Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czy sezon narciarski 21/22 będzie choć w małym stopniu normalny ?


Arek1982

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Spiochu napisał:

Ciekawe kto to będzie sprawdzał? Może powołają ORMO?

Rynek lewych zaświadczeń i "szczepień" za łapówkę na pewno rozkwitnie.

Ludzie z miasta już zacierają ręce.

Zamiast kombinować, załatwiać lewe papiery, wywalać na to kasę, uważam, że łatwiej i taniej się zaszczepić w dowolnym pasującym terminie i po wybraniu odpowiedniej dla siebie szczepionki. Tak by było dużo łatwiej, taniej, o zdrowiu nie wspominając, a barany niech się wypasają spokojnie na halach i nie mieszajmy ich do tematów szczepień...

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Spiochu napisał:

Tendencje są zupełnie inne. Baranów się mnoży, a nie segreguje. Zresztą tak było od zawsze. Głupim ludem, łatwiej sterować.

To prawda. Ale jak widać, z tą hodowlą głupoty (proepidemicznej) to jednak można się trochę przewieźć. 

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kael napisał:

Zawsze byłem za selekcją baranów od normalnych ludzi...

Nie ma się czym chwalić ... Jak to mówią oprócz kasy warto mieć choć trochę klasy ...

9 godzin temu, Ziemowit napisał:

Wydaje mi się, że dość łatwo to przewidzieć. Jest środek lata, jest mało zakażeń, a i tak dużo się mówi o ograniczeniach dla niezaszczepionych. Zimą słupki zakażeń wystrzelą w górę i politycy zaczną biegać jak poparzeni wte i wewte z kartkami zabazgranymi zakazami dla niezaszczepionych.

O sezonowości gryp i innych zakażeń już pisaliśmy. Na pewno pisałem ja i "felczer" @kael oraz inni zwolennicy kowida chcą czy nie to po prostu muszą się z tym zgodzić.

Godzinę temu, Micheł napisał:

To było do przewidzenia, że wprowadzą takie coś, a pozostałe kraje prędzej czy później podąża tą samą drogą. Nie ma co płakać i tupać. Trzeba się dostosować do tych zasad albo "wypad z baru" krótka piłka ;)

Niestety masz rację tylko to nie ma nic wspólnego z demokracją i jakimkolwiek wolnym wyborem, a ponoć można takich dokonywać.

50 minut temu, Wujot napisał:

To prawda. Ale jak widać, z tą hodowlą głupoty (proepidemicznej) to jednak można się trochę przewieźć. 

To będzie wiadomo za jakieś 4 lata, może nawet dopiero 5.  Na razie na pewno wiadomo, że można leczyć tę chorobę, że pomimo szczepienia można zachorować ponownie i wcale nie końca łagodniej się ją przechodzi po szczepieniu (to akurat bardzo indywidualne kwestie) ... Skąd więc niemal bezwarunkowy nakaz szczepień skoro i tak zachorujesz ponownie ? O tym mówi każdy lekarz (przypomnę, że nie chodzi o ludzi od wypisywania recept przez telefon) tylko nie każdy powie to publicznie.

45 minut temu, artix napisał:

Ja kocham bardziej narty i cieple kraje niz teorie spiskowe, wiec sie zaszczepilem. Druga doza za 5 tygodni, choc przyznam sczerze ze mialem nadzieje na jedna i koniec. 

Nie tak dawno w imię nart i ciepłych krajów chciano wolności czyli demokracji ... Teraz wszyscy z tego rezygnują ... Naprawdę ciekawa jest ta "demokracja", a lud demokratycznych "wolnomyślicieli" i wybierający swoich "demokratycznych" przedstawicieli jest po prostu fascynujący. Na dodatek działa to wszystko bezawaryjnie od tylu lat ...

Ja również lubię narty i kilka innych rzeczy i pomimo tego, że tylko raz byłem za nartach za granicą to nie pojadę nigdzie przez najbliższe 4 lata, ponieważ nie jestem hipokrytą, który pisze co innego, a robi zupełnie inaczej.

Nasze góry, Bałtyk, Bieszczady czy Mazury są piękne i chciałbym mieć tyle wolnego czasu i środków aby je poznać naprawdę dobrze bo 2 tygodniowe wypady w roku to za mało za poznanie się 🙂

 

20210729_204042.jpg

20210731_183900.jpg

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 4
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Sławek Nikt napisał:

Nie ma się czym chwalić ... Jak to mówią oprócz kasy warto mieć choć trochę klasy ...

