Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Koronawirus - czy jechać na narty?


Karolciamalymis

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Ziemowit napisał:

W praktyce próba szerszego stosowania jednorazowych testów z Chin czy z dowolnej innej części świata na terenie EU może napotkać opór, jeśli władze europejskich krajów nie uwierzą w ich skuteczność. 

Wiesz coś więcej jaka ich skuteczność i czy są jakieś konkretne badania?

Firma notowana na giełdzie w Shanghai na głównym parkiecie, nie produkuje lizaków, ze się tak wyrażę, EU prowadzi wojnę handlową z Chinami wprowadzając różne dziwne wymagania, często absurdalne, ostatni pomysł to nowe regulacje w zakresie znakowania CE, teraz jest takie CE 2 RED, ja nie prowadzę instytucji charytatywnej i znając realia, najzwyczajniej nie mam ochoty tym się zajmować, do sprowadzenia tego do Polski, zapewne musiałbym dostarczyć milion ton certyfikatów i zaświadczeń, a finalnie tłumaczyć sie przed sądem, czy przypadkiem nie sprowadzam podróbek. Sorry , nie mój cyrk, nie moje małpy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Annaa napisał:

A co z bezdomnymi? 30.000 lub więcej w PL?

Wybór.

Albo humanitaryzm albo ewolucja. Co wybierasz?

Właśnie oglądam "Szeregowca Ryana" -  znakomity film.

Polecam.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mitek napisał:

To  nie żart.

Jeżeli ktoś chce mnie z premedytacja zabić - zabijam go od razu.

Błądzę Sławku?

Pozdrowienia

Mitek rozwaliłby mnie z gnata za samo błaganie o życie bo krzycząc "błagam, ja chcę żyć!!!" zaraziłbym mitka. Masakra, co z tym światem?

:P

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie jeszcze dwie uwagi - pytania adn. wirka.

Pierwsze dotyczy właścicieli zwierzaków. Myjecie im łapki po każdym spacerze ... ? Czy może wirek wpadając pod łapy Waszego ulubieńca zwyczajnie pada jak nie przymierzając mucha od muchozolu 🤣

 

Drugie zaś pytanie do speców. Ponoć optymalna temperatura dla tego wirka to coś pomiędzy 5 - 20 stopni. Jak się zatem zachowuje takie coś podczas sporych wahań temperatur ? Ktoś to w ogóle tak tylko teoretycznie brał pod uwagę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Sławek Nikt napisał:

A takie jeszcze dwie uwagi - pytania adn. wirka.

Pierwsze dotyczy właścicieli zwierzaków. Myjecie im łapki po każdym spacerze ... ? Czy może wirek wpadając pod łapy Waszego ulubieńca zwyczajnie pada jak nie przymierzając mucha od muchozolu 🤣

 

Drugie zaś pytanie do speców. Ponoć optymalna temperatura dla tego wirka to coś pomiędzy 5 - 20 stopni. Jak się zatem zachowuje takie coś podczas sporych wahań temperatur ? Ktoś to w ogóle tak tylko teoretycznie brał pod uwagę ?

Cześc

Sławek w wypadku epidemii pierwsze co robisz to eliminujesz potencjalne zagrożenia. Czy pies jest takim zagrożeniem = nie wiem. Jak masz wątpliwości - zabij od razu. Tak się robi.

Drugie pytanie = nie wiem ale jeżeli taka jest optymalna to bym starał się jechać gdzieś gdzie jest temperatura poza ta granicą.

Pozdrowienia

  • Thanks 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Mitek napisał:

Wybór.

Albo humanitaryzm albo ewolucja. Co wybierasz?

Właśnie oglądam "Szeregowca Ryana" -  znakomity film.

Polecam.

Pozdrowienia

A ja czytam ''Mistrz i Małgorzata" Znakomita książka...

Polska klerykalna jest humanitarna.

Pozdrawiam.

:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mitek napisał:

Sławek w wypadku epidemii pierwsze co robisz to eliminujesz potencjalne zagrożenia. Czy pies jest takim zagrożeniem = nie wiem. Jak masz wątpliwości - zabij od razu. Tak się robi.

 

A jeśli my jako ludzkość jesteśmy poważnym zagrożeniem dla planety, dla istnienia wielu gatunków zwierząt? :)

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Annaa napisał:

A ja czytam ''Mistrz i Małgorzata" Znakomita książka...

Polska klerykalna jest humanitarna.

Pozdrawiam.

:)

Uwaga spoiler dla tych, ktorzy nie czytali :)

 

 

Pamiętam jak odkrywalem tą książkę przez lata dorastania, od magii po metaforę komunizmu, którego nie zmieni nawet pojawienie się w Moskwie samego Diabła. W nowoczesnym swiecie dopisano kolejną część,  nie jest zła, czyta się szybko. Wiadomo, to już nie będzie e Bułhakow.

Wracam do tej książki -oryginału- często, w calosci i kawałkami, gdy jest zmęczony i potrzebuje odpocząć. Jednym slowem: uwielbiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ziemowit napisał:

A jeśli my jako ludzkość jesteśmy poważnym zagrożeniem dla planety, dla istnienia wielu gatunków zwierząt? :)

No i zaczynamy myśleć! Myślę, że jesteśmy na tyle destrukcyjni, że ciężko w ogóle szukać drogi...

