Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

(Mój) zestaw optymalny na każde warunki.


wolcjusz

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, marekbtl napisał:

Masz rację - z ciekawości sobie sprawdziłem - jechał ponad 1,5 minuty, na trasie wówczas liczącej prawie 3700 m. Na pełen gaz to ok 2 min. więc łatwo policzyć jaką mniej więcej trasę pokonał. I tak mu się należy szacunek, Babickiemu również. Ja bym nie dał rady. Bez bicia się przyznaję.

Amatorzy i zawodowcy to uprawiają dwa różne rodzaje narciarstwa... 🙃😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, marionen napisał:

I ja mam swoją ulubioną nartę uniwersalną. Już ponad 10 lat się z nią nie rozstaję.

Jak widzę, to ona nie jest jakoś ekstremalnie szeroka pod butem - z linku Sstar-a wynika ok 72- więc daleko jej do narty szerokiej. I dobrze Ci się jeździ? Pewnie tak skoro masz ją 10 lat:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marekbtl napisał:

Jak widzę, to ona nie jest jakoś ekstremalnie szeroka pod butem - z linku Sstar-a wynika ok 72- więc daleko jej do narty szerokiej. I dobrze Ci się jeździ? Pewnie tak skoro masz ją 10 lat:)

W zasadzie sam Sobie odpowiedziałeś, ja prawie wszystkie narty mam ulubione, na niektórych jednak jeżdżę częściej z bliżej nieznanych mi powodów (jakiś podświadomy impuls). Każdy musi szukać swojej drogi do narciarskiej równowagi. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marekbtl napisał:

Jak widzę, to ona nie jest jakoś ekstremalnie szeroka pod butem - z linku Sstar-a wynika ok 72- więc daleko jej do narty szerokiej. I dobrze Ci się jeździ? Pewnie tak skoro masz ją 10 lat:)

korzystam też z nart szerszych, 84-85 pod butem w długościach 175-180 cm. Ostatnie 5 dni na Kopaoniku przejeździłem na Head I'peak 84. Mam jeszcze Voelkle w tej szerokości (bardzo dobre)

1578398913_2021-04-02(18).thumb.png.3590c2d486718aeb48155af949852589.png

399330664_2021-04-02(4).thumb.png.64e7bd95f52dd88a3e42e3798b515029.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sstar napisał:

Ale góra chyba tak się nazywała, czy też zmiana? Stok rozumiem.

Jeszcze raz powoli, Zygmuntówka schronisko istnieje od przed wojny i narciarze też. W latach 50 trochę je rozbudowano. Czyli można powiedzieć jest od zawsze. Należy od uruchomienia do PTTK. I tak wszyscy nazywali stok narciarski. Każdy wiedział, kto choć raz tu był, o co chodzi z tą Zygmuntowką. Rymarza znała garstka turystów która chodziła na Kalenicę...

P2148126.thumb.JPG.9ab0add19c735f471ed6f609fbd24839.JPG

P2148127.thumb.JPG.242ca47d24ecd5ee65e520ced2f3a239.JPG

P2148122.thumb.JPG.8f545ba6449384c1dbcdd825a1f07235.JPG

P2148120.thumb.JPG.607887c292a273d06da0f29234c03b4d.JPG

Stok i wyciąg należał do Bielbawu. Ale Bielbawu już dawno nie ma. W latach dwa tysiące ileś tam, pojawił się nowy inwestor wydzierżawił stok, wymienił wyciąg i postawił Bukową Chatę. Nazwa Zygmuntówka mu bardzo nie pasowała, wszak to konkurencja dla Bukowej Chaty i tak próbuje utrwalić wśród narciarskiej braci nową nazwę Rymarz i jak widać część narciarzy młodych bądź napływowych łapie nową nazwę. Więcej w temacie nie napiszę, jak tego nie rozumiesz to się poddaję...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marionen napisał:

korzystam też z nart szerszych, 84-85 pod butem w długościach 175-180 cm. Ostatnie 5 dni na Kopaoniku przejeździłem na Head I'peak 84. Mam jeszcze Voelkle w tej szerokości (bardzo dobre)

