Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Jeeb rozumiem jaki cel Tobie przyświeca ale obawiam się, że to tylko może zaszkodzić. Ludzie po takim czasie wygłodniali tych gór ruszą z takim impetem, że zrobi się więcej szkody niż pożytku. Dziś jak nigdy jest szansa by jednak zamknąć te góry ograniczając dobową liczbę turystów. Teraz mogło by się to udać choć to są moje raczej fantazje niż realny scenariusz. "Piniądz" w tej części naszego kraju jest drugi po Bogu a nawet zaryzykuję tezę, że stoi na czele. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

 

I d......a wielka. Cały misternie układany plan walki o prawa jednostki legł w gruzach w ciągu sekund. Rybelek powiedział, ze jak nie będę miał przynajmniej chustki na twarzy to ze mną nie pojedzie a jak zapłacę mandat to się przez rok piwa nie napiję i ... skończyło się rumakowanie... :)

Pozdrowienia

Od m-ca na kilku wątkach pokazujesz jaki to jesteś twardziel w swych poglądach i przekonaniach a tu krótka wymiana zdań z Rybelkiem i....☹️, choć w swoim aucie jadąc z osoba ze wspólnego gospodarstwa domowego nie masz obowiązku zasłaniania twarzy - ja bym sie postawił kobiecie😁

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tanova napisał:

mieć własną kobietę przeciwko sobie, to nie przelewki, zwłaszcza w czasach kwarantanny

Moja zażądała i maseczki i kwarantanny :) 

W kwestii maseczki w samochodzie-obowiązuje w pojazdach samochodowych, którymi poruszają się osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie. 

Jak jedziemy sami lub z domownikiem to maseczka nie obowiązuje.

Zapewne @Mitek  niegospodaruje wspólnie, to musi za karę ubierać maseczkę :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamiejscowym Ośrodku Mikrobiologii i Wirusologii badań praktycznych na moim osiedlu, trwają intensywne prace na temat wprowadzenia skutecznego modelu maseczki chroniącej przed wirusem SARS-CoV-2. Dzisiejszej nocy testowano nowy model maseczki, której kształt powoduje całkowite zatrzymanie wirusa ze względu na charakterystyczne, odstraszające oczy. Testowano także inne modele. Przedstawiciele ośrodka nie zgadzają się z wytycznymi WHO, i cały czas próbują udowodnić że zasłonienie twarzy czymkolwiek przez osobę zdrową ma sens.

 

93886937_598174980800127_1335393301846556672_n.jpg

93303604_155218135884857_4426170468059316224_n.jpg

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wojgoc napisał:

Od m-ca na kilku wątkach pokazujesz jaki to jesteś twardziel w swych poglądach i przekonaniach a tu krótka wymiana zdań z Rybelkiem i....☹️, choć w swoim aucie jadąc z osoba ze wspólnego gospodarstwa domowego nie masz obowiązku zasłaniania twarzy - ja bym sie postawił kobiecie😁

 

Cześc

A samochodzie nie jeździmy w maseczkach. Natomiast co do "postawienia się" - zupełnie inna filozofia. Jeżeli coś dla niej jest ważne a ja mogę zrezygnować (nawet za cenę bycia układowym dupkiem czy pantoflarzem) robię to z przyjemnością.

Pozdrowienia

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tanova napisał:

Na Twoim miejscu bym nie ryzykowała ;). Pal sześć mandat - ale mieć własną kobietę przeciwko sobie, to nie przelewki, zwłaszcza w czasach kwarantanny i epidemii. @Mitek ma instynkt samozachowawczy.

Wiesz co, to działa w 2 strony - czasem głupocie trzeba powiedzieć STOP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Wczoraj musiałem korzystać z samochodu (dzień zakupowy, rozwożenie po seniorach itd.) więc do pracy w dobie maseczkowej jechałem do pracy pierwszy raz dzisiaj. I co...?

I d......a wielka. Cały misternie układany plan walki o prawa jednostki legł w gruzach w ciągu sekund. Rybelek powiedział, ze jak nie będę miał przynajmniej chustki na twarzy to ze mną nie pojedzie a jak zapłacę mandat to się przez rok piwa nie napiję i ... skończyło się rumakowanie... :)

Pozdrowienia

 

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześc

A samochodzie nie jeździmy w maseczkach. Natomiast co do "postawienia się" - zupełnie inna filozofia. Jeżeli coś dla niej jest ważne a ja mogę zrezygnować (nawet za cenę bycia układowym dupkiem czy pantoflarzem) robię to z przyjemnością.

Pozdrowienia

zaczynam mam wątpliwości co do swojego logicznego czytania i myślenia 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ziemowit napisał:

Jeśli mówimy o Tatrach to może dziś się coś wyjaśni: http://24tp.pl/n/67572. Sam spodziewam się długotrwałych ograniczeń, może limit turystów, może wysokie opłaty, zobaczymy.

