Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 impreza Wielko-Szlemowa w tym roku i 3 zwycięstwo arcymistrza tenisowego Novaka Djokovica. Co ten facet wyprawia na korcie, jest niesamowity. Praca najpierw z Borisem Beckeram, a przede wszystkim z Goranem Ivanisevicem pozwoliła wspiąć sie na wyżyny sportu. Juz nie tylko defensywa, skróty (drop shoty), slajs, uderzenia płaskie, najlepszy return ale i atak na siatce, doskonałe woleje i pół woleje, świetny choć nie najszybszy serwis. Oczywiście cały czas doskonała współpraca z treneren Marianem Vajdą i sam charakter Serba zrobiły z Niego niemal niezwycieżonego zawodnika. Jedyny słaby punkt Nolego to słaby smecz, widać jednak można się obyć bez tego elementu tenisowego po wynikach jakie zdobywa od wielu lat. Co mnie jeszcze cieszy jest też świetnym narciarzem, co w świecie tenisowym nie jest zbyt powszechne. Odwrotnie jest z narciarzami, prawie wszyscy których znam włacznie z najlepszymi, grają w tenisa, osobiscie tenis jest moim sportem numer 2 zaraz po nartach. Wracając do Djokera, to choć urodził się w Belgradzie  wychowywał sie na Kopaoniku, gdzie jego rodzice prowadzili restaurację pizzerię. Jego tato Srdjan to mistrz Jugosławii w narciarstwie alpejskim, a mama Dijana również trenowała ten sport, acz podstawową dyscyplina było łyżwiarstwo figurowe. Dzisiaj Novak zdobył 20 tytuł szlemowy, ile jeszcze wygra tego oczywiście nie wiem, sądzę iż nie zatrzyma sie na tej cyfrze. Dla mnie Nole to nie tylko GOAT tenisa ale i światowego sportu. Z tym co potrafi wyprawiać ze Swoim ciałem nadaje się do cyrku...

7 letni Novak marzył o zwycięstwie w Wimbledonie, pierwszy Puchar wyciął Sobie z papieru, później już nie musiał wycinać...PSX_20210711_191703.thumb.jpg.137942bfd047c27f6af288084e20f25e.jpg

Szkoda czasu na pisanie o Jego wynikach lepiej ogladać...

PSX_20210711_191836.thumb.jpg.07f5e85835cefaf5ae7d9d0d8fd59ae2.jpg

PSX_20210711_191757.thumb.jpg.0ef6e56a711a64c7bd14f8d8dc2c8855.jpg

PSX_20210711_191728.thumb.jpg.9091caba4431f26102a35de28132859c.jpg

PSX_20210711_191639.thumb.jpg.462a068071be6b9f5bc9e2e895d50ac6.jpg

PSX_20210711_191227.thumb.jpg.3c8a89b7c60a305293b05472aaeb488f.jpg

PSX_20210711_190827.thumb.jpg.8c6eb6caaf5d38e113f49b3e0ac43158.jpg

PSX_20210711_190649.thumb.jpg.c81bc99c880a0607c476a7f0422f5003.jpg

PSX_20210711_190501.thumb.jpg.e5fe6922761780d6416bd8cfc5c17456.jpg

PSX_20210711_190407.thumb.jpg.51d91a8a686b214ea4f614bd519377b0.jpg

Gratuluję Novakovi i pozdrawiam fanów tenisa...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To po prostu wybitny sportowiec, charyzmatyczny, inteligentny z wielkim dystansem do siebie co charakteryzuje ludzi wyjątkowych.

Mariusz, sądząc po wklejonych przez Ciebie zdjęciach, sztuka dobrej gry w tenisa polega na sprawnym szpagacie - czy tak? ;) :)
Maikel a co to to Nole??

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

To po prostu wybitny sportowiec, charyzmatyczny, inteligentny z wielkim dystansem do siebie co charakteryzuje ludzi wyjątkowych.

Mariusz, sądząc po wklejonych przez Ciebie zdjęciach, sztuka dobrej gry w tenisa polega na sprawnym szpagacie - czy tak? ;) :)
Maikel a co to to Nole??

