Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Polska już z medalem Dawida Kubackiego, a teraz jedne z najciekawszych dla kibiców zawody giganta kobiet. Sara Hector pokazała moc w pierwszym przejeździe. Truppe bardzo pozytywnie zaskoczyła i świetny przejazd Federici Brignone. Maryna pojechała na swoim (wysokim) poziomie i jest w walce o czołową 10. Czekam na jeszcze kilka naszych zawodniczek i z ciekawością zobaczę ile brakuje im do czołówki światowej (olimpijskiej)...  Bassino i Shiffrin gigant mają już z głowy. Trudno coś powiedzieć o Włoszce, bo wyleciała na 2 bramce, kilka bramek więcej przejechała Mikaela, nie pokazała jednak wysokiej formy. Nienajlepszy pierwszy przejazd Petry Vlhovej, o medal będzie ciężko powalczyć...

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się, że Maryna w 2 przejeździe pojechała na swojego maksa, nie było asekuracji. Czwarty czas 2 przejazdu pokazał potencjał Polki. Może jeszcze w tym sezonie zamelduje się w pierwszej piątce zawodów PŚ. Na olimpiadzie jeszcze start w supergigancie. Miejsce w 20 mile widziane...

PS Chiński śnieg sprawia wiele problemów i to zarówno paniom, jak i panom. Jeszcze parę niespodzianek niespotykanych (na plus i na minus) przed nami... będzie ciekawie.

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marionen napisał:

Podoba mi się, że Maryna w 2 przejeździe pojechała na swojego maksa, nie było asekuracji. Czwarty czas 2 przejazdu pokazał potencjał Polki. Może jeszcze w tym sezonie zamelduje się w pierwszej piątce zawodów PŚ. Na olimpiadzie jeszcze start w supergigancie. Miejsce w 20 mile widziane...

PS Chiński śnieg sprawia wiele problemów i to zarówno paniom, jak i panom. Jeszcze parę niespodzianek niespotykanych (na plus i na minus) przed nami... będzie ciekawie.

Cześć

Świetny wynik, ale nie zapominajmy o tym że mimo wszystko zawody PŚ są mocniej obsadzone niż IO. Śnieg pewnie inny, ale też nowe, nie sprawdzone trasy sprawiają problem zawodnikom, gdzie czasami ta rutyna i objeżdżenie jest ważne. Tutaj akurat faworytka wygrała - jest w świetnej formie - nie ma co mówić. Ciekawe będą szybkościowe - szczególnie SG bez treningu - zjazd na pałę - doświadczenie pewnie dużo pomoże - tak de facto trasa dla wszystkich nie znana.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marekbtl napisał:

Cześć

Świetny wynik, ale nie zapominajmy o tym że mimo wszystko zawody PŚ są mocniej obsadzone niż IO. Śnieg pewnie inny, ale też nowe, nie sprawdzone trasy sprawiają problem zawodnikom, gdzie czasami ta rutyna i objeżdżenie jest ważne. Tutaj akurat faworytka wygrała - jest w świetnej formie - nie ma co mówić. Ciekawe będą szybkościowe - szczególnie SG bez treningu - zjazd na pałę - doświadczenie pewnie dużo pomoże - tak de facto trasa dla wszystkich nie znana.

pozdrawiam

Cześć.

W przypadku Maryny nie ma znaczenia, czy to PŚ czy IO, bo ona ściga się z najlepszymi zawodniczkami świata niezależnie z jakiego są kraju. Tu są wszystkie najlepsze. Twoja uwaga dotyczy tylko występu Magdaleny i Zuzanny, w PŚ obie mogłyby być dużo niżej w klasyfikacji. Przy gigancie i slalomie nie ma raczej znaczenia na jakiej trasie się ścigają, o wszystkim decyduje ustawienie. Ze śniegiem nie poradziło sobie wiele zawodniczek, niektóre nawet boleśnie. Oczywiście pełna zgoda jeśli chodzi o konkurencje szybkościowe, zawirowania covidowe nie pozwoliły na objeżdżenie wszystkim alpejczykom, nie dotyczy to zawodników z Chin. W ich przypadku lepsza znajomość im nie pomogła. Na przestrzeni ostatnich 6 lat działacze z Chin ściągnęli za duże pieniądze wszystkich wolnych trenerów z krajów alpejskich, przez wiele sezonów trenowali w Alpach, np non stop trenowali na Hintertuxie, jednak nic to nie pomogło i w konkurencjach alpejskich nic do tej pory nie pokazali. Myślałem, że bardziej się postarają i coś powalczą. Narty to jednak nie ich bajka...

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że polskie zawodniczki i zawodnicy jeszcze powalczą o dobre lokaty w innych konkurencjach, a sukces Maryny wg mnie jest niepodważalny, wystarczy zobaczyć kogo pokonała...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marionen napisał:

Cześć.

