andy-w Napisano 20 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2021 4 hours ago, marcinn said: Kurcze .... Ale mi namieszaliści... Na weekend 😬 Marcinn, mam nadzieję, że do weekendu śnieg na nartostradzie w jej dolnej części utrzyma się. Na stoku Dębowca zapewne tak. W Bielsku i pewnie u Ciebie także wszystko płynie. Polecam taki wypad, chociaż weekend to nie jest najlepszy czas ze względu na masę ludzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 21 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Styczeń 2021 (edytowane) 15 godzin temu, andy-w napisał: Dzisiejsza wycieczka z dwoma Maćkami na Klimczok Następnym razem idę z wami , bo macie zdecydowanie lepszą pogodę , fajnie że udało się spotkać. Pozdrawiam Ja miałem tak. Najdłuższy zjazd w Beskidach to Klimczok -Dębowiec(dolna stacja krzesełek) Długość 7,2 km, różnica poziomów 711m mapy.cz Edytowane 21 Styczeń 2021 przez surfing 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 21 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Styczeń 2021 (edytowane) 19 minutes ago, surfing said: Następnym razem idę z wami , bo macie zdecydowanie lepszą pogodę , fajnie że udało się spotkać. Pozdrawiam Ja miałem tak. Najdłuższy zjazd w Beskidach to Klimczok -Dębowiec(dolna stacja krzesełek) Długość 7,2 km, różnica poziomów 711m mapy.cz i to by się zgadzało. Co prawda na małym fragmencie trzeba się trochę poodpychać, ale to nie przeszkadza 🙂. Na moim wyniku te dodatkowe 200-300m to dojście do auta i szwędanie się po szczycie. Edytowane 21 Styczeń 2021 przez andy-w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 21 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Styczeń 2021 5 godzin temu, andy-w napisał: i to by się zgadzało. Co prawda na małym fragmencie trzeba się trochę poodpychać, ale to nie przeszkadza 🙂. Na moim wyniku te dodatkowe 200-300m to dojście do auta i szwędanie się po szczycie. Co to za apka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 21 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Styczeń 2021 30 minutes ago, zając said: Co to za apka? Strava 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 22 Styczeń 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2021 Jak nie zjeżdżać z Turbacza? Do tej pory zastanawiałem się raczej jak gdzieś zjechać, bo warunki do zjazdów są raczej gorsze, niż lepsze. Oczywiście, jak komuś nie zależało na sprzęcie (albo mandacie w zależności od kierunku), mógł jechać prosto przez las. Wizja lepszych warunków w tym roku jawi się dopiero po kolejnym opadzie, tj po 24/25 stycznia. Tak naprawdę w ostatnim czasie warunki do jazdy w Polsce były kiepskie, i w większości lepiej było sobie odpuścić narty/deskę (skitury). Niemniej jednak w większości zamknięte siłownie, baseny oraz inne punkty fitness skłaniały do wycieczek "dla kondycji/dla treningu". Skrzyczne przeżywało prawdziwe oblężenie, ze względu na możliwość zjazdu trasą wcześniej naśnieżoną. Bezsprzecznie jednym z najpopularniejszych szczytów do zdobywania w różnoraki sposób w Małopolsce jest Turbacz. Najwyższy szczyt Gorców nie obfituje w miejsca zagrożone lawinowo, jest łatwo osiągalny z każdej strony, na górze jest schronisko, a panoramy z hal podszczytowych zachwycają. W ostatnim czasie, wyjść na Turbacz można już z każdego miejsca. Przez tą i inne grupy często przetaczały się pytania w ostatnim czasie jak zjechać z Turbacza. Otóż, w obecnych warunkach nie było zbyt dużo możliwości. Padały często podpowiedzi żeby posiłkować się trasą biegową. Pomijam legalność wychodzenia i zjeżdżania na dziko przez tereny GPN (sam szczyt Turbacza nie leży na terytorium GPN, chociaż grunty na szczycie zostały wykupione przez GPN) Otóż.... na trasie biegowej