Pozdrowienia serdeczne

Oczywiście szpagaty bezpośrednio nie mają przełożenia na jakość gry tenisisty, jednak też nie przeszkadzają. Czasami mecze między wybitnymi tenisistami sa niezwykle zacięte, a w zasadzie o ich wynikach decydują pojedyncze wygrane lub przegrane akcje. W półfinale ostatniego RG gdzie królem jest bez wątpienia Nadal, w tea breaku 3 seta przy wyniku w setach 1-1 Nadal (jeden z najlepiej grajacych smecze i wysokie woleje) zepsuł łatwą piłkę smeczowo wolejową i zamiast prowadzić 2-1 to przegrywał. Dalej historię znają wszyscy którzy tenisem się interesują. A rozciągnięty Nole bardzo ładnie się prezentuje i pokazuje, że nigdy się nie poddaje i potrafi czasami wygrywać pilki niemożliwe teoretycznie do wygrania. Przydomek Nole to wynik zabawy literowo cyfrowej, można to zapisać np. tak No1e inaczej mówiac numer 1 w tenisie (i nie tylko).

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie Serb to klasa sama w sobie . Choć, młodsza generacja zaczyna kąsać skutecznie to uważam że kolejne dwa sezony są dla niego niezagrożone .
Mnie osobiście cieszy postawa,jak i rewelacyjny turniej w wykonaniu Hubiego, który wysłała na wcześniejsze wakacje R.F również Wielkiego Mistrza co by nie mówić,…bez straty seta ! Trzeci set w półfinale również  zasługuje na Wielkie 👏. Przyszłość która już nadchodzi, to bardzo cieszy! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Dzięki, o Nole nie wiedziałem. Natomiast szpagat - tak często prezentowany prze tenisistów i tenisistki jest dość oczywisty w perspektywie przygotowania kolejnego ruchu i/lub/może zbyt dużego poślizgu.

Pozdro

W tenisie nie chodzi tylko o sam poślizg, musi być bardzo precyzyjny i w odpowiednie tempo. Przed samym uderzeniem piłki trzeba się zatrzymać by mieć odpowiednią kontrolę nad piłką (czyli w które miejsce poleci i jak się odbije) Dobrze wykonany doślizg przyspiesza grę ( w stosunku do dobiegu). Ryzyko kontuzji jest jednak bardzo duże, zwłaszcza na kotrach hard, betonowo asfaltowych (usa) przeważnie Deco Turf (lub podobnych) z domieszkami krzemionki, gumy akrylowej i farb akrylowych, generalnie to korty szybkie (nie jak trawa, ale prawie). W Australii są nieco wolniejsze korty, głównie z nawierzchni sztucznych gdzie dodaje się do wierzchnich warstw poliuretan (jak w niektórych nartach) włókna szklane (dalej stosowany w nartach) no i gumy akrylowe, czyli nawierzchnie typu Rebound Ace, korty trochę wolniejsze od amerykańskich. Od kilku lat w AO zmieniają jednak podłoże na zbliżone parametrami do US Open. Nie pamiętam nazwy tego nowego rodzaju mieszanki. W halach jeszcze oczywiście króluje nawierzchnia dywanowa, trochę łatwiejsza do ślizgania. Co do kontuzji to przypomina mi się mecz Michaela Sticha na turnieju w Wiedniu na hardzie, chyba z 1995 roku, grał z jakimś australijczykiem (chyba). Przy próbie doślizgu prawie urwał stopę. A był to zawodnik z tytułem Wielkoszlemowym (Wimbledon 1991 r i zwycięstwo z faworyzowanym Borisem Beckerem w 3 setach). Niestety później już nie osiagał takich sukcesów jak przed kontuzją i w 1997 roku zakończył karierę sportową w wieku 29 lat. Wracając do Djokera (kolejny przydomek) On opanował doślizgi w sposób niemal perfekcyjny i bezpieczny dla Siebie (na każdej nawierzchni) Oczywiście i Djokovic się przewraca (nawet często), ale przeważnie bezpiecznie. Żyjemy w czasach trzech wielkich (największych) tenisistów. Ja najbardziej doceniam Novaka, ale szczęścia życzę Rafie i Rogerowi, bo tylko dzięki temu, że rywalizują ze Sobą, podciągnęli tenis na poziom nieosiągalny dla reszty tenisistów,  dla których pozostają resztki z Ich stołu obfitości. 60 tytułów WS we trzech, świadczy najlepiej...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi sie film animowany  sprzed 6 lat, Zuzanny Szyszak Teraz już reżyserka animacji 2D, a wtedy jeszcze studentka, przygotowywała pracę dyplomową na University Central Saint Martins London of Arts. Film trwa 5.30 a przygotowanie i obserwowanie Novaka Djokovica zajęło długie 2 lata.... moim skromnym zdaniem świetny, "Ajde The Movie".

