Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panele fotowoltaiczne już na dachu, teraz tylko licznik dwukierunkowy Tauron i będę maił swój prąd.

Inwestycja powinna zwrócić się  po  6 latach zakładając że ceny prądu się nie zwiększą(wtedy szybciej).

Paradoksalnie w moim przypadku będzie to mało ekologiczna inwestycja - ciekawe czy ktoś zgadnie dlaczego?

Myślisz o własnym prądzie a masz pytania to w miarę możliwości podpowiem.

IMG_20200801_140928.thumb.jpg.a1e75d8422a18f0c48607c86c57f326f.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, miraz napisał:

Ja mam 6,5 kW i w tym roku oddałem 3826 kWh przy poborze 1795 kWh

3 godziny temu, wojgoc napisał:

 

Właśnie jak to praktycznie wygląda,bo szczerze mówiąc jestem zielony w tym temacie

Powiedzmy że ja co 2 miechy płacę około 600 zł za prąd,w lecie klimatyzację trochę zawyżają

Jaką instalacje musiał bym zamontować jeśli w zimie chciałbym dogrzewać klimą ?

Będzie to opłacalna inwestycja w moim przypadku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marcinn napisał:

Właśnie jak to praktycznie wygląda,bo szczerze mówiąc jestem zielony w tym temacie

Powiedzmy że ja co 2 miechy płacę około 600 zł za prąd,w lecie klimatyzację trochę zawyżają

Jaką instalacje musiał bym zamontować jeśli w zimie chciałbym dogrzewać klimą ?

Będzie to opłacalna inwestycja w moim przypadku ?

Żeby wyjść na zero, musisz mieć instalację o mocy 20% większej niż twoje roczne zużycie prądu. To co wprowadzasz do sieci energetycznej jest liczone jak 1 do 0,8, czyli jeżeli masz instalację 5 kW, to w ciągu roku powinna ona wyprodukować średnio 5000 kWh. Jeżeli byś w tym czasie jej nie wykorzystywał, to zakład energetyczny policzyłby wprowadzoną energię jako 4000 kWh. Dlatego opłaca się zużywać na bieżąco produkowaną energię (włączać odbiorniki prądu zużywające dużo prądu w czasie gdy instalacja jest najwydajniejsza), bo zużywając prąd na bieżąco jest jak 1 do 1. Nadwyżka energii wprowadzona do sieci, jest do wykorzystania w ciągu następnego roku. Warto dobrać moc instalacji do zużycia, bo przy znacznym przewymiarowaniu, niewykorzystana energia w ciągu kolejnego roku to zysk zakładu energetycznego. Przy instalacji pokrywającej twoje zapotrzebowanie płacisz dwa razy do roku jedynie koszty stałe. W moim przypadku to dwa razy do roku około 70 zł. Instalację mam 5kW. Przez ostatnie cztery lata wyprodukowała po około 5500 kWh energii. Moje roczne zużycie przed zamontowaniem paneli oscylowało wokół 3500 kWh. Co roku do wykorzystania na kolejny rok przechodziło mi około 1000 kWh nadprodukcji. W ubiegłym roku zainstalowałem w domu klimatyzatory z funkcja grzania, z których korzystałem dość intensywnie przez cała ubiegła zimę i wiosnę, w czerwcu podczas półrocznego rozliczenia okazało się, że nadal mam do wykorzystania w kolejnym roku około 1000kWh z nadprodukcji.

  • Like 4
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Wujot napisał:

@Witek

Z Twojego rozumowania wynika, że w ogóle nie warto mieć nadwyżki (bo jak rozumiem koszty są dość liniowe).

Pozdro

Wiesiek

 

Dopóki nie zmieni się ustawa, to najkorzystniej jest mieć 20% nadwyżki, by pokryła różnice w przeliczniku stosowaną przez zakłady energetyczne. Wyższa moc instalacji, to wyższy koszt zakupu. Jeżeli nie zużyjemy nadwyżki ponad te 20% wynikające z przelicznika, to nie ma sensu przepłacać, bo czas amortyzacji się nam wydłuży, a jeżeli nie wykorzystamy nadwyżki w kolejnym roku, to jest to zysk ZE.

Gdy ja montowałem instalację ponad pięć lat temu, obowiązywały inne przepisy, uchwalone głosami również obecnej władzy, wówczas była cena gwarantowana energii wprowadzanej do sieci energetycznej. Warunkiem skorzystania z cen gwarantowanych było nie korzystanie z dofinansowania, trzeba było kupić instalację z własnych środków. Gdy władza się zmieniła, nowelizacja ustawy została podpisana 30 grudnia 2015 roku.

