Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rower elektryczny za i przeciw


artix

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Spiochu napisał:

Pisałeś "mój zwykły HT waży 11,5 kg" do tego się odnosiłem.

Nadający się w góry HT o tej wadze to min. 5k zł. Do tego przyzwoity full 10k zł. Jakby mieć jeden zamiast dwóch to  za 15k wyjdzie dość lekki full (12-13kg) lub super lekki HT (9-10kg). Dlatego pytałem po co Ci dwa rowery. W zawodach, jeśli dobrze kojarzę, nie startujesz?

Swoją drogą, czy ta waga roweru ma takie znaczenie w rekreacyjnej jeździe? Czy rowerzysta 70kg + rower 10kg nie podjeżdża tak samo jak człowiek 65kg i rower 15kg

Kup sobie dobrą szosę w karbonie. Będzie 7kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, WojtekM napisał:

Kup sobie dobrą szosę w karbonie. Będzie 7kg.

I co z nia zrobie? Bede nosil przy plecaku?

Dla mnie wartosc uzytkowa takiej szosy w karbonie jest podobna jak deskorolki z tesco. Mozna przejechac pare metrow po rownym asfalcie. Moze uda mi sie nawet nie wywalic. Usiasc sie nie da, dluzej jechac tez nie.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, WojtekM napisał:

No, już nie rób z siebie takiego antytalentu.

To nie kwestia talentu.

Szosa to szatański wynalazek. Zresztą poza zawodami, służy tylko do wkurzania kierowców.

Nie wiem jak można polubić taką jazdę między autami i w koszmarnie niewygodnej pozycji.

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby miedzy tyczkami jeździły auta to też bym nie lubił. ;)

Nie mogę nawet spróbować bo na siodełku 5s nie usiedzę, a kierownicy nie dosięgnę przy prawidłowym rozmiarze. W nartach też już zrezygnowałem z podobnego odpowiednika i mam rekreacyjne buty. Wyniki takie same jak w racowych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2021 o 20:58, Spiochu napisał:

To nie kwestia talentu.

Szosa to szatański wynalazek. Zresztą poza zawodami, służy tylko do wkurzania kierowców.

Nie wiem jak można polubić taką jazdę między autami i w koszmarnie niewygodnej pozycji.

Zaraz szatański???

1. Kierowców wkurza wszystko!

2. Przy rozsądnym planowaniu trasy da się pojeździć bocznymi drogami dość bezpiecznie.

3. Pozycje to ... każdy lubi inne 🤪, ale przy dobrym fitingu ... da się z całą pewnością coś niecoś ustawić  aby i przyjemność i wygoda była. Są rowery endurance i road plus , gravele gdzie można również nieco szersze oponki wrzucić i przemieszczać się szybko i wygodnie - a wszystkie one wywodzą się od "demonicznej" szosy.

Sam ujeżdżam szoskę dopiero drugi sezon i jest fajną alternatywą dla mtb. Po deszczu na mtb masz błotko przez dwa dni , a na trening szosą śmigasz po 2-3 godzinach słoneczka.

Ale co kto lubi.

Wracając do tematu... To sam z elektrykami!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szosie nie jeżdzę tylko ze względu na samochody. Nie lubię bez przerwy oglądać się na innych uczestników ruchu drogowego, dlatego góral i las to jest to. Na drodze asfaltowej odczuwam niepokój za każdym razem, gdy samochód mnie mija.

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Czytam wątek i myślą powracam tak sobie jednak do pytania..Bateria za i przeciw ? Wspomaganie organizmu za i przeciw ? Kalosze na nogach i przejście środkiem kałuży ? Powiem szczerze,ze na forum narciarskim to pytanie,czy wlecieć na górę i zjechać skuterem? Krajobraz ten sam,ale czy chodzi o wspomaganie -organizmu? Tu, jednak nie o to chodzi...choc życie w okłamywaniu organizmu jest już na tyle rozwinięte ze nie jest do powstrzymania,gdyż się dzieje i jest codziennością .

Przeciwny elektrykom!. Wole z psem na spacer niż baterie w rowerze! 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Victor napisał:

 Czytam wątek i myślą powracam tak sobie jednak do pytania..Bateria za i przeciw ? Wspomaganie organizmu za i przeciw ? Kalosze na nogach i przejście środkiem kałuży ? Powiem szczerze,ze na forum narciarskim to pytanie,czy wlecieć na górę i zjechać skuterem? Krajobraz ten sam,ale czy chodzi o wspomaganie -organizmu? Tu, jednak nie o to chodzi...choc życie w okłamywaniu organizmu jest już na tyle rozwinięte ze nie jest do powstrzymania,gdyż się dzieje i jest codziennością .