Podobną drogą (te treningi w pustych basenach i bombardowania) poszła też koleżanka Djokovica, Ana Ivanovič, również była nr 1, choć sukcesy odniosła na mniejszą skalę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, marionen napisał:

Przypomniał mi sie film animowany  sprzed 6 lat, Zuzanny Szyszak Teraz już reżyserka animacji 2D, a wtedy jeszcze studentka, przygotowywała pracę dyplomową na University Central Saint Martins London of Arts. Film trwa 5.30 a przygotowanie i obserwowanie Novaka Djokovica zajęło długie 2 lata.... moim skromnym zdaniem świetny, "Ajde The Movie".

Podobną drogą (te treningi w pustych basenach i bombardowania) poszła też koleżanka Djokovica, Ana Ivanovič, również była nr 1, choć sukcesy odniosła na mniejszą skalę.

Jak to jedno potknięcie może zmienić życie ….😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MarioJ napisał:

Czekamy na Wielkiego Szlema w wykonaniu Novaka. Bardzo rzadko się to zdarza.

 

Dodatkową trudnościa jest nie tylko to, że tenis jest chyba obecnie najpopularniejszym sportem indywidualnym na świecie (patrz wysokość nagród) ale gdy starsi koledzy Djokovica rozgrywali i zdobywali Wielkiego Szlema (tak po prawdzie było ich tylko dwóch) turnieje Wielkoszlemowe były rozgrywane na nawierzchni trawiastej 3 turnieje i tylko RG na ziemii.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, marionen napisał:

W tenisie nie chodzi tylko o sam poślizg, musi być bardzo precyzyjny i w odpowiednie tempo. Przed samym uderzeniem piłki trzeba się zatrzymać by mieć odpowiednią kontrolę nad piłką (czyli w które miejsce poleci i jak się odbije) Dobrze wykonany doślizg przyspiesza grę ( w stosunku do dobiegu). Ryzyko kontuzji jest jednak bardzo duże, zwłaszcza na kotrach hard, betonowo asfaltowych (usa) przeważnie Deco Turf (lub podobnych) z domieszkami krzemionki, gumy akrylowej i farb akrylowych, generalnie to korty szybkie (nie jak trawa, ale prawie). W Australii są nieco wolniejsze korty, głównie z nawierzchni sztucznych gdzie dodaje się do wierzchnich warstw poliuretan (jak w niektórych nartach) włókna szklane (dalej stosowany w nartach) no i gumy akrylowe, czyli nawierzchnie typu Rebound Ace, korty trochę wolniejsze od amerykańskich. Od kilku lat w AO zmieniają jednak podłoże na zbliżone parametrami do US Open. Nie pamiętam nazwy tego nowego rodzaju mieszanki. W halach jeszcze oczywiście króluje nawierzchnia dywanowa, trochę łatwiejsza do ślizgania. Co do kontuzji to przypomina mi się mecz Michaela Sticha na turnieju w Wiedniu na hardzie, chyba z 1995 roku, grał z jakimś australijczykiem (chyba). Przy próbie doślizgu prawie urwał stopę. A był to zawodnik z tytułem Wielkoszlemowym (Wimbledon 1991 r i zwycięstwo z faworyzowanym Borisem Beckerem w 3 setach). Niestety później już nie osiagał takich sukcesów jak przed kontuzją i w 1997 roku zakończył karierę sportową w wieku 29 lat. Wracając do Djokera (kolejny przydomek) On opanował doślizgi w sposób niemal perfekcyjny i bezpieczny dla Siebie (na każdej nawierzchni) Oczywiście i Djokovic się przewraca (nawet często), ale przeważnie bezpiecznie. Żyjemy w czasach trzech wielkich (największych) tenisistów. Ja najbardziej doceniam Novaka, ale szczęścia życzę Rafie i Rogerowi, bo tylko dzięki temu, że rywalizują ze Sobą, podciągnęli tenis na poziom nieosiągalny dla reszty tenisistów,  dla których pozostają resztki z Ich stołu obfitości. 60 tytułów WS we trzech, świadczy najlepiej...