O sezonowości gryp i innych zakażeń już pisaliśmy. Na pewno pisałem ja i "felczer" @kael oraz inni zwolennicy kowida chcą czy nie to po prostu muszą się z tym zgodzić.

Niestety masz rację tylko to nie ma nic wspólnego z demokracją i jakimkolwiek wolnym wyborem, a ponoć można takich dokonywać.

To będzie wiadomo za jakieś 4 lata, może nawet dopiero 5.  Na razie na pewno wiadomo, że można leczyć tę chorobę, że pomimo szczepienia można zachorować ponownie i wcale nie końca łagodniej się ją przechodzi po szczepieniu (to akurat bardzo indywidualne kwestie) ... Skąd więc niemal bezwarunkowy nakaz szczepień skoro i tak zachorujesz ponownie ? O tym mówi każdy lekarz (przypomnę, że nie chodzi o ludzi od wypisywania recept przez telefon) tylko nie każdy powie to publicznie.

Nie tak dawno w imię nart i ciepłych krajów chciano wolności czyli demokracji ... Teraz wszyscy z tego rezygnują ... Naprawdę ciekawa jest ta "demokracja", a lud demokratycznych "wolnomyślicieli" i wybierający swoich "demokratycznych" przedstawicieli jest po prostu fascynujący. Na dodatek działa to wszystko bezawaryjnie od tylu lat ...

Ja również lubię narty i kilka innych rzeczy i pomimo tego, że tylko raz byłem za nartach za granicą to nie pojadę nigdzie przez najbliższe 4 lata, ponieważ nie jestem hipokrytą, który pisze co innego, a robi zupełnie inaczej.

Nasze góry, Bałtyk, Bieszczady czy Mazury są piękne i chciałbym mieć tyle wolnego czasu i środków aby je poznać naprawdę dobrze bo 2 tygodniowe wypady w roku to za mało za poznanie się 🙂

 

20210729_204042.jpg

20210731_183900.jpg

Rozumiem Twoje stanowisko. Oczywiscie zaszczepienie sie to ugiecie sie przed czyms, ale przed czym? Wlasnym honroem? Kazdy niech sobie sam odpowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Sławek Nikt napisał:

Skąd więc niemal bezwarunkowy nakaz szczepień skoro i tak zachorujesz ponownie ? O tym mówi każdy lekarz (przypomnę, że nie chodzi o ludzi od wypisywania recept przez telefon) tylko nie każdy powie to publicznie

???? Sorry, ale w dwóch zdaniach wygłosiłeś antynaukową tezę (czyli niepopartą standaryzowanym badaniem naukowym prowadzonym wg ogólnego schematu wykonywania tychże badań). Poza tym głosisz nieprawdę (to, że były przypadku choroby po szczepieniu w zaniedbywalnym odsetku to prawda, ale ty robisz z tego regułę). Po trzecie zrównujesz całe środowisko lekarskie do poziomu jakiegoś nieuka, przy okazji sugerujesz ukrywanie jakiejś prawdy przez całe środowisko.

na takiej zasadzie: kiedyś gość nie naprawił mi pralki. Co twoim zdaniem powinienem napisać? Że przyszedł jakiś dyletant, jak to mechanik i spartolił robotę, bo jest ogólnoświatowa tendencja, żeby pralek nie naprawiać?

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, problem nie jest w  samych szczepieniach tylko w tych kretynskich pomyslach.

Nawet zakladajac, ze szczepionka jest w 100% skuteczna i w 100% bezpieczna (choc wiadomo ze tak nie jest) to ten caly cyrk jest absurdalny. "Dobrowolne" szczepionki, ale nekanie niezaszczepionych. To pomysl rodem z jakies dyktatury.

Moim zdaniem wystarczy zachecac do szczepien. A jak ktos juz chce obowiazku to niech wprowadza stsowna ustawe i wezma za to odpowiedzialnosc.

  • Like 1
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spiochu napisał:

Moim zdaniem wystarczy zachecac do szczepien. A jak ktos juz chce obowiazku to niech wprowadza stsowna ustawe i wezma za to odpowiedzialnosc.

Też uważam że szczepienie powinno być obowiązkowe i odpowiedzialne.

Politycy są trochę za słabi w dzisiejszych roszczeniowych czasach, może czasy są za trudne ...

