surfing Napisano 25 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 (edytowane) Trasa 34,9 km, vertical 2335m: Korbielów, Pilsko, Miziowa, Rysianka, Kotarnica, Sopotnia, Uszczawne Wyżne, Miziowa, Korbielów. Pilsko SK Miziowa Rysianka Majcherkowa Zjazd z Kotarnicy do Sopotni, końcówka i w Sopotni 2km z buta. Widok na Sopotnia, Babią i Pilsko z Kotarnicy Podejście przez tereny dawnego orczyk BEFAMA. Śladów wyciągu nie odnaleziono. Hala Jodłowcowa, wiało mocno. Mapa Edytowane 25 Luty 2022 przez surfing 6 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 25 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 (edytowane) No kolego wysoko poprzeczkę dałeś.... Nieźle tego nachodzileś,brawo💪👏 Ps.Chyba się z kobietą pikłuciłeś 😁 Edytowane 25 Luty 2022 przez marcinn 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 25 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 (edytowane) Ile czasu Ci to zajęło? 6.30h? Edytowane 25 Luty 2022 przez MAIKEL 1977 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirekn Napisano 25 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 1 godzinę temu, MAIKEL 1977 napisał: Ile czasu Ci to zajęło? 6.30h? Też chciałem zapytać Chciałem też zapytać co na fokach ze zjazdów i kiedy przepinki Wrzuciłem (mam nadzieję, że Kolega @surfingnie ma nic przeciwko) na szybko tracka do PacePRO Garmina i wyszło tak: Jeszcze raz dziękuję za relację. Super tura. Pozdrawiam mirekn 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 25 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 2 godziny temu, MAIKEL 1977 napisał: Ile czasu Ci to zajęło? 6.30h? Godzinę temu, mirekn napisał: co na fokach ze zjazdów i kiedy przepinki Przepinki do zjazdu: Pilsko, Rysianka, Romanka, Miziowa. Przepinki do podchodzenia: Miziowa, przełęcz Pawlusia, Sopotnia (wyciąg Befama). Całość ponad 10h (zapisany tylko czas przemieszczania), na Romance byłem po 12:00 (po śniadaniu na Miziowej i długiej kawie na Rysiance) i miałem nadzieję że po szybkim zjeździe do Sopotni po 14 będę w Korbielowie, a byłem przed 17. Z Kotarnicy chciałem zjechać jak niebieska strzałka, ale nie udało się z powodu gęstego lasu, ogrodzeń i braku śniegu oraz konieczności dojścia do mostu. Lepiej zjechać do samej drogi opcją zieloną i wrócić na Miziową Doliną Cebuli na halę Jodłowcową (ok.2h) 5 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 25 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2022 7 godzin temu, surfing napisał: Całość ponad 10h, na Romance byłem po 12:00, planowałem po 14 będę w Korbielowie, a byłem przed 17 Wydłużenie czasu przejścia od Romanki to klasyczny przykład że warto mieć zapas czasu i opcję awaryjnego powrotu do miejsca docelowego, latarkę czołówkę, powerbank. Na tak długi czas drugiej część złożyły się problemy z dotarciem do Sopotni podczas zjazdu , podejście z Sopotni na Uszczawne Wyżne było bardzo ciężkie, bo świeży popołudniowy nasłoneczniony śnieg zaczął obklejać foki, trochę chodzę na skiturach ale pierwszy raz mi się przydarzyło żeby po kilku krokach od wyczyszczenia fok pod butem było kilo śniegu, po kilku bezskutecznych czyszczeniach fok, dotarłem z buta powyżej 1000m i dopiero tam było ok. Doprecyzuję że odcinek z Miziowej na Rysiankę przeszedlem na fokach, zjazdy są tam na tyle małe że nie było potrzeby odklejania fok. Gdyby było twardo, to pewnie od Palenicy cisnął bym bez fok krokiem łyżwowym. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 26 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2022 Skitura @JC w Dienten am Hochkönig mapa Jak zwykle dobrze się ogląda, a hasło filmu ,,nic nie widzę, ciemność widzę" - mam wrażenie że hasło mogło dotyczyć też zjazdu w głębokim śniegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tankowiec Napisano 27 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2022 Skrzyczne po raz kolejny :). 