Cześć

Ja grywałem głównie na betonie i asfalcie. Pojęcia poślizgu na tych nawierzchniach sobie nie przypominam. Co innego cegła - wiadomo. Miałem też okazję sporo grywać na parkiecie - bardzo szybka nawierzchnia z koszmarnym poślizgiem piłki ale też bardzo niebezpieczna i kontuzjogenna. Moim zdaniem znacznie trudniejsza do ogarnięcia ruchowo niż beton czy asfalt. Nigdy w życiu nawet nie widziałem kortu trawiastego i myślałem, że to nie jest tak szybka nawierzchnia jak piszesz.

Ja przechodziłem z betonu na cegłę to miałem wrażenie, że wszystko dzieje się dużo wolniej i jest kupa czasu na zagranie. za to trzeba było grać znacznie mocniej.

Ta trójka wyznacza obecnie poziom. Co będzie za 10 lat nie wiemy. Bardzo chciałbym aby tenis rozwijał się w kierunku zmniejszenia znaczenia serwisu a zwiększenia roli odważnej gry ofensywnej. Wtedy może bym więcej oglądał... ;)

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja grywałem głównie na betonie i asfalcie. Pojęcia poślizgu na tych nawierzchniach sobie nie przypominam. Co innego cegła - wiadomo. Miałem też okazję sporo grywać na parkiecie - bardzo szybka nawierzchnia z koszmarnym poślizgiem piłki ale też bardzo niebezpieczna i kontuzjogenna. Moim zdaniem znacznie trudniejsza do ogarnięcia ruchowo niż beton czy asfalt. Nigdy w życiu nawet nie widziałem kortu trawiastego i myślałem, że to nie jest tak szybka nawierzchnia jak piszesz.

Ja przechodziłem z betonu na cegłę to miałem wrażenie, że wszystko dzieje się dużo wolniej i jest kupa czasu na zagranie. za to trzeba było grać znacznie mocniej.

Ta trójka wyznacza obecnie poziom. Co będzie za 10 lat nie wiemy. Bardzo chciałbym aby tenis rozwijał się w kierunku zmniejszenia znaczenia serwisu a zwiększenia roli odważnej gry ofensywnej. Wtedy może bym więcej oglądał... ;)

Pozdrowienia

Wreszcie ktoś na forum kto zna się na tenisie, ale też czynnie bierze udział w tym jakże ciekawym sporcie. Jestem wielce zdziwiony, że tenis na forum narciarskim jest tak mało popularny. Jeszcze parę lat temu myślałem, że każdy narciarz poza sezonem gra w tenisa ziemnego (stołowego zresztą też).  Zacznę od końca Twojej wypowiedzi. Przed erą Federera niepodzielnie brylował i panował (no może poza kortami ziemnymi) Pete Sampras. Różnica wieku między nimi to tylko 10 lat. Rozegrali miedzy sobą tylko 1 mecz. Na Wimbledonie w 2001 roku Roger miał 20 lat a Pete 30. Spotkali się w 1/8 lub 1/16. Ostra pięciosetówka którą wygrał Federer. A jeszcze jedno, Sampras byl rozstwiony z 1 a Federer z (14-17 nie pamietam dokładnie). Mimo że Sampras wydawał sie wtedy być dominatorem w wieku 30 lat, to szybko zakończył karierę. Inaczej mówiąc wygonił go na emeryturę młody Roger. Nawiasem mówiąc Federer nie wygrał wtedy Wimbledonu, przegrywając po drodze do finału z Timem Henmanem, który z kolei przegrał w 1/2 z Goranem Ivanisevicem, a ten zrobił mega niespodziankę wygrywając cały turniej, w rankingu byl około 150 miejsca i dostał od organizatorów kartę WC do dzisiaj jedyny zwycięzca z WC w Wimbledonie. Obecnie Goran jest jednym z trenerów Djokovica.  Na początku przez kilka lat nie miał sobie równych, dopiero Rafael Nadal potrafił się jemu przeciwstawić. 2011 rok rozpoczęli dzisiejsi hegemonii w kolejności Roger 16 wygranych szlemów, Rafa 9, a Nowak 1. Musiało minąć 10 lat by się wszyscy zatrzymali w tej chwili na 20 szlemach dla każdego. Roger raczej już bilansu nie poprawi, natomiast Rafa i Novak coś chyba jeszcze wygrają. Kto będzie królował w tenisie nie wiadomo, może jeszcze nikt go nie zna, a może któryś z obecnych 20 latków zdominuje wielkie turnieje.

