Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

"GS to najlepsza narta" mozna wsadzic miedzy ksiazki.


artix

Rekomendowane odpowiedzi

Na forach gdy ktos postawi pytanie " jaka narta jest najlepsza?" oczywiscie padnie odpowiedz GS !!!

Czasy sie zmenily i uwazam ze mozna to odlozyc  do lamusa. 

Teraz zagram na nerwach, bo wielu wie ze lubie :D 

Dzis najlepsza narta jest narta All Mountain i nie mowcie ze nie jest, bo jest 😜 

Sam tez jezdze na tego typu narcie od kilku  sezonow i  nawet nie wyciagam innej pary z auta przez pare dni w Alpach. 

Temat ten podsunela mi do glowy reklama ktora wyswietla sie na moim profilu FB. 

Sam uzywam innej marki i nie chodzi tu o reklame. Chodzi o to jak tego typu  narta jezdzi, a raczej co mozna na niej robic jak sie potrafi. 

Posypia sie kamienie, mimo to zapraszam do dyskusji  :D

https://www.voelkl.com/en/experience-voelkl/m6mantra-secret96/?fbclid=IwAR2CZHx4AZFJmS-JgH84LXY9iAM4z_8XwzF6auY0m5iu96UQlFdrGNjlFnM&cHash=02712b7c90a270fdb5ba62ea000dec6b

 

 

 

Edytowane przez artix
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, artix napisał:

Na forach gdy ktos postawi pytanie " jaka narta jest najlepsza?" oczywiscie padnie odpowiedz GS !!!

Czasy sie zmenily i uwazam ze mozna to odlozyc  do lamusa. 

Teraz zagram na nerwach, bo wielu wie ze lubie :D 

Zgadzam się w 100% - GS to jak ktoś chce w zawodach giganta startować. 

Na forach zazwyczaj najwięcej pisują dziadki,

które uczyły się śmigów na ołówkach i taki GS jeszcze najbardziej te ołówki przypomina.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja  przekornie twierdzę, że najlepszą jest slalomka. Z prostego powodu.  Śmig.  Opanowane krótkie skręty to baza do wszystkiego. Można je wydłużyć, na dłuższych nartach. Zyskując na szybkości jazdy. Potem wyjść w teren. I tam ćwiczyć na dobranych nartach.

W drugą stronę to nie działa.  Ze świetnego offpistowca nie zrobi się  świetnego slalomisty. Co zresztą widać w kombinacji. Gdzie prawie wyłącznie wygrywają slalomiści.

Krótkie, szybkie skręty. To szybka reakcja, przy zmieniającym się terenie. To reakcja jest zawsze jest potrzebna.  Wszędzie,  w każdym  śniegu. Ale tego się nabywa raczej tylko w młodych latach. I stąd to jest bariera nie do przeskoczenia dla wielu narciarzy.  Upierających się, że tylko długie narty. Takie skręty to dynamika. Mimo, że nie powalają szybkością jazdy.  I są, niestety,  bardzo męczące.  Nie dla leniwych kolekcjonerów kilometrów. Tylko dzięki takiej jeździe jeszcze mam ochotę wstać rano, gdy się mi tak fajnie drzemie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jaka narta jest najlepsza?" ... Panowie, to zdecydowanie źle postawione pytanie. To tak jakby spytać, czy lepszy jest VW Polo czy Volvo XC90. Podstawowa sprawa - dla kogo i po co ???

Dobry narciarz zjedzie na wszystkim co do jazdy się nadaje, ale wiadomo że na twardą, stromą trasę najchętniej weźmie nartę race'ową. Jak słabemu i nieprzygotowanemu do tego dasz narty GS to się umęczy, albo zrobi sobie krzywdę. 

@Jeeb "GS to tylko na zawody", "tak mówią dziadki co się na ołówkach uczyły" - sorry ale piszesz bzdury na resorach :) .

