Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami


Bogdan B-13

Rekomendowane odpowiedzi

w związku z czym, jak co roku, człowiek zaczyna myśleć dokąd by tu wyruszyć. Ponieważ uważam że oprócz śniegu do jeżdżenia potrzebna jest też dobra pogoda, spróbowałem znaleźć informacje mówiące o tym iloma słonecznymi dniami w roku charakteryzują się poszczególne ośrodki narciarskie. Znalazłem - i to właściwie dość przypadkowo - informacje dotyczące Val di Sole (300 dni słonecznych w roku) i S.Moritz (320). Niestety, mimo prób nie udało mi się osiągnąć nic więcej. Oczywiście wiem że generalnie po południowej stronie Alp, we Włoszech, jest zwykle ładniej, ale ponieważ Alpy nie są przecież jednym pasmem, to taka wiedza jest tylko wiedzą "mniej więcej". Gdyby udało się doszukac gdzieś statystyki tej właśnie ilości dni słonecznych, to byłaby to niewątpliwie najobiektywniejsza wiedza o szansach na pogodę w górach. Na przykład jak to jest dla Cervinii, Zermatt, szwajcarskich Czterech Dolin, Crans Montany, Saas Fee, Davos.

Jak ta sprawa wygląda w austriackiej Karynti ? Może ktoś wie gdzie - i czy w ogóle takie informacje znaleźć można? Myślę, że taki "słoneczny" temat pomoże skrócić bezsensowny letni okres zastoju narciarskiego. Słońce - tak, ale ZIMĄ !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

Zgadza się, po południowej stronie Alp zawsze można liczyć na bardziej słoneczną pogodę, ale ...

W Karyntii chwalą się, że mają min 300 słonecznych dni w roku! Co nie zmienia faktu, że można trafić z tygodniowym urlopem na te 64 z opadami :).

Wiele razy bylem w tych rejonach i ... generalnie zawsze wyjazd był udany ... pogodowo!

Pamiętam jak któregoś razu będąc w Karyntii miałem 7 dni lampy, gdy w tym samym czasie w Salburgelandzie (około 100 km) przez cały tydzień wiało, sypało i ...

Polecam także Południowy Tyrol! Tu także miałem podobną sytuacje. U nas świeciło piękne słońce a w Austrii i Południowych Niemczech ogłoszono stan klęski w związku z obfitymi opadami śniegu!

Jest jeszcze jedna sprawa, którą uważam warto poruszyć: mianowicie śnieg! Włosi wspaniale przygotowują trasy są równe, ale niestety często twarde. Sztuczny śnieg i zmiany temperatury robię swoje. Dlatego opady śniegu są mile widziane! Pod koniec marca tego roku we Włoszech miałem fantastyczną pogodę przez 3 dni sypało i sypało. Wyobraźcie sobie jaka była jazda!

Jakie było zdziwienia obsługi hotelu gdy po całym dniu w śniegu na sugestie z ich stronę, że kiepska pogoda i śnieg i zimno odpowiedziałem Nie było rewelacyjnie!

No ale nie każdy jest taki "skrzywiony" jak ja. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

No to Jacku jak by kiedyś jakiś klub "skrzywionych" powstawał to ja jestem chętny na członka.

Jeśli o mie chodzi to do jazdy na nartach wogule słońce mi nie jest potrzebne, a wręcz przeciwnie więcej z tego kłopotu niż pożytku: śnieg się topi, robi się breja, albo też nie robi ale za to jest mroźno, pysk trza smarować smalcem co by nie mieć oparzeń 2go stopnia, laski na leżakach się wyzeblekają(rozbiorą) i opalają a człowiek wtedy nie może się skupić na jeździe bo oko ucieka no i te tłumy na stokach; a tak śnieg sypie, wiatr wieje więc na stoku tylko skrzywieni.

A tak zupełnie serio to ważniejszą sprawą to są informacje o mgle czy często dany ośrodek nawiedza czy nie, bo w warunkach mgły do jazdy na nartach nawet największe skrzywienie nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

Moje włoskie doświadczenia są podobne, też zawsze jakoś udawało mi się trafić w piękne słońce, natomiast w Austrii różnie bywało, często w tym samym czasie. Zdaję sobie sprawę również z tego że statystyka to tylko statystyka. Moje pytania zmierzają jednak do tego, aby w miarę dokładnie (jeśli to możliwe) ustalić granicę między słoneczną "południową" a niekoniecznie słoneczną "północną" stroną Alp - przecież Alpy to nie jest jedno pasmo, mają też swoją "szerokość". Poza tym o ile powszechnie wiadomo że Dolomity i Karyntia to słoneczne kawałki, o tyle nie mam informacji odnośnie Szwajcarii (z wyjątkiem St. Moritz).