No te też nie takie szerokie jak na jazdę w śniegu poza trasą. I to jaka grupa, AM? Ja się zatrzymałem na 70 mm pod butem:), Raz tylko miałem okazję jeździć na freeride-owych nartach w Austrii - tak dowaliło śniegu że myślałem że nie wrócimy do wiosny :).Wypożyczyłem z wypożyczalni, powiedziałem że chcę na taki warunki i mosteczek coś mi dał, jakiegoś atomica, ale parametrów i nazwy nie pamiętam. I na tych nartach poza trasą jeździło się świetnie! Natomiast na trasie gdzie tego śniegu było mniej, Austriacy ratrakowali stoki, ale był taki opad, że śniegu na trasie było z 15-20 cm non stop. spód twardy i ta warstwa śniegu - bajka. Całe 6 dni. Tutaj naprzemiennie SL/GS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, marionen napisał:

Jeszcze raz powoli, Zygmuntówka schronisko istnieje od przed wojny i narciarze też. W latach 50 trochę je rozbudowano. Czyli można powiedzieć jest od zawsze. Należy od uruchomienia do PTTK. I tak wszyscy nazywali stok narciarski. Każdy wiedział, kto choć raz tu był, o co chodzi z tą Zygmuntowką. Rymarza znała garstka turystów która chodziła na Kalenicę...

P2148126.thumb.JPG.9ab0add19c735f471ed6f609fbd24839.JPG

P2148127.thumb.JPG.242ca47d24ecd5ee65e520ced2f3a239.JPG

P2148122.thumb.JPG.8f545ba6449384c1dbcdd825a1f07235.JPG

P2148120.thumb.JPG.607887c292a273d06da0f29234c03b4d.JPG

Stok i wyciąg należał do Bielbawu. Ale Bielbawu już dawno nie ma. W latach dwa tysiące ileś tam, pojawił się nowy inwestor wydzierżawił stok, wymienił wyciąg i postawił Bukową Chatę. Nazwa Zygmuntówka mu bardzo nie pasowała, wszak to konkurencja dla Bukowej Chaty i tak próbuje utrwalić wśród narciarskiej braci nową nazwę Rymarz i jak widać część narciarzy młodych bądź napływowych łapie nową nazwę. Więcej w temacie nie napiszę, jak tego nie rozumiesz to się poddaję...

 No to wszystko się zgadza, należę do tej garstki, która poznała stok z perspektywy turysty, idącego na Rymarza i tyle.

Ale dzięki za info na temat rozgrywek konkurencji, pouczające. Muszę cię zmartwić, ze nawet kartografów przekonali.

A co do społeczności to zwykle miałem kłopot z przynależnością i to pewno się już nie zmieni, sorry. Czarna owca.

O Bielbawie pisałem już wcześniej, a w Górach Sowich trochę jednak czasu spędziłem 

 

251132D0-564E-4E32-BEF9-9DD95B6B0C66.png

A877854A-4A44-459F-AE23-E3DE935601C1.jpeg

2855E113-E4B8-4FAD-9103-59222EEDEC19.jpeg

Edytowane przez sstar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marekbtl napisał:

No te też nie takie szerokie jak na jazdę w śniegu poza trasą. I to jaka grupa, AM? Ja się zatrzymałem na 70 mm pod butem:), Raz tylko miałem okazję jeździć na freeride-owych nartach w Austrii - tak dowaliło śniegu że myślałem że nie wrócimy do wiosny :).Wypożyczyłem z wypożyczalni, powiedziałem że chcę na taki warunki i mosteczek coś mi dał, jakiegoś atomica, ale parametrów i nazwy nie pamiętam. I na tych nartach poza trasą jeździło się świetnie! Natomiast na trasie gdzie tego śniegu było mniej, Austriacy ratrakowali stoki, ale był taki opad, że śniegu na trasie było z 15-20 cm non stop. spód twardy i ta warstwa śniegu - bajka. Całe 6 dni. Tutaj naprzemiennie SL/GS.

No i wszystko jasne, jak się jeździ po twardym, zwłaszcza z rana, po ratraku, to 70 max. Wszystko jednak zależy od nastawienia. Miałem kiedyś sezon polowania na twarde z rana i wtedy sl/gs optymalne. W kolejnym dużo padało, sporo poza trasa, często wieczorem, wiosna, okazało się, ze tylko ze dwa razy te scotty 92 pod butem były nieoptymalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sstar napisał:

No i wszystko jasne, jak się jeździ po twardym, zwłaszcza z rana, po ratraku, to 70 max. Wszystko jednak zależy od nastawienia. Miałem kiedyś sezon polowania na twarde z rana i wtedy sl/gs optymalne. W kolejnym dużo padało, sporo poza trasa, często wieczorem, wiosna, okazało się, ze tylko ze dwa razy te scotty 92 pod butem były nieoptymalne.

