Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Livigno, Tonale czy Val di Fiemme


nicram

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam się nad wyjazdem z grupą znajomych do Włoch (o ile oczywiście sytuacja epidemiologiczna pozwoli) w terminie 6.02-13.02.2021 (ferie polskie, czeskie, francuskie, część landów niemieckich i austriackich, na szczęście bez włoskiego karnawału). Niestety mniej oblegany termin nie jest możliwy. W grę wchodzą 3 ośrodki: Livigno z zakwaterowaniem pod miasteczkiem, Passo Tonale z zakwaterowaniem w Ponte di Legno lub Val di Fiemme z zakwaterowaniem w Cavalese. Wszystkie 3 mniej więcej znam, jednak jestem ciekaw waszej opinii: który z tych ośrodków jest waszym zdaniem najlepszy pod kątem narciarskim i jak może w nich wyglądać w tym terminie kwestia tłoku na stokach i kolejek do wyciągów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, marboru napisał:

Zdecydowanie Val di Fiemme na moje oko. Skisafari i będziesz miał super!

Nie mam możliwości dojazdu tam autem, w grę wchodzi autokar i 2 dni Predazzo + 2 dni Moena + 2 dni Cavalese. Więc szersze Safari typu Carezza, Val di Fassa, San Pellegrino odpada. 

 

10 minut temu, marboru napisał:

Zdecydowanie odpuść Livigno.

Dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, nicram napisał:

Nie mam możliwości dojazdu tam autem, w grę wchodzi autokar i 2 dni Predazzo + 2 dni Moena + 2 dni Cavalese. Więc szersze Safari typu Carezza, Val di Fassa, San Pellegrino odpada. 

Dlaczego?

6 dni w takim układzie jak piszesz, to i tak najlepsza opcja.

W Livigno byłem dwa razy, ten pierwszy, był też ostatnim :D To taki alpejski zaścianek... chyba, że lubisz katować kilka tras przez tydzień. Mały ośrodek ze słabą infrastrukturą, dwie strony - połączone skibusem.

Generalnie nieciekawie, daleko...a autokarem jak będziesz jechał przez Szwajcarię (tak jak ja), to jak będą opady śniegu, to możesz jechać w jedną stronę nawet i 28 godzin.

Zamiast Livigno wolałbym do Szczyrku ;) :D 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem już w Livigno i mam zupełnie inne odczucia- dobra infrastruktura, znaczna przewaga szybkich, wyprzęganych krzeseł i szerokie, głównie czerwone trasy ponad lasem. No i Livigno (115km) jest większe niż Tonale (100) i VdF (100) ze swoimi trzema ośrodkami. Niemniej dziękuję za opinie, w końcu po to ten temat założyłem :) . A jak z tłokiem w VdF w tym terminie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, nicram napisał:

Nie mam możliwości dojazdu tam autem, w grę wchodzi autokar i 2 dni Predazzo + 2 dni Moena + 2 dni Cavalese. Więc szersze Safari typu Carezza, Val di Fassa, San Pellegrino odpada. 

Byłem na takim wyjeździe z takim programem w 2015, bardzo udany narciarsko wyjazd. Mieszkałem w Molina di Fiemme. Do Alpe Cermis dojeżdżałem skibusem rozkładowym, do Alpe Lusia (start w Ronchi) transfer autokarem, do Predazzo transfer autokarem, a wracałem na własną rękę skibusem rozkładowym z Pampeago bo chciałem dłużej pojeździć. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, nicram napisał:

Byłem już w Livigno i mam zupełnie inne odczucia- dobra infrastruktura, znaczna przewaga szybkich, wyprzęganych krzeseł i szerokie, głównie czerwone trasy ponad lasem. No i Livigno (115km)...

Niewiele musiałeś w Alpach zwiedzić, skoro to dla Ciebie dobry ośrodek :D Byłeś i rozważasz kolejny raz? 😮

Alpy, Dolomity są olbrzymie.