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarioJ napisał:

Też uważam że szczepienie powinno być obowiązkowe i odpowiedzialne.

Politycy są trochę za słabi w dzisiejszych roszczeniowych czasach, może czasy są za trudne ...

 

Ja uważam, że powinno pozostać dobrowolne, co wcale nie oznacza, że jestem przeciwnikiem szczepień.

Zresztą dobra kampania promocyjna z kościołem i celebrytami, dałby większe efekty niż to nękanie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, MarioJ napisał:

Politycy są trochę za słabi w dzisiejszych roszczeniowych czasach, może czasy są za trudne ...

..rządzą populiści wiec będą postępować tak jak im podpowiada rachunek strat i zysków politycznych nie zaś dobro ludzi którzy są dla nich warci tyle co głosy oddane w wyborach - to widać gołym okiem i nikt nawet nie próbuje się z tym kryć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może należy chwytać czas,dostosowując się do natury i regulacji?Nie międlić w kółko kwestii wirusa i restrykcji.Nie biadać nad tym,co będzie albo nie będzie, nie czekać na grudzień czy maj,jechać w sierpniu na Litwę,bo na razie hala otwarta,a we wrześniu do Landgraaf,bo pewnie nie zdążą zamknąć.Żyć chwilą,spotkać tam kolegę z forum,który tam będzie jeździł...

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, lski@interia.pl napisał:

A może należy chwytać czas,dostosowując się do natury i regulacji?Nie międlić w kółko kwestii wirusa i restrykcji.Nie biadać nad tym,co będzie albo nie będzie, nie czekać na grudzień czy maj,jechać w sierpniu na Litwę,bo na razie hala otwarta,a we wrześniu do Landgraaf,bo pewnie nie zdążą zamknąć.Żyć chwilą,spotkać tam kolegę z forum,który tam będzie jeździł...

A widzisz, myślałem ostatnio o Druskiennikach, tylko zastanawiałem się czy brać nary, czy tylko SUP-a i rowery ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lski@interia.pl napisał:

A może należy chwytać czas,dostosowując się do natury i regulacji?Nie międlić w kółko kwestii wirusa i restrykcji.Nie biadać nad tym,co będzie albo nie będzie, nie czekać na grudzień czy maj,jechać w sierpniu na Litwę,bo na razie hala otwarta,a we wrześniu do Landgraaf,bo pewnie nie zdążą zamknąć.Żyć chwilą,spotkać tam kolegę z forum,który tam będzie jeździł...

Albo znaleźć sobie inne fajne aktywności np. rower (może mtb) albo kajaki. Świat nie kończy się na nartach. ;)

 

  • Like 3
  • Haha 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, moruniek napisał:

A widzisz, myślałem ostatnio o Druskiennikach, tylko zastanawiałem się czy brać nary, czy tylko SUP-a i rowery ? 

Brać, choć hala na dłużej jest nużąca, ale warto zaspokoić ciekawość. A Druskienniki to także wielki park linowy, gdzie przejeżdżasz nad Niemnem i wielki aquapark z 26 różnymi saunami-jest co robić.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lski@interia.pl napisał:

Brać, choć hala na dłużej jest nużąca, ale warto zaspokoić ciekawość. A Druskienniki to także wielki park linowy, gdzie przejeżdżasz nad Niemnem i wielki aquapark z 26 różnymi saunami-jest co robić.. 

Wiem, byłem tam nie jeden raz, park linowy super. Tylko w tych dziwnych czasach, to co chwila coś otwierają, to coś zamykają. 

 Snow_Arena_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wujot napisał:

Albo znaleźć sobie inne fajne aktywności np. rower (może mtb) albo kajaki. Świat nie kończy się na nartach. ;)

 

A dlaczego w czasach covidowych, restrykcyjnych mam rezygnować z nart kosztem kajaków czy rowerów. Niech każdy robi to co lubi...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marionen napisał:

A dlaczego w czasach covidowych, restrykcyjnych mam rezygnować z nart kosztem kajaków czy rowerów. 

A dlaczego nie? Jesteś niewolnikiem swoich zachcianek? Znając Twoje zdolności to pewnie po założeniu rolek mógłbyś szybko wygrywać slalomy. Musisz te kilometry benzyny wypalać?

Mamy COVID, mamy rosnącą presję klimatyczną ale mamy to w dupie, po nas choćby potop. Tak to wygląda.