 

Edytowane przez kokoSKI
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zagronie napisał:

A ja  przekornie twierdzę, że najlepszą jest slalomka. Z prostego powodu.  Śmig.  Opanowane krótkie skręty to baza do wszystkiego. Można je wydłużyć, na dłuższych nartach. Zyskując na szybkości jazdy. Potem wyjść w teren. I tam ćwiczyć na dobranych nartach.

W drugą stronę to nie działa.  Ze świetnego offpistowca nie zrobi się  świetnego slalomisty. Co zresztą widać w kombinacji. Gdzie prawie wyłącznie wygrywają slalomiści.

Krótkie, szybkie skręty. To szybka reakcja, przy zmieniającym się terenie. To reakcja jest zawsze jest potrzebna.  Wszędzie,  w każdym  śniegu. Ale tego się nabywa raczej tylko w młodych latach. I stąd to jest bariera nie do przeskoczenia dla wielu narciarzy.  Upierających się, że tylko długie narty. Takie skręty to dynamika. Mimo, że nie powalają szybkością jazdy.  I są, niestety,  bardzo męczące.  Nie dla leniwych kolekcjonerów kilometrów. Tylko dzięki takiej jeździe jeszcze mam ochotę wstać rano, gdy się mi tak fajnie drzemie. 

Filmy jakie wrzuciłem zaprzeczają wszystkiemu co piszesz. 

Nie wrzuciłem filmów bez powodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zagronie napisał:

A ja  przekornie twierdzę, że najlepszą jest slalomka. Z prostego powodu.  Śmig.  Opanowane krótkie skręty to baza do wszystkiego. Można je wydłużyć, na dłuższych nartach. Zyskując na szybkości jazdy. Potem wyjść w teren. I tam ćwiczyć na dobranych nartach.

 

Cześć, gwarantuję, że śmig tak samo dobrze można pojechać na gigantce 185 cm jak na slalomce 165 cm i jego długość czy promień narty nie ma tu nic do rzeczy.

Edytowane przez kokoSKI
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anegdotka. Na egzaminie demonstratora - śmig jako ewolucja oceniana - dziecki miały GS bo wcześniej był GS na czas. Zadałem dzieckom pytanie, czy może jednak zmienią swoje R>17 na coś innego i usłyszałem odpowiedź "po co?". Te same dziecki na krótszych czy dłuższych skręt skrócą, wydłużą, w teren wyjadą i hopkę pacną. Czasem nawet jednej narty zapomną zabrać ;) .. Co gorsza szanowna latorośl na SL się dziś bawiła .. w narcie GS, w dodatku bez pięty - zegar bez zadyszki ale czysto i poprawnie. Pomijając sport - nie o kawałek sprzętu pod noga w tym wszystkim chodzi .. choc jutro będę zapewne kląć ;) bo wyrwaną z płotu sztachetę osiodłali mi wiązaniem :D ...

M.

 

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, kokoSKI napisał:

Cześć, gwarantuję, że śmig tak samo dobrze można pojechać na gigantce 185 cm jak na slalomce 165 cm i jego długość czy promień narty nie ma tu nic do rzeczy.

Ustaw sobie wertikal  dla slalomu. Tyczki co dziesięć metrów.  Tak, żebyś musiał jechać ok. 50 km/h. Potem odstaw je nieco w bok, by  zwiększyć pogłębienie skrętów.  Przyślij mi film z przejazdu na slalomce 165 cm. I  na narcie gigantowej   185 cm. To wtedy pogadamy. Ja też na nartach dłuższych o 15 cm od slalomki bedę jeździł krótkimi skrętami. Ale mnie chodziło o  porządną jazde na poziomie prawie zawodniczym. A nie amatorskie kaleczenie. Chyba, że jesteś zawodnikiem. Wtedy sorry.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oberwując ewolucję zawodników z PŚ wyraźnie widać, że slaomiści  "wydłużają" swoje narty.  W miarę starzenia się zaczyna się dokładać gigant, supergigant, czy zjazd do kombinacji.  Typowi zjazdowcy(supergigantowcy, czy gigantowcy) nigdy nie wracają do slalomu. Poprostu dlatego, że są już za mało "ruchliwi"Wolniejsze reakcje). To samo zjawisko istnieje i  u amatorów. Oczywiście na innym poziomie. I  mało jest amatorów jeżdżących przyzwoitym śmigiem.  