Edytowane przez marboru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, nicram napisał:

@pawelb91 A który z tych 3 ośrodków w VdF najbardziej ci przypadł go gustu? I czy bardziej polecasz 2+2+2 czy 3 Predazzo/ 1 Cavalese / 2 Moena?

W sumie najciekawszy dla mnie to Alpe Cermis, więc 2 dni na pewno bym na tą stację przeznaczył. Latemar też był bardzo fajny ale nie miał jakiejś dłuższej trasy, za to wiele fajnych takich do 1,5 km, Olimpia w Alpe Cermis to 8 km :x. Alpe Lusia też była dość fajna, trasy na stronę Ronchi ciekawe, wymagające, Na stronę Bellamonte takie do nauki i relaksu. Chyba brałbym 2+2+2 lub jeden dzień w Lusia a dodatkowy na któryś z pozostałych. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, marboru napisał:

Niewiele musiałeś w Alpach zwiedzić, skoro to dla Ciebie dobry ośrodek :D Byłeś i rozważasz kolejny raz? 😮

Alpy, Dolomity są olbrzymie.

Niestety, ale mam możliwość wyboru jednej z tych 3 ofert. 

@marboru jakie jest twoje TOP5 włoskich ośrodków z wschodniej części Alp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, nicram napisał:

@marboru jakie jest twoje TOP5 włoskich ośrodków z wschodniej części Alp?

To bardzo trudne pytanie... Generalnie Włochy bardzo lubię :) 

Jak masz chwilę, to polecam Ci przejrzeć relacje z moich dwóch ostatnich tam pobytów i dość rozległych Skisafari - oj były, to dwa najlepsze moje wypady w te rejony. Polecam:

 

Oraz:

 Jak poszperasz na forum, to znajdziesz tych relacji z terenów alpejskich znacznie więcej :) 

W Livigno jak byłem, też mi się podobało...bo mało widziałem wówczas w Alpach. Teraz z perspektywy czasu zmieniła mi się optyka.

Zresztą i z tego ośrodka gdzieś wisi moje sprawozdanie.

Jedź tak jak @pawelb91radzi :) Radzę i ja :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre relacje czytałem, a te co podlinkowałeś chętnie przeczytam :)

Na pewno zjeździłem znacznie mniej niż ty, ale włoskie i austriackie Alpy trochę liznąłem (kolejność niechronologiczna- AT: Saalbach, Serfaus, Gastein, Flachau, Nassfeld, Schladming, Zillertal, Zell am See, Stubai; IT: Moena, Falcade-San Pellegrino, Monte Bondone, Val Gardena, Sella z przyległościami, Val di Sole, Tonale, Kronplatz, Livigno) i nadal twierdzę, że Livigno to dobry ośrodek. Nie wiem, które z moich wcześniejszych zdań o tym miejscu jest nieprawdziwe- w obronie infrastruktury niech pomogą mi statystyki- rzecz obiektywna- są 4 gondolki (w tym 3 nowoczesne), 10 wyprzęganych krzeseł i tylko 1 starego typu (niewyprzęgane)- oślich łączek oczywiście nie liczę. No a trasy to już co kto lubi- ja jestem narciarzem stricte trasowym i uwielbiam szerokie stoki ponad lasem. A tych Livigno ma sporo. Jeśli byłeś tam przed 2010 albo w tych okolicach to trochę cię ominęło- od tego czasu zbudowano 2 nowe krzesła 6-osobowe i 3 nowe gondolki :) 

Edytowane przez nicram
dodanie treści
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nicram napisał:

No a trasy to już co kto lubi- ja jestem narciarzem stricte trasowym i uwielbiam szerokie stoki ponad lasem. A tych Livigno ma sporo.

no i racja, jeśli chcesz ostro pojeździć i nabić kilometrów na nartach to jedź do Livigno

a jak się chcesz się pochwalić liźnięciem 10 ośrodków w 7 dni i

nabić kilometrów autem albo autobusami to zrób sobie safari gdziekolwiek na skipasie Dolomiti Superski

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jeeb napisał:

no i racja, jeśli chcesz ostro pojeździć i nabić kilometrów na nartach to jedź do Livigno

a jak się chcesz się pochwalić liźnięciem 10 ośrodków w 7 dni i

nabić kilometrów autem albo autobusami to zrób sobie safari gdziekolwiek na skipasie Dolomiti Superski

W zasadzie "nabić kilometrów na nartach" można też np. w Krynicy, czy Szczyrku - po co jechać 1300 km?

