fredek321 Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 (edytowane) 7 minut temu, Kubis napisał: ale rękawicą już tak To chyba niewielki problem skoro też potrafię to zrobić. Bardziej chodzi mi o to, że jest bardzo nisko w chwili gdy zmienia krawędź. Nieosiągalne dla mojego lewego kolana Edytowane 18 Luty 2020 przez fredek321 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 1 minutę temu, fredek321 napisał: To chyba niewielki problem skoro też potrafię to zrobić. Bardziej chodzi mi o to, że jest bardzo nisko w chwili gdy zmienia krawędź. Nieosiągalne dla mojego lewego kolana Niewielki jak niewielki, zależy jak się schylać;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 7 godzin temu, Sławek Nikt napisał: A tak konkretniej ? Drażni Cię to, że napisałem, iż tak nie pojadę ? Napisałem to konkretnie w odniesieniu do siebie. Chyba znam troszkę swoje możliwości i lat mi nie przybywa, więc raczej po prostu prawdę napisałem, ale Cię pocieszę. Pomimo przeszkód wszelakich będę próbować 😀 Cześć Drażni mnie niewiedza. To jest film prezentacyjny. Gość zna każdy kawałek stoku, spędził na nim ileś tam dni, próbował warunki, kręcił różne sekwencje, dobierał narty, smarowanie pod śnieg, temperaturę, analizował pozycję itd. Daj mi budżet i też Ci zrobię taki filmik, że kopara opadnie. Znam przynajmniej cztery, pięć osób - w tym pewnie ze trzy z forum, które pojadą równie stylowo i skutecznie bez specjalnych przygotowań. Jeżeli nie masz ograniczeń anatomicznych i jesteś w miarę zorientowanym narciarzem i masz ładny styl, to też tak pojedziesz jak poświęcisz na to sto dni w sezonie. Pozdrowienia 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 10 minut temu, Mitek napisał: Cześć Drażni mnie niewiedza. To jest film prezentacyjny. Gość zna każdy kawałek stoku, spędził na nim ileś tam dni, próbował warunki, kręcił różne sekwencje, dobierał narty, smarowanie pod śnieg, temperaturę, analizował pozycję itd. Daj mi budżet i też Ci zrobię taki filmik, że kopara opadnie. Znam przynajmniej cztery, pięć osób - w tym pewnie ze trzy z forum, które pojadą równie stylowo i skutecznie bez specjalnych przygotowań. Jeżeli nie masz ograniczeń anatomicznych i jesteś w miarę zorientowanym narciarzem i masz ładny styl, to też tak pojedziesz jak poświęcisz na to sto dni w sezonie. Pozdrowienia A montaż zrobi dodatkowo cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 21 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Dałem Ci przykład syna. Był od początku uczony, bez żadnych ćwiczeń typu pajacyki, krakowiaki, kolanka itd. Samym torem jazdy wymuszeniem skrętu - zabawa w slalomy, jazdą w terenie zmiennym oraz przykładem uporządkowanym technicznie (ja). Córka podobnie. To były długie procesy idące w naście lat ale znacznie szybciej opanowali poprawna taktykę jazdy i różne stokowe zachowania niż wycinanie łuczków. Syna jak miał 6 lat puszczałem samego z grupami 10-12 latków aby prowadził ich bezpiecznie - i prowadził. Zawsze natomiast pilnowałem techniki długiego skrętu przez odpowiedni dobór narty - GS zawsze! - i uciekałem od jakiejkolwiek nauki śmigów bo są naturalne jak się umie długi poprawnie a uczone u dzieci prowadzą do bałaganiarskiej walki o maksymalna ilość skrętów na metrze. ok, przyjmuję to do wiadomości że to działa w rodzinie, wśród znajomych, a opiekun-instruktor robi to za darmo, pokażcie przykłady że kogoś tak nauczyliście w relacjach komercyjnych córka teraz wsiadła na nartę 147 przy wzroście 150 i tak jest dość dużym ewenementem na stoku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 (edytowane) 