Przeciwny elektrykom!. Wole z psem na spacer niż baterie w rowerze! 

Jeździłeś na elektryku? Tylko szczerze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, narciarstwo odkryłem rok temu-wow-coś niesamowitego ! Rower pamietam od czasów Wigry3, i to nazywało się rower . Od 96 z małymi przerwami mieszkań w BEneluxie,rower to dzień powszedni(deszcze- wiatr w twarz o każdej porze dzień powszedni ),zachęcam Cię do 28’ i przełożenie 1x1 zobaczysz lub uśmiechniesz się wspomnieniem co to rower .  A każde gadżety które później wyszły są tylko urozmaiceniem wspomagania naszego organizmu,lub wartości sportowych . Czy Tobie się to podoba czy nie,takie są fakty. Ja,z nimi nie dyskutuje bo one są codziennością. Tak wiec, żyjąc tu gdzie żyje,każdy gazet wspomagający był przeze mnie doświadczony . Czy jako sportowiec czynny zachęcasz do dopingu ?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Victor napisał:

Czy jako sportowiec czynny zachęcasz do dopingu ?

W wikipedii:

Cytat

Ogólnie za doping uważa się metody medyczne, potencjalnie szkodliwe dla zdrowia, które zostały oficjalnie zabronione.

Czy JC zachęcając do spróbowania jazdy na e-bike zachęca do robienia rzeczy potencjalnie szkodliwych? :)

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Victor napisał:

zachęcam Cię do 28’ i przełożenie 1x1 zobaczysz lub uśmiechniesz się wspomnieniem co to rower .  A każde gadżety które później wyszły są tylko urozmaiceniem wspomagania naszego organizmu,lub wartości sportowych . Czy Tobie się to podoba czy nie,takie są fakty.

Czy Ci się podoba czy nie rower w ogólności jest wspomaganiem naszego organizmu, więc używając go jesteś nagminnym dopingowiczem:-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, cyniczny napisał:

Czy Ci się podoba czy nie rower w ogólności jest wspomaganiem naszego organizmu, więc używając go jesteś nagminnym dopingowiczem:-P

Mam taki czysty* reokord z młodości. ok. 110km i 4500m przewyższenia (w górę) w 20h. W tym pierwsze 40-50 km nocą i w ekstremalnych warunkach (deszcz ze śniegiem, wiatr 80km/h i mgła z widocznością 2m). Ilu z was, da radę to zrobić na e-bike?

 

*- czysty czyli z buta, bez roweru

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Spiochu napisał:

Mam taki czysty* reokord z młodości. ok. 110km i 4500m przewyższenia (w górę) w 20h. W tym pierwsze 40-50 km nocą i w ekstremalnych warunkach (deszcz ze śniegiem, wiatr 80km/h i mgła z widocznością 2m). Ilu z was, da radę to zrobić na e-bike?

 

*- czysty czyli z buta, bez roweru

Z wiatrem?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ziemowit napisał:

W wikipedii:

Czy JC zachęcając do spróbowania jazdy na e-bike zachęca do robienia rzeczy potencjalnie szkodliwych? :)

Istnieje jeszcze coś takiego jak doping technologiczny.

A czy JC namawia do czegoś złego ? Nie, pod warunkiem,że tej aktywności nie będziecie nazywać kolarstwem. Aż i tylko tyle.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, jank napisał:

Istnieje jeszcze coś takiego jak doping technologiczny.

A czy JC namawia do czegoś złego ? Nie, pod warunkiem,że tej aktywności nie będziecie nazywać kolarstwem. Aż i tylko tyle.

Kolarstwo to szeroki termin, odnoszący się do wielu dyscyplin sportowych związanych z wyczynową jezdą na rowerze. Np. kolarstwem jest branie udziału w różnego rodzaju zawodach sportowych, w których zawodnicy na rowerach rywalizują o miejsce na mecie, punkty czy nagrody. Kolarzówka to rower do jazdy wyczynowej, a kolarz to rowerzysta jeżdżący na rowerze wyczynowo (niekoniecznie zawodowo). Mam nadzieję, że nic nie pomieszałem z tą definicją.

Zastanawiam się czy zawody na e-bike można nazwać wyścigami kolarskimi. :D

 

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Victor napisał:

*czysty czyli z buta bez dodatkowego tlenu

Nigdy nie używałem tlenu. W Sudetach zresztą nie jest to popularne. ;)

W górach wysokich, użycie tlenu to dla mnie również bez sens. Można pojechać na niższą górę, jeśli jest się za słabym. Jest to rozwiązanie tańsze, zdrowsze i bezpieczniejsze.

 

Cytat

Z wiatrem?

Nie

Edytowane przez Spiochu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...