Dzięki

 

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mysiauek napisał:

Uwaga spoiler dla tych, ktorzy nie czytali :)

 

 

Pamiętam jak odkrywalem tą książkę przez lata dorastania, od magii po metaforę komunizmu, którego nie zmieni nawet pojawienie się w Moskwie samego Diabła. W nowoczesnym swiecie dopisano kolejną część,  nie jest zła, czyta się szybko. Wiadomo, to już nie będzie e Bułhakow.

Wracam do tej książki -oryginału- często, w calosci i kawałkami, gdy jest zmęczony i potrzebuje odpocząć. Jednym slowem: uwielbiam.

Co Wy z tym komunizmem? Wbił Wam go ktoś do Łba młotkiem??

Co to kogo normalnego teraz obchodzi?

Pozdrowienia

  • Thanks 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mysiauek napisał:

Uwaga spoiler dla tych, ktorzy nie czytali :)

 

 

Pamiętam jak odkrywalem tą książkę przez lata dorastania, od magii po metaforę komunizmu, którego nie zmieni nawet pojawienie się w Moskwie samego Diabła. W nowoczesnym swiecie dopisano kolejną część,  nie jest zła, czyta się szybko. Wiadomo, to już nie będzie e Bułhakow.

Wracam do tej książki -oryginału- często, w calosci i kawałkami, gdy jest zmęczony i potrzebuje odpocząć. Jednym slowem: uwielbiam.

Proszę ...Tę książkę,górę,pannę? to jest ona,książka.... Czy diabeł ,który wiecznie zła pragnąc ,wiecznie czynił dobro?

Edytowane przez Annaa
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, fredek321 napisał:

Wręcz odwrotnie.

A czy łaskawie udzielisz odpowiedzi na drugie pytanie ?

Za portalem Puls Medycyny. Można ciekawe wnioski wyciągnąć. Czy słuszne nie wiem.

Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/jak-dlugo-potrafia-przetrwac-koronawirusy-982929

Ponieważ nie ma specyficznych leków przeciwko zakażeniu nowym wirusem COVID-19 (wcześniej nazywanym 2019-nCoV), eksperci skupiają się raczej na zapobieganiu zakażeniom. Niemieccy naukowcy ze szpitala uniwersyteckiego w Greifswaldzie oraz Ruhr-Universität w Bochum skompilowali informacje pochodzące z 22 badań dotyczących koronawirusów odpowiedzialnych za wcześniejsze epidemie ciężkiego ostrego zespołu oddechowego (SARS) oraz bliskowschodniego zespołu niewydolności oddechowej (MERS), jak również koronawirusów atakujących zwierzęta - wirusa zakaźnego zapalenia żołądka i jelit (TGEV) czy wirusa mysiego zapalenia wątroby. Pierwotnie chcieli wykorzystać te informacje w podręczniku, jednak ze względu na epidemię zdecydowali się je opublikować szybciej na łamach "The Journal of Hospital Infection".

Jak informują, koronawirusy najlepiej "czują się" i najłatwiej im przetrwać w chłodnym, wilgotnym środowisku. W zależności od materiału i warunków ludzkie koronawirusy obecne na stole czy klamce mogą pozostawać zakaźne od 2 godzin do 9 dni. W temperaturach około 4 st. C niektóre rodzaje koronawirusów mogą pozostać aktywne do 28 dni. W temperaturze 30-40 stopni Celsjusza utrzymywały się przez krótszy czas.

W temperaturze pokojowej koronawirus odpowiedzialny za przeziębienie (HCoV-229E) utrzymywał się znacznie dłużej przy 50-proc. wilgotności niż przy 30-proc. wilgotności. Wirus MERS na powierzchni stali przetrwał 48 godzin w temperaturze 20 stopni Celsjusza. Natomiast zwierzęcy wirus TGEV wytrzymał na podobnej powierzchni w tej temperaturze 28 dni. Dwa analizowane badania dotyczyły przetrwania na powierzchni papieru dwóch szczepów wirusa powodującego SARS. Jeden wytrzymywał 4-5 dni, inny - zaledwie 3 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Sapient napisał:

Tak masz racje. Na efekt tego weekendu trzeba tylko poczekać.....

Takie zachowania były we Włoszech, Hiszpanii i efekty w tych krajach już widać.

   

A ile będzie trzeba poczekać?

Jest ładna pogoda, w Monachium nad rzeką opalało sie przez cały tydzień pełno ludzi, u nas podobnie. To za niedługo........ 🤔

Już nawet nie chce mi się tego czytać co było napisane znowu przez parę stron, jest parę osób które piszą rozsądnie, natomiast reszta jest napędzana strachem.

Jeżeli się okaże że nie mam racji to będę miał odwagę napisać tutaj że się myliłem. Ale czy Wy będziecie mieć odwagę żeby napisać to samo?

Stwierdziłem że dalsza dyskusja nie ma sensu bo i tak do niczego nie prowadzi. Wpadłem na film na YouTube, i mniej więcej myślę tak samo. Na końcu mówi o giełdzie i tam mam wątpliwości, boję się że to jest główny aktor (tak w uproszczeniu), obym się mylił.

 

  • Downvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...