@nicram nie słuchaj @Jeeb, to sfrustrowany Dziadek, który siedział by na tyłku na jednej trasie zamiast zwiedzać świat :D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, nicram napisał:

Nie mam możliwości dojazdu tam autem, w grę wchodzi autokar i 2 dni Predazzo + 2 dni Moena + 2 dni Cavalese. Więc szersze Safari typu Carezza, Val di Fassa, San Pellegrino odpada. 

Jeśli chodzi o zwiedzanie VdF bez samochodu, to masz skibusa (kosztującego jakieś grosze) z Predazzo, aż do Alba di Fassa (około godzina jazdy do gondoli w Campitello). Tutaj masz rozkład z zeszłego roku: https://www.fassa.com/upload/document/Orari-skibus-Val-di-Fassa-05122019-14042020.pdf. Pytanie, czy chce ci się w to bawić (mi by się nie chciało :P)

Niestety termin dość kiepski sobie wybrałeś. W Alpach praktycznie wszędzie jest wtedy tłoczno (szczególnie w weekendy). Drugi-trzeci tydzień stycznia (po św. Trzech Króli) i marzec to IMO najlepsze terminy na jazdę w Alpach jeśli chodzi o kompromis pomiędzy pogodą, a tłokiem na stokach.

Ogólnie to ciężko coś doradzić nie znając Twoich preferencji odnośnie tras i spędzania czasu po nartach. Jeśli chodzi o Livigno, to ja nie przepadam za tym miejscem. Niby jest ponad 100 km tras, ale wliczane do tego są różne warianty tych samych tras + ze względu na charakterystykę ośrodka wszystkie trasy są bardzo podobne do siebie - mi się po prostu tam nudziło. Do tego miasteczko nastawione na imprezowiczów zaopatrujących się w tani alkohol w "strefie wolnocłowej", co dla mnie jest wadą.

Z drugiej strony masz Dolomity, które bardzo lubię - trasy są różnorodne, ale wiele z nich przebiega poniżej linią lasu, co dla niektórych może być wadą. Miasteczka są znacznie spokojniejsze, więc nie ma co liczyć na imprezy rodem z Ischgl, czy Soelden (mi to akurat pasuje).

Natomiast biorąc pod uwagę, że będziesz bez samochodu, to nie wiem czy najlepszym wyborem z tych trzech miejsc nie będzie jednak Passo Tonale. Dużo noclegów oferuje "ski-in/ski-out", różnorodne trasy w liczbie, która nie powinna się znudzić po tygodniu, no i nienajgorszy infrastruktura. Wydaje mi się, że ciężko będzie wykorzystać potencjał Dolomiti Superski nie mieszkając przy Sella Rondzie i nie mając samochodu na miejscu. 

BTW. Można wiedzieć czemu zawęziłeś wybór tylko do tych 3 miejsc?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, laryzbyszko napisał:

Jeśli chodzi o zwiedzanie VdF bez samochodu, to masz skibusa (kosztującego jakieś grosze) z Predazzo, aż do Alba di Fassa (około godzina jazdy do gondoli w Campitello). Pytanie, czy chce ci się w to bawić (mi by się nie chciało :P)

Val di Fassa odpada- mielibyśmy karnet na samo Val di Fiemme.