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 27 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2022 (edytowane) Forumowicze - jest czelendż - ja dzis testowo - niestety pogubulem trase kto sie pisze? https://www.redbull.com/pl-pl/events/red-bull-szybka-tura Edytowane 27 Luty 2022 przez christof 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 27 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2022 Skrzyczne z Bargielem. Trasa start to 2 parking prz Gondoli, podchodzimy ponad 5km niebieską trasą rowerową – HipHopA Flow. Po drodze czeka kilkanascie zakrętów, band itp. Po przejściu trasy rowerowej na HS idziemy wzdłuż talerzyka C3 na Małe Skrzyczne, z MS zielonym na metę- szczyt Skrzycznego. Uwaga ślad trasy nie pokrywa wszystkich zakrętów HipHopy. https://www.redbull.com/pl-pl/red-bull-szybka-tura-skrzyczne-opis-trasy 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 27 Luty 2022 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2022 jaki czas ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 27 Luty 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2022 Jeszcze nie próbowałem , trasa z GPX organizatora. Super film z Pucharu Pilska i nawet załapaliśmy się w kadr z drona 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zimnik Napisano 1 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2022 W dniu 25.02.2022 o 14:08, surfing napisał: Lepiej zjechać do samej drogi opcją zieloną i wrócić na Miziową Doliną Cebuli na halę Jodłowcową (ok.2h) Albo z Romanki wprost na dół jeden z najciekawszych zjazdów w Beskidzie Żywieckim , wystarczy zobaczyć jak tam poziomice lecą . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirekn Napisano 1 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2022 W dniu 27.02.2022 o 15:49, christof napisał: Forumowicze - jest czelendż Jeszcze tydzień zakazu wysiłku, a potem zobaczymy mam nadzieję, że będzie warun do tego 20-go ps. ciekawe czy na sterydach mi zaliczą widzę na zestawieniu, że część ten dół nie dawała ściśle po tracku M. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 1 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2022 To leszcze idąc widac jak ludzie skracają, no ale coz nie kazdy potrafi sie bawic Jeden koleś zrobil ponad 7 km segment w 6 km Jest juz propozycja zeby w przyszlym roku zrobic prosto Bienkulą w góre 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 2 Marzec 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2022 23 godziny temu, christof napisał: idąc widać jak ludzie skracają Niekoniecznie, trasa na mapach jest naniesiona niezbyt dokładnie, tak wygląda zapis przy szybkim zjeździe na rowerze, podczas podchodzenia jest większa dokładność zapisu, a i tak ślad nie idzie dokładnie po trasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 2 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2022 mówie o realnych sladach na sniegu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 2 Marzec 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2022 (edytowane) Wiślańska skitura Poniwiec, Czantoria, Stok, Jawornik, Soszów, Stożek, Krzakoska Skała, Siglany, Wisła rondo. Na każdym z wyciągów kilka zjazdów. Całość 49km(wraz z zjazdami), sama tura to około 23km Poniwiec Stok Jawornik Widok z Soszów na STOK i trasa zjazdu z Czantorii do Jawornik Stożek Trasa Czarna na Stożku Krzakoska Skała Siglany w tle Nowa Osada Mapa, Pas graniczny niestety mocno zarośnięty i raczej nie da się zjechać ze Stożka jak dawniej, ja nie próbowałem. Edytowane 2 Marzec 2022 przez surfing 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