Jaki model tego Scotta używasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, marionen napisał:

Artur odpaliłeś z największego możliwego działa. Tylko bym dodał, że Marcus to jeden z najwszechstronniejszych narciarzy zawodowych na świecie (jeśli nie najbardziej). Gwiazda wytwórni filmów Warrena Millera (niestety już nieżyjącego) i Blizzarda. Marcus znany najbardziej jako freerider, skiturowiec itd. Przypomnę, bo nie każdy wie, że jako junior uprawiał przede wszystkim narciarstwo alpejskie i ściganie na bramkach we wszystkich konkurencjach jest mu nieobce. Być może dzięki temu jest tak wszechstronny, a filmy z jego udziałem to ...

Oczywiście że gruby kaliber bo innego wyjścia nie ma. 

Ludzie którzy zostali na porannym sztruksie  i bujają się Carvingiem z lewej na prawą idealnym skrętem do pierwszych odsypòw nie są w stanie zrozumieć że szeroka narta w niczym nie przeszkadza. 

GS i GS. Rzygać się chce...

Prawie każdy dobry narciarz, czy to zawodnik czy amator mający trochę ambicji kończy poza trasą i najchętniej nie wrócił by stamtąd i nigdy więcej nie założył SL na nogi. 

A mając trochę pojęcia i doświadczenia wystarczy spojrzeć na konstrukcję takiej narty  AM czy Freeride i już wiemy czy to będzie skręcać czy nie. 

By  kolejny sezon był lepszy i śnieżyło tak że ratraki nie nadąża odgarniać tras 😆

 

Edytowane przez artix
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, artix napisał:

Piękne 😀

Uwielbiam moje Rossi, ale brakuje mi troszkę ciut mniejszego promienia. 

Wtedy były by to jedyne narty jakie używam. Choć już prawie tak jest 😆

Obyczaje te Twoje Scotty.

jakie masz rossi?

Ja odwrotnie mógłbym je ciut wydłużyć, a skrócić skitury, ale nie miałem wpływu na długości, okazja była.

A tak są bardziej uniwersalne, o masterach mowa, coś za coś.

a propos scottow starszy model

http://pawel.biniek.pl/2015/03/scott-the-ski-i-inne/

dane

https://www.skimag.com/gear/scott-ski-2017/

reklamowka

 

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, artix napisał:

Sky7 Hd

Długość? Kiedyś polowałem na nie, ale scotty się trafiły i obleca, bardzo je lubię, bo dadzą się lubić, to najczęściej używane od trzech sezonów zjazdowki, zastąpiły mastery, ale i specyfika warunków się zmieniła, nie poluje na beton z rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2021 o 20:23, wolcjusz napisał:

Fajnie, że dyskusja się rozwija. Na to liczyłem, bo różne spojrzenia na temat na pewno pomagają dokonać bardziej przemyślanych wyborów, jak już przyjdzie do zakupów.

Odnośnie nart freestyle w kontekście tego, co napisał Adam - moja wiedza jest bardzo ograniczona, ale wiem już, że istnieją modele bardziej i mniej specjalizowane. Te typowo pod park i akrobacje faktycznie mają symetrycznie montowane wiązania, ale są też mniej specjalizowane modele bardziej nadające się do jazdy na stoku i różnych butter tricków, trzeba zwracać uwagę czy model jest symmetric czy directional (i samo to, że narty poiadają twin-tip o tym nie świadczy).

Odnośnie wiązań, to mam tutaj jeszcze jedną wątpliwość (dotyczy zarówno nart freestyle, jak i freeride'ówek, bo wiem że są mocowane bezpośrednio do nart pod rozstaw skorupy buta. Co w przypadku kupna z drugiej ręki? Wiercimy nowe otwory pod inny rozstaw, a stare czymś wypełniamy? To jest bepieczne, nie osłabia narty?

Jeśli chodzi o szerokość w ogóle, to wiadomo, są za i przeciw. Tutaj mówimy o nartach wyspecjalizowanych na bardzo konkretne warunki, w których ta szerokość zdecydowanie raczej pomaga, niż przeszkadza. Wady i błędy, które mogą wynikać z jazdy na szerszych nartach, to przede wszystkim problem płaskiej narty wewnętrznej - miałem tak u siebie na początku i faktycznie szerokość się do tego przyczynia, ale to się da wyeliminować i raczej jest to problemem na twardym stoku. Natomiast na stoku roztopionym i rozkopanym mnie osobiście szerokość zdecydowanie pomaga i dodaje fun factor.