Co do zmniejszenia znaczenia serwisu i zwiększenia odważnej gry ofensywnej, to niestety dwie sprzeczności i nie da się tego pogodzić. Ofensywna gra bierze się z mocnego serwisu. Można zwolnić korty, można zwiększyć piłki lub zmienić mieszanki i ciśnienie piłek, ale jak zmusić tenisistów do biegania do siatki... Nie wiem o jaką grę ofensywną Tobie chodzi, są zawodnicy którzy preferują grę ofensywną z głębi kortu, tych jest wielu. Trochę jak Włosi w futbolu, mocna defensywa i gdy tylko nadarzy sie okazja szybko do przodu, jednak styl Holendrów z lat 70 raczej nie wróci, gdy cała drużyna broniła ale i cała atakowała (futbol totalny) Jeśli chodzi Ci o ofensywną grę z podejściem do siatki i wykończeniem wolejowym to tacy zawodnicy są na wymarciu. Tak z pamięci z ostatnich lat to wszyscy w okolicach 40 lat mają. Feliciano López, Michael Misza Zverev (starszy brat Saszy), który już prawie nie gra, Federer choć z coraz słabszym skutkiem no i wymieniłbym tu jeszcze naszego Łukasza Kubota (w singlu) który grając ofensywnie serw and woley w Wimbledonie doszedł do ćwierćfinału, przegrywając w nim z Jerzym Janowiczem. Ze starszych graczy np. Tim Henman (talent nie zrealizowany), Stefam Edberg prawdziwy dżentelmen kortów. Ale dlaczego się tak dzieje, moim zdaniem obecni tenisiści dopracowali do perfekcji passing shoty i to we wszystkich wariantach. Po co iść na siatkę z ryzykownym woleyem jak łatwiej minąć rywala na różne sposoby. Passing shoty są do wyboru do kolory, z bekhendu, z forhendu, loby w różnych wariantach, krosy długie i krótkie, w zdłuż lini, do tego wszystko ze slajsem, topspinem czy drivem. Trzeba tylko wiedzieć co w danym momencie wybrać najpewniejszego. Najlepsze passing shoty grają Djokovic i Nadal. Młodzi też się już nauczyli, Tsitsipas, Zverev, Medvedev, Thiem no i jak tu grać ofensywnie. 

Pozdrawiam.

PS. Moim zdaniem mocno ofensywnie, gra teraz też Novak Djokovic, wystarczy przejrzeć statystyki z akcji przy siatce z Jego ostatnich meczów, i bardzo dobry przy tym stosunek akcji wygranych do przegranych.

Edytowane przez marionen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Otworzyłeś mi usta tym wpisem i tak już zostaną przez jakiś czas. Wiesz ja z pewnością się nie znam na tenisie. Swego czasu - lata szkolne - dużo grałem, ale:
- nigdy nie trenowałem tego sportu w sensie jakiegoś planu/programu, czysta amatorka. Mieliśmy taką grupę parunastu osób (bo były dwie dziewczyny) i graliśmy, organizowaliśmy wewnętrzne turniej itd. Najlepsi (do których wtedy należałem, chodzili na cegłę i dowalali trenującym regularnie. Niestety w wieku 16 czy 17 lat odniosłem kontuzje nadgarstka (nie związaną z tenisem), która skutecznie uniemożliwiła mi dalszą grę. Musiałem się przerzucić na lżejsze rakiety - stąd squash a zwłaszcza badminton.