Edytowane przez kordiankw
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zapytać instalatora jakie ma rozwiązania, nie znam się na tym. Dobrze jest zainwestować w nowocześniejsze panele. Gdy ja montowałem instalację, to wydajność z jednego panela była około 250W, przy instalacji 5 kW daje to 20 paneli. Obecnie są oferowane panele o mocy ok. 330W (być może nawet większej, nie śledzę tego na bieżąco), co zmniejsza liczbę paneli przy porównywalnej mocy.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem w połowie ubiegłego roku i za  okres od lipca do grudnia za prąd zapłaciłem 80zł. W tym roku płacę po 16,5 co drugi miesiąc. Mam 21 paneli mono i falownik Froniusa.Dotacja z gminy 2000 zł w ubiegłym roku, koszt 28 000zł za 6,5kW. W tym roku za tą samą instalację  musiałbym zapłacić 7500 zł więcej  ale jest dotacja 5000zł... czyli 2500 drożej.

Kosz instalacji można odliczyć od  dochodu przy rozliczniu PITU.

Jak będę miał nadwyżkę to w przyszłym roku dołożę klimatyzację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcinn napisał:

Jeszcze małe pytanko czym się kierować przy wyborze paneli...

Chodzi mi o to czy np.w moim przypadku do dachówki ceramicznej(karpiówki) też to jest ważne ?

Aktualnie panele najnowszej generacji mają  340W i tylko takie warto brać pod uwagę, ze względu na znacznie lepsze wszystkie parametry 

Panel - dzielone na pół i tzw. multibusbarowe ,  polega to na zastosowaniu w ogniwach aż 9 ścieżek przewodzących prąd (bus bar) zamiast tradycyjnie od 3 do 5. Większa liczba przekłada się na większą odporność na mikropęknięcia . Panele takie cechują się także zwiększonym dopuszczalnym obciążeniem prądem rewersyjnym (zacienienie),niższe ryzyko występowania tzw. hot spotów, zwiększona odporność na obciążenia mechaniczne.

Przy wyborze paneli nie ma znaczenia rodzaj pokrycia dachowego bo panele są kładzione na stelażu (szynie), oczywiście rodzaj dachówki ma znaczenie bo firmy mają rożne pateny natomiast sama konstrukcja stelażu  jest przykręcana do krokwi.

0_0_productGfx_7773cf3fd55c7fa110603b9b1

 

Mam 29 paneli 340W czyli prawie 10kW

zmieniam: 

płytę gazową na indukcyjną,

ciepłą wodę zamiast gazem będę grzał prądem

W obieg kaloryferów zamontuję grzałkę 6kW.

w kuchni i łazienkach mam pod płytkami podłogowymi maty elektryczne.

Zobaczę po zimie jak to się zbilansuje i czy będę mógł zrezygnować z gazu.

Mam jeszcze trochę miejsca na dachu ale aktualnie nie opłaca się przekroczyć 10 kW bo Tauron zabierze 30% zamiast 20% za przechowanie prądu.

 

 

Edytowane przez surfing
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2020 o 08:06, christof napisał:

Napisz coś o parametrach technicznych i czy starałeś się o dofinansowanie

Panele fotowoltaiczne LEAPTON 340W 

Inwerter (falownik) SOFAR KTL-X 

 

Będę się starał o dotację 5tys mojprad.gov.pl/ o którą można wystąpić po podłączeniu instalacji przez ZE. 

Po odliczeniu dotacji 1 kWp mocy kosztuje mnie niespełna 3 tys zł.

Dodatkowy bonus to odliczenie  od dochodu w ramach ulgi termomodernizacyjnej kwoty faktury pomniejszonej 5 tyś.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, surfing napisał:

Będę się starał o dotację 5tys mojprad.gov.pl/ o którą można wystąpić po podłączeniu instalacji przez ZE. 

Po odliczeniu dotacji 1 kWp mocy kosztuje mnie niespełna 3 tys zł.

Dodatkowy bonus to odliczenie  od dochodu w ramach ulgi termomodernizacyjnej kwoty faktury pomniejszonej 5 tyś.

Czyli można zyskać teoretycznie 10tys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2020 o 21:15, surfing napisał:

 w moim przypadku będzie to mało ekologiczna inwestycja - ciekawe czy ktoś zgadnie dlaczego?

Skoro nawet dyżurny ekolog z naszego forum nie odgadł, odpowiem.

1. Brak możliwości sprzedaży nadwyżek prądu w żadnej mierze nie zachęca do oszczędności czyli ekologii, jedynym zmartwieniem inwestora (prosumenta) jest wykorzystanie w całości zmagazynowanej energii. Jak widzimy na przykładzie @kordiankw i @miraz problemem jest pełne wykorzystanie w skali roku nawet 5 kW.

U mnie pewnie będą więcej świecić lampy w ogrodzie i przed domem, podłogówkę elektryczną pewnie włączę  na stałe.

2. Będę grzał prądem zamiast gazem , najwięcej w zimie czyli w czasie sprzyjającym smogowi, prąd pobiorę nie z gniazdka jak to myślą niektórzy ekolodzy a z elektrowni zasilanej węglem.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek poruszył problem żywotności instalacji fotowoltaicznej.

Zacznijmy od gwarancji.

1. wykonawca dał 5lat gwarancji

2. panele mają 15lat gwarancji (żywotność 45lat)

3. instalacja elektryczna dedykowana do fotowoltaiki (izolacje odporne na UV i wysokie temperatury) 25lat.