agnel2748 Napisano 2 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2022 (edytowane) W dniu 27.02.2022 o 15:49, christof napisał: https://www.redbull.com/pl-pl/events/red-bull-szybka-tura Raczej nieoczekiwanie ale ten tydzień w Karkonoszach to dla mnie idelane warunki do chodzenia na nartach tj mróz , słaby wiatr i trochę słońca........przy okazji w końcu udało mi się porównać moje mini foki ze zwykłymi. mini czyli takie : https://madshus.com/en-pl/p/intelligrip-transition-skin a te zwykłe to ca . takie cos https://archiwum.allegro.pl/oferta/foki-climbing-skins-hotmelt-classic-190cm-x-130mm-i11377746068.html Mam podobne tyle, że szerokość 110 ( znaczy się i tak były do docięcia bo narty szerokość niecałe 70 cm) kupione ca 2 lata temu za 340 pln Poniedziałek słońce, na Szrenicy mgła i trochę wiatru -foki mini https://www.strava.com/activities/6751635839 kilka foto https://ibb.co/album/Nrr0yg Dziś środa z rana foki zwykłe https://www.strava.com/activities/6760314215 + foto https://ibb.co/album/whb1LH Sam odcinek/segment na Szrenice z Kamieńczyka tj 3,22 km . Podejście od tej strony to nie jest jakaś wielka stromicha średnio 16% , wydawało by się że na mini fokach powinno być lepiej ......a było odwrotnie - na mini fokach czas 1h ca 4 min - na normalnych czas ca 55 min Tempo w obu przypadkach to nie była czasówka na max , po prostu do góry jak zwykle bez żadnego katowania się, sapania . Kondycja mniej więcej taka sama , w końcu to tylko 2 dni różnicy. Na tych wolnych zwykłych fokach można powiedzieć ''pełny relaks,'' a i tak wyszło prawie 10 min szybciej . Nawet jakby odjąc te kilka minut na poniedziałkowe przymusowe postoje na picie, to i tak szybciej Poniedziałek- miałem bidon w pleckaku w związku z tym parę króciutkich postoji żeby się napić . Dziś bez sensu wziąłem Camelbacka... i rurka zamarzła ( osłona z Decathlona nie sprawdziła się ) także od Kamieńczyka bez picia Na mini - już przy Schr. Kamieńczyk był problem żeby w ogóle tam podejść( ubite , lód) nawet z pomocą drewnianych poręczy. Potem to samo jeszcze kilka razy( np. za Schroniskiem na Hali) trzeba było sztukować bo się ślizgały. Wniosek przynajmniej u mnie jest taki - te krótkie to nadają się na górki z małych nachyleniem max Puchatek, może na Czeskie trasy biegowe ( do sprawdzenia ),Jakuszyce ale jak robi się troche stromiej to szybciei i zdecydowanie bardziej komfortowo jest na zwykłych fokach. ( znaczy się zależy jeszcze od śniegu ) Edytowane 2 Marzec 2022 przez agnel2748 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tankowiec Napisano 2 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2022 W dniu 1.03.2022 o 12:48, christof napisał: Jest juz propozycja zeby w przyszlym roku zrobic prosto Bienkulą w góre 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zimnik Napisano 3 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2022 Parę fotek z ubiegłotygodniowych ferii . W końcu udało się pojechać w Tatry po stronie Słowackiej ( rok temu był zakaz ) W tym roku to chyba najpóźniej rozpoczęty sezon skiturowy w Tatrach , zdarzało mi się zjeżdżać w dobrych warunkach pod koniec listopada a teraz dopiero w drugiej połowie lutego. Miejscówka była w Smokowcu który wieczorem wyglądał jak wymarłe miasto , w porównaniu do Białki czy Zakopanego to zupełnie inny świat , ruch skiturowy też niewielki w porównaniu do ostatnich lat wyraźnie zmalał , z wyjątkiem ruchu skiturowego przy wyciągach tu ruch zdecydowanie większy. To był wyjazd rodzinny więc nie było jakiś spektakularnych zjazdów aczkolwiek coś udało się podziałać . Zdjęcie numer 1 podejście na pięć stawów Spiskich widać kralowski żleb ze Sławkowskiego szczytu ( piękna linia ale słabo wyśnieżona ) Zdj 2 przed progiem wyżej Terycho Chata Zdj 3 widok na okolice Sławkowskiej przełęczy jak widać śniegu bardzo mało Zdj 4 Widok z Zawracika Rówienkowego widok na dolinę Rówienek Zdj 5 Zjazd z Zawracika w cudownym puchu , później był gips następnie twardo a na końcu prawie firn bardzo różnorodne warunki Zdj 6 Podejście na Strażne Sedlo w dolinie Złomisk widok na Lucne Sedlo, tu też bardzo dobre warunki puch i przewiany zmrożony śnieg Zdj 7 Poniżej na asfaltowej drodze z Popradzkiego Plesa , wcześniejsze wichury zwiały sporo śniegu w doliny Zdj 8 Podejście na Wielicką Kopę , w tle Gerlach tu już było gorzej u góry gips niżej szreń nisko puch 5 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 3 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2022 W dniu 2.03.2022 o 15:26, agnel2748 napisał: Raczej nieoczekiwanie ale ten tydzień w Karkonoszach to dla mnie idelane warunki do chodzenia na nartach tj