sobie nas nie życzą. Mało tego - od tego roku jest płatna (5 zł). Ja rozumiem, że utrzymanie kosztuje a teraz kryzys zagląda wszędzie. Bardziej bym zrozumiał żeby skiturowcy też musieli dołożyć do utrzymania trasy. Nie wiem, jak zamierzają to egzekwować. Nie wiem też na ile jest to prośba, a na ile zakaz. Nie wiem też czy mają prawo zakazywać tego - ale próbuje to tak czysto po ludzku przeanalizować. Tak, wiem że po stokroć są ciekawsze zjazdy, ale żeby Wam na myśl nie przyszło korzystać z tej trasy w szczególności gdy: Trasa biegowa na odcinku Schronisko pod Turbaczem - Rozdziele pokrywa się z czerwonym pieszym, oraz czerwonym narciarskim szlakiem PTTK. Jeżeli pomyślicie kiedyś żeby zjeżdżać przez Bene, lub w jego okolicy gdziekolwiek z Turbacza przez las, to wiedzcie że wylądujecie w Dolinie Lepietnicy - na trasie biegowej. Jeżeli nigdzie już w okolicy już na dole nie ma śniegu, a tam leży. Jakiś czas temu uruchomiła się stacja narciarska Koninki. Gorąco im kibicuje, ale Józek (Józef Pasek - właściciel Koninek), mógł napisać zamiast obowiązkowa - dobrowolna. Nie było by kolejnej awantury po tej z trasą biegową z Obidowej. Mianowicie - za wyjście po nartostradzie w ON Koninki, kazał płacić 18 zł, tyle co za wyjazd koleją. Ja sam osobiście wychodził bym przez las, ale zrobiła się awantura. Skończyła się wystosowaniem pisma dyrektora GPN: 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 22 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2021 (edytowane) @Geraldgrubo się dzieje widzę. Nie jestem biegaczem ale szanuję tą trasę i trochę rozumie symboliczne opłaty. W rowerowym światku tras budowanych też takie coś zaczyna funkcjonować. Od Rozdziale do schroniska jest taki ruch zimą w tym rowery, że w sumie nie wiem o co chodzi. Tam jest bardzo szeroko i każdy się pomieści. A, że ktoś sobie czegoś nie życzy to jego zmartwienie. Ja mam zasadę by nie niszczyć torów i reszta w tym jakieś pogadanki mnie nie obchodzą. Co jest za Rozdziale do Obidowej to nie wnikam bo tam sporo jest prywatnych lasów czyli mogą sobie robić i wymagać co chcą. Pasek przegina z tym co tam się dzieje i wnerwia coraz więcej ludzi w parku. Jesienią jak rozmawiałem z komendantem ich straży parkowej to coraz więcej ludzi ma pretensje, że nie ma gdzie zrobić parkingu parkowego bo zaczęli kasować za postój 20zł. Żeby to jeszcze było dogadane by w tym była opłata za wstęp do parku ale nie i znowu trzeba płacić parkowi. W Rzekach chociaż bo to pakowy parking płaci się 10 zł za auto razem z biletem. Z kolei naprawdę się dziwię, że ktokolwiek tam płaci 18 zł za wejście stokiem. Się tam wybieram w tym rowerem i coś mi się wydaje, że trzeba tam będzie wyjaśnić towarzystwo bo już drobny przedsmak z mojej strony mieli jesienią. Edytowane 22 Styczeń 2021 przez Author 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 23 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2021 W dniu 20.01.2021 o 15:16, AndRand napisał: Ale krawędź pod górę nie trzyma. Foka trzyma. Przywiązuję do tego niewielką wagę bo mało chodzę po płaskim (w zimę startuję z górnej stacji kolejki, na wiosnę po płaskim z buta), raczej staram się wtedy wydłużać ślizg nie patrząc czy podnoszę nartę czy nie. Przed osunięciem się w dół (w bok) chroni krawędź. To równie częsty problem, co nie trzymanie foki. Wczoraj zastanawiałem się nad długością kroku i na w miarę płaskim jest on bardzo długi. Jest nawet faza poślizgu, jak w biegówkach. Przy wejściu na Śnieżnik, ani razu nie ozywałem też podpórek. Szedłem żółtym z Kletna na wprost. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 23 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2021 Pilsko dziś.... 11 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 23 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2021 Wczoraj byliśmy na Śnieżniku. Podejście z Kletna żółtym na wprost, powrót drogą rowerową. Trasa bardziej biegowa niż narciarska, ale ponad 700m przewyższenia było. Na nartach od samego parkingu w górę i w dół. Na dole już mocno wytopione, ale jeszcze dało się pocisnąć skrajem drogi bez uszkodzenia ślizgów. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 23 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2021 Dzisiaj Malinowska Skała. Tak mokrego, tępego, hamującego i ciężkiego śniegu dawno nie widziałem. Piesi zapadali się w tym budyniu po kolana, a na dnie mieli wodę. Wysokość n.p.m nie miała znaczenia. Spotkaliśmy dzielną grupę skiturowców ciągnących na sankach w tych trudnych warunkach nie mogącą chodzić koleżankę, która dzięki nim była na szczytach naszych gór. Wzruszająca sprawa. 20210123_133351_1.mp4 11 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 23 Styczeń 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2021 @andy-w pogoda wspaniała widzę, jednak moja umiejętność analizy modeli pozwoliła prawidłowo ocenić że dzisiaj będzie idealna pogoda na kiszenie kapusty w domu. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AndRand Napisano 24 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2021 A ja byłem troszeczkę za niecierpliwy. Chmura była do 30m pod szczytem i myślałem, że tak zostanie. A półgodzinki później pięknie się przejaśniło również nad główną granią. Pośredni Goryczkowy - trochę niedośnieżony od Świńskiej. Do Goryczkowej bardzo ładny śnieg. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 25 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2021 W niedzielny wieczór ponownie Skrzyczne. Warunki śniegowe jakże inne od sobotnich. Ciapa została lekko zmrożona, na to spadło kilka cm białego. Na zjeździe było szybko, gładko i przyczepnie. Widoczność niemal idealna. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 25 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2021 Nasza pierwsza tura w życiu☺️ Skrzyczne zdobyte 💪 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 25 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2021 5 minut temu, MAIKEL 1977 napisał: Nasza pierwsza tura w życiu☺️ Skrzyczne zdobyte 💪 17 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 25 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2021 Jak by ktoś się zastanawiał - nie da się zjechać z Szyndzielni na Dębowiec, Za to odwilż Dębowiec przetrwał znakomicie . Są nawet zapasy śniegu 12 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AndRand Napisano 26 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2021 (edytowane) 17 godzin temu, MAIKEL 1977 napisał: Dlaczego szliście takimi zakosami i nawrotami? Wygląda jak by się ktoś zgubił albo odwiedzał każdy bar na stoku (łącznie 6) Edytowane 26 Styczeń 2021 przez AndRand 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 26 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2021 20 godzin temu, MAIKEL 1977 napisał: Nasza pierwsza tura w życiu☺️ Skrzyczne zdobyte 💪 I co podobało się? Zdaje się, że wzięliście udział w kursie ze "Skiturowymi Beskidami" - jak wrażenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 26 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2021 3 godziny temu, AndRand napisał: Dlaczego szliście takimi zakosami i nawrotami? Wygląda jak by się ktoś zgubił albo odwiedzał każdy bar na stoku (łącznie 6) Przemo dowodził a my jak grzeczne pieski za jego śladem😋 53 minuty temu, Cosworth240 napisał: I co podobało się? Zdaje się, że wzięliście udział w kursie ze "Skiturowymi Beskidami" - jak wrażenia? Podobało się bardzo, S.B super ogarneli temat, a co do wrażeń to podejrzewałem że nam się spodoba dlatego jestem 🤑 na to przygotowany😊 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 26 Styczeń 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2021 Galicowa Grapa. Skiturowy spacer na górę która miała stać się drugą Gubałówką. Tak, to miała być druga Gubałówka. Pod koniec lat 30tych XX wieku, planowano uruchomienie drugiej na Podhalu kolei linowo-terenowej. Nigdy nie powstała ta druga Gubałówka. Ośrodek narciarski na zboczach Galicowej Grapy (980 m.n.p.m) w Poroninie powstał w drugiej połowie lat 70tych. Wyposażono go w wyciąg orczykowy o długości 885 m. Położony był idealnie - brak jakiegokolwiek parkingu (komu wtedy potrzebny?) rekompensowało bliskie położenie stacji kolejowej oraz przystanku Państwowej Komunikacji Samochodowej. 10 minut spaceru na dworzec PKP. Kilka restauracji, baza noclegowa, a przede wszystkim - Muzeum Lenina. Czego chcieć więcej? Dzisiaj wyciąg stoi i rdzewieje. Stary, poczciwy Mostostal WN 1000, z 1977 roku. Jak mało gdzie na Podhalu, jest tutaj spokój i cisza. Spacer narciarski na szczyt Galicowej Grapy, daje możliwość około 2 km niezbyt trudnego zjazdu po polanach. Jedzie się tak jak napisał Marek Baran, w swojej książce o wyciągach narciarskich "Dwie nieoznakowane trasy zjazdowe". Tutaj nic się nie zmieniło. Zaczynamy przy dolnej stacji, która prezentuje się tak: Chwilę później, czas na fotostop. Podejście obok wyciągu, to kilometr. Drugi kilometr na szczyt polanami. Nikogo nie ma, kompletna pustka. Zjazd, w puchu. Bajka. 9 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czesio Napisano 26 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2021 30 minut temu, Gerald napisał: Galicowa Grapa. Skiturowy spacer na górę która miała stać się drugą Gubałówką. Tak, to miała być druga Gubałówka. Pod koniec lat 30tych XX wieku, planowano uruchomienie drugiej na Podhalu kolei linowo-terenowej. Nigdy nie powstała ta druga Gubałówka. Ośrodek narciarski na zboczach Galicowej Grapy (980 m.n.p.m) w Poroninie powstał w drugiej połowie lat 70tych. Wyposażono go w wyciąg orczykowy o długości 885 m. Położony był idealnie - brak jakiegokolwiek parkingu (komu wtedy potrzebny?) rekompensowało bliskie położenie stacji kolejowej oraz przystanku Państwowej Komunikacji Samochodowej. 10 minut spaceru na dworzec PKP. Kilka restauracji, baza noclegowa, a przede wszystkim - Muzeum Lenina. Czego chcieć więcej? Dzisiaj wyciąg stoi i rdzewieje. Stary, poczciwy Mostostal WN 1000, z 1977 roku. Jak mało gdzie na Podhalu, jest tutaj spokój i cisza. Spacer narciarski na szczyt Galicowej Grapy, daje możliwość około 2 km niezbyt trudnego zjazdu po polanach. Jedzie się tak jak napisał Marek Baran, w swojej książce o wyciągach narciarskich "Dwie nieoznakowane trasy zjazdowe". Tutaj nic się nie zmieniło. Zaczynamy przy dolnej stacji, która prezentuje się tak: Chwilę później, czas na fotostop. Podejście obok wyciągu, to kilometr. Drugi kilometr na szczyt polanami. Nikogo nie ma, kompletna pustka. Zjazd, w puchu. Bajka. Jaki ładny wpis, tak było. Laitnerze, wracaj 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 27 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2021 Napieramy 💪 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2021 Cześć Nie mają kasków. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 27 Styczeń 2021 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2021 13 godzin temu, Gerald napisał: Galicowa Grapa. Skiturowy spacer na górę która miała stać się drugą Gubałówką. Tak, to miała być druga Gubałówka. ..bardzo często tam na stoku bywałem w dzieciństwie, kilku kolegów miałem w pobliżu.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.