W przypadku Maryny nie ma znaczenia, czy to PŚ czy IO, bo ona ściga się z najlepszymi zawodniczkami świata niezależnie z jakiego są kraju. Tu są wszystkie najlepsze. Twoja uwaga dotyczy tylko występu Magdaleny i Zuzanny, w PŚ obie mogłyby być dużo niżej w klasyfikacji. Przy gigancie i slalomie nie ma raczej znaczenia na jakiej trasie się ścigają, o wszystkim decyduje ustawienie. Ze śniegiem nie poradziło sobie wiele zawodniczek, niektóre nawet boleśnie. Oczywiście pełna zgoda jeśli chodzi o konkurencje szybkościowe, zawirowania covidowe nie pozwoliły na objeżdżenie wszystkim alpejczykom, nie dotyczy to zawodników z Chin. W ich przypadku lepsza znajomość im nie pomogła. Na przestrzeni ostatnich 6 lat działacze z Chin ściągnęli za duże pieniądze wszystkich wolnych trenerów z krajów alpejskich, przez wiele sezonów trenowali w Alpach, np non stop trenowali na Hintertuxie, jednak nic to nie pomogło i w konkurencjach alpejskich nic do tej pory nie pokazali. Myślałem, że bardziej się postarają i coś powalczą. Narty to jednak nie ich bajka...

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że polskie zawodniczki i zawodnicy jeszcze powalczą o dobre lokaty w innych konkurencjach, a sukces Maryny wg mnie jest niepodważalny, wystarczy zobaczyć kogo pokonała...

Mario

Jasne że się z Tobą zgadzam co do sukcesu, choć liczyłem na więcej - nie mówię tu o podium, do którego aspiruje ale i-sza 5-tka jest w jej zasięgu. Dajmy jej czas. Sara mimo iż od wielu lat w PŚ to właśnie teraz ma życiowa formę. Jasne że rywalizuje ze swoją grupą docelową - 1 szą dziesiątką która tam jest, ale jest też gro świetnych alpejek z krajów dominujących, równie dobrych, które nie zdobyły kwalifikacji. W takich krajach alpejskich mnóstwo zawodników jeździ pod "obcą" banderą, nie łapiąc się w swoich rodzimych do pierwszego składu. Co do pozostałych dziewczyn - dla nich sukces (dla nas poniekąd też, im więcej nazwisk na listach, tym bardziej będziemy szanowani na arenie międzynarodowej, bez traktowania jako III kraj) , ale w PŚ drugiego przejazdu by nie było.

Narty póki co to nie bajka Chińczyków i niech tak zostanie, choć z miliarda łatwiej coś wybrać :)

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, grimson said:

Po dekadach mizerii w narciarstwie alpejskim zaczyna się robić miło.

Myślę że będzie jeszcze lepiej, bo jest coraz więcej rodziców w PL, którzy zapisują dzieci do narciarskich klubów sportowych i inwestują w ich rozwój.

Tyle że bez planu i należytego wsparcia "federacji" większość zakończy na juniorze. Dalej pójdą tylko ci których rodziców będzie stać na prywatnych trenerów, przeprowadzkę w Alpy itd, itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po cichu liczyłem na niespodziankę i medal Maryny. Nie dla samego medalu, ale cały czas mam nadzieję, że pierwszy wielki sukces w narciarstwie alpejskim (medal MŚ lub IO) wreszcie otworzyłby poważną dyskusję nt. stworzenia warunków do szkolenia dzieci w kraju i finansowania tych najlepszych pod kątem treningów zagranicznych. Bo niestety prawda jest taka, że możliwości szkolenia w kraju (infrastruktura) są gorsze niż za PRL...

Zakopane w 2020 roku uchwaliło MPZP dla Nosala, gdzie COS i TPN po latach przepychanek doszły wreszcie do porozumienia - teoretycznie otworzyło to drogę do budowy nowoczesnego ośrodka treningowego z naśnieżaniem, oświetleniem i homologacją FIS. Minęło półtora roku i na razie skończyło się chyba tylko na zapowiedziach. To samo z modernizacją ON na KW, gdzie tereny spokojnie nadają się do celów treningowych, a po dodaniu naśnieżania w na dole Goryczkowej, dałoby się tam jeździć do bardzo późnej wiosny. Wiadomo - Tatry to nie Alpy, ale mamy warunki terenowe (na razie bez inftastruktury), które pozwalałyby na szkolenie i selekcję talentów wśród dzieci. No ale w polskiej rzeczywistości to tylko marzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MichalR napisał:

Tyle że bez planu i należytego wsparcia "federacji" większość zakończy na juniorze. Dalej pójdą tylko ci których rodziców będzie stać na prywatnych trenerów, przeprowadzkę w Alpy itd, itp.

Michał, szukaj pozytywów, dorosłe juniory podniosą poziom amatorski na polskich stokach, nauczą swoje dzieci, a te dzieci swoje dzieci ;)

Tak na poważnie, przydał by się impuls w postaci wygranej Maryny - to byłaby karta przetargowa, Petra zrobiła porządek w ich PZN-ie, jest gwiazdą i się udało.