Żeby było śmieszniej, to takie prawdziwe zawodnicze narty specjalizowane do jazdy po muldach są bardzo wąskie. Sam mam zagwozdkę dlaczego tak jest i czy te muldy po których oni jeżdżą są takie same jak te, z którymi spotykamy się na polskich stokach. Te u nas raczej zawsze idą w parze z plusowymi temperaturami i większą stromizną stoku. Te na filmach często wyglądają na bardziej uporządkowane, większe i niekoniecznie z miękkiego śniegu.

Master. Temat mastera pojawia się na forum regularnie i są to często polecane narty, również w zastosowaniu jako narty uniwersalne. Nie mam póki co żadnych doświadczeń z takimi nartami, więc nic nie będę pisał oprócz tego, że mnie osobiście póki co odstrasza promień i prędkości osiągane na krawędzi (przypominam że miałaby to być opcja 3, czyli wąskie sportowe narty do jazdy skrętem ciętym). Wydaje mi się, że lepiej wziąć coś z mniejszym promieniem i doskonalić krawędź jak będą warunki, niż zamiatać na każdym bardziej stromym czerwonym stoku w obawie przed prędkością i utratą kontroli. Póki co prędkości osiągane na krawędzi na Rally w zupełności mi wystarczają 😉 Ale jak będzie kiedyś okazja, to pewnie spróbuję jazdy na takich nartach - każde doświadczenie jest rozwijające.

 

 

 

Jeżeli zdecydujesz się na zakup nart będących przedmiotem dyskusji to faktycznie warto by zwrócić uwagę na stosowny rozstaw tak aby nie było konieczne przebijanie wiązań. Oczywista, oczywistością jest fakt, iż każda dziura w narcie osłabia jej konstrukcję ale z drugiej strony stare dziury są wypełniane i jeżeli narty nie będą "katowane" to w zasadzie nic się nie dzieje. Tutaj dodam iż przed epoką wiązań skrzynkowych przebijanie wiązań było bardzo często stosowane a narty te czy się chciało czy nie były katowane..

Nie wiem czy są narty specjalistyczne do jazdy po muldach ale w necie dostępny jest film gdzie demonstrator z ww. filmów pomyka na zwykłych 2 m ołówkach z lat 90. Natomiast to co jest pod butem ma tu zasadnicze znaczenie. Siły działające na narciarza są niespotykane w innych konkurencjach - konieczność stosowania kompensacji aktywnej i pasywnej, skręty z przeciążenia (reakcja narta śnieg) i to wszystko nie rozkładające się na całą długość narty ale w zasadzie na odcinek "pod butem" powoduje iż cokolwiek wystawało by poza obrys buta dewastowało by staw skokowy i kolanowy. W PL mamy do czynienia raczej z mniejszymi lub większymi odsypami które oczywiście możemy wykorzystać do skrętu avalament i tu faktycznie coś szerszego pod bytem może spełniać swoje zadanie - jednakże należy zauważyć że w naszych warunkach siły działające wówczas na narciarza nijak się mają do tego co dzieje się w zawodowej jeździe na muldach.

Reagując na twój ostatni akapit - proszę się doświadczać i rozwijać.

Na podsumowanie wkleję jeden z moich ulubionych filmów który dobitnie wskazuje iż sprzęt niejednokrotnie jest jedynie wymówką:

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Adam ..Duch napisał:

Jeżeli zdecydujesz się na zakup nart będących przedmiotem dyskusji to faktycznie warto by zwrócić uwagę na stosowny rozstaw tak aby nie było konieczne przebijanie wiązań. Oczywista, oczywistością jest fakt, iż każda dziura w narcie osłabia jej konstrukcję ale z drugiej strony stare dziury są wypełniane i jeżeli narty nie będą "katowane" to w zasadzie nic się nie dzieje. Tutaj dodam iż przed epoką wiązań skrzynkowych przebijanie wiązań było bardzo często stosowane a narty te czy się chciało czy nie były katowane..

