Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Jaki rower MTB 29' w góry!


Ziemowit

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, wojgoc napisał:

To inna bajka od poprzedniego i lepiej wyglada szczegółach - zarówno napęd przód i tył jak i widelec.

Natomiast dalej proponuje zweryfikowanie w serwisie zza rogiem. W tego typu serwisach często maja ja stanie super osprzęt, którego nie mogą sie pozbyć i chętnie włożę w takiego składaka szytego na miarę  

Bardzo słuszna uwaga, jednak ten serwis ma bardzo małą powierzchnię sklepu, zamawiają głownie na bieżąco. :) Podsumuję to tak: niestety NIE WYTRZYMAŁEM! Anulowałem poprzednie zamówienie i zamówiłem BIG NINE 500 koła 29' rama 22' w kolorze zielonym w sklepie https://rower-sport.pl/. Już nic tutaj zmieniać nie będę, biorę ten i basta.

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Ziemowit napisał:

Podsumuję to tak: niestety NIE WYTRZYMAŁEM! Anulowałem poprzednie zamówienie i zamówiłem BIG NINE 500 koła 29' rama 22' w kolorze zielonym

 

No i bardzo dobrze. Nie będziesz tracił pół życia na wybieranie jakiegoś żelastwa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ziemowit napisał:

Podsumuję to tak: niestety NIE WYTRZYMAŁEM! Anulowałem poprzednie zamówienie i zamówiłem BIG NINE 500 koła 29' rama 22' w kolorze zielonym w sklepie https://rower-sport.pl/. Już nic tutaj zmieniać nie będę, biorę ten i basta.

Jako, że sprowokowałem zmianę decyzji pozostaje mi tylko się cieszyć z lepszego wyboru. 

Co do gaci to już od jakiegoś czasu zrezygnowałem na wypady w góry z klasycznych na rzecz szortów z pampersem. Jakoś tak przewiewniej, sporo kieszeni... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanko. Przeczytałem w necie jakiś starszy wpis forumowicza jajacek, że koszt serwisonania tego roweru (big nine 500) to minimum 500zł do 1000zł rocznie. Myślałem, że mam dbać o jego czyszczenie, smarować i jeździć, a to nie jest droga impreza. Co jeszcze trzeba robić?

 

Edit:

Doczytałem:

Pełny serwis amortyzatora powietrznego z wymianą uszczelek przeciwkurzowych - 300 zł. Producent zaleca co 200 godzin lub raz rocznie.

Łańcuch Shimano Deore 60 zł (co ok. 1000-1500 km)

Kaseta Shimano Deore 120 zł (raz na 2-3 łańcuchy)

Odpowietrzenie i przelanie hamulców hydraulicznych 100 zł, raz w roku

Komplet klocków hamulcowych Shimano Deore 100 zł, raz w roku

Linki i pancerze, 30 zł, raz w roku

Suport Deore, 50 zł, raz w roku

Serwis piast i sterów raz w roku. Ok. 100 zł

Razem 860 zł rocznie. Ceny internetowe. Plus jakaś robocizna za wymianę i regulacje. Razem ok. 1000 rocznie, chyba. że dożynamy. Wtedy może być różnie. Lepsze MTB niestety nie są tanie w utrzymaniu.

 

Trochę się nie spodziewałem, że serwis może kosztować co roku prawie 1/3 ceny roweru. :)

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem w necie i znalazłem ofertę serwisową amortyzatora rowerowego: demontaż i montaż na rowerze 50zł, duży przegląd sama robocizna 200zł, części od 100zł w górę. Jeszcze wożenie tego po serwisach (urlop, paliwo) które umieją to robić i mają części. Zalecany serwis co 100h jeżdżenia. To może lepiej zajechać na amen i po 300h jazdy kupić nowy? 😬 😬 Wyjdzie taniej. 🤒

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda górska MTB jako takim nigdy do tanich nie należała. To jest bardzo drogi sport a wypadkowa kosztów zależy od zarówno dbania o sprzęt jak i samego stylu jazdy. Im spokojniej i mniej jazdy tym jest taniej. Dlatego od samego startu chciałem Ci oszczędzić pewnych kosztów i problemów z tym związanych. Zasadniczo nie jest tak żle jak by się wydawało z tej rozpiski wyżej. Zwłaszcza pierwsze dwa lata. Interwały serwisowe amorów są pewną średnią. Są tacy co robią kilka serwisów w sezonie bo jeżdzą i dużo i w trudnych warunkach czyli błocie. Ja robię wszystko tylko zimą bo raz dbam o czystość wszystkiego i unikam jazdy w deszczu czy jakimś masakrycznym błocie. Musisz zmienić filozofię i pogodzić się z kosztami. Rower to nie narty niestety. Koszt samych opon dorównuje cenie tym samochodowym dobrej klasy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca tak jest. Wszystko zależy w jakim terenie pracuje sprzęt, jak często, czy jest katowany. Czy jeśli przejdziesz 100 km to wymienisz klocki hamulcowe mimo że zużycie jest znikome? 