17 minut temu, MarioJ napisał: ok, przyjmuję to do wiadomości że to działa w rodzinie, wśród znajomych, a opiekun-instruktor robi to za darmo, pokażcie przykłady że kogoś tak nauczyliście w relacjach komercyjnych córka teraz wsiadła na nartę 147 przy wzroście 150 i tak jest dość dużym ewenementem na stoku Cześć Za krótka. Co Cie obchodzą inni na stoku. W większości, w porównaniu a Tobą, gówno wiedzą. W relacjach komercyjnych nikt nigdy jakoś nie chciał się uczyć ze mną przez parę lat ale - tu musisz mi uwierzyć na słowo - sporo osób, zwłaszcza dziewczyn, dziękowało mi po latach za wpojenie pewnych odruchów, pomoc w przełamaniu barier itd. Ale na przykład: Pływać nie umiem (jak to syn będąc w drugiej klasie powiedział: Tato jak będziesz kiedyś komuś mówił o swoim pływaniu to użyj terminu - unoszę się na wodzie - co niniejszym czynię, choć zdarzało się przepływać jeziora). Idiotyzmem byłoby więc kogokolwiek uczyć. Jako, że uznajemy pływanie za ważną umiejętność dzieci pokończyły klasy pływackie - nic wspólnego z wyczynowym treningiem - ale pływają jak należy czterema stylami. Jak bym chciał, żeby dzieci jeździły na nartach a na uczeniu się nie znał to pojeździłyby w klubie 4-5 lat i miałyby solidna bazę. Ty;lko czy bym to wytrzymał finansowo... nie wiem. Pozdrowienia Edytowane 18 Luty 2020 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławek Nikt Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Drażni mnie niewiedza. To jest film prezentacyjny. Gość zna każdy kawałek stoku, spędził na nim ileś tam dni, próbował warunki, kręcił różne sekwencje, dobierał narty, smarowanie pod śnieg, temperaturę, analizował pozycję itd. Daj mi budżet i też Ci zrobię taki filmik, że kopara opadnie. Znam przynajmniej cztery, pięć osób - w tym pewnie ze trzy z forum, które pojadą równie stylowo i skutecznie bez specjalnych przygotowań. Jeżeli nie masz ograniczeń anatomicznych i jesteś w miarę zorientowanym narciarzem i masz ładny styl, to też tak pojedziesz jak poświęcisz na to sto dni w sezonie. Pozdrowienia @Mitek Podziwiam Twoją konsekwencję w propagowaniu dobrego i bardzo dobrego dobrego stylu jazdy, ale nie każdy będzie debeściakiem na stoku tak jak nie każdy jest "Kubicą" na ulicach choć pewnie obydwaj myślą inaczej 🙃 Ja uważam, że jak robi to co lubi i robi to bezpiecznie dla siebie i innych oraz przynajmniej stara się podnosić swoje umiejętności to z czasem na pewno będzie w tym dobry. Ty zapewne masz inne zdanie na ten temat. Godzinę temu, Kubis napisał: A montaż zrobi dodatkowo cuda Poniżej chyba bez montażu, a japoński jest taki wciągający 🤣 https://youtu.be/DohZ_u47Ns4 Edytowane 18 Luty 2020 przez Sławek Nikt 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredek321 Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 10 minut temu, Sławek Nikt napisał: Poniżej chyba bez montażu, Normalnie Pilsko z przełomu 80/90 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 9 hours ago, Mitek said: Cześć Spróbować .. na tym polega nauka. Umieć... chłopie.. Zastanów się co piszesz. Narta nie ma tu żadnego znaczenia i samo poruszanie tej kwestii daje obraz Twojego pojęcia o problemie. Bądźmy poważni chłopaki. Pozdrowienia Widać nie mam pojęcia - tak samo jak nie mam już chęci na dalsze dyskusje tutaj i publikowanie czegokolwiek po takich postach w których na każdym kroku pojawia się elementarny brak poszanowania drugiej osoby.Nie jestem instruktorem, nie mam aspiracji do bycia znawcą, piszę tylko o swoich obserwacjach i doświadczeniach, zupełnie amatorskich. I za każdym razem jak ośmielam się dodać coś od