Nie wiem czy są narty specjalistyczne do jazdy po muldach ale w necie dostępny jest film gdzie demonstrator z ww. filmów pomyka na zwykłych 2 m ołówkach z lat 90. Natomiast to co jest pod butem ma tu zasadnicze znaczenie. Siły działające na narciarza są niespotykane w innych konkurencjach - konieczność stosowania kompensacji aktywnej i pasywnej, skręty z przeciążenia (reakcja narta śnieg) i to wszystko nie rozkładające się na całą długość narty ale w zasadzie na odcinek "pod butem" powoduje iż cokolwiek wystawało by poza obrys buta dewastowało by staw skokowy i kolanowy. W PL mamy do czynienia raczej z mniejszymi lub większymi odsypami które oczywiście możemy wykorzystać do skrętu avalament i tu faktycznie coś szerszego pod bytem może spełniać swoje zadanie - jednakże należy zauważyć że w naszych warunkach siły działające wówczas na narciarza nijak się mają do tego co dzieje się w zawodowej jeździe na muldach.

Reagując na twój ostatni akapit - proszę się doświadczać i rozwijać.

Na podsumowanie wkleję jeden z moich ulubionych filmów który dobitnie wskazuje iż sprzęt niejednokrotnie jest jedynie wymówką:

 

Masz rację, sprzęt to tylko wymówka 😉

 

 

Edytowane przez artix
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z tego sezonu porównanie między Nordica Fire Arrow 86 pod butem i Scott The Ski 92 pod butem. Narty AM czyli niby podobne, ale zupełnie inaczej zachowujące się na stoku. Nordica - tutaj trzeba mieć uwagę napiętą i dobrą technikę (tego u mnie na pewno brakuje) jadą w różnych warunkach ale trzeba uważać bo lubią jechać nie tam gdzie się chce. Scott narta zachęcająca do zabawy, podskoków, łatwo skręca i dobrze trzyma krawędź, nawet na twardym nie jest źle. Moim zdaniem to taka narta na popołudnie jak już od rana wygramy jakieś zawody i chcemy jeszcze pojeździć niekoniecznie na gładkim stoku :) , a i w puchu dają radę. 

Generalnie Nordica do sprzedaży a Scotty zost,awię sobie na wiosenne warunki i jazdę na luzie. 

Natomiast na twarde namówiony przez Adama kupiłem X9 i to są narty dla mnie uważam, że dla osoby która nie bierze udziału w zawodach są to idealne narty można szybko, można zacieśnić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki....bo Pań w dyskusji chyba nie ma. Temat niebezpiecznie zwraca się w kierunku rozważań o wyższości ŚBN nad ŚWN. Tu upomnę wszystkich rozważamy nad zakupem nart z pkt 2 i uwaga jako przeciwnik szerokości sam zakupiłem 90 pod butem - i będzie to narta "specjalistyczna" - zakup podyktowany był faktem iż na ostatniej turze przez blisko 2 km wąskiej na 2 metry ścieżce zmuszony byłem do pierdyliona skrętów - teraz przysiądę na dupie i się pobujam....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam ..Duch napisał:

Chłopaki....bo Pań w dyskusji chyba nie ma. Temat niebezpiecznie zwraca się w kierunku rozważań o wyższości ŚBN nad ŚWN. Tu upomnę wszystkich rozważamy nad zakupem nart z pkt 2 i uwaga jako przeciwnik szerokości sam zakupiłem 90 pod butem - i będzie to narta "specjalistyczna" - zakup podyktowany był faktem iż na ostatniej turze przez blisko 2 km wąskiej na 2 metry ścieżce zmuszony byłem do pierdyliona skrętów - teraz przysiądę na dupie i się pobujam....

Jaka to narta jeżeli można zapytać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam ..Duch napisał:

Chłopaki....bo Pań w dyskusji chyba nie ma. Temat niebezpiecznie zwraca się w kierunku rozważań o wyższości ŚBN nad ŚWN. Tu upomnę wszystkich rozważamy nad zakupem nart z pkt 2 i uwaga jako przeciwnik szerokości sam zakupiłem 90 pod butem - i będzie to narta "specjalistyczna" - zakup podyktowany był faktem iż na ostatniej turze przez blisko 2 km wąskiej na 2 metry ścieżce zmuszony byłem do pierdyliona skrętów - teraz przysiądę na dupie i się pobujam....

No i racja. W jeździe na wprost, na wąskiej trzeba szukać krawędzi, a na szerszej jak to napisałeś celnie można bylejak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...