mróz , słaby wiatr i trochę słońca........przy okazji w końcu udało mi się porównać moje mini foki ze zwykłymi. mini czyli takie : https://madshus.com/en-pl/p/intelligrip-transition-skin a te zwykłe to ca . takie cos https://archiwum.allegro.pl/oferta/foki-climbing-skins-hotmelt-classic-190cm-x-130mm-i11377746068.html Mam podobne tyle, że szerokość 110 ( znaczy się i tak były do docięcia bo narty szerokość niecałe 70 cm) kupione ca 2 lata temu za 340 pln Poniedziałek słońce, na Szrenicy mgła i trochę wiatru -foki mini https://www.strava.com/activities/6751635839 kilka foto https://ibb.co/album/Nrr0yg Dziś środa z rana foki zwykłe https://www.strava.com/activities/6760314215 + foto https://ibb.co/album/whb1LH Sam odcinek/segment na Szrenice z Kamieńczyka tj 3,22 km . Podejście od tej strony to nie jest jakaś wielka stromicha średnio 16% , wydawało by się że na mini fokach powinno być lepiej ......a było odwrotnie - na mini fokach czas 1h ca 4 min - na normalnych czas ca 55 min Tempo w obu przypadkach to nie była czasówka na max , po prostu do góry jak zwykle bez żadnego katowania się, sapania . Kondycja mniej więcej taka sama , w końcu to tylko 2 dni różnicy. Na tych wolnych zwykłych fokach można powiedzieć ''pełny relaks,'' a i tak wyszło prawie 10 min szybciej . Nawet jakby odjąc te kilka minut na poniedziałkowe przymusowe postoje na picie, to i tak szybciej Poniedziałek- miałem bidon w pleckaku w związku z tym parę króciutkich postoji żeby się napić . Dziś bez sensu wziąłem Camelbacka... i rurka zamarzła ( osłona z Decathlona nie sprawdziła się ) także od Kamieńczyka bez picia Na mini - już przy Schr. Kamieńczyk był problem żeby w ogóle tam podejść( ubite , lód) nawet z pomocą drewnianych poręczy. Potem to samo jeszcze kilka razy( np. za Schroniskiem na Hali) trzeba było sztukować bo się ślizgały. Wniosek przynajmniej u mnie jest taki - te krótkie to nadają się na górki z małych nachyleniem max Puchatek, może na Czeskie trasy biegowe ( do sprawdzenia ),Jakuszyce ale jak robi się troche stromiej to szybciei i zdecydowanie bardziej komfortowo jest na zwykłych fokach. ( znaczy się zależy jeszcze od śniegu ) Fajnie. Wklej kilka fotek, aby nie trzeba było ich gdzieś tam szukac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rybba7 Napisano 7 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 7 Marzec 2022 Sobota 5.06.2022 Kuźnice-Boczań-Hala Gąsienicowa-Karb-Dolna stacja krzesełka na Kasprowy Wierch-Stara Nartostrada-Kuźnice Bardzo przyjemna i łatwa tura, dla mnie zdecydowanie ciekawsza niż choćby Kasprowy przez Goryczkową. Co ważne dla mniej wprawionych narciarzy poza-trasowych zjazd na stronę Doliny Zielonej-Gąsienicowej jest dużo łatwiejszy niż z okolicznych zboczy Kasprowego, czy Beskidu. Chociaż i tak oberwało mi się za wymagające podejście😅 (byłem ze swoją dziewczyną dla, której z pewnością nie była to łatwa wycieczka). Warunki śniegowe na podejściu na HG bardzo dobrze, jednak w Kuźnicach nie ma jakoś specjalnie dużo śniegu. Na wysokości Przełęczy między Kopami szlak lekko wyślizgany. Na samej HG bajka ponad 150 cm śniegu, a im wyżej tym śniegu więcej. Osoby bez nart co chwilę zapadały się do kolan, a nawet do pasa. Podejście nie jest wymagające jedynie pod koniec trzeba wykonać kilka zakosów. Po podejściu został już tylko łatwy zjazd w puchu, który nawet średnio jeżdżącemu narciarzowi nie sprawi problemów. Warunki do zjazdu fantastyczne, jedynie w dwóch miejscach natrafiłem na twardsze fragmenty. Przy zjedzie należy obrać azymut na stację krzesełka, a potem... No właśnie obiecałem dziewczynie, że to już koniec podejścia🙃. Od krzesełka do Betlejemki jedziemy na zmianę odpychając się kijkami. Potem zdejmujemy narty i podchodzimy na Królową Rówień. Stamtąd już tylko niemal 6 km zjazd starą nartostradą. Na trasie mija nas jedynie dwóch zjeżdżających. Zawsze wracałem z Kasprowego przez Goryczkową, ale ta trasa naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych opinii o tej trasie na różnych grupach na fb typu, "a to za wąska", "a to powalone drzewa"... W sumie Karbu do Kuźnic wyszło 8,7 km z czego 7,3 km czystego zjazdu. 