Czy na slalomie zawodnik nie może jechać na narcie  gigantowej. Przynajmniej na treningu.  Są jednak różnice w przejeździe, w komkretnej konkurencji, na narcie dedykowanej.  I to chodzi. A nie przytaczanie anegdot, że ktoś potrafił zjechać na drzwiach od stodoły, ponieważ był tak dobry na stoku.  Każdy jednak ma swoje zdanie. Niech już tak zostanie.

 

Edytowane przez Zagronie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Zagronie napisał:

Ustaw sobie wertikal  dla slalomu. Tyczki co dziesięć metrów.  Tak, żebyś musiał jechać ok. 50 km/h. Potem odstaw je nieco w bok, by  zwiększyć pogłębienie skrętów.  Przyślij mi film z przejazdu na slalomce 165 cm. I  na narcie gigantowej   185 cm. To wtedy pogadamy. Ja też na nartach dłuższych o 15 cm od slalomki bedę jeździł krótkimi skrętami. Ale mnie chodziło o  porządną jazde na poziomie prawie zawodniczym. A nie amatorskie kaleczenie. Chyba, że jesteś zawodnikiem. Wtedy sorry.

Ło matko... 

Może coś przeoczyłem, ale nie zauważyłem żeby gdziekolwiek tu była mowa o jeździe po ustawionym SL. Wydawało mi się że rozmawiamy o śmigu. Co ma jedno do drugiego?

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zagronie

Mylisz smig ze slalomem. To zupelnie inne konkurencje. W smigu promien narty nie ma znaczenia. Na gs jest jedynie ciut trudniej z uwagi na dlugosc.

@artix

Mantra pewnie najmodniejsza pod knajpa, ale jak moda sie zmieni to bedziesz musial szybko kupowac nowe.

Polecanie tego typu nart na przygotowany stok jest po prostu smieszne.

Filmu nie ogladalem ale domyslam sie ze zawodnik w reklamie jedzie swietnie. Podobnie jak w kazdej innej reklamie. Chcesz porownania, zmierz mu czas w SL i GS na Mantrze i na nartach dedykowanych. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Spiochu napisał:

@Zagronie

Mylisz smig ze slalomem. To zupelnie inne konkurencje. W smigu promien narty nie ma znaczenia. Na gs jest jedynie ciut trudniej z uwagi na dlugosc.

@artix

Mantra pewnie najmodniejsza pod knajpa, ale jak moda sie zmieni to bedziesz musial szybko kupowac nowe.

Polecanie tego typu nart na przygotowany stok jest po prostu smieszne.

Filmu nie ogladalem ale domyslam sie ze zawodnik w reklamie jedzie swietnie. Podobnie jak w kazdej innej reklamie. Chcesz porownania, zmierz mu czas w SL i GS na Mantrze i na nartach dedykowanych. 

A co ma do tego czas na czas GS i SL ?

No i jak chcesz dyskutować to zapoznaj się chociaż z materiałem proszę. 

Wielu z Was nie ogarnia o co chodzi w tym wpisie. 

UNIWERSALNOŚĆ

Narta  AM ma tak szerokie spektrum możliwości że żadna inna narta nie jest w stanie jej dorównać.  

Legenda o GS i SL do lamusa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim wpisie na samym początku użyłeś słowa "najlepsza". Chciałeś prowokacyjnie, to Co kilka osób odpowiedziało literalnie na temat najlepszej narty. Pytanie: najlepsza do czego? Na temat walorów sportowych lub quasi-sportowych wypowiadają się sportowcy i quasi-sportowcy i tutaj jest pełna jasność. Czekamy jeszcze na jeszcze jedne nożyce, które się odezwą w Twoim uderzeniu w stół. Jego opinia też jest przewidywalna. Cała reszta amatorów, entuzjastów itp ma swoje zdanie lub nie. W tym gronie słowo "najlepsza" ma zupełnie inne znaczenie. Żeby ten wątek wnosił jakąś wartość to można sobie zadać trud i przedstawić informacje na temat sprzedaży konkretnych segmentów nart w konkretnych segmentach użytkowników, chociaż tutaj wyniki są do przewidzenia. Mam zarówno SL, jak i AM. Używam obu (i nie używam ich zamiennie, w zależności od humoru). W planach mam kupno GS.

