Polska - warunki narciarskie 21/22

[toppaner]

W dniu 14.02.2022 o 17:10, moruniek napisał:

Niekoniecznie, jak masz opanowany duży ośrodek i odpowiednio opracowaną taktykę też pojeździsz. W tej samej Białce, na FIS I i II tłoku nie uwidzisz i to w tych samych godzinach co zostało wykonane to zdjęcie. Tam po prostu trzeba być na otwarcie, przejechać cały ośrodek od jednej w drugą stronę i z drugiej strony z powrotem. Potem FIS-y. Wyjedziesz wyjeżdżony. 

 

Z całym szacunkiem a jaki systen masz na Szczyrk ?

W ferie jazda jest do 10-10.30 przy dobrych wiartrach, czasami rozsądniej jest na Pośrednim , jednak gdy zamkną Kopę to już jest pewny nartogedon o 10.

Szczyrk jest w-g mnie najlepszym miejscem narciarskim w PL ,ale przed i po feriach.

A należy wspomnieć jeszcze  o "strategii trasowej" SMR-u przed i po feriach , ale to już chyba dość powszechna prawda.

Ale do czego zmierzam , nie łapie , nierozumiem "logiki" urlopowych narciarzy , przyjeżdżają ,bulących  sporo ,stojących naj pierw w kolece do kasy a potem drugie tyle do wyciągów, gdy zaledwie parenaście kilometrów dalej jest  w miarę normalność na Wiślańskim Skipasie a gdy o tym mówię w gondoli ,czy na kresłach to patrzą na mnie jak na niepełno sprawnego intelektualnie.

[moruniek]

3 minuty temu, toppaner napisał:

Z całym szacunkiem a jaki systen masz na Szczyrk ?

W ferie jazda jest do 10-10.30 przy dobrych wiartrach, czasami rozsądniej jest na Pośrednim , jednak gdy zamkną Kopę to już jest pewny nartogedon o 10.

Szczyrk jest w-g mnie najlepszym miejscem narciarskim w PL ,ale przed i po feriach.

A należy wspomnieć jeszcze  o "strategii trasowej" SMR-u przed i po feriach , ale to już chyba dość powszechna prawda.

Ale do czego zmierzam , nie łapie , nierozumiem "logiki" urlopowych narciarzy , przyjeżdżają ,bulących  sporo ,stojących naj pierw w kolece do kasy a potem drugie tyle do wyciągów, gdy zaledwie parenaście kilometrów dalej jest  w miarę normalność na Wiślańskim Skipasie a gdy o tym mówię w gondoli ,czy na kresłach to patrzą na mnie jak na niepełno sprawnego intelektualnie.

Zaczynam od Pośredniego, jeżdżę do 10:30 i spadam na BSA. Jak chodzi cały Szczyrk, to BSA jest pusty. Można jeszcze pokręcić się na COS-ie (choć tu też są w tym sezonie problemy np. z otwarciem talerzyka na Dolinach). Problem Szczyrku, to nieskończona inwestycja, brak wyciągów odpornych na wiatr, brak kolejnych zbiorników na wodę. Jak będzie kanapa z Czyrnej, kanapa na Pośrednim, gondolka na Skrzyczne, i przede wszystkim kolejne trasy zjazdowe będzie lepiej niż obecnie. Dodam, wyciągi odporne na wiatr. Zamykanie Pośredniego po feriach, pozostawię bez komentarza. Szczyrk to piękne miejsce, zdecydowanie gorszy gestor ośrodka. 

Co do Wisły, mamy tam kilkanaście fajnych miejsc do jazdy. Ja lubię Soszów, Stożek, Cieńków jak chodzi cały. Dla stawiających pierwsze kroki, są Klepki. Porządna góra, kawałek dalej to Czantoria. A jest jeszcze Poniwiec. Nowa Osada jakoś nigdy mnie nie przekonała. 