Aby była jasność, te zarzuty też mnie dotyczą. To są pytania, które sobie sam zadaję. Ale jeśli wszyscy odpowiemy, że mamy w d... jakiekolwiek zmiany (czy w kwestii transportu, energochłonnych zachowań, nadmiernej konsumpcji,  modeli żywnościowych) to cenę zapłaci za to nasz świat.

Wolność to sztuka nieuzależniania się. Także elastyczność. Lodowce się topią na potęgę, mamy sytuację pandemiczną a jedynym problemem jest czy sezon narciarski będzie udany. Przecież to śmieszne jest, nawet na forum AN.

Czyli Anonimowych Narciarzy. ;)

 

Pozdro

Wiesiek 

Edytowane przez Wujot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam ..Duch napisał:

Czyli powiadasz że wystarczy tylko umieć rezygnować z własnych zachcianek???Jak bym gdzieś to już słyszał.🤪🤪

Napisałem o elastyczności i umiejętności wyboru. I o tym aby nadmiernie się nie przyzwyczajać. I może o tym, że świat się szybko zmienia.

A co się Tobie skojarzyło i co zrozumiałeś to Twoja sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Wujot napisał:

Napisałem o elastyczności i umiejętności wyboru. I o tym aby nadmiernie się nie przyzwyczajać. I może o tym, że świat się szybko zmienia.

A co się Tobie skojarzyło i co zrozumiałeś to Twoja sprawa.

Napisałeś o umiejętności wyboru wynikającego z zewnętrznej presji a to nie jest wolność w szerokim słowa tego zrozumieniu.

Zjedźmy na ziemię. Jak wyobrażasz sobie sytuację w której zostanę zmuszony do zadania pytania: czy jest Pan/Pani zaszczepiony gdyż jest to warunek podjęcia szkolenia. I tu nie chodzi wcale o odpowiedź bo pewnie większość osób udzieli takowej, tu chodzi o to czy mam moralne prawo w ogóle takie pytanie stawiać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adam ..Duch napisał:

Napisałeś o umiejętności wyboru wynikającego z zewnętrznej presji a to nie jest wolność w szerokim słowa tego zrozumieniu.

Zjedźmy na ziemię. Jak wyobrażasz sobie sytuację w której zostanę zmuszony do zadania pytania: czy jest Pan/Pani zaszczepiony gdyż jest to warunek podjęcia szkolenia. I tu nie chodzi wcale o odpowiedź bo pewnie większość osób udzieli takowej, tu chodzi o to czy mam moralne prawo w ogóle takie pytanie stawiać.

:) :) :)

Żyjemy w świecie bardzo dokładnie unormowanym. Nie zadajesz pytania dlaczego w imię wolności nie możesz jechać pod prąd po autostradzie albo wejść nago do sklepu. Więc jak pojawią się nowe regulacje to je po prostu zastosujesz.

A ja mówiłem o wolności wewnętrznej. Ta jest wtedy gdy bez bólu i żalu potrafisz zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń. Zresztą czy to rzeczywiście są jakieś straszne niezastępywalne wrażenia? Wystarczy konieczność opieki nad najbliższymi aby zobaczyć jak ulotne i nieistotne są to sprawy. A ponieważ nigdy nie wiemy co nas, naszych najbliższych i tych dalszych czeka więc z jednej strony cieszmy się tym co jest, mądrze wykorzystajmy chwile aby bez żalu przystosować się do zmieniającej rzeczywistości. Zresztą gołym okiem widać straszną progresję tempa zmian. 

Za lat 10 będziemy być może żyli w Afryce, gdzie tam widzisz miejsce na narciarstwo?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za 10 lat bedzie u nas Afryka to za 20 wszyscy umrzemy. To chyba nie nastapi tak szybko. 

Rozumiem jednak to przejscie na inne aktywnosci. Ja sie duzo najezdzilem gdy byly lepsze warunki, gdy nie bylo takich tlumow itd. Moze przez to niewielki sens widze w szczyrkowskich kolejkach, czy jezdzie po kamieniach latem na Tuxie. Nawet skitur to obecnie patologia bo w PL wszedzie wyzej tlumy a nizej nie ma z reguly sniegu.

Przykladowo taki rower mtb daje duzo wieksze mozliwosci. Nasza zaleznosc od pogody, terenu czy infrastruktury jest mniejsza. Od polityki rowniez, stad wieksze poczucie wolnosci. Mnie na razie bardzo limituja umiejetnosci, ale to moge samemu zmienic.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...