A co do relacji... powiem szczerze. Nie chce mi się i nie widzę sensu. Sam relacji właściwie nie czytam, bo nie specjalnie mnie interesuje gdzie kto jeździł itd. ale doceniam włożoną pracę i podziwiam. Wiesz to trzeba mieć dość specyficzne trochę ekshibicjonistyczne podejście - pisałem o tym kiedyś Mariuszowi.

Ale jak coś fajnego zobaczę, czy nagramy czy cokolwiek to z pewnością napiszę - masz  moje słowo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tanova napisał:

Mnie raczej głowy nikt dzwonieniem  nie zawraca, bo potencjalni zainteresowani są poinformowani, kiedy mogą się kontaktować. Niestety nie mam też zapobiegliwej żony 😉, a szkoda. Co gorsza - to ja jestem żoną 😂, ze smartfonem.

Serdeczności

Ale masz zapobiegliwego męża 😁 ze smartfonem😁.

Mi smartfon na nartach służy wyłącznie do robienia zdjeć, filmików i kontaktowania sie z reszta rodziny gdzie są, kiedy jemy, kiedy zjeżdżamy. Nie odbieram żadnych innych telefonów, nawet jak ktoś dzwoni kilka razy -  jak coś pilnego to SMS niech wyślą. Nie czytam maili - generalnie reset od codzienności.

Pogoda zapowiada sie przyzwoita - oby zmieniła sie tylko na plus😁

 

Edytowane przez wojgoc
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, wojgoc napisał:

Ale masz zapobiegliwego męża 😁 ze smartfonem😁.

Mi smartfon na nartach służy wyłącznie do robienia zdjeć, filmików i kontaktowania sie z reszta rodziny gdzie są, kiedy jemy, kiedy zjeżdżamy. Nie odbieram żadnych innych telefonów, nawet jak ktoś dzwoni kilka razy -  jak coś pilnego to SMS niech wyślą. Nie czytam maili - generalnie reset od codzienności.

Pogoda zapowiada sie przyzwoita - oby zmieniła sie tylko na plus😁

 

ja mam zawsze w trybie cichym, nie nawet takiej opcji żeby nie dzwonili, więc jak wyciszam telefon, to mam chwile luzu, bo co z uszu to z serca ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wojgoc napisał:

Ale masz zapobiegliwego męża 😁 ze smartfonem😁.

Mi smartfon na nartach służy wyłącznie do robienia zdjeć, filmików i kontaktowania sie z reszta rodziny gdzie są, kiedy jemy, kiedy zjeżdżamy. Nie odbieram żadnych innych telefonów, nawet jak ktoś dzwoni kilka razy -  jak coś pilnego to SMS niech wyślą. Nie czytam maili - generalnie reset od codzienności.

Pogoda zapowiada sie przyzwoita - oby zmieniła sie tylko na plus😁

 

Cześć

Swego czasu po jakiejś gęstej imprezie obudziliśmy się u znajomych. Był to 6.12 i był nam potrzebny zewnętrzny, nieznany dzieciom telefon aby Mikołaj zapytał się czy znalazły prezenty (wszystko wcześniej było przygotowane i skrzętnie poukrywane, dla dzieci naszych i dzieci znajomych, które wespół spały u nas w domu). Poprosiłem kolegę o telefon i przez parę minut próbowałem się dodzwonić ale bez rezultatu. Zgłosiłem mu reklamację działania sprzętu i na to usłyszałem: "Mitek to jest telefon, który używam tylko do robienia zdjęć, on nawet nie ma karty i nigdy nie miał. Prosiłeś o telefon a nic nie mówiłeś o dzwonieniu." :)

No to wychodzę z pracy i jestem już na wakacjach!

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...