[toppaner]

30 minut temu, moruniek napisał:

Zaczynam od Pośredniego, jeżdżę do 10:30 i spadam na BSA. Jak chodzi cały Szczyrk, to BSA jest pusty. Można jeszcze pokręcić się na COS-ie (choć tu też są w tym sezonie problemy np. z otwarciem talerzyka na Dolinach). Problem Szczyrku, to nieskończona inwestycja, brak wyciągów odpornych na wiatr, brak kolejnych zbiorników na wodę. Jak będzie kanapa z Czyrnej, kanapa na Pośrednim, gondolka na Skrzyczne, i przede wszystkim kolejne trasy zjazdowe będzie lepiej niż obecnie. Dodam, wyciągi odporne na wiatr. Zamykanie Pośredniego po feriach, pozostawię bez komentarza. Szczyrk to piękne miejsce, zdecydowanie gorszy gestor ośrodka. 

Co do Wisły, mamy tam kilkanaście fajnych miejsc do jazdy. Ja lubię Soszów, Stożek, Cieńków jak chodzi cały. Dla stawiających pierwsze kroki, są Klepki. Porządna góra, kawałek dalej to Czantoria. A jest jeszcze Poniwiec. Nowa Osada jakoś nigdy mnie nie przekonała. 

Dokładnie mówiwy o tym samym.

[lika]

Godzinę temu, toppaner napisał:

Dokładnie mówiwy o tym samym.

Też od Soliska na Pośredni i w stronę Skrzycznego. Zważając na to, że SMR startuje o 8.30 a o 10.00 już kilkanaście minut stania to dużo tej czystej jazdy nie ma. Jeszcze wypadałoby wykręcić ze trzy pętle na Golgocie  zanim ruszysz na wschodnie stoki.

[zając]

W tym sezonie nie stałam dłużej w Szczyrku niż 5 minut. Dodam, że mamy czas głównie w weekendy, ferie śląskie odpuszczamy. Nie mamy opcji korzystania z COS / BSA (karnet z akcji) więc tylko SMR. Pojeździć można startując z otwarciem wyciągów. Często dłużej niż do 10-tej jest ok, najbardziej korkuje się gondola, zbójnicką rzadko odwiedzamy czysto widokowo albo żeby do talerzyka na MS nie podchodzić. Na Bieńkuli bardzo brakuje starego orczyka, byłoby super gdyby działał.

Generalnie jednak znajomym, którym nie zależy na długich i ciekawych trasach Szczyrk odradzam, bo łatwiej się wyjeździć w WIśle, a jak ktoś ma większe ambicje to na Czantorii też jeden dzionek się nie zanudzi.

 

[srwer]

Pytanko był ktoś ostatnio Czorsztyn ski, Rusiński, jurgów, Bachledowa lub w okolicy? Jaki warun? Chodzi polana sosny?

[marcinn]

Soszów.

Twardo,równo,szybko.

 

[adasko13]

@marcinn

Jak z kolejkami na soszowie ?  czy trasa pokrywająca się ze szlakiem na szczyt jest przejeżdna ? 

[marcinn]

Bez kolejek.

Wszystko chodzi oprócz czarnej

[Micheł]

Dawno nic nie było, a ostatnio trochę katowałem w nocy Soszów. Więc tym razem był poranny Soszów

@marcinn potwierdzam, twardo szybko. Kolejek prawie brak. Szkoda, że się minęliśmy, dziś z kamerą jeździłem

 

[marcinn]

Cienków

Tu już jazda wiosenna,rano było zmrożone

3-4 min kolejki..

Przerwa na wojskową grochową(pyszna) i jedziemy dalej używać Wiślański skipas.

 

[Zagronie]

Urocze kartoflisko.

[marcinn]

Teraz, Zagronie napisał:

Urocze kartoflisko.

Ale no bez przesady...

Chyba jeszcze nie widziałeś kartofliska

[marcinn]

Ustroń-Poniwiec.

Wprawdzie sztruksu po południu nie ma co szukać ale...

Dobra ekspozycja stoku i brak narciarzy,to nie jest Nowa Osada-stok rodzinny 

Warunki dobre,kolejek brak mimo feri,sporo mają śniegu.

 

 

[lika]

7 godzin temu, marcinn napisał:

Cienków

Tu już jazda wiosenna,rano było zmrożone

3-4 min kolejki..

Przerwa na wojskową grochową(pyszna) i jedziemy dalej używać Wiślański skipas.

 

Piąteczka widzę obumiera... Szkoda, fajny urozmaicony zjazd jak na tzw. widokową trasę.