Godzinę temu, laryzbyszko napisał:

Niestety termin dość kiepski sobie wybrałeś. W Alpach praktycznie wszędzie jest wtedy tłoczno (szczególnie w weekendy). Drugi-trzeci tydzień stycznia (po św. Trzech Króli) i marzec to IMO najlepsze terminy na jazdę w Alpach jeśli chodzi o kompromis pomiędzy pogodą, a tłokiem na stokach.

BTW. Można wiedzieć czemu zawęziłeś wybór tylko do tych 3 miejsc?

Jadę z grupą z uczelni i w tym terminie przypada przerwa międzysemestralna. Wybór zawężony z tego powodu, że nie chcę organizować w tym roku nic na własną rękę, dlatego muszę wybierać z dostępnych ofert.

Godzinę temu, laryzbyszko napisał:

Natomiast biorąc pod uwagę, że będziesz bez samochodu, to nie wiem czy najlepszym wyborem z tych trzech miejsc nie będzie jednak Passo Tonale. Dużo noclegów oferuje "ski-in/ski-out", różnorodne trasy w liczbie, która nie powinna się znudzić po tygodniu, no i nienajgorszy infrastruktura. 

Faktycznie Tonale to ciekawa opcja, zwłaszcza, że ostatnio nie korzystałem za bardzo z potencjału Ponte di Legno- Temu, tylko jeździłem na górze na przełęczy. Natomiast czy te trasy po południowej stronie Tonale (na przeciwko Preseny) nie są wyjątkowo monotonne (nie licząc skrajnych Alpino, Bleis i Contrabbandieri) tworząc wielką łąkę przez niektórych określaną jako "Białka"?

Edytowane przez nicram
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiać mi się chce. W Ponte di Legno dopłacisz ze 20 euro i dostaniesz karnet na całe Val di Sole. Ile tam kilometrów, nie pamiętam, ale sporo. Ile ośrodków, sporo. W tydzień trudno będzie przejechać choć raz wszystkie trasy. Są tam też skibusy, choć lepszym rozwiązaniem byłoby mieć auto do dyspozycji. Ja przynajmniej tylko raz korzystałem tam ze skibusa, kiedy byłem na kacu.  Tonale, *Ponte di Legno) ma też wady. No bo jak zrobić relację z miejsca znanego i popularnego? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyżej napisałem, że nie będę miał auta do dyspozycji, więc odpada robienie ski-safari. 

Byłem w zeszłym roku w Val di Sole i sporo czasu spędziłem na stokach Madonny i Pinzolo, było fajnie, ale niekoniecznie chciałbym rok po roku wracać. Dlatego jeśli Tonale, to bez podróżowania. Tylko Ponte/Temu/Tonale.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jeeb napisał:

skibus w VdF przerabiałem 2 razy (pierwszy i ostatni) przepełniony, śmierdzący i niepunktualny

W szczycie sezonu - tak dokładnie jest. W niskim sezonie jest i punktualnie i pusto. Smrodu nie wyczułem ;)... No i oczywiście jest różnica pomiędzy dojazdem 5-10 minut, a tłuczeniem się 30-40 minut, bo i tak w VdF można mieszkać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego który chyba od 15 czy 20 lat jezdzi do Livigno 2 razy w roku , był w innych miejscach ale Livigno mu najbardziej przypadło do gustu. Pojechałam z nim raz i też mi się spodobało, ale we względu na to że nigdzie indziej za granicą na nartach jeszcze wtedy nie byłam.... Później pojechałam do Kaprun, pozniej Bal Gardena i wiele innych miejsc.... Kiedyś też wszystkim polecam Livigno, teraz już tego błędu nie popełniam😂 jest tyle ośrodków z większą liczbą tras, z lepszą infrastruktura i ładniejszym  widokami. Osobiście uważam że do Livigno można pojechać raz, czy dwa ale przede wszystkim warto odwiedzić Dolomity, bo to jest dopiero przepiękne miejsce. Nie byłam w Finale i VDF ale byłam 2 okolicach Dwa Rondy i zakochałam się w tym miejscu, więc szczerze polecam Ci Dolomity😍

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...