Natomiast jeśli chodzi o laski na leżakach i jednocześnie jazdę na nartach, to przecież zwykle człowiek ma dwoje oczu - do zimy jeszcze trochę, trzeba ćwiczyć "zeza".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

A ja natomiast 2 lata temu byłem w Moenie(val di fassa) końcem steczna i za cały tydzień raz na 3 godziny słońce wyjżało. Również w tym hotelu był cały autokar z polski i ludzie strasznie pomstowali że pierwszy i ostatni raz na narty przyjechali w styczniu bo zawsze jeździli w marcu i było git, a tu niedość że słońce nie świeci to jeszcze mrozi(-16 w Moenie na 1400 rano) a jak mróz popuści do -8 to wieje.

A my byliśmy zadowoleni bo trasy puściutkie z 2 powodów: to był jeszcze ostatni tydzień przed feriami i ta pododa niekorzystma- oczywiście dla normalnych niekorzystna bo dla"skrzywieńców" rewelacja!!!!

A z tym zezem to chyba tak trzeba będzie zrobić, bo parę lat temu myślałem że jeszcze trochę i samo przejdzie(oglądanie się za dziewczynami) ale widzę że jest zupełnie odwrotnie, a znajomy o 10 lat starsz o demnie powiedział że dopiero się zacznie.....!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

No proszę! W Moenie byłem również pod koniec stycznia (dokładnie od 27), ale w tym roku i pogoda nie sprawiła zawodu- od niedzieli do soboty pełne słońce! Ja tam, mimo wszystko wolę, względny przecież, "tłok" na włoskich stokach przy pogodzie, niż wymuszone złą pogodą "luzy". No i te laski, tylko przecież przy słońcu na leżakach!

Ponieważ w tym roku rozważam ewentualnie szwajcarskie 4 doliny lub Crans Montanę stąd między innymi moje zainteresowanie statystykami pogodowymi w tamtych okolicach.

Wracając natomiast do dziewczyn, to różnica w zależności od wieku polega na tym, że ten kto ma ....ści lat mówi : o, laski, idziemy do nich! na co ten kto ma lat.... siąt odpowiada : a po co, stąd tez widać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

Ponieważ - jak stwierdziłem czytając -dyskusja jest rzeczowa pozwolę sobie podzielić się swoimi doświadczeniami.

1. Zawsze może się coś zdarzyć, ale jak dać sobie szansę na dobrą pogodę to Włochy. Raczej Dolomity niż część Alpejska bo tu bywa gorzej.

2. U mnie akurat Austria bywała kapryśna - ale niezbyt często (a może właśnie dlatego) tam bywałem więc nie czuję się w mocy do bardziej rozbudowanych opinii.

3. Jeśli ktoś chce pojeździć na twardym (przy czym to określenie "twarde" wymyka się poza znaną nam skalę) to tylko St Moritz. Niczego podobnego już nigdzie nigdy nie spotkałem. Nie żeby lód, ale kijka na 5mm nie wbijesz. Absolutnie niezbędna poranna korekta - doostrzanie nart - po każdym dniu jazdy. Podobno tam tak zawsze. No ale to tylko konsekwencja 320 słonecznych dni (jak śnieg nie ma kiedy padać to sypią 90% sztucznego a czym to pachnie wszyscy co jeżdżą dobrze czują).

Pozdrawiam wszystkich jak ja czekających na NARTY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami

Jeszcze w temacie pogody i warunków narciarskich.

Miałem okazje pojeździć na nartach w Kanadzie i ... moje wyobrażenia o tym jak powinny być przygotowane trasy legły w gruzach.

Po wyjechaniu w góry okazało się, że przygotowane (wyratrakowane) są tylko 3 trasy! Na moje pytanie dlaczego tak mało tras jest przygotowanych usłyszałem odpowiedź: - a co nie umiesz jeździć na nartach?

Na tym zakończyłem zadawanie głupich pytań i zabrałem się za jazdę, jazdę w śniegu po pas, jazdę w lesie, jazdę przez wielkie połacie świeżego puchu, gdzie narciarz narciarzowi nie przeszkadza, gdzie ... odkryłem narty na nowo!

... a i jeszcze zdanie o pogodzie ... przez cztery dni sypało non stop! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...