siebie, zastanawiam się czy zostanę zjechany za swoja niewiedze i amatorskość. I prawie za każdym razem boleśnie się przekonuję że tak. Widać to jest miejsce dla prosów - ja prosem nie jestem wiec dziś już wymiękłem. Tyle w temacie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 30 minut temu, Sławek Nikt napisał: Poniżej chyba bez montażu, a japoński jest taki wciągający 🤣 https://youtu.be/DohZ_u47Ns4 Ładnie ładnie, tylko nadal: - głębokie muldy - równo rozłożone - głęboki, miękki śnieg, zero lodu - jazda od progu do progu To są super warunki, piękny stok i ekstra jazda, tylko że rzeczywistość bywa troszkę inna i jak się zmieni kilka czynników w tym równaniu, to nie jest to już takie łatwe (nie mówię że w ogóle jest) Tak wygląda rzeczywistość (Białka, trasa czerwona 6) w wersji light, mniej więcej środek dnia, żadnego lodu, jeszcze można przecinać górki na ugiętych nogach. Potem jest tylko gorzej, zwłaszcza w takim okresie jak teraz, gdy trasa jest zdarta do betonu a ludzi na tym odcinku 5x więcej. Tak więc filmy filmami, a jak jest, każdy z nas wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 Ale, żeby nie było że szukam wymówek, da się na nartach GS jechać po muldach stylowo i generalnie dużo robić na GSach (od krótkich skrętów, po długie, szurane i cięte, jeździć po muldach itp). Tu gość pokazuje właśnie różne techniki, na nartach wąskich i głównie długich na trasach od niebieskich do czarnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janek57 Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 14 minut temu, Kubis napisał: Tak więc filmy filmami, a jak jest, każdy z nas wie. Dlatego robię wszystko żeby na tydzień w sezonie wyjechać w Alpy. W taka zimę jak obecna na polskich stokach często po 11:00 to już tylko ,,sztuka przetrwania''. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławek Nikt Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 I jeszcze coś dla fanów nieustającego treningu i przy okazji jazdy na jednej narcie 😀 Jak ostatnio tak próbowałem to od razu 2 wywroty zaliczyłem 🤣 pomimo tego, że poprzednie ponad 16 godzin bez niespodzianek. Fakt, że warunki w jakich kręcą filmy są co najmniej dobre/bardzo dobre, ale też i chodzi o to aby zaprezentować niemal wzorcową technikę i styl. I ja do takiej techniki i stylu będę dążyć o ile mi życia nie zabraknie bo coś mnie się wydaje, że sporo czasu mi to zajmie 🙃 https://youtu.be/MsSAwz2xJ-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 25 minut temu, janek57 napisał: Dlatego robię wszystko żeby na tydzień w sezonie wyjechać w Alpy. W taka zimę jak obecna na polskich stokach często po 11:00 to już tylko ,,sztuka przetrwania''. Na szczęście nie wszystkich, tylko trzeba mieć szczęście do pogody lub innych nieoczekiwanych zdarzeń. Ja w zeszłym tygodniu (przez 7 dni jeżdżenia) dosłownie 1 raz zjechałem tą lubianą (i nienawidzoną) przeze mnie 6-ką. Jeździłem natomiast na 1 i 2 FIS (nadal Białka) gdzie w niektóre dni (na 1-ce) trenowali zawodnicy GS lub slalom na snowboardach. Pół dnia trasa zamknięta, narysowane kilka kresek na sztruksie, 1-ka najszybciej zacieniana więc nie puszcza nawet w słoneczny dzień. I w momencie, gdy kończą się treningi a inne trasy są zamordowane tam można było pojeździć na prawie pustej, prawie nietkniętej trasie. Miód. Jedyne co, to... za krótka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 18 godzin temu, MichalR napisał: ..........Ano to, że kiedy np podczas ostatniego wyjazdu 95% narciarzy wymiotło bo się pogorszyły warunki i spadło dużo świeżego śniegu, ja z rodziną mogliśmy się wyjeździć na maksa, bo warunki przeszkadzające większości były dla nas bajkowe...... Cześć A może to Ty Michale formułujesz posty w taki sposób, że prowokują takie reakcje...? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 1 hour ago, Mitek said: Cześć A może to Ty Michale formułujesz posty w taki sposób, że prowokują takie reakcje...? Pozdrowienia Mitek, Ale co masz konkretnie na myśli bo chyba nie rozumiem do czego pijesz? Coś napisałem źle w wypowiedzi zacytowanej przez Ciebie powyżej? Opisałem tam tylko zaistniałą sytuację i tyle, w kontekście komentarzy że Koleżanka jeździ po stokach równych jak stół i kontrkomentarzy że warto nauczyć się również jeździć jak są gorsze warunki i np kopny śnieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 4 godziny temu, Sławek Nikt napisał: @Mitek Podziwiam Twoją konsekwencję w propagowaniu dobrego i bardzo dobrego dobrego stylu jazdy, ale nie każdy będzie debeściakiem na stoku tak jak nie każdy jest "Kubicą" na ulicach choć pewnie obydwaj myślą inaczej 🙃 Ja uważam, że jak robi to co lubi i robi to bezpiecznie dla siebie i innych oraz przynajmniej stara się podnosić swoje umiejętności to z czasem na pewno będzie w tym dobry. Ty zapewne masz inne zdanie na ten temat. Cześć Chyba się nie zrozumieliśmy do końca. Pisząc o stylu mam na myśli zbiór cech charakterystycznych dla jazdy danej osoby. Nie ma to nic wspólnego z techniką. Dla przykładu Didier Cuche - wybitny szwajcarski zjazdowiec, dla mnie jedna z ikon narciarstwa - styl miał koszmarny. Machał czym się dało, jeździł ciężko, kanciasto. Za to np. taki Hermann Maier jeździł dość siłowo ale miał bardzo harmonijną budowę i niezwykle pewne stanie na nartach co dawało świetny efekt. I tak jak technika jazdy jest dobra albo zła i nie ma co na ten temat dyskutować tak poczucie piękna stylu każdy ma trochę inne i to co np.podoba się mnie Tobie nie musi. U demonstratorów zaś idealna technika musi być połączona z "uniwersalnym" stylem, czyli takim, który będąc zgodny z pewnym kanonem podoba się większości. Tak, że styl z techniką nie ma wiele wspólnego. Można pięknie jeździć pługiem, czy jeździć pięknie stylowo ale zupełnie nieskutecznie gdy np. ktoś wycina modelowe łuki na sztruksie a gdy go nie ma gubi się zupełnie (choć to jest zazwyczaj kwestia techniki, czasami psychiki). Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek~ Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 7 godzin temu, MarioJ napisał: córka teraz wsiadła na nartę 147 przy wzroście 150 i tak jest dość dużym ewenementem na stoku E tam, mój syn ma narty SL 152 przy wzroście 145 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 13 minutes ago, waldek~ said: E tam, mój syn ma narty SL 152 przy wzroście 145 Patrząc jak jeździ to na dobre mu to nie wyjdzie, niestety. Ale może pomoże niemiecka myśl szkoleniowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek~ Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 Godzinę temu, MichalR napisał: Patrząc jak jeździ to na dobre mu to nie wyjdzie, niestety. Ale może pomoże niemiecka myśl szkoleniowa. No właśnie jak? Dużo tutaj dyskutujecie o stylu, o tym jak się dobrze, poprawnie jeździ. Mój syn jeździ w każdych warunkach, muldy nie stanowią dla niego problemu, zjedzie na każdej trasie. Na swój amatorski sposób cały czas staramy się lepiej jeździć, poprawiać technikę. Nie żyjemy nartami przez cały rok, tak jak wiele osób na tym forum, które jeżdżą bardzo dobrze i fajnie się to ogląda. Narty są zajęciem na zimę, jest to fajny sport i poprostu jeździmy, mamy z tego przyjemność, na naszym własnym poziomie. Tak jak wiele osób żyje nartami, to my żyjemy motosportem i tam inwestujemy energię. Niestety ten sezon jest jak na razie beznadziejny, ja bylem 2 razy na nartach, syn raz. Prognozy niestety nie są optymistyczne. Jesteśmy umówieni na jazdę przez dwa dni z instruktorem z naszego lokalnego klubu, ale zaczynam wątpić czy będzie to w tym roku. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 Cześć Pasja to jest podstawa. Nie da się robić wszystkiego na raz. Jeżeli Waszą pasją jest jakakolwiek odmiana motosportu to podziwiam i jednocześnie współczuję (mam nadzieję, że dobrze odbierzesz przekaz). Chodzi mi o to, że nakłady jakie trzeba w tego typu działalności ponosić są horrendalne. Zajęcie na 28 z 24 h jak nic. Pozdrowienia 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek~ Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 1 godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Pasja to jest podstawa. Nie da się robić wszystkiego na raz. Jeżeli Waszą pasją jest jakakolwiek odmiana motosportu to podziwiam i jednocześnie współczuję (mam nadzieję, że dobrze odbierzesz przekaz). Chodzi mi o to, że nakłady jakie trzeba w tego typu działalności ponosić są horrendalne. Zajęcie na 28 z 24 h jak nic. Pozdrowienia Rozumiem i niestety masz rację. Jest to chore, ale tego się nie zmieni. Jest to nasza pasja i to kochamy. W zimie trzeba utrzymać kondycję i narty w tym pomagają oraz jak już pisałem, mamy z jeżdżenia na nartach dużo radochy i staramy cały czas się uczyć żeby jeździć lepiej. Nasza najdłuższa, najbardziej stroma trasa jest często nie przygotowana, są duże muldy, lód, odsypy. Teren często się zmienia. W tamtym roku był extrim, lekka mgła, zero słońca, ja poległem a syn zjeżdżał na niej jak zawsze, nie było dla niego różnicy, to chyba tak źle nie jeździ. W tym sezonie ten ośrodek jeszcze nie był otwarty. Poza tym w tym ośrodku nasi instruktorzy prowadzą kursy, tam właśnie umówiliśmy się na dwa dni i boję się że w tym sezonie nic z tego nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 (edytowane) Po powrocie do nart, jakiś czas temu, wpadłem w metrowe, wiosenne muldy na Schlick2000. Po kilku minutach walki, co parę skrętów, siadałem na muldzie aby złapać tchu. Technika pozostawiała wiele do życzenia a pot zalewał ciało . Złość dopadła mnie dopiero w momencie gdy obok mnie przejechał gość dla którego ten armagedon był frajda, tak przynajmniej to wyglądało. Dla mnie od tamtej pory zjazd do doliny gondolą to grzech, a warunki tego typu przyciągają mnie jak magnes, i tak jest do dziś. St. Anton 2017, stan stoku to właśnie wiosenne garby 50cm + 😉 Edytowane 18 Luty 2020 przez artix 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 @artix jest Progres!!! Przynajmniej do tyłu już nie jeździsz 🤪 Pozdro! 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikdob Napisano 18 Luty 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2020 12 godzin temu, Kubis napisał: Ale, żeby nie było że szukam wymówek, da się na nartach GS jechać po muldach stylowo i generalnie dużo robić na GSach (od krótkich skrętów, po długie, szurane i cięte, jeździć po muldach itp). Tu gość pokazuje właśnie różne techniki, na nartach wąskich i głównie długich na trasach od niebieskich do czarnych Nie no takie muldy, co to za muldy! Do Scyrku na Golgotę by przyjechał pod koniec dnia, wziął stępione narty i pokazał co umi! Na takich twardych górkach bez lodu i na takich nartach to co to za sztuka! I jeszcze film z montażem! A pewnie nawet orczykiem samojeden wjechać nie da rady 😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.