Wszystko "parkowe" nadal pozamykane do okresu po majówce. Nie widzę tego by to w ogóle w takim razie otworzyli z taką polityką no chyba, że całkowicie się wycofają z tych durnych leśnych zakazów. Odkładają coś co się nie da zrobić. Jak ludzie nie pójdą w górach w Tatry, Babią, Pieniny to uderzą na Rysianki, Baranie i inne Pilska. Nawet jak schroniska będą pozamykane to tłum będzie wokół ze swoją wałówką i browcem schłodzonym w potoku. Czy oni są tak durni, że tego nie rozumieją? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka cytatów z niemieckiej prasy:
 

Ale nie wiadomo, czy wiosna podoba się przechodniom: ich twarze są zakryte - maskami chirurgicznymi lub kolorowymi, własnoręcznie wykonanymi materiałami. Tylko młoda kobieta spacerująca z jej Yorkshire terrierem pokazuje twarz - za którą mogła gorzko zapłacić. Od czwartku osoby w Polsce, które nie zakryły ust i nosa publicznie, muszą zapłacić karę w wysokości do równowartości 6600 euro .

Teraz należy zapłacić karę w wysokości do 6600 euro, ale trudno jest kupić maski bez maski

Nie wszystko wydaje się logiczne, nawet obecny dekret dotyczący maski - więc nie ma potrzeby zakrywania nosa i ust w biurze, szczególnie tam, gdzie ryzyko infekcji jest większe niż na zewnątrz.

Okazja dla państwa, aby pomóc i zarobić coś w tym samym czasie - na Poczcie są teraz maski z tkaniny, produkowane przez wojskowego dostawcę , nadające się do prania w 95 stopniach i dostępne za równowartość 2,30 euro.

Zostały już sprzedane, jakieś dwa dni temu”, mówi zmęczona kobieta za ladą. Prawdopodobnie nie byłem pierwszą osobą, która ją zapytała. Nie wie kiedy przyjdą nowe. Mimo że ma około dwudziestki, wydaje się, że reprezentuje dawne czasy - te sprzed 1989 roku. W nadchodzącym tygodniu państwowa firma Poczta planuje również rozpocząć działalność w branży środków dezynfekujących.

Teraz „Zabka” oferuje maski jednorazowe w samej cenie produkcji, wolny rynek wydaje się ładniejszy niż państwo: można je kupić za równowartość 35 centów. „Pomagamy. Maski bez zysku” to hasło .

Tu już nie ma” - mówi brodaty sprzedawca Zabka za oknem z pleksiglasu. I poleca wypróbowanie sklepu Żabka przy ulicy Puławskiej, około trzech kilometrów dalej. 

„Te maski są jak Yeti”, mówi użytkownik Facebooka na stronie Zabka. „Wszyscy o tym mówią, ale nikt tego nie widział”

Oceńcie sami ile w tym prawdy. Myślę że jeszcze trochę Was pomęczą, teraz te maski trzeba sprzedać.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gerald napisał:

Tymczasem polskie mejnstrimowe media które niejednokrotnie powołują się na Niemcy jako wzór, dzisiaj cytują konserwatywne dorzeczy.pl

Propaganda jak za kumuny. To co piszą o Niemczech to są bzdury, śmiać mi się chce jak czytam podniecanie się tym ile Niemcy testów wykonują. Ciekawe gdzie? U nas w jednej wiosze na polu ustawili namiot i jak ktoś chciał to mógł sobie zrobić test, ale z względu na brak zainteresowania zwinęli interes. Jak rozmawiam z rodziną, znajomymi z innych regionów w Niemczech jest to samo. U nas życie jest normalne, żadnych masek, kolejek w sklepach. Z znajomymi spotykamy się normalnie. Na święta wszyscy nasi sąsiedzi mieli gości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, waldek~ napisał:

Propaganda jak za kumuny. To co piszą o Niemczech to są bzdury, śmiać mi się chce jak czytam podniecanie się tym ile Niemcy testów wykonują. Ciekawe gdzie? U nas w jednej wiosze na polu ustawili namiot i jak ktoś chciał to mógł sobie zrobić test, ale z względu na brak zainteresowania zwinęli interes. Jak rozmawiam z rodziną, znajomymi z innych regionów w Niemczech jest to samo. U nas życie jest normalne, żadnych masek, kolejek w sklepach. Z znajomymi spotykamy się normalnie. Na święta wszyscy nasi sąsiedzi mieli gości.

Bo jesteście Niemcami a my Polakami po prostu więc jest inaczej.

Pozdrowienia

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem się gorącym zwolennikiem maski.Codziennie jeżdżę sobie po górach 50 km na rowerze,nikt się nie czepia,bo to nie metropolia tylko wiejskie drogi,gdzie ludzi niewiele.Odkryłem pożytek z maski,bo jak mocno przycisnę,mam nawyk jeżdżenia z otwartymi  ustami i niejedno zywe,latające już połknąłem.Teraz wystarczy zsunąć maskę z nosa i jedzie sie extra.Nie wiem natomiast,jakie pożytki odkryły inne postaci z pejzażu Beskidu Niskiego-jedzie sobie baba,sama w aucie-w masce.Za 10 min. spotykam chłopa z krową na łańcuchu-w masce....Ciekawa jest aż tak posunięta dyscyplina społeczna,nie spodziewałem się tego po naszych włościanach,wygląda,że tak zwane chamy zbuntowane mieszkają głownie w wielkich miastach...

Edytowane przez lski@interia.pl
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, waldek~ napisał:

To co piszą o Niemczech to są bzdury

A gdzie mieszkasz?

Godzinę temu, lski@interia.pl napisał:

mam nawyk jeżdżenia z otwartymi  ustami i niejedno zywe,latające już połknąłem.

Ale to masz wtedy bezpłatną dawkę białka, potrzebnego do regeneracji w trakcie wysiłku. Powinieneś docenić to.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...