Ja swojego serwisuje zimą- damper i amor wysyłam na serwis i robię to raz w roku bo unikam trudnych warunków zwłaszcza i nie jeżdżę tak często. Łożyska na wahaczu sprawdzam luzy, czyszczę smaruje. Napęd dość często staram się czyścić i smarować. Wszystko niestety kosztuje taki sport, a warto dbać o sprzęt :)

Edytowane przez Micheł
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z porówaniem do opon samochodowych to przesada. Do mojego auta komplet markowych to 2000zł a komplet rowerowych markowych to 500zł. Ale trochę się nie spodziewałem, że to drogi sport. Może dlatego, że mam niedrogi trekkingowy do lasu, amor tania sprężyna, hamulce mechaniczne, wcześniej wiele innych rowerów i nigdy mnie nie kosztowały więcej niż 100-200zł na rok, a nieraz po prostu olałem serwis totalnie i nic się takiego strasznego nie działo, no ale góry to inna sprawa. :)

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można robić  bezsensowne serwisy jak ktoś lubi kasę wydawać na bzdety, a jeleni nie brakuje. Amor warto serwisować takie jest moje zdanie, napęd wystarczy od czasu do czasu wyczyścić- benzynka ekstrakcyjną, szczoteczka, później oliwka. Ty wybrałeś sztywniaka odchodzi ci serwis dampera i wahacza. Podejrzewam że dla ciebie będzie to jazda rekreacyjna więc automatycznie pozostałe serwisy nie muszą być robione dokładnie i w takim interwale czasowym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Micheł napisał:

To nie do końca tak jest. Wszystko zależy w jakim terenie pracuje sprzęt, jak często, czy jest katowany. Czy jeśli przejdziesz 100 km to wymienisz klocki hamulcowe mimo że zużycie jest znikome? 

Ja swojego serwisuje zimą- damper i amor wysyłam na serwis i robię to raz w roku bo unikam trudnych warunków zwłaszcza i nie jeżdżę tak często. Łożyska na wahaczu sprawdzam luzy, czyszczę smaruje. Napęd dość często staram się czyścić i smarować. Wszystko niestety kosztuje taki sport, a warto dbać o sprzęt :)

Gdzie wysyłasz i ile płacisz za amor i damper? Ile kilometrów robisz rocznie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Rower to nie narty niestety.

A serwisowanie nart to ile kosztuje?

Dla amatora - 30 dni jazdy w sezonie, 2 pary nart.

Przed sezonem pełny serwis (regeneracja ślizgów, struktura, ostrzenie spodów i boków) 2x 100-150zł

Co 2 dni na danej narcie ostrzenie boczne + smarowanie. 14x 50-100zł

Razem 900-1700zł

Dla zawodnika:

150-200 dni w sezonie

Ostrzenie i smarowanie  co 2-3 przejazdy treningowe czyli 4 pary na dzień. Serwisant na pełny etat dla max 2-3 zawodników.

Przed każdym startem przygotowanie kilku par nart ze smarowaniem startowym. Min. 1000zł/start.

Razem: kilkadziesiąt tysięcy zł/ sezon

Edytowane przez Spiochu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ziemowit napisał:

Jeszcze jedno pytanko. Przeczytałem w necie jakiś starszy wpis forumowicza jajacek, że koszt serwisonania tego roweru (big nine 500) to minimum 500zł do 1000zł rocznie. Myślałem, że mam dbać o jego czyszczenie, smarować i jeździć, a to nie jest droga impreza. Co jeszcze trzeba robić?

 

Edit:

Doczytałem:

Pełny serwis amortyzatora powietrznego z wymianą uszczelek przeciwkurzowych - 300 zł. Producent zaleca co 200 godzin lub raz rocznie.

Łańcuch Shimano Deore 60 zł (co ok. 1000-1500 km)

Kaseta Shimano Deore 120 zł (raz na 2-3 łańcuchy)

Odpowietrzenie i przelanie hamulców hydraulicznych 100 zł, raz w roku

Komplet klocków hamulcowych Shimano Deore 100 zł, raz w roku

Linki i pancerze, 30 zł, raz w roku

Suport Deore, 50 zł, raz w roku

Serwis piast i sterów raz w roku. Ok. 100 zł

Razem 860 zł rocznie. Ceny internetowe. Plus jakaś robocizna za wymianę i regulacje. Razem ok. 1000 rocznie, chyba. że dożynamy. Wtedy może być różnie. Lepsze MTB niestety nie są tanie w utrzymaniu.

