Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pomoc w doborze nart


rek

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Jeeb napisał:

jakiekolwiek

Tak, znam dobrze to podejście. U mnie jednak ono się nie sprawdza. Liczę na opinię kogoś, kto nie nie zabrałby szosówki na trasę dh, albo enduraka na objazdówkę po Europie tylko dlatego że jedno i drugie to rower i "na każdym się da" :)

Edytowane przez wolcjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wolcjusz napisał:

Tak, znam dobrze to podejście. U mnie jednak ono się nie sprawdza. Liczę na opinię kogoś, kto nie nie zabrałby szosówki na trasę dh, albo enduraka na objazdówkę po Europie tylko dlatego że jedno i drugie to rower i "na każdym się da" :)

jesteśmy na forum narciarskim a nie rowerowym, jak już kiedyś nauczysz się jazdy na nartach to zrozumiesz

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę na to, ale ta nauka to długi i złożony proces (aczkolwiek na szczęście przez większość czasu bardzo przyjemny) i nie widzę sensu dodatkowo go sobie utrudniać użyciem sprzętu niedostosowanego do warunków. Jestem zwyczajnie ciekaw opinii bywalców tej konkretnej górki czego używają w tamtejszych dość specyficznych warunkach.

Edytowane przez wolcjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, WojtekM napisał:

Dojazd do dolnej stacji gondoli - tam bywa wesolutko. Aż się pysie cieszą.

Dokładnie. Ze wszystkich stacji narciarskich, które odwiedzam na moim "obszarze aktywności narciarskiej" to właśnie tam, w  takich warunkach jak na zdjęciach najczęściej doświadczam boleśnie tego, że jeszcze długa droga przede mną do bycia narciarzem "kompletnym". Są pewne postępy z sezonu na sezon, ale daleko mi jeszcze do czucia się swobodnie i jazdy w trybie flow w takich okolicznościach. 

Wbrew opiniom części osób na forum wiem (po prostu z doświadczenia kilku sezonów), że narty robią różnicę w takich warunkach. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wolcjusz napisał:

Wbrew opiniom części osób na forum wiem (po prostu z doświadczenia kilku sezonów), że narty robią różnicę w takich warunkach. 

Narty robią. Ale podstawową różnicą  jest chęć skatowania się w takich warunkach.

Obojętne na czym. Parę razy wracałem na GS końcówkami śniegu w Soelden do dołu, czy np.  na Stubaiu (głęboki kwiecień).

Muldy po uszy, śnieg a`la płynny beton. Ani razu nie zamieniłem zjazdu w tych warunkach na gondolę, po 8 godzinach intensywnego śmigania po max przygotowanych trasach.

Oczywiście, zakładając cały dzień jeżdżenia w takich warunkach wziąłbym przynajmniej slalomki.

A patrząc w doświadczenia z 30-40 lat wstecz - normalne, zarąbiste warunki  ;) Można jeździć, byle kolejek za dużych nie było .

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wolcjusz napisał:

Pewnie. Podobno jeden obraz jest wart tysiąca słow, to dam dwa obrazki z obecnego sezonu ;)

Zapewne ilu jeźdźców tyle patentów na ten piękny stok ..jeden powie SL (nawet wiem kto  😉) bo będzie jeździł w muldach a inny cos mniej wyciętego do jazdy smigiem albo AM bo stwierdzi ze stok rozjechany i tylko AM.....itd.. potem będzie pyskówka wszystkich "opcji" - zależnie od tego co kto ma w piwnicy...do tego dołączą ci którzy uważają ze tylko oni mają prawo cos pisać bo jako jedyni zjechali z tej górki bez wywrotki ...i tak leci ..wesołego..🙂 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką listę ostatnio znalazłem: https://wowtravel.me/skis-for-moguls/

I jeszcze taki przegląd: 

 

 

Zaciekawił mnie jeden detal z tego filmu. Do tej pory oprócz szerokości pod butem zawsze patrzyłem na jak najmniejszy promień, żeby narty były "zwinne" pomiędzy garbami, ale w tym filmie jest mowa o kształcie piętek, który nie trzyma ciętego śladu w tak bezkompromisowy sposób jak narty sportowe i umożliwia łatwe przerzucanie nart w kolejny skręt na garbach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to co chciałbym usłyszeć tylko o to, które narty byłyby lepsze przede wszystkim pod kątem dalszego rozwoju. Trochę ciężko przewidzieć co będzie ale patrzę też pod kątem wyjazdów poza Polskę. Jeżeli naprawdę to ma być jedyne słuszne rozwiązanie to pomyślę o zakupie X9 i nart SL, tylko pytanie czy aż tak bardzo się różnią żeby był sens kupować dwie pary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wolcjusz napisał:

Zaciekawiłeś mnie. Jakie narty Twoim zdaniem najlepiej nadają się na "popołudniową" wiosenną jedynkę i szóstkę na Jaworzynie?