[KamaG]

Jak na "prawdziwego turystę zimowego" przystało wylądowałam na skraju Bukowiny i Białki 😅.

W środę, od 14 objeżdżony Rusiński. Ludzi tłum dziki, ale pewnie ze względu na imprezę plenerową, do wyciągów kolejki na 5-10min. Stok o tej porze już nie pierwszej świeżości, było trochę odsypów, ale nie najgorzej. Znów najfajniej było na przejazdach pomiędzy stokami. Na koniec już po zmroku, poniosła mnie fantazja i ponieważ na kwatery wg Googlemaps było ok20 min spacerkiem, to wróciłam na nartach 😁. 

Czwartek, pogoda nie rozpieszczała ale opady śniegu koło 11:30 sprowokowały do zwiedzenia Jurgowa. Dojazd autem okazał się drogą przez mękę, nie wszyscy dojechali gdzie planowali, niektórzy, widziałam zwiedzali przydrożne łąki 😟. Stok fajny, warunki co najmniej nieidealne: co prawda spadło kilka cm świeżego śniegu, ale koszmarnie mokrego. Panowie z obsługi dzielnie walczyli ze śniegiem który pojawiał się na kanapach w drodze z góry.   Po godzinie jazdy byłam kompletnie mokra 😲, solidne odsypy, bardziej "odsuwy" mocno utrudniały, robiło się niebezpiecznie. Śnieg był na tyle niefajny, że zjeżdżając w dół lasem na parking musiałam pomagać sobie kijkami 😬 a w aucie wymienić garderobę. Ale sytuacja rzadko spotykana, jeździłam od strzału, to wyciągi czekały na mnie a nie odwrotnie 😁. Wszyscy turyści pojechali na termy, nie wszyscy dali radę wejść 😅 znam takich, co zaliczyli podejścia do trzech różnych obiektów i skończyli na kąpieli pod prysznicem na kwaterze, po kilku godzinach w korkach. 

A w piątkowy ranek, powtórka Jurgów ale w odmiennych warunkach. Było bosko - rano 😁... o 11:30 już blokowali wjazd na parkingi. Po nocnych opadach, biało i doskonale, do południa Stok w dobrym stanie, jedynie kilka lodowych placków gdzie za mocno szorowane. Niestety ludzi przybywało z każdą minutą a koło jedenastej zrobił się tłok. Było też sporo szkółek, a nie wszyscy instruktorzy w moim odczuciu rozsądni. Widziałam jak jeden poprowadził grupkę ok 13- 15 dzieciaczków wężykiem na czarną. Pomijając, że jechali całą szerokością w poprzek stoku w niewielkich odstępach, to nie byli to młodzi zawodnicy a małe dzieci niekoniecznie pług ogarniające. Na efekt czekałam sekundy, na samej górze, jeszcze przed ścianką, w skręcie wyłożyło się dziecko w środku grupy, a potem było domino 😬

Było też wielu sympatycznie jeżdżących narciarzy i, co dla mnie było zaskoczeniem, sporo ludzi 40+ a nawet 45+(rozglądałam się za moją grupa wiekową) 😉 

Serdecznie pozdrawiam owych jak również młodzież młodszą. 

[marcinn]

Dzień dobry Stożek ☀️

[Narciarz ze Śląska]

Nowa Osada i Cieńków - obóz dla dzieci i młodzieży:

 

Cieńków forever! Relacja z obozu z Wisły. Udanie kończymy (chyba?) salezjański sezon narciarski 

 

 

 

Wyjechaliśmy ze Świętochłowic w niedzielę po południu.

Zakwaterowaliśmy się w Dworku Nad Wisłą. Tamże spotkaliśmy taką obsługę i życzliwość, że chciałoby się tak mieć zawsze! Przywitała nas kolacja w wersji... dla zmęczonego i głodnego narciarza. A my jeszcze nie...

I aż nie chce się wierzyć, że nartowanie zaczęliśmy od... Nowej Osady. W końcu to stok najbliżej naszego zakwaterowania – i na tym zalety tej stacji się kończą. 