 

Trochę się nie spodziewałem, że serwis może kosztować co roku prawie 1/3 ceny roweru. :)

Ale Ty planujesz jazdę rekreacyjna a nie wyczynowa.

Podejdz do tych wyliczeń z przymrużeniem oka i ciesz sie z jazdy  nowym nabytkiem

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ziemowit ubiegłego roku jesienią musiałem na szybko kupić jedną oponę do enduro. Za DHR II Maxxisa dałem blisko 2 stówy. Wcześniej byłem w sklepie z zamiarem Magic Mary Schwalbe to mi gość wyjechał z ceną ponad 250 zł za sztukę. To ja zimą kupowałem nówki Fuldy 15" za 200 zł sztuka. Gdzie proporcje testów, użytkowania, procesu produkcji, ilości gumy czy nawet na ile starczają jedne a drugie. Jasne, że do drugiego auta 17" Dunlopa Sport Maxx nie kupię za 2 stówy. 

Takimi sprawami jak suport, linki nie zawraca się specjalnie głowy. Ja jeszcze nigdy linek nie wymieniałem w swoich rowerach a wszystko pracuje doskonale. Najgorsze są uszkodzenia typu zniszczona pechowo przerzutka na patyku czy dostała kamieniem, Rozszczelniły się klamki czy tłoczki w hamulcach, coś padło w amorze. 

@Spiochu no masz rację. Ja po prostu tyle na nartach nie jeżdzę wiec tak trochę po swojemu te koszta podałem. Jak jest tyle co podałeś to o czym rozmowa? A jak jeszcze doliczyć karnety typu Szczyrk, Kasina latem na rower to tanio nie jest. 

Ja bardzo nie lubię określenia jazda rekreacyjna a wyczynowa. Gdzie jest tego granica? Większość z nas w tym ja nie jeżdzi jakoś ostro ale koszty są bo muszą być. Sporo ludzi wybiera się na etapówki w naszych górach coś jak ten Transalp i rowery dostają solidnie. Wielu amatorów ma przejechany Główny Szlak Beskidzki gdzie awarii bywało sporo. 

Edytowane przez Author
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Author napisał:

Takimi sprawami jak suport, linki nie zawraca się specjalnie głowy. Ja jeszcze nigdy linek nie wymieniałem w swoich rowerach a wszystko pracuje doskonale. Najgorsze są uszkodzenia typu zniszczona pechowo przerzutka na patyku czy dostała kamieniem, Rozszczelniły się klamki czy tłoczki w hamulcach, coś padło w amorze. 

Przerzutką się nie martwię bo nie jeżdżę na tyle agresywnie by ją rozwalić, wszak takiego incydentu nie miałem w gorszych rowerach. Big nine 500 ma jedne z najtańszych hamulców hydraulicznych, sprawdziłem ceny i to mały koszt w tym rowerze, 150zł za komplet to małe pieniądze: https://www.rowertour.com/p/154334/shimano-br-mt200-hamulce-tarczowe-przod-tyl-okl.-zywiczne-2019?gclid=Cj0KCQjwtLT1BRD9ARIsAMH3BtUvwZFpRRWVWmcizO81j1fXb139tEACzKGZTYRlhkz5IsvSAURBv0MaArLBEALw_wcB Odpowietrzenie i wymianę płynu można zrobić samemu, olej 10zł, zestaw do odpowietrzania 50-100zł. Klocki 20-40zł.

Najgorzej amor bo podobno amory powietrzne są mało odporne na dużą wagę rowerzysty i bardzo szybko padają, nawet te markowe a to duży koszt. Gną się i robią się luzy. Tego się obawiam. Amor to minimum 1000zł, a lepszy 1500-2000zł. Może jazda częściej na sztywnym pomoże nie rozwalić go za szybko?

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ja bardzo nie lubię określenia jazda rekreacyjna a wyczynowa. Gdzie jest tego granica?

Na nartach wszyscy jeździmy rekreacyjnie.

Zawodnik wyczynowy, to ktoś kto na narty i przygotowanie do nich przeznacza większość swojego czasu. (Nie ma stałej pracy, czy mocno angażujących studiów) Ma swojego trenera, serwisanta, fizjoterapeutę i dysponuje budżetem kilkaset tys. zł rocznie.

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiaj jak się coś zepsuje, monitoruj przede wszystkim stan roweru po każdej jeździe w górach.

Dbaj o napęd, czyść reguralnie, i monitoruj rozciąganie łańcucha. Zmieniaj szybko łańcuch jak się rozciągnie, aby nie zamęczyć napędu.

Amortyzator możesz sam sobie przeczyścić, jak masz zacięcie, tam głównie chodzi o czyszczenie i dolewanie oleju. Mój kolega sam to zrobił na podstawie video, ja osobiście oddaję do serwisu Wichu.

Woź ze sobą dwie spinki do łańcucha i miniskuwacz, no i oczywiście inne standardowe narzędzia.

Niektórzy radzą wozić ze sobą jeszcze zapasowy hak tylnej przerzutki, ale ja nie mam.

 

Edytowane przez MarioJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ziemowit napisał:

Przerzutką się nie martwię bo nie jeżdżę na tyle agresywnie by ją rozwalić, wszak takiego incydentu nie miałem w gorszych rowerach.

Najgorzej amor bo podobno amory powietrzne są mało odporne na dużą wagę rowerzysty i bardzo szybko padają, nawet te markowe a to duży koszt. Gną się i robią się luzy. Tego się obawiam. Amor to minimum 1000zł, a lepszy 1500-2000zł. Może jazda częściej na sztywnym pomoże nie rozwalić go za szybko?

Nie trzeba jeżdzić agresywnie. kolega w zeszłym roku prawie zdemolował przerzutkę jadąc bardzo wolno. Po protu przednie koło podbiło pechowo spory patyk i on sam poszedł między wózek przerzutki a szprychy. Gdyby jechał nieco szybciej zmieliło by ją w tylnym kole. Ja z kolei też jadąc wolno kiedyś już takiego szczęścia nie miałem. Pech to pech i zdarza się. Inny znajomy tak ubił golenie w amorze po pechowym upadku, że trzeba było wymienić cale golenie. Amor 3x droższy od tego co będziesz miał. 

To nie jest prawda co do tego powietrza i wagi. Gdzie to wyczytałeś? Waga nie stanowi problemu bo właśnie powietrze rozwiązuje kłopot. U Ciebie jest dobry markowy amor a jedyna istotna wada to grubość goleni na poziomie 30mm o ile się nie mylę. Jednak ludzie je chwalą wiec nie martw się na zapas. Jeżdzij na tym co masz bo gdybanie co padnie nie ma sensu. Równie dobrze możemy dywagować ile wytrzyma rama. 

Ostatniego zdania nie rozumiem a bardziej domyślam się, że piszesz jakobyś oszczędzał amor blokując go? Tak się nie robi a już na pewno w terenie. Właśnie w ten sposób można go zniszczyć. On ma pracować na całym zakresie skoku a blokada tylko na szosie czy jakiś szutrowych podjazdach. Po każdej jeżdzie szmatka i czyścisz z brudu golenie i uszczelki. Roboty na parę minut a odwdzięczy się dłuższym interwałem serwisowym. Kup sobie do tego Brunox. Tylko nie siuraj na golenie i uszczelki jak każą tylko zwilż nim szmatkę i w ten sposób czyść. Ja zamiast tego preparatu używam po prostu oleju do amorów. 

Wejdz sobie a może znasz na kanał "MikroPrzygody" na YT. Gość ma czy miał też nie drogą Meridkę z tym samym amorkiem. Był na Wiśle 1200 czy Carpatia Divide. Zwłaszcza na tym ostatnim rower solidnie był eksploatowany. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Author napisał:

Gdzie to wyczytałeś?

Na forum roweropeporady przeczytałem kilka komentarzy porównujących wagę osoby do trwałości amorów takich jak w tym rowerku, ale gdzie teraz nie powiem, czytałem forum cały dzień. Dzięki za podpowiedź jak zadbać o amora i czego nie robić, na pewno skorzystam. :)

Wojgoc dobrze pisał by się nie wkręcać.

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ziemowit oddaje do Spidersuspension. Rok temu ze względu na moje kontuzje byłem 2 razy w terenie. Reszta to tzw jazda po bułki. W sumie max 1000 km, nie oddałem bo stwierdziłem że nie ma sensu-lagi czyściłem, nie poci się wszystko gra. Co do ceny, nie ma sensu podawać- są na stronie cenniki, wszystko zależy od czynności serwisowy. 

Koledzy mają rację, nie szukaj na siłę wydatków. Czy przed każdym dniem na nartach, smarujesz je smarami w zależności od temperatury i ostrzysz ? Tak samo w rowerze kończysz jazdę- lagi brudne? Przecierasz. Napęd podobnie. 

Dostaniesz sprzecior wsiadaj i ciesz się :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem Brunox Deo Smar do amortyzatorów spray 200ml, Brunox Top Kett Smar do łańcucha aerozol 100ml, Bike Fit Brake Cleaner Odtłuszczacz do hamulców 200ml. Przydałoby się coś do psikania o działaniu ochronnym utrudniające przywieranie piachu na przerzutki i kasetę, do tego jest podobno Muc-Off Bike Protect Spray. Na YT szajbajk gdzieś był taki filmik na ten temat to poszukam.

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...