Twoja wiedza zabija i nie mogę nawet próbować się wtrącać.

Myśląc o ofensywnej grze widzę aktywne i dynamiczne akcje przy siatce. Niestety też mam wrażenie, że taka taktyka jest w obecnych czasach zdecydowanie nieskuteczna, zbyt ryzykowna, żeby nie powiedzieć archaiczna. Trudno mi wypowiadać się o grze "wielkiej trójki"- zbyt mało oglądam.

Wiesz to może (choć asocjacja jest daleka) trochę tak jak z hokejem na lodzie. Kiedyś uwielbiałem śledzić mecze. Dzisiaj gra stała się tak szybka, że nawet przy perfekcyjnej transmisji czasami nie wiadomo o co chodzi. Współczesny tenis robi na mnie wrażenie siłowego ale myślę, że wynika to z faktu, że trzeba naprawdę ogarnąć temat aby czytać uderzenia - tak jak Ty to przedstawiłeś.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marionen napisał:

Wreszcie ktoś na forum kto zna się na tenisie, ale też czynnie bierze udział w tym jakże ciekawym sporcie. Jestem wielce zdziwiony, że tenis na forum narciarskim jest tak mało popularny. Jeszcze parę lat temu myślałem, że każdy narciarz poza sezonem gra w tenisa ziemnego (stołowego zresztą też).  Zacznę od końca Twojej wypowiedzi. Przed erą Federera niepodzielnie brylował i panował (no może poza kortami ziemnymi) Pete Sampras. Różnica wieku między nimi to tylko 10 lat. Rozegrali miedzy sobą tylko 1 mecz. Na Wimbledonie w 2001 roku Roger miał 20 lat a Pete 30. Spotkali się w 1/8 lub 1/16. Ostra pięciosetówka którą wygrał Federer. A jeszcze jedno, Sampras byl rozstwiony z 1 a Federer z (14-17 nie pamietam dokładnie). Mimo że Sampras wydawał sie wtedy być dominatorem w wieku 30 lat, to szybko zakończył karierę. Inaczej mówiąc wygonił go na emeryturę młody Roger. Nawiasem mówiąc Federer nie wygrał wtedy Wimbledonu, przegrywając po drodze do finału z Timem Henmanem, który z kolei przegrał w 1/2 z Goranem Ivanisevicem, a ten zrobił mega niespodziankę wygrywając cały turniej, w rankingu byl około 150 miejsca i dostał od organizatorów kartę WC do dzisiaj jedyny zwycięzca z WC w Wimbledonie. Obecnie Goran jest jednym z trenerów Djokovica.  Na początku przez kilka lat nie miał sobie równych, dopiero Rafael Nadal potrafił się jemu przeciwstawić. 2011 rok rozpoczęli dzisiejsi hegemonii w kolejności Roger 16 wygranych szlemów, Rafa 9, a Nowak 1. Musiało minąć 10 lat by się wszyscy zatrzymali w tej chwili na 20 szlemach dla każdego. Roger raczej już bilansu nie poprawi, natomiast Rafa i Novak coś chyba jeszcze wygrają. Kto będzie królował w tenisie nie wiadomo, może jeszcze nikt go nie zna, a może któryś z obecnych 20 latków zdominuje wielkie turnieje.