Dziki tłum ludzi na parkingu, kolejki, dziki tłum ludzi na – w sumie nieciekawym i trudnym szkoleniowo – stoku, mulda na muldzie i rozorane trasy po godzinie. 

No, thank You, auf wiedersehen!

 

Więcej:

https://blogonartach.blogspot.com/2022/02/cienkow-forever-relacja-z-obozu-z-wisy.html

 

 

[Narciarz ze Śląska]

Poniwiec - ktoś tu wrzucił:

Często tam chodzę i zawsze się zastanawiam nad potencjałem narciarskim (takie wyciągi do nauki) tych polan: z lewej (na zdjęciu) i z prawej (w dół). No i jeszcze tam chyba była (taki pas) trasa pod Małą Czantorię???

[marcinn]

45 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Poniwiec - ktoś tu wrzucił:

 

Często tam chodzę i zawsze się zastanawiam nad potencjałem narciarskim (takie wyciągi do nauki) tych polan: z lewej (na zdjęciu) i z prawej (w dół). No i jeszcze tam chyba była (taki pas) trasa pod Małą Czantorię???

Do nauki jest całkiem fajny stok w Wiśle,taka właśnie polana 

Zdjęcia na żywo

[Narciarz ze Śląska]

9 minut temu, marcinn napisał:

Do nauki jest całkiem fajny stok w Wiśle,taka właśnie polana 

Zdjęcia na żywo

Znam, byłem, zgadzam się. Dochodzi jeszcze rzadka umiejętność: wjazdu wyciągiem!
To uczy stania na nartach, równowagi, panowania nad nartami!

[Narciarz ze Śląska]

Teraz, Narciarz ze Śląska napisał:

Znam, byłem, zgadzam się. Dochodzi jeszcze rzadka umiejętność: wjazdu wyciągiem!
To uczy stania na nartach, równowagi, panowania nad nartami!

Generalnie i Pasieki i Siglany są OK. Żałuję Rówienek - tam było szeroko, to piękne polany pod Soszowem!

[mirekn]

33 minuty temu, marcinn napisał:

Do nauki jest całkiem fajny stok w Wiśle,taka właśnie polana 

A ten https://pl-pl.facebook.com/polanaextreme/ co nie jest fajny ?


Pozdrawiam
mirekn

[KamaG]

27 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Dochodzi jeszcze rzadka umiejętność: wjazdu wyciągiem!
To uczy stania na nartach, równowagi, panowania nad nartami!

Święte słowa, w ogóle powinna być jakaś taka zasada, że jak ktoś nie ogarnie orczyka to nie wpuszczają na stok 😁, jak można umieć zjeżdżać, jak nie potrafi się na górę wjechać. A jak już się człowiek nauczy, to potem może sobie nie lubić orczyka i kanapami dup... wozić 😉

Kto nie dachował na orczyku, na nartach nie jeździł 😆

[Narciarz ze Śląska]

Godzinę temu, KamaG napisał:

Święte słowa, w ogóle powinna być jakaś taka zasada, że jak ktoś nie ogarnie orczyka to nie wpuszczają na stok 😁, jak można umieć zjeżdżać, jak nie potrafi się na górę wjechać. A jak już się człowiek nauczy, to potem może sobie nie lubić orczyka i kanapami dup... wozić 😉

Kto nie dachował na orczyku, na nartach nie jeździł 😆

Tu nie ma się co śmiać, to powoli staje się poważnym problemem.

I jeszcze dodam od siebie:

Do k... n..., miałem na obozie 4 osoby w ogóle FIRST TIME EVER. Do zatrzymania krzesła, już nie mówię upadku na taśmie, przy zjeździe, w ogóle pretekstu do zatrzymania nie doprowadziła ani jedna z moich podopiecznych. Wszyscy ładnie wsiadali i ładnie wysiadali - zero kombinacji. Z talerzyka wypadła raz jedna dziewczyna na starcie i tyle. Drugi raz - wszystkie i wszyscy umieli. Z trasy na talerzyku nie wypadł mi nikt. Da się wytłumaczyć? Da. Da się zrozumieć? Da.

Skąd do k... n... biorą się więc te filmiki z wypadającymi narciarzami, skoro dzieciom można raz wytłumaczyć i to działa? Naprawdę działa!