Pojęcie uniwersalności jest zbyt szerokie. Możemy mówić o uniwersalności na twardych, przygotowanych stokach. Ale jeżeli rozpatrujemy wszystkie możliwe warunki, to nie ma narty uniwersalnej. 

Na temat AM od roku przynajmniej 3 duże wątki zdaje się wyczerpały ten temat.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Uniwersalny jest narciarz nie narta. Narciarz, który stwierdza, że jakaś jedna narta jest uniwersalna a inne nie jest po prostu kiepski.  Nie ma narty najlepszej, może być ulubiona ale tak naprawdę na wszystkich jeździ się bardzo podobnie choć oczywiście na każdej też trochę inaczej. I tak jak nie pojedziesz czystym krótkim skrętem na GS bo to kwestia konstrukcji, czy przy szybkiej jeździe na wprost SL będzie niestabilna i niebezpieczna to jednak narty sportowe będą zawsze dawały największe możliwości. I tak niestety będzie zawsze Artixie jaka by moda nie nastała.

Najbardziej uniwersalna narta to ta, którą mam aktualnie pod butem.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, waldek71 napisał:

Ale jeżeli rozpatrujemy wszystkie możliwe warunki, to nie ma narty uniwersalnej. 

 

A ja właśnie twierdzę że na wszystkie możliwe warunki najlepszy jest AM, no bo co niby? GS, SL ? Please 🙏😂 A może monoski, biegówki? 😁

Strzał w kolano

Edytowane przez artix
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, artix napisał:

A co ma do tego czas na czas GS i SL ?

No i jak chcesz dyskutować to zapoznaj się chociaż z materiałem proszę. 

Wielu z Was nie ogarnia o co chodzi w tym wpisie. 

UNIWERSALNOŚĆ

Narta  AM ma tak szerokie spektrum możliwości że żadna inna narta nie jest w stanie jej dorównać.  

Legenda o GS i SL do lamusa. 

Tak, rozumiem że chodziło o uniwersalność, to wlasnie jest pokazane na filmie. Tylko że wg mnie wyciąganie na tej postawie wniosku że to najlepszy rodzaj narty ever to przesada. Dali dobremu narciarzowi nartę to na niej pojechał. Trzeba by dać mu tą slalomkę, gigantkę czy co tam jeszcze i kazać pojechać to samo, wtedy można by oceniać. Stawiam że film był by równie dobry :)


I tutaj wróćmy do mojej pierwszej wypowiedzi „po co, i dla kogo?”. 
Dla Ciebie uniwersalność jest ważnym kryterium. Dla kogoś innego może to być kolor, waga, albo konkretna marka bo jest do niej przywiązany. Najlepszym przykładem jest wypowiedz kolegi @JurekByd - wymienił konkretny model, konkretnych producentów ale nie podał żadnych argumentów dlaczego - po prostu z jakiegoś powodu mu pasują te narty i już. 
A jak spytam mojej 5 letniej siostrzenicy, to jak sądzisz, co odpowie ? :) 

Jak dla mnie nie ma żadnej „legendy SL i GS”. Nikt nigdy nikomu nie obiecywał ze narty race’owe będą uniwersalne. Co to w ogóle jest ta uniwersalność - znaczy że nadają się do wszystkiego po trochu. Dla wielu, nawet dobrze jeżdżących to wystarcza do fajnej jazdy i bardzo dobrze. Ale jednak żaden slalomista nie weźmie takiej narty na trening (nawet jak to nie trening na bramkach) ani freeridowiec poza trasę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, kokoSKI napisał:

Tak, rozumiem że chodziło o uniwersalność, to wlasnie jest pokazane na filmie. Tylko że wg mnie wyciąganie na tej postawie wniosku że to najlepszy rodzaj narty ever to przesada. Dali dobremu narciarzowi nartę to na niej pojechał. Trzeba by dać mu tą slalomkę, gigantkę czy co tam jeszcze i kazać pojechać to samo, wtedy można by oceniać. Stawiam że film był by równie dobry :)


I tutaj wróćmy do mojej pierwszej wypowiedzi „po co, i dla kogo?”. 
Dla Ciebie uniwersalność jest ważnym kryterium. Dla kogoś innego może to być kolor, waga, albo konkretna marka bo jest do niej przywiązany. Najlepszym przykładem jest wypowiedz kolegi @JurekByd - wymienił konkretny model, konkretnych producentów ale nie podał żadnych argumentów dlaczego - po prostu z jakiegoś powodu mu pasują te narty i już. 
A jak spytam mojej 5 letniej siostrzenicy, to jak sądzisz, co odpowie ? :) 

Jak dla mnie nie ma żadnej „legendy SL i GS”. Nikt nigdy nikomu nie obiecywał ze narty race’owe będą uniwersalne. Co to w ogóle jest ta uniwersalność - znaczy że nadają się do wszystkiego po trochu. Dla wielu, nawet dobrze jeżdżących to wystarcza do fajnej jazdy i bardzo dobrze. Ale jednak żaden slalomista nie weźmie takiej narty na trening (nawet jak to nie trening na bramkach) ani freeridowiec poza trasę. 

AM to dosc szeroka grupa nart i wiele z nich radzi sobie doskonale poza trasa.

No i daj gosciowi z filmu slalomke i niech wywija poza trasa, Wtedy tez bedziemy oceniac filmy?

Dodam nawet ze gdyby nie trzeba bylo podchodzic to jest 1000 razy lepsza narta do skituringu, tak powiem :D

 

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, artix napisał:

 

No i daj gosciowi z filmu slalomke i niech wywija poza trasa, Wtedy tez bedziemy oceniac filmy?

 

 

Zakład, że pojedzie bez problemu i to dużo lepiej niż Ty na AM? 

:D

Sorry, ale teza bez sensu. Głównie ze względu na nieostre kryteria "najlepszości". ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, yoss napisał:

Zakład, że pojedzie bez problemu i to dużo lepiej niż Ty na AM? 

:D

Sorry, ale teza bez sensu. Głównie ze względu na nieostre kryteria "najlepszości". ;)

Jestes pewien co do jazdy?

A kryteria sa bardzo przejrzyste i logiczne, tylko gdy ludzi zjezdzaja ze stoku o 11:00 bo sie robia lekkie odsypy nie sa w stanie tego nigdy zrozumiec.

 

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście.

Wyobraź sobie, że w erze precarvingowej i preratrakowej :D ludzie jakoś sobie radzili.

Sprawny narciarz, na poziomie pomocnika intsruktora jedzie na sl-kach w 30cm puchu, tak, że przyjemnie patrzeć.

Po prostu adaptuje technikę do warunków.

Słaby narciarz, "utonie" na najszerszej narcie. 

Widziałem, wiem co mówię.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, artix napisał:

Jestes pewien ?

 

 

4 minuty temu, yoss napisał:

Oczywiście.

Wyobraź sobie, że w erze precarvingowej i preratrakowej :D ludzie jakoś sobie radzili.

Sprawny narciarz, na poziomie pomocnika intsruktora jedzie na sl-kach w 30cm puchu, tak, że przyjemnie patrzeć.

Po prostu adaptuje technikę do warunków.

Słaby narciarz, "utonie" na najszerszej narcie. 

Widziałem, wiem co mówię.

Kiedys byl mlotek i gwozdzie, ludzie sobie radzili. Dzis mamy wkretarki. 

Podoba Ci sie ?

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...