Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Katastrofa kolei linowej Stresa - Mottarone.


Gerald

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.rainews.it/dl/rainews/articoli/Piemonte-Incidente-alla-funivia-Stresa-Mottarone-cade-cabina-4aed704f-1042-487e-b1fc-74fc1595515b.html

obraz.png.172c55819bae6120970f6f40ac8cb316.png

obraz.png.e372121fa81e1a4474af25e10b45f220.png

W dniu dzisiejszym doszło do poważnej katastrofy kolei linowej we włoskim Piemoncie. Jeden z wagonów dwusekcyjnej kolei linowej Stresa-Alpino-Mottarone z niewiadomych póki co przyczyn wypadł z liny nośnej (na górnej sekcji kolei). Zginęło 13 osób.
Dwusekcyjna kolej wahadłowa o długości 5371 m została wybudowana w 1970 roku.
  • Sad 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka tragedia....nigdy nie ufałem tego typu wynalazkom . To czysta loteria za każdym razem kiedy widzi się przepaść pod sobą ,tak jak wejście do parku rozrywki. Albo-albo zawsze to pytanie przed wejściem, choć w paranoje nigdy nie popadam i oczywiście korzystam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pird..., .... nie straszcie, jestem z dwójka dzieci na Tuxie. Ten sprzęt jest przecież o wiele pewniejszy od samolotu, przynajmniej statystycznie. Były wypadki, jak ścięcie liny przez amerykański myśliwiec lub spalony "kret" w Kaprun, ale generalnie to są bardzo pewne środki transportu. Nie słyszałem o zerwanych linach. Wielka tragedia. Współczucie dla rodzin, ich prawnicy powinni doprowadzić winnych zaniedbania do wiezienia i bankructwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, yaro1771 napisał:

nie straszcie, jestem z dwójka dzieci na Tuxie.

Spokojnie,nikt nie straszy ,katastrofa lub wypadek może wydarzyć się wszędzie to loteria życia i nikt nie zna ani dnia i godziny. ..
 

...piekne zdjęcie z Tuxa widziałem,korzystaj -na tragedie nie masz większego wpływu . Wiec,nie zaprzątaj sobie głowy . 
 

pozdrawiam i dobrego nartowania 🥳

33 minuty temu, pawelb91 napisał:

To o gondolkach czy krzesełkach

Jedno i drugie,jakoś tak mam ze nie ufam choć zawsze jak wchodzę np.na karuzele to zadaje wewnętrznie sobie pytanie czy wytrzyma i się nie zerwie . Ten typ tak ma 😉
 

 

Edytowane przez Victor
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Z tego co kojarzę, kolejka nie ma żadnego związku z jakąkolwiek infrastrukturą narciarską?

Pozdrowienia

Ma, to nieduży jak na Alpy ośrodek https://www.skiinfo.pl/piemonte/mottarone/osrodek-narciarski.html

Wypadek dotyczy kolejki wyjazdowej podobnej do tej na Kasprowy Wierch przed przebudową.  Urwała się lina napędowa, a nie nośna. Wagonik zjechał z dużą prędkością po linie i wybił się w powietrze na pylonie. Powinien był zadziałać hamulec awaryjny na nośnej, nie wiadomo dlaczego nie zadziałał.   Osprzęt znanej z także w polskich  ośrodkach  firmy Leitner.

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Marraj napisał:

Ma, to nieduży jak na Alpy ośrodek https://www.skiinfo.pl/piemonte/mottarone/osrodek-narciarski.html

Wypadek dotyczy kolejki wyjazdowej podobnej do tej na Kasprowy Wierch przed przebudową.  Urwała się lina napędowa, a nie nośna. Wagonik zjechał z dużą prędkością po linie i wybił się w powietrze na pylonie. Powinien był zadziałać hamulec awaryjny na nośnej, nie wiadomo dlaczego nie zadziałał.   Osprzęt znanej z także w polskich  ośrodkach  firmy Leitner.

Cześć

Dzięki za wyjaśnienia. Pytanie chyba nie jest przestępstwem.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2021 o 20:51, Victor napisał:

Wielka tragedia....nigdy nie ufałem tego typu wynalazkom . To czysta loteria za każdym razem kiedy widzi się przepaść pod sobą ,tak jak wejście do parku rozrywki. Albo-albo zawsze to pytanie przed wejściem, choć w paranoje nigdy nie popadam i oczywiście korzystam. 

Słusznie, mi tez się zerwała, tylko solo bez asekuracji. PS. W tych małpich gajach sprzęt tez słaby taki jakiś...

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytania odpowiada Paweł Murzyn, ekspert przez wiele lat odpowiadający za bezpieczeństwo pasażerów w kolejce na Kasprowy Wierch.