Chodziło mi o długość stoków, a nie jakość śniegu, ale nota bene byłem w tym roku w 2-gim tyg. ferii planowych małopolski na jaworzynie cały tydzień, syn miał zgrupowanie wówczas, więc pojechaliśmy w jednym czasie, warunki były jak mówisz - wręcz upał (2-gi tydzień ferii, nie pierwszy - poprzednia grupa miała lux warunki). Zaczynaliśmy jazdę o 8.00 - (6-kę mieli zarezerwowaną tylko dla siebie na trening) - krzesło specjalnie puszczali wcześniej. Cały dzień praktycznie jeździłem na SL voelkla 157cm komórka damska wersja, jak żona robiła sobie przerwę to brałem GS-y i śmigałem po całej jaworzynie (przywłaszczyła sobie moje narty i stwierdziła że nie odda - są takie super). Dla mnie nie ma znaczenia jakie są narty, raczej trzeba dostosować technikę jazdy do panujących warunków niż dobierać narty, na dole przy gondoli były muldy po szyję, ale jak miałbym wybierać - wolałbym GS-y, przede wszystkim waga i długość są do tych warunków, takie czołgi - idą po wszystkim, gdzie się dało to na krawędziach, a gdzie nie to śmig i tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rek napisał:

Nie chodzi o to co chciałbym usłyszeć tylko o to, które narty byłyby lepsze przede wszystkim pod kątem dalszego rozwoju. Trochę ciężko przewidzieć co będzie ale patrzę też pod kątem wyjazdów poza Polskę. Jeżeli naprawdę to ma być jedyne słuszne rozwiązanie to pomyślę o zakupie X9 i nart SL, tylko pytanie czy aż tak bardzo się różnią żeby był sens kupować dwie pary. 

X9 na pewno nie będą Cię ograniczać - są to narty z grupy race, a na dodatek liźniesz zarówno techniki slalomowej jak i gigantowej. Największą przeszkodą będziesz Ty sam. Aby naprawdę nauczyć się dobrze jeździć, trzeba masę trenować pod okiem najlepiej zaprzyjaźnionego fachowca, który powie Ci co jest źle i co trzeba poprawić i zmienić, a nie będzie klepał Cię po plecach i mówił że jest super a nie jest. Wideo analiza wg. mnie to podstawa, bez tego będziesz myślał że jest Bosko w Twoim odczuciu, a film pokaże że jesteś daleki od idea. Ćwicz i nie zrażaj się!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marekbtl napisał:

Wideo analiza wg. mnie to podstawa, bez tego będziesz myślał że jest Bosko w Twoim odczuciu, a film pokaże że jesteś daleki od idea. Ćwicz i nie zrażaj się!

To prawda. Bardzo łatwo przychodzi poczucie, że jeździmy zajebiście i w sumie to już jesteśmy zaawansowani dopóki nie zobaczymy siebie samego na filmie. To bardzo skutecznie przywraca pokorę. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, WojtekM napisał:

To dlaczego w innym wątku robisz rozkminkę co kupić jak jesteś taki hero?

 

Widzę, że musimy się kiedyś spotkać, wypić po piwku i przejeździć temat:). Rozkminka miała na celu uzyskanie opinii kogoś kto stał przed takim dylematem, bardzo długo już jeżdzę na komórkowych SL, ale niestety się chyba starzeję i nie wiem czy zwykła narta nie będzie dla mnie lepsza. Taki przykład: Osobiście jeżdzę samochodem sportowym, a żona wygodnym SUV-em, i zaczynam się łapać na tym że ten SUV to nie taka zła fura, co prawda nie ma takiej zwinności, przyśpieszenia, prowadzi się jak wóz drabiniasty, ale ma inne zalety. Moje auto jest super, ale zawieszenie ma kilka trybów od twardego po mega beton, czy wykorzystuję potencjał tego samochodu - nie, bo w mieście nie dla rady - jeżdżę nim tylko do pracy raptem 7 km, a po przeprowadzce do nowego lokum przejazd ok 1 km drogi tak dziurawej jak ser szwajcarski jest golgotą, czy zajechałbym nim nad morze - pewnie tak ale koło Warszawy łeb by mi pękł - bo wydech w trybie Comfort brzmi jak wściekły. Więc skłaniam się aby samochód zmienić na bardziej ludzki, z fajnym silnikiem, nie z potworem, z bardziej przyjaznym zawieszeniem które też będzie fajnie jeździć ale będzie bardziej komfortowe od poprzedniego. Taka wersja sport. Tak też zrobiłem z nartami - przerzuciłem się na top market i zobaczymy co będzie. Zawsze mogę wrócić do nart zawodniczych - to tylko są rzeczy nabyte.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...