Tak jak Małysz pociągnął skoki, można i z narciarstwem w Polsce zrobić, czekajmy więc na ten wymarzony alpejski sukces, może zacznie się coś ruszać.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, marekbtl said:

Michał, szukaj pozytywów, dorosłe juniory podniosą poziom amatorski na polskich stokach, nauczą swoje dzieci, a te dzieci swoje dzieci ;)

 

Jakoś mi trudno im głębiej brnę w tę tematykę i widzę jak się marnują talenty bo nie ma programu żeby ich oszlifować i sfinansować. Z drugiej strony masz rację - im więcej takich dobrze wyszkolonych narciarzy za młodu tym więcej im podobnych w perspektywie przyszłościowej, oczywiście amatorskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Sam 

6 minut temu, MichalR napisał:

Jakoś mi trudno im głębiej brnę w tę tematykę i widzę jak się marnują talenty bo nie ma programu żeby ich oszlifować i sfinansować. Z drugiej strony masz rację - im więcej takich dobrze wyszkolonych narciarzy za młodu tym więcej im podobnych w perspektywie przyszłościowej, oczywiście amatorskiej.

Cze

Wiesz dobrze, że tak naprawdę to determinacja rodziców prowadzi do sukcesów dzieci, nie związku czy whatever. Oglądałem ostatnio film o początkach sióstr Williams, gdyby nie ojciec to byłyby w czarnej du...ie. Takich przykładów można mnożyć. Umiesz liczyć - licz na siebie - nadal aktualne.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety narciarstwo amatorskie nie ma przełożenia na wyniki sportowe. To jakby 2 różne dziedziny. W klubach często jeżdżą dzieci prawników, lekarzy, biznesmenów itp., generalnie ludzi z przyzwoitymi możliwościami finansowymi i ich dzieci kończą edukację narciarską na poziomie juniorskim. Ci rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej w życiu i mają zostać lekarzami, prawnikami, biznesmenami, a nie narciarzami którym grozi kalectwo, ciężkie kontuzje ewentualnie depresje z powodu braku medali na mistrzowskich imprezach, i hejt kibiców. Te dzieci które chcą się wybić przez sport muszą znaleźć finansowanie dla siebie i tu kółko się zamyka. Kostelice, Maze, Zahrobska, Vlhova pokazali drogę do pokonania. Podobnie idzie Maryna i oby więcej takich w Polsce było.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, marionen napisał:

Niestety narciarstwo amatorskie nie ma przełożenia na wyniki sportowe. To jakby 2 różne dziedziny. W klubach często jeżdżą dzieci prawników, lekarzy, biznesmenów itp., generalnie ludzi z przyzwoitymi możliwościami finansowymi i ich dzieci kończą edukację narciarską na poziomie juniorskim. Ci rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej w życiu i mają zostać lekarzami, prawnikami, biznesmenami, a nie narciarzami którym grozi kalectwo, ciężkie kontuzje ewentualnie depresje z powodu braku medali na mistrzowskich imprezach, i hejt kibiców. Te dzieci które chcą się wybić przez sport muszą znaleźć finansowanie dla siebie i tu kółko się zamyka. Kostelice, Maze, Zahrobska, Vlhova pokazali drogę do pokonania. Podobnie idzie Maryna i oby więcej takich w Polsce było.

Tak niestety to wygląda, ale Maryna pochodzi z rodziny z tradycjami narciarskimi, a i też bidy tam nie ma.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marekbtl napisał:

Tak niestety to wygląda, ale Maryna pochodzi z rodziny z tradycjami narciarskimi, a i też bidy tam nie ma.

pozdrawiam

Jak to w życiu, od każdej reguły są wyjątki. Zwłaszcza, że rodzina sportowa. Np taka Marion Bartoli, trenowana przez swojego ojca prawie przez całą karierę. Choć największy sukces, zwycięstwo w Wimbledonie odniosła już po rozstaniu z Walterem. Walter Bartoli jest z wykształcenia lekarzem, za tenisową karierę córki zabrał się gdy miała 6 lat. Marion dzięki ojcu była chyba jedyną kontynuatorką stylu Moniki Seles, która grała agresywny tenis ze wznoszącej piłki, grając oburęcznie z forhendu i bekhendu. Jest jednak duża różnica między narciarstwem alpejskim a tenisem. Urazowość zupełnie nie do porównania. Podejrzewam, że gdyby Marion chciała uprawiać narciarstwo na poziomie zawodowym, to by jej ojciec wybił z głowy. W wieku szkolnym narciarstwo jak najbardziej ok , później już coś innego. Środowisko narciarskie sportowe znam I wiem co teraz niektórzy z nich myślą i co by zrobili jeszcze raz. W narciarstwie alpejskim mało pieniędzy i wielkie ryzyko poważnych dolegliwości na resztę życia. Dobry poziom amatorski na nartach większości powinien w zupełności wystarczyć...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Lexi napisał:

Sporo sie dzieje na "parapetach" ..warto oglądać..

Nawet dotarliśmy do ćwierćfinału. Jednak Ledecka i Mastnak to już za mocne przeszkody. Przegrać jednak z mistrznią i wicemistrzem to powód do zadowolenia w jakimś stopniu. Jak spadać to z wysoka, chwila adrenaliny była...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...