Czyli w teorii na Kasprowym Wierchu może dojść kiedyś do podobnej tragedii?

Nie, nie może. Kolej na Kasprowy wyposażona jest bowiem w specjalny hamulec wagonowy. Podczas remontu w 2006 r. został on założony na nasze specjalne życzenie, choć producent kolei – firma Doppelmayr twierdził, że nie jest on potrzebny. W wypadku włoskiej kolei, która zerwała się w niedzielę, takiego hamulca w gondoli prawdopodobnie nie było.

W jaki sposób on pomaga?

Już tłumaczę. Duże koleje linowe ze względów bezpieczeństwa nie wiszą na jednej linie. Tych lin jest kilka. W przypadku kolei na Kasprowy Wierch mamy trzy liny: dwie nośne i napędową z odciążną tworzącą zamknięty krąg. Gdyby zerwała się w polskiej kolei lina napędna lub odciążna, to wagonik zawisłby na tych pozostałych dwóch linach nośnych tworzących tor jazdy. Wówczas ze względów bezpieczeństwa włączony zostałby właśnie ten hamulec wagonowy. Gondola zawisłaby w miejscu.

Pytanie brzmi więc jak to możliwe, że lina napędna lub odciążna się zerwała, a później wózek prowadzący gondolę po linie nośnej się z nich wypiął?

To jest dobre pytanie, ale moim zdaniem nie ma na nie raczej innej odpowiedzi jak to, że doszło do jakiegoś niedopatrzenia. Wiemy z mediów, że ta kolejka ponownie zaczęła wozić turystów stosunkowo niedawno, bo 24 kwietnia. Wcześniej przez okres pandemii była nieużywana. Co prawda remontowano ją stosunkowo niedawno, bo w latach 2014–2016, ale od tamtego czasu coś musiano zignorować. Jakiś element w całym systemie musiał być już zniszczony lub zużyty i to on doprowadził do tragedii.

Jak dba się o bezpieczeństwo na takiej kolejce?

Jest ściśle określony tryb przeglądów. Zaczynając od tych najmniejszych, na tych największych, raz na kilka lat, kończąc. Powiem, jak robiliśmy to w przypadku Kasprowego Wierchu. Tu liny są często sprawdzane magnetycznie i optycznie. Chodzi o to, by wychwycić, czy w którymś miejscu taka lina nie zaczyna pękać, nie wystają z niej druty czy w inny sposób nie jest zniszczona. Raz do roku robimy też kilkunastodniowy przestój techniczny, podczas którego oglądamy dokładnie wszystkie części systemu kolei: liny, wagoniki, podpory. Dodatkowo raz na sześć lat jest duży remont. W jego trakcie na miejsce przyjeżdżają przedstawiciele producenta kolei i ściągają z lin wagoniki, po czym wymieniają dosłownie cały wózek jezdny na nowy.

Dba się też zapewne o to, by liny się nie naciągnęły.

To tak naprawdę jest nieuniknione. Na tych linach wisi kolej, a to jest ciężar, który w dłuższej perspektywie czasu musi ją naciągnąć. Dlatego tak jak mówiłem, sprawdza się magnetycznie przekrój liny. Widzimy wówczas, czy gdzieś nie jest ona uszkodzona, poprzez pęknięcie drutów niewidocznych na zewnątrz. Z czasem lina na całej swojej długości naciąga się (to zależne jest od konstrukcji liny). Wówczas trzeba ją o ten fragment skrócić i następnie z powrotem połączyć cały system w pętlę stożkiem klinowym lub innym połączeniem np. poprzez zakotwienie na bębnie.

Całej liny się nie wymienia?

Oczywiście wymienia się, na Kasprowym od modernizacji w 2006 r. nie miało to jeszcze miejsca. Linę nośną się jednak... przesuwa co 12 lat. Chodzi o to, że część liny dociskana jest na podporze przez dłuższy czas w tym samym miejscu. W dokładnie tych miejscach do podpór dociska liny wagonik podczas przejazdu. Cyklicznie przesuwamy więc te liny o kilka metrów, by punkt styku z podporą nie był ten sam. Dzięki temu lina nie zużywa się bardziej w jednym miejscu.

źródło: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wypadek-kolejki-we-wloszech-czy-do-podobnej-tragedii-moze-dojsc-na-kasprowym-wierchu/3kblgw5,79cfc278

 

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy osoby aresztowane w związku z katastrofą kolejki we Włoszech. Okazało się, że  względu na powtarzające się problemy z automatycznym hamulcem, został on w wagoniku umyślnie zablokowany i w czasie katastrofy nie mógł zadziałać.