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 7 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 7 Marzec 2022 24 minuty temu, Rybba7 napisał: Sobota 5.06.2022 Kuźnice-Boczań-Hala Gąsienicowa-Karb-Dolna stacja krzesełka na Kasprowy Wierch-Stara Nartostrada-Kuźnice Bardzo przyjemna i łatwa tura, dla mnie zdecydowanie ciekawsza niż choćby Kasprowy przez Goryczkową. Co ważne dla mniej wprawionych narciarzy poza-trasowych zjazd na stronę Doliny Zielonej-Gąsienicowej jest dużo łatwiejszy niż z okolicznych zboczy Kasprowego, czy Beskidu. Chociaż i tak oberwało mi się za wymagające podejście😅 (byłem ze swoją dziewczyną dla, której z pewnością nie była to łatwa wycieczka). Warunki śniegowe na podejściu na HG bardzo dobrze, jednak w Kuźnicach nie ma jakoś specjalnie dużo śniegu. Na wysokości Przełęczy między Kopami szlak lekko wyślizgany. Na samej HG bajka ponad 150 cm śniegu, a im wyżej tym śniegu więcej. Osoby bez nart co chwilę zapadały się do kolan, a nawet do pasa. Podejście nie jest wymagające jedynie pod koniec trzeba wykonać kilka zakosów. Po podejściu został już tylko łatwy zjazd w puchu, który nawet średnio jeżdżącemu narciarzowi nie sprawi problemów. Warunki do zjazdu fantastyczne, jedynie w dwóch miejscach natrafiłem na twardsze fragmenty. Przy zjedzie należy obrać azymut na stację krzesełka, a potem... No właśnie obiecałem dziewczynie, że to już koniec podejścia🙃. Od krzesełka do Betlejemki jedziemy na zmianę odpychając się kijkami. Potem zdejmujemy narty i podchodzimy na Królową Rówień. Stamtąd już tylko niemal 6 km zjazd starą nartostradą. Na trasie mija nas jedynie dwóch zjeżdżających. Zawsze wracałem z Kasprowego przez Goryczkową, ale ta trasa naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych opinii o tej trasie na różnych grupach na fb typu, "a to za wąska", "a to powalone drzewa"... W sumie Karbu do Kuźnic wyszło 8,7 km z czego 7,3 km czystego zjazdu. Warun dobry, ot co. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zagronie Napisano 7 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 7 Marzec 2022 Godzinę temu, Rybba7 napisał: Sobota 5.06.2022 Kuźnice-Boczań-Hala Gąsienicowa-Karb-Dolna stacja krzesełka na Kasprowy Wierch-Stara Nartostrada-Kuźnice Bardzo przyjemna i łatwa tura, dla mnie zdecydowanie ciekawsza niż choćby Kasprowy przez Goryczkową. Co ważne dla mniej wprawionych narciarzy poza-trasowych zjazd na stronę Doliny Zielonej-Gąsienicowej jest dużo łatwiejszy niż z okolicznych zboczy Kasprowego, czy Beskidu. Chociaż i tak oberwało mi się za wymagające podejście😅 (byłem ze swoją dziewczyną dla, której z pewnością nie była to łatwa wycieczka). Warunki śniegowe na podejściu na HG bardzo dobrze, jednak w Kuźnicach nie ma jakoś specjalnie dużo śniegu. Na wysokości Przełęczy między Kopami szlak lekko wyślizgany. Na samej HG bajka ponad 150 cm śniegu, a im wyżej tym śniegu więcej. Osoby bez nart co chwilę zapadały się do kolan, a nawet do pasa. Podejście nie jest wymagające jedynie pod koniec trzeba wykonać kilka zakosów. Po podejściu został już tylko łatwy zjazd w puchu, który nawet średnio jeżdżącemu narciarzowi nie sprawi problemów. Warunki do zjazdu fantastyczne, jedynie w dwóch miejscach natrafiłem na twardsze fragmenty. Przy zjedzie należy obrać azymut na stację krzesełka, a potem... No właśnie obiecałem dziewczynie, że to już koniec podejścia🙃. Od krzesełka do Betlejemki jedziemy na zmianę odpychając się kijkami. Potem zdejmujemy narty i podchodzimy na Królową Rówień. Stamtąd już tylko niemal 6 km zjazd starą nartostradą. Na trasie mija nas jedynie dwóch zjeżdżających. Zawsze wracałem z Kasprowego przez Goryczkową, ale ta trasa naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych opinii o tej trasie na różnych grupach na fb typu, "a to za wąska", "a to powalone drzewa"... W sumie Karbu do Kuźnic wyszło 8,7 km z czego 7,3 km czystego zjazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.