Co do zmniejszenia znaczenia serwisu i zwiększenia odważnej gry ofensywnej, to niestety dwie sprzeczności i nie da się tego pogodzić. Ofensywna gra bierze się z mocnego serwisu. Można zwolnić korty, można zwiększyć piłki lub zmienić mieszanki i ciśnienie piłek, ale jak zmusić tenisistów do biegania do siatki... Nie wiem o jaką grę ofensywną Tobie chodzi, są zawodnicy którzy preferują grę ofensywną z głębi kortu, tych jest wielu. Trochę jak Włosi w futbolu, mocna defensywa i gdy tylko nadarzy sie okazja szybko do przodu, jednak styl Holendrów z lat 70 raczej nie wróci, gdy cała drużyna broniła ale i cała atakowała (futbol totalny) Jeśli chodzi Ci o ofensywną grę z podejściem do siatki i wykończeniem wolejowym to tacy zawodnicy są na wymarciu. Tak z pamięci z ostatnich lat to wszyscy w okolicach 40 lat mają. Feliciano López, Michael Misza Zverev (starszy brat Saszy), który już prawie nie gra, Federer choć z coraz słabszym skutkiem no i wymieniłbym tu jeszcze naszego Łukasza Kubota (w singlu) który grając ofensywnie serw and woley w Wimbledonie doszedł do ćwierćfinału, przegrywając w nim z Jerzym Janowiczem. Ze starszych graczy np. Tim Henman (talent nie zrealizowany), Stefam Edberg prawdziwy dżentelmen kortów. Ale dlaczego się tak dzieje, moim zdaniem obecni tenisiści dopracowali do perfekcji passing shoty i to we wszystkich wariantach. Po co iść na siatkę z ryzykownym woleyem jak łatwiej minąć rywala na różne sposoby. Passing shoty są do wyboru do kolory, z bekhendu, z forhendu, loby w różnych wariantach, krosy długie i krótkie, w zdłuż lini, do tego wszystko ze slajsem, topspinem czy drivem. Trzeba tylko wiedzieć co w danym momencie wybrać najpewniejszego. Najlepsze passing shoty grają Djokovic i Nadal. Młodzi też się już nauczyli, Tsitsipas, Zverev, Medvedev, Thiem no i jak tu grać ofensywnie. 

Pozdrawiam.

PS. Moim zdaniem mocno ofensywnie, gra teraz też Novak Djokovic, wystarczy przejrzeć statystyki z akcji przy siatce z Jego ostatnich meczów, i bardzo dobry przy tym stosunek akcji wygranych do przegranych.

Młodzi? w porównaniu z dziadkami, teraz Sinner, Berretini... do siatki pójść warto jak i zagrać drop shota to urozmaica i zaskakuje, może nie gdy po drugiej stronie jest nadal czy djokovic. W kobiecym tenisie widać jak różnorodność wybija te mocno bijące z linii.

ps jak już wspomniałeś tenis stołowy widzisz jakieś analogie z ziemnym, czy to kompletnie odrębne sporty?

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sstar napisał:

Młodzi? w porównaniu z dziadkami, teraz Sinner, Berretini... do siatki pójść warto jak i zagrać drop shota to urozmaica i zaskakuje, może nie gdy po drugiej stronie jest nadal czy djokovic. W kobiecym tenisie widać jak różnorodność wybija te mocno bijące z linii.

ps jak już wspomniałeś tenis stołowy widzisz jakieś analogie z ziemnym, czy to kompletnie odrębne sporty?

Berrettini to młody już nie jest, podobnie Tsitsipas, Thiem, Medvedev, Zverev, oni już długo grają na wysokim poziomie. Sinner, de Minaur, Ruud, Musetti i jeszcze młodsi, od nich zależy przyszłość tenisa. Nadal pierwszy szlem 19 lat, Djoković 21 lat, Federer 22 lata. 

Edytowane przez marionen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sstar napisał:

ps jak już wspomniałeś tenis stołowy widzisz jakieś analogie z ziemnym, czy to kompletnie odrębne sporty?

Niby tu i tu są piłki, tylko co z tego. tu rakieta i tu, siatka też jest. W tenisie ziemnym ruch jest pełny, całą ręką i wykończenie nadgarstkiem, w stołowym nie ma często czasu na pełny zamach, a uderzenie jest z nadgarstka. Zdecydowanie więcej różnic niż podobieństw. Jedyne podobieństwo to nadawanie piłkom różnych rotacji - wstecznych, bocznych, awansujących (postępowych). Ilu znasz wybitnych mistrzów którzy grają w ziemnego i stołowego. Ja nikogo nie znam takiego. W stołowego czasami gram, a światowym interesowałem się jak grał Andrzej Grubba, Leszek Kucharski, sporo Szwedów, Francuzów, Europa walczyła jeszcze z Azją, a teraz i tak wszystko wygrywają Chińczycy. Ja ich nie rozróżniam... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...