  • Confused 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, moruniek napisał:

W o2 jest raczej nie więcej niż 10% informacji prawdziwych.

Ktoś jest wstanie zacytować bardziej rzetelne źródło? Póki co nie znalazłem rzetelnej analizy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Gerald napisał:

W o2 jest raczej nie więcej niż 10% informacji prawdziwych.

Ktoś jest wstanie zacytować bardziej rzetelne źródło? Póki co nie znalazłem rzetelnej analizy.

Cześć

A dlaczego? Pytam z czystej ciekawości.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego? Pytam z czystej ciekawości.

Pozdrowienia

Ponieważ to portal clickbaitowy który wielokrotnie rozpowszechniał paniczne/źle przetłumaczone/nierzetelne/nieprawdziwe informacje. W moim subiektywnym rankingu przoduje w tym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gerald napisał:

W o2 jest raczej nie więcej niż 10% informacji prawdziwych.

Ktoś jest wstanie zacytować bardziej rzetelne źródło? Póki co nie znalazłem rzetelnej analizy.

np. https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-wlochy-katastrofa-kolejki-nowe-ustalenia,nId,5256657

Zastanawiająca jest ta część wywiadu dla Onetu:

Cytat

Nie, nie może. Kolej na Kasprowy wyposażona jest bowiem w specjalny hamulec wagonowy. Podczas remontu w 2006 r. został on założony na nasze specjalne życzenie, choć producent kolei – firma Doppelmayr twierdził, że nie jest on potrzebny.

Cieszę się że na Kasprowym jest hamulec i mam nadzieję, że on zawsze jest gotowy do akcji.  Ale jak widać, zamontowanie hamulca wcale nie jest przepisami wymagane.

Edytowane przez Marraj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę że byli tak lekkomyślni że jeździli z niesprawnymi hamulcami. I nie zgłaszali tego..... ba podpisywane na to były odbiory techniczne.

Chociaż, to mi przypomina katastrofę na linii Sucha Beskidzka - Żywiec, kiedy po wielokrotnym zgłaszaniu problemu z nowymi - kompozytowymi wstawkami hamulcowymi w EZT EN57 doszło do katastrofy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby przeglądy są robione i wszystko powinno być ok, ale jakoś wiadukt w Genui też się zawalił mimo, że nie powinien.  Bariera w która uderzył Kubica, też nie była kompletna.

Mam nadzieję, że do początku sezonu we Włoszech posprawdzają wszystkie kolejki i wyciągi.

Edytowane przez brachol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, brachol napisał:

Niby przeglądy są robione i wszystko powinno być ok, ale jakoś wiadukt w Genui też się zawalił mimo, że nie powinien.  Bariera w która uderzył Kubica, też nie była kompletna.

Mam nadzieję, że do początku sezonu we Włoszech posprawdzają wszystkie kolejki i wyciągi.

Prom kosmiczny też się rozsypał przy starcie i też było zignorowane ostrzeżenie. Rzadko bo rzadko ale takie historie się zdarzają. W przypadku promów kosmicznych to można powiedzieć że spadł co drugi. Ale wracając do kolejki, zawsze uważałem że spadnięcie wagonika można traktować na wysokim poziomie abstrakcji. Jeżeli to były błędy zaniechań to może chociaż spotka ich zasłużona kara.

Czarnobyl, Smoleńsk, to też są błędy ludzkie. A z drugiej strony jakby nie zdrowy rozsądek pewnego rosyjskiego majora to być może świat by zginął w obłędzie jądrowych wybuchów.

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gerald napisał:

Ponieważ to portal clickbaitowy który wielokrotnie rozpowszechniał paniczne/źle przetłumaczone/nierzetelne/nieprawdziwe informacje. W moim subiektywnym rankingu przoduje w tym.

Cześć

Dzięki Gerald. Czyli taki Super Express. Rzadko w ogóle korzystam z takich ogólnodostępnych portali więc nie mam pojęcia co i jak.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gerald napisał:

Nie wierzę że byli tak lekkomyślni że jeździli z niesprawnymi hamulcami. I nie zgłaszali tego..... ba podpisywane na to były odbiory techniczne.

Chociaż, to mi przypomina katastrofę na linii Sucha Beskidzka - Żywiec, kiedy po wielokrotnym zgłaszaniu problemu z nowymi - kompozytowymi wstawkami hamulcowymi w EZT EN57 doszło do katastrofy.

 

Przypomnę że doszło do dwóch anomalii jednocześnie: zerwanie liny napędowej i niedziałające hamulce.

Nie ma jeszcze żadnych wyjaśnień, czy i jak były robione przeglądy lin. Czy też były jakieś anomalie które zamieciono pod dywan.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...