4. falownik 5 lat gwarancji

5 system montażowy i panele - wszystkie elementy nierdzewne.

Najsłabszym punktem jest falownik, ale to nie jest duży koszt (cały czas tanieją) i liczę się z tym że po 10 latach trzeba będzie go wymienić.

Najstarsze panele mają już 25 lat i dalej pracują, a parametry miały bardzo słabe słabe.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, surfing napisał:

Po odliczeniu dotacji 1 kWp mocy kosztuje mnie niespełna 3 tys zł.

 

Za instalację 10 kW zapłaciłeś poniżej 35 000 tys. Gdzie takie oferty (możesz dać namiar na priv)? U mnie najtańsza jaką dostałem to 39 000, a na parametrach Twojej instalacji, 43 000. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad, który jest strażakiem, zwraca uwagę na problem gaszenia domów z zainstalowaną instalacją na dachu. OSP nie potrafią tego gasić (i nie chcą), a to zazwyczaj one pierwsze dojeżdżają na miejsce. Po drugie zazwyczaj wysyłana jest specjalna jednostka, wiec zgłaszając pożar (czego nikomu nie życzę), warto wspomnieć o fakcie posiadania instalacji na dachu. Po trzecie, namawia on do instalowania paneli jeżeli jest tylko na to miejsce na działce, na specjalnych konstrukcjach (są efektywniejsze w produkcji prądu i bezpieczniejsze), niestety podnoszą znacząco koszt i tym samym czas zwrotu inwestycji. Licząc koszt zwrotu, warto też uwzględnić koszt obowiązkowych przeglądów instalacji oraz koszt dostosowania dotychczasowych instalacji grzewczych do ich przystosowania na prąd (grzałki w grzejnikach, instalacji klimatyzacji z opcją grzania zamiast pieca na gaz itp.). 

 

Więcej o gaszeniu instalacji tu:

 https://www.ppoz.pl/ratownictwo-i-ochrona-ludnosci/1518-instalacje-fotowoltaiczne-jak-gasic

  • Like 1
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, surfing napisał:

1. Brak możliwości sprzedaży nadwyżek prądu w żadnej mierze nie zachęca do oszczędności czyli ekologii, jedynym zmartwieniem inwestora (prosumenta) jest wykorzystanie w całości zmagazynowanej energii. Jak widzimy na przykładzie @kordiankw i @miraz problemem jest pełne wykorzystanie w skali roku nawet 5 kW.

U mnie pewnie będą więcej świecić lampy w ogrodzie i przed domem, podłogówkę elektryczną pewnie włączę  na stałe.

2. Będę grzał prądem zamiast gazem , najwięcej w zimie czyli w czasie sprzyjającym smogowi, prąd pobiorę nie z gniazdka jak to myślą niektórzy ekolodzy a z elektrowni zasilanej węglem.

 

Co to za podejście, że skoro mam prąd za darmo to muszę go wykorzystać na wszelkie sposoby, nawet te zbędne ?

Propagowanie wykorzystanie "mojego prądu" do zbędnego świecenia wszelkich żarówek w domu i w ogrodzie jest dla mnie żenujące. Już się z tym drugim raz spotykam.
Rozumiem wykorzystanie celowe, np. podgrzewanie wody prądem zamiast gazem.

Myślałem że w fotowoltaice chodzi o to że jak produkujesz za dużo prądu, to oddajesz go do sieci i w ten sposób zwiększasz potencjał prądowy całego systemu krajowego. Efekt skali powinien spowodować że mniej prądu będzie produkowane z węgla.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, surfing napisał:

Skoro nawet dyżurny ekolog z naszego forum nie odgadł, odpowiem.

1. Brak możliwości sprzedaży nadwyżek prądu w żadnej mierze nie zachęca do oszczędności czyli ekologii, jedynym zmartwieniem inwestora (prosumenta) jest wykorzystanie w całości zmagazynowanej energii. Jak widzimy na przykładzie @kordiankw i @miraz problemem jest pełne wykorzystanie w skali roku nawet 5 kW.

U mnie pewnie będą więcej świecić lampy w ogrodzie i przed domem, podłogówkę elektryczną pewnie włączę  na stałe.

2. Będę grzał prądem zamiast gazem , najwięcej w zimie czyli w czasie sprzyjającym smogowi, prąd pobiorę nie z gniazdka jak to myślą niektórzy ekolodzy a z elektrowni zasilanej węglem.

 

Trzeba przyznać, że ten antyekologiczny mechanizm, który opisałeś, choć na pierwszy rzut oka zaskakujący, widać gołym okiem - działa! Gdyby prosument dostawał kasę (nawet w stosunku 0,5) to byłby zainteresowany oszczędnościami a w barterze jest odwrotnie. Pewnie nie z przypadku zapisano ten mechanizm...

Czytałem, za zasadniczo fotowoltaika miała być skorelowana z letnimi szczytami energetycznymi (prąd dla